Co powiecie na faszerowane warzywa? Pole do popisu jest bardzo szerokie. Można nadziać praktycznie wszystko: paprykę, bakłażana, cukinię, pomidory, a nawet cebulę, kalarepkę lub selera. Właściwie ograniczenia tkwią tylko i wyłącznie w Waszej wyobraźni. Podobnie sytuacja wygląda jeśli chodzi o farsz - tutaj macie jeszcze większe pole do popisu. Jednym z warzyw, które doskonale nadaje się do faszerowania jest okrągła cukinia (właściwie jakby stworzona do tego by ją nadziać). Mieliście z nią kiedyś do czynienia? Jeśli nie, a zobaczycie ją kiedyś w jakimś warzywniaku to koniecznie kupcie. Nadziana i upieczona jest naprawdę doskonała. Ja do farszu wykorzystałam m.in. brązowy ryż, chorizo, suszone pomidory i mozzarellę. Smakował świetnie. Jeżeli nie jecie mięsa to zrezygnujcie z dodawania chorizo, też będzie dobre.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorizo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorizo. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 2 czerwca 2014
niedziela, 23 marca 2014
Carbonara z chorizo Jamiego Olivera
Zachęcona apetycznym przepisem na blogu koleżanki cały czas miałam w myślach makaron z chorizo. Gdy w sobotnie popołudnie przeglądałam posiadane książki w poszukiwaniu ciekawej inspiracji obiadowej trafiłam na przepis na carbonarę z chorizo w książce Jamiego Olivera. Od razu wpadł mi w oko, większość składników miałam w lodówce, dlatego stał się oczywistym wyborem obiadowym. Smaczny, kremowy, lekko kwaskowaty makaron z pikantną, paprykową kiełbasą chorizo, a na dodatek do przygotowania w mniej niż 15 minut - to wszystko czyni to danie idealnym dla osób zapracowanych.
poniedziałek, 30 września 2013
Paella mixta z kurczakiem, chorizo i krewetkami
Kulinarną akcję paprykową chciałabym zakończyć w stylu hiszpańskim, a konkretnie przygotowując paellę. Zastanawiałam się jaki rodzaj paelli przygotować i każda miała coś nie tak. Do prawdziwej paelli valenciana brakowało mi królika, a marinera jest za bardzo morska jak dla moich domowników - z tych powodów wybrałam paellę mixta, ponieważ łączy ona zarówno mięso (u mnie kurczaka i chorizo) jak i owoce morza (u mnie krewetki. Z innych dodatków wykorzystałam czerwoną paprykę i pyszny, mrożony zielony groszek. A najlepszą częścią z całej potrawy jest ten nieco przypieczony ryż na spodzie patelni - pycha :)
Wraz ze mną paellę przygotowała Ania z bloga Mops w kuchni.
Etykiety:
Chorizo,
Cytryny,
Drób,
Groszek,
Kuchnia hiszpańska,
Obiady,
Owoce morza,
Papryka,
Pomidory,
Ryż
czwartek, 24 maja 2012
Meksykańska zupa z soczewicą i chorizo.
Większość osób znających moje upodobania kulinarne wie, że połączenie pomidorów i czerwonej soczewicy jest jednym z tych, które bardzo lubię. A jeśli sprawa dotyczy zupy, to jestem przekonana, że jest pyszna. Przygotowywałam już dwie tego typu zupy: pomidorową z czerwoną soczewicą oraz marokańską zupę z pomidorów, czerwonej soczewicy oraz ciecierzycy i w obu się zakochałam. Gdy poszukując ciekawych przepisów do mojej meksykańskiej akcji Hola Mexico natrafiłam na ten przepis wiedziałam, że muszę przygotować tą zupę. Zupą zainteresowała się również Maggie i postanowiłyśmy we wspólnej wirtualnej kuchni ją ugotować. Nie myliłam się, zupa jest bardzo smaczna :) Szczerze polecam :)
Składniki (ok. 6 porcji):
1.5 puszki krojonych pomidorów
1 cebula
200 g kiełbasy chorizo
2 średnie marchewki
1.5 szklanki czerwonej soczewicy
1.5 - 1.75 litra bulionu
3 ząbki czosnku
1 liść laurowy
2 papryczki chipotle z zalewy adobo
sól, pieprz
Kiełbasę chorizo oraz marchewki (umyte i obrane) kroimy w drobną kostkę. Cebulę obieramy i kroimy na trochę mniejsze części. Czerwoną soczewicę płuczemy na sicie i odstawiamy do odsączenia. Ząbki czosnku obieramy i bardzo drobno siekamy lub przeciskamy przez praskę do czosnku.
Do garnka wrzucamy pokrojone chorizo i na małym ogniu podsmażamy, powoli wytapiając tłuszcz. Gdy tłuszcz się wytopi odlewamy go, w garnku zostawiamy tylko chorizo. Pomidory oraz cebulę przekładamy do malaksera i miksujemy, a następnie przelewamy do garnka z kiełbasą. Gotujemy przez kilka minut, a następnie dodajemy marchewkę i czosnek. Gotujemy kolejną minutę. Następnie zalewamy całość bulionem, dodajemy listek laurowy i pod przykryciem doprowadzamy całość do wrzenia.
Gdy zawartość garnka zacznie bulgotać wrzucamy soczewicę i całość dokładnie mieszamy. Gotujemy na niewielkim ogniu aż soczewica będzie miękka, od czasu do czasu mieszając. Na koniec doprawiamy całość solą i pieprzem do smaku oraz dodajemy bardzo drobno posiekane papryczki chipotle (możemy usunąć gniazda nasienne, jeśli nie chcemy zbyt ostrego smaku).
