W
poście, w którym obejrzeć mogliście bardzo malowniczą część
Lucerny, mówiłam Wam, że to nie ona była celem naszej podróży.
Lucerna była jedynie spontanicznym punktem na trasie do pewnego
punktu widokowego. Nosi on nazwę Hammetschwand Lift i jest to
konstrukcja z windą, która zawozi nas na szczyt, z którego
roztacza się piękny widok na Jezioro Czterech Kantonów.
Zobaczcie
to na własne oczy!
W
internecie próżno szukać dokładnych informacji na temat dojazdu
do tego miejsca. My nieco błądziliśmy i wpisując podany na
stronie adres, nawigacja poprowadziła nas właśnie do Lucerny,
gdzie zrobiliśmy sobie przystanek. Jadąc od strony Lucerny,
kierujemy się na Bürgenstock. W pewnym momencie powinniśmy ujrzeć
parking, to jest: zaparkowane po prawej stronie auta na wyznaczonych
miejscach. To tutaj musieliśmy zostawić samochód. W momencie, gdy
się tam wybraliśmy, były rozstawione roboty drogowe i nie było
możliwości dalszej podróży autem. O ile się nie mylę, to
parking był bezpłatny.
Warto
pomyśleć przed wyjazdem, że od zaparkowania auta do faktycznego
celu podróży dzielą nas lekko ponad 4 kilometry i przed nami ponad
godzinna przeprawa po bardzo zróżnicowanej nawierzchni (koniecznie
należy zaopatrzyć się w wygodne buty).
Najpierw
przeszliśmy przez leśną ścieżkę, następnie kawałek drogi
szliśmy ulicą i po schodach w górę. Tutaj pojawiła się
możliwość zrobienia sobie małej przerwy. Obok budynku, w którym
prawdopodobnie znajdowała się restauracja, było nie tylko miejsce
na odpoczynek, ale także przepiękny widok na okolicę widzianą z
góry.
Następnie
weszliśmy już na drogę, która nosi nazwę Felsenweg. Jest to coś
w rodzaju ścieżki edukacyjnej z pytaniami ustawionymi na
tabliczkach. Dochodząc do tego miejsca, droga do windy jest już
małoskomplikowana. Wystarczy podążać cały czas główną
ścieżką, a osiągnie się cel.
Praktycznie
przez całą długość tej drogi pokonujemy ją albo przez las, albo
mając z jednej strony piękne widoki, a z drugiej skały.
Gdzieniegdzie
na trasie pojawiają się znaki ostrzegawcze.
Kolejne
widoki z trasy:
W
końcu zza drzew wyłania się metalowa konstrukcja, która budzi
pewien niepokój. Hammetschwand Lift to najwyższa w Europie winda
widokowa. Działa ona już od 111 lat. Mierzy ona 152 metry, a czas
przejazdu trwa krócej niż minutę.
Godziny
otwarcia (winda jest otwarta systematycznie latem):
pon
- sob: 9.30-11.30 i 12.00-17.30
nd:
9.30-11.30 i 12.00-18.00
*
W okresie jesień/zima winda, jak i prowadząca do niej droga otwarte
są w zależności od sprzyjających warunków pogodowych.
Bilety
wstępu:
dorośli:
10 Fr./13 Fr.
Dzieci
w wieku 6 – 16 lat: 5 Fr./6.50 Fr.
Psy:
3.50 Fr./5 Fr.
*
Pierwsza cena obejmuje przejazd w jedną stronę, druga obejmuje
dodatkowo powrót.
Przejazd
windą jest bardzo szybki, ale dodaje sporych wrażeń. Po wyjściu
czekają na nas ponownie piękne, szwajcarskie krajobrazy.
Jeśli
mamy już tak cudowny widok na Jezioro Czterech Kantonów, to może
warto byłoby powiedzieć o nim kilka słów. Jak możecie się łatwo
domyśleć Jezioro to nosi nazwę od czterech kantonów, z którymi
graniczy. Są to kantony: Luzern, Unterwalden, Uri oraz Schwyz. Co
ciekawe jednak do XVI w. nosiło ono nazwę Luzerner See.
Kolejną
ciekawostką na jego temat jest fakt, że woda, znajdująca się w
jeziorze jest zdatna do picia (jak twierdzą przeprowadzone przez
szwajcarskich naukowców badania). Latem temperatura wody sięga 22
stopni, a historia zna nawet przypadki, gdy zimą odnotowano
częściowe zamarznięcia na jeziorze. Sięgając dalej w przeszłość,
możemy dowiedzieć się również, że w 1601 roku wystąpiło
tsunami z falami sięgającymi wysokość 4 metrów.
Popularnym
sposobem spędzania wolnego czasu są rejsy statkiem po Jeziorze
Czterech Kantonów. Na zdjęciach dojrzeć możecie pewnie białe
plamki: są to jachty i motorówki. Na tym terenie znajduje się
także 10 miejsc, w których można bezpiecznie nurkować.
Na
górze znajduje się również restauracja, z której oferty
skorzystaliśmy. Oczywiście dania nie są niczym szczególnym. Ot,
zaspokojenie głodu po marszu. Dla lepiej zorganizowanych jest tam
również miejsce na rozpalenie grilla czy zrobienie pikniku.
Nie
tylko fani wody i jezior będą zachwycać się widokami. Wielbiciele
gór i zieleni także znajdą kawałek dla siebie.
Po
zaspokojeniu naszych estetycznych wrażeń postanowiliśmy udać się
do windy i wracać znaną nam już trasą.
Zdecydowanie polecamy przejechać się windą, która stanowi sama w sobie atrakcje!
Jak podobają się Wam szwajcarskie krajobrazy?