To na dziś szybka propozycja na lunch, czy lekki obiad/kolację, mieliśmy to dosłownie wczoraj, a że dar boży padł na twarz bardzo wcześnie po aktywnym dniu, a ja dałam sobie spokój z nauką, bo potrzebuję małej przerwy, to miałam chwilę na wklepianie przepisu.
Co tu mamy? Pieczone słodkie ziemniaki, smażony halloumi, świeży szpinak, pomidorki koktajlowe i pomidory suszone z oliwy. Było dobrze! Dajcie znać, czy w dobie szybkich filmików na facebook, ktoś jeszcze czyta przepisy? ;) Miłej niedzieli!
P.S. W piątek dostałam wyniki z collegu - zdałam dział o odżywianiu sportowców, a w tym tygodniu mam egzamin z coachingu - proszę, trzymajcie kciuki! :)
Sałatka ze szpinaku, sera halloumi i batatów
4 porcje
4 garście świeżego szpinaku (użyłam drobnego)
8-12 pomidorków koktajlowych, przepołowionych
8 pomidorów suszonych z oliwy, pokrojonych na paski
4 nieduże słodkie ziemniaki, w skórkach, wyszorowane i pocięte na ćwiartki
1 standardowa kostka halloumi, pokrojona na 8-12 plastrów
nieco oliwy/oleju do smażenia sera (użyłam oliwy w sprayu)
nieco oliwy do pieczenia ziemniaków (2-3 łyżki)
1 łyżeczka suszonej bazylii
1 łyżeczka słodkiej papryki
pół łyżeczki kurkumy
ćwierć łyżeczki płatków chilli + nieco do posypania sera (opcjonalnie)
1 łyżka octu balsamicznego
nieco soli i pieprzu
kapka syropu klonowego
Na talerzach rozłożyć szpinak, pomidory świeże i suszone.
Oliwę do pieczenia, wszystkie przyprawy i zioła wymieszać w misce. Dorzucić pokrojone ziemniaki i wymerdać. Ułożyć na blaszce do pieczenia i do piekarnika na 180 stopni C, tak z dobry kwadrans, albo ciut dłużej - mają być miękkie w środku, a na zewnątrz zarumienione.
Na patelni rozgrzać tłuszcz do smażenia i usmażyć ser z obu stron, aż będzie rumiany. Na ostatnie 10 sekund wlać na ser odrobinę syropu klonowego i (opcjonanie) posypać płatkami chilli.
Na przygotowany szpinak ułożyć usmażony ser, a na górę dać upieczone ziemniaki. Polać oszczędnie dressingiem *. I tyle! Smacznego!
*u nas oliwa spod pomidorów 3 łyzki + 1 łyżka octu balsamicznego + 1 łyżeczka soku z cytryny + sól i pieprz + łyżeczka musztardy angielskiej + szczypta brązowego cukru.
Wlasnie doczytalam ze studiujesz! Super! Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wolę czytać niż oglądać ...
Ale zdjęcie musi być - Twoje zdjęcia są świetne ...
Wygląda to świetnie, nawet mięsożerca nie pogardzi.
OdpowiedzUsuńja czytam Twoje wpisy od czasów galerii potraw :)
OdpowiedzUsuń