Przyszła jesień a ja nie mam czasu na nic. Czas przecieka mi między palcami, dni mijają nawet nie wiem kiedy. Już się boję zimy, bo mimo pozornego uśpienia szykuje mi się bardzo dużo pracy.
Ostatni weekend spędziłam w towarzystwie buraków, hmmm takich jadalnych, czerwonych. Kupiłam 10-cio kilowy worek i zabrałam się do pracy.
Całkiem przypadkiem okazało się, że w internecie są tylko 3 przepisu na buraczki na zimę. Dwa z nich znajdują się w moim starym dobrym zeszycie, a trzeci jest tak banalnie prosty, że nie poświęcę mu oddzielnego postu bo szkoda miejsca :)
Jednak postanowiłam zrobić 2 przepisy, te chyba bardziej pracochłonne. Pierwszy jest to sałatka z buraczków z papryką, którą uwielbiam jadać jako dodatek do mięs. Drugi zaś przepis są to same buraczki, które będą idealnym dodatkiem do barszczu lub mojej ulubionej szuby (sałatki ze śledziem).
Sałatka z buraków i papryki:
* 3 kg buraków
* 0,5 kg papryki czerwonej
* 0,5 kg cebuli
Zalewa:
* 0,5 szklanki cukru
* 0,5 szklanki octu
* 0,5 szklanki wody
* 0,5 szklanki oleju
* sól, pieprz do smaku
Buraki gotujemy, studzimy i obieramy. Zimne tarkujemy na tarce o grubych oczkach. Paprykę i cebulę kroimy w niewielka kostkę i dodajemy do buraków. Wszystkie warzywa przekładamy do dużego garnka, zalewamy wszystkimi składnikami zalewy i gotujemy. Pamiętajmy o mieszaniu aby nic się nie przypaliło i wszystkie składniki były równo miękkie. Gotujemy w ten sposób około 5 minut.
Gorące warzywa przekładamy do wyparzonych słoiczków dowolnej wielkości, mocno zamykamy i odkładamy dnem do góry aż ostygnie. Sałatki nie trzeba pasteryzować.
Buraczki na zimę:
* 6 kg buraczków
Zalewa:
* 2 szklanki octu
* 3 szklanki wody
* 4 szklanki cukru
* 9 listków laurowych
* 12 ziarenek ziela angielskiego
* 6 ząbków czosnku
* 12 ziarenek pieprzu
* 4 łyżki soli
* 2 łyżki kminku
* 3 cebule
Buraki myjemy, gotujemy i studzimy. Obieramy ze skórki i tarkujemy na takce o grubych oczkach.
Wszystkie składniki zalewy mieszamy razem. Czosnek należy wycisnąć, cebulkę drobno pokroić. Zalewę gotujemy po czym dodajemy ją do buraków. Mieszamy dokładnie. Przekładamy do słoiczków dowolnej wielkości. Pasteryzujemy 15 minut.
Obie wersje buraków robiłam jednego dnia. Używałam niewielkich słoiczków, mniejszych od półlitrowych, ale miały różną wielkość. Wyszło mi 10 słoiczków sałatki z buraczków i 16 słoików buraczków na zimę.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą buraki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą buraki. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 8 lutego 2015
piątek, 2 sierpnia 2013
Chłodnik litewski
Kolejna propozycja do wykorzystania latem. Rewelacyjnie orzeźwia i pomaga przetrwać największe upały. Chłodnik litewski najlepiej smakuje z młodymi ziemniaczkami posypanymi koperkiem. Poza tym podczas przygotowania nie musisz stać godzinami w kuchni przy rozgrzanych palnikach. Zmieszaj składniki i gotowe.
Tym razem do przygotowania chłodnika wykorzystałam buraczki w słoiczku przygotowane w zeszłym roku. Nadają się do tego idealnie i zdecydowanie skracają czas spędzony w kuchni.
