Jakiś
czas temu przejazdem trafiliśmy do dwóch malowniczych miasteczek:
Laufenburg oraz Bad Säckingen. Oba znajdują się na granicy
szwajcarsko-niemieckiej, dzięki czemu połowa miasta leży w
Szwajcarii, a połowa w Niemczech. Swoją drogą zastanawiam się jak
wygląda to od strony formalno-prawnej. Miasteczka posiadają piękne
Stare Miasto i cudnie kolorowe kamieniczki. Przyjemnie jest
pospacerować po takich uliczkach. Pogoda już wtedy była dość
zmienna: mróź łączył się ze słonecznymi promieniami.
Zapraszam
Was do obejrzenia relacji.
Laufenburg
po stronie szwajcarskiej
Brama
wjazdowa do miasta
Zadbane kamieniczki, uliczki z kostki brukowej - wszystko to ma swój urok.
Zachwyciły
mnie te zapomniane, suszone roślinki
Błąd
architekta czy sztuka nowoczesnej architektury? Spójrzcie na krzywy,
niebieski budynek!
Wiosna,
jesień czy zima? Oto jest pytanie ;)
Okazały
budynek ratuszu
Widok
na niemiecką stronę miasta
Most
łączący Szwajcarię i Niemcy. Aż dziw, że nie ma tutaj straży
granicznej ;)
Tabliczka
z nazwą
miejscowości, po wkroczeniu na obszar Niemiec
Jak
widać po niemieckiej stronie znajdziemy więcej katolickich symboli
i świątecznych ozdób.
Trzeba
zajrzeć w każdy zakamarek :)
Bad Säckingen
Granica
szwajcarsko-niemiecka znajduje się na drewnianym moście.
Katedra
Miasteczko nocą
Dziękuję Wam za wspólny spacer :)
cudne zdjęcia!:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko♥
♡✿ Twins Life. (klik) ✿♡
piękne miejsca i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńhttp://xsomething-positivex.blogspot.com/
śliczne zdjęcia i piękne miejsce! chętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńale tam pięknie! Zdjęcie uliczki z bluszczem bardzo mnie zauroczyło. ciekawa sprawa jedno miasto i dwa państwa :)
OdpowiedzUsuńSuuper! Cudowne uliczki
OdpowiedzUsuńcudne ulice <3
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
stay-possitive.blogspot.com
Takie miasteczka mają piękny klimat :)
OdpowiedzUsuńAleż klimatyczne miasto! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńLubię takie miasteczka - ładne kamienice (ten niebieski budynek faktycznie krzywy, ciekawe), dość wąskie ulice, do tego jakieś zakręty ;) Pierwsza miejscowość chyba bardziej przypadła mi do gustu niż druga. Strona niemiecka faktycznie się różni - jak to Niemcy wszystkiego pełno jeśli chodzi o ozdoby świąteczne ;)
OdpowiedzUsuń