Składniki:
1 średni kalafior
1 średnia cebula
1 duża marchewka
1-1.5 szklanki (250-375 ml) bulionu (warzywnego lub drobiowego)
3 średnie ziemniaki
sól, pieprz, ostra papryka
1-1.5 łyżki oliwy
Kalafiora dzielimy na większe różyczki i gotujemy do miękkości. Odcedzony odstawiamy do ostygnięcia, a następnie przecieramy przez sitko otrzymując dość lejącą się masę z cząsteczkami kalafiora o rozmiarach grysiku.
W garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy na nią pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Gdy cebula będzie się podsmażała obieramy marchewkę i ścieramy ją na grubych oczkach tarki. Wrzucamy do garnka do cebuli. Obieramy ziemniaki i kroimy w drobniutką kosteczkę, dorzucamy do cebuli i marchewki. Całość zalewamy bulionem i gotujemy do miękkości ziemniaków. Wlewamy masę kalafiorową. Gotujemy przez kilka minut, doprawiamy solą, pieprzem i papryką. Zupa powinna być dość gęsta, jednak nie tak by stała w niej łyżka. Jeśli otrzymamy trochę za gęstą konsystencję to możemy rozrzedzić ją trochę dodatkowym bulionem.
Przepis dodaję do "Zimowego Festiwalu Zupy":