Niedawno otrzymałam od firmy Makro Cash and Carry trzy noże z serii Horeca Select do przetestowania. Wśród nich znalazły się: nóż kuchenny o ostrzu długości 25 cm, nóż santoku o ostrzu długości 18 cm oraz nóż do szynki o ostrzu długości 25 cm.
Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam pierwszy z noży, czyli nóż kuchenny 250 mm. Zaczynam od niego, ponieważ jest to najbliższy mi kształt noża, przez co najłatwiej było mi zacząć z niego korzystać. Kształt ostrza to klasyczny kształt noża typu "nóż szefa kuchni": szerokie, lekko zaokrąglone ostrze, co umożliwia doskonałe siekanie bez konieczności odrywania ostrza od deski. W porównaniu do noża z którego korzystałam do tej pory jego ostrze jest o 5 cm dłuższe. Myślałam, że może to powodować problem, ale okazało się, że kroi się nim świetnie. Doskonale wyważony w bardzo wygodny sposób daje się prowadzić. Dzięki jego ostrości nie ma konieczności przykładania dużego nacisku podczas krojenia. Zdecydowanie bardzo wygodny w użyciu i naprawdę ostry (trzeba uważać, by sobie palców nie uszkodzić :P)
Etykiety:
Akcja Hola Mexico,
Chorizo,
Kuchnia meksykańska,
Pomidory,
Soczewica,
Zupy
poniedziałek, 23 maja 2011
Quesadillas z chorizo i papryką
Jak ja uwielbiam quesadillas. No mogłabym jeść i jeść... i wciąż testować nowe dodatki. Tym razem padło na chorizo, które akurat miałam w domu. Jak zwykle w przypadku quesadillas wyszło pysznie. Bazę stanowił ten przepis, ja dodałam trochę od siebie.
Składniki:
4 pszenne tortille
150 g chorizo (ja miałam w plasterkach)
1 duży ząbek czosnku
1 średnia posiekana cebula (u mnie czerwona)
1 papryczka jalapeno (ja miałam marynowaną w plasterkach - dałam ok. 5 plasterków)
1 duża czerwona papryka (całkowicie mój dodatek )
ok. 1 szklanki tartego sera
1 łyżka oleju roślinnego
posiekana kolendra lub natka pietruszki (u mnie natka)
Z papryki usuwamy gniazdo nasienne i kroimy ją w paseczki. Cebulę obieramy i siekamy drobno, podobnie papryczkę jalapeno. Ząbek czosnku miażdżymy, obieramy i drobno kroimy. Chorizo kroimy w drobną kostkę (w moim przypadku plasterki pokroiłam w paseczki).
Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na niego paprykę, cebulę, czosnek i chorizo. Podsmażamy na średnim ogniu aż papryka zmięknie, a cebula i czosnek zezłocą się. Na talerzu układamy ręczniki papierowe, przekładamy na nie zawartość patelni. Przykrywamy ręcznikami papierowymi, odsączamy tłuszcz (jak najwięcej się da - ja ułożyłam na talerzu 2 ręczniki papierowe, przykryłam również dwoma, a potem wymieniłam ręczniki ponownie na 2 z każdej strony). Gdy już odsączymy tłuszcz mieszamy całość z posiekaną papryczką jalapeno.
Na dwóch tortillach rozsypujemy po 1/4 sera, układamy na każdej po 1/2 farszu, posypujemy posiekaną zieleniną i ponownie po 1/4 sera. Całość przykrywamy pozostałymi dwiema tortillami. Smażymy na suchej, gorącej patelni (lub na grillu np. elektrycznym) z obu stron aż do rozpuszczenia się sera. Następnie kroimy w trójkąty i podajemy.
Składniki:
4 pszenne tortille
150 g chorizo (ja miałam w plasterkach)
1 duży ząbek czosnku
1 średnia posiekana cebula (u mnie czerwona)
1 papryczka jalapeno (ja miałam marynowaną w plasterkach - dałam ok. 5 plasterków)
1 duża czerwona papryka (całkowicie mój dodatek )
ok. 1 szklanki tartego sera
1 łyżka oleju roślinnego
posiekana kolendra lub natka pietruszki (u mnie natka)
Z papryki usuwamy gniazdo nasienne i kroimy ją w paseczki. Cebulę obieramy i siekamy drobno, podobnie papryczkę jalapeno. Ząbek czosnku miażdżymy, obieramy i drobno kroimy. Chorizo kroimy w drobną kostkę (w moim przypadku plasterki pokroiłam w paseczki).
Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na niego paprykę, cebulę, czosnek i chorizo. Podsmażamy na średnim ogniu aż papryka zmięknie, a cebula i czosnek zezłocą się. Na talerzu układamy ręczniki papierowe, przekładamy na nie zawartość patelni. Przykrywamy ręcznikami papierowymi, odsączamy tłuszcz (jak najwięcej się da - ja ułożyłam na talerzu 2 ręczniki papierowe, przykryłam również dwoma, a potem wymieniłam ręczniki ponownie na 2 z każdej strony). Gdy już odsączymy tłuszcz mieszamy całość z posiekaną papryczką jalapeno.
Na dwóch tortillach rozsypujemy po 1/4 sera, układamy na każdej po 1/2 farszu, posypujemy posiekaną zieleniną i ponownie po 1/4 sera. Całość przykrywamy pozostałymi dwiema tortillami. Smażymy na suchej, gorącej patelni (lub na grillu np. elektrycznym) z obu stron aż do rozpuszczenia się sera. Następnie kroimy w trójkąty i podajemy.
Etykiety:
Akcja Hola Mexico,
Chorizo,
Kuchnia meksykańska,
Obiady,
Papryka,
Tortilla
Subskrybuj:
Posty (Atom)