Składniki:
* porcja buraczków na zimę
* 4 jajka ugotowane na twardo i pokrojone w kostkę
* 4 świeże ogórki pokrojone w kostkę
* pęczek kopru drobno posiekany
* 500 ml kefiru
* 500 ml mleka
* sól, pieprz do smaku
Do dużej miski lub garnka wkładamy buraki, jajka i ogórki. Wlewamy kefir i mleko (ilość mleka uzależniłam od jakości kefiru, jeśli jest rzadki można dodać mniej mleka a więcej kefiru). Mleko można zastąpić wodą. Wszystko mieszamy dodając koper. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Moje buraczki były doprawione więc nie dodawałam innych przypraw. Jeśli nie macie buraczków w słoiczku można równie dobrze dodać ugotowane buraki, starte na tarce o dużych oczkach.
niedziela, 7 kwietnia 2013
Zdrowe i kolorowe - duszona marchewka, buraczki na ciepło
U mnie ostatnio zdrowo i kolorowo. Nie dość że bez nabiału, jajek, produktów alergizujących i wzdymających to jeszcze bezglutenowo. Dietę musiałam zaostrzyć ze względu na Gwiazdę więc takie oto dania spod mojej łyżki wychodzą.
Marchewka duszona
Składniki:
* 1 duża marchew
* łyżka mąki kukurydzianej
* sól do smaku
Marchew myjemy, obieramy i kroimy w małą, w miarę równą kostkę. W garnku gotujemy w niewielkiej ilości wody na małym gazie aż będzie miękka.
Do szklanki wsypujemy 1 łyżkę mąki kukurydzianej, wlewamy wodę mniej więcej do poziomu 1/3 i dokładnie mieszamy. Wlewamy to do marchewki i na małym ogniu gotujemy ciągle mieszając. Gdy nasz sos zgęstnieje możemy zdjąć z ognia i podawać.
Buraczki duszone na ciepło
Składniki:
* 2 buraki
* sól do smaku
* 1 łyżka soku z cytryny
* 1 łyżka mąki kukurydzianej
Buraki dokładnie myjemy, odcinamy końcówki i gotujemy do miękkości (w zależności od wielkości buraka może to potrwać nawet godzinę). Odcedzamy i studzimy. Obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Buraki doprawiamy solą i sokiem z cytryny.
Buraczki przekładamy do rondelka. Podgrzewamy je na małym gazie. Można dodać do nich masełko lub oliwę z oliwek, ewentualnie wodę. Gdy buraki się zagotują dodajemy do nich make i dokładnie mieszamy. Podajemy na ciepło.
Marchewka duszona
Składniki:
* 1 duża marchew
* łyżka mąki kukurydzianej
* sól do smaku
Marchew myjemy, obieramy i kroimy w małą, w miarę równą kostkę. W garnku gotujemy w niewielkiej ilości wody na małym gazie aż będzie miękka.
Do szklanki wsypujemy 1 łyżkę mąki kukurydzianej, wlewamy wodę mniej więcej do poziomu 1/3 i dokładnie mieszamy. Wlewamy to do marchewki i na małym ogniu gotujemy ciągle mieszając. Gdy nasz sos zgęstnieje możemy zdjąć z ognia i podawać.
Buraczki duszone na ciepło
Składniki:
* 2 buraki
* sól do smaku
* 1 łyżka soku z cytryny
* 1 łyżka mąki kukurydzianej
Buraki dokładnie myjemy, odcinamy końcówki i gotujemy do miękkości (w zależności od wielkości buraka może to potrwać nawet godzinę). Odcedzamy i studzimy. Obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Buraki doprawiamy solą i sokiem z cytryny.
Buraczki przekładamy do rondelka. Podgrzewamy je na małym gazie. Można dodać do nich masełko lub oliwę z oliwek, ewentualnie wodę. Gdy buraki się zagotują dodajemy do nich make i dokładnie mieszamy. Podajemy na ciepło.
piątek, 29 marca 2013
Sałatka z buraczków z jajkiem
W odpowiedzi na moją sałatkę z buraczków dostałam przepis na inną. Wzorując się nią zrobiłam taka oto sałatkę.
Zamieniłam jedynie jaja kurze na jaja przepiórcze, które nie są alergizujące i można je bezpiecznie jeść.
Składniki:
* 2 buraki
* 6 jaj przepiórczych lub 3 kurze
* oliwa z oliwek
* sól do smaku
Buraki gotujemy aż będą miękkie. Studzimy, obieramy i kroimy na cienkie plasterki.
Jaja gotujemy, studzimy i obieramy z łupinek. Jeśli używamy jaj przepiórczych kroimy na ćwiartki, jeśli jaj kurzych kroimy w dość sporą kostkę. Kilka kawałków jaj odkładamy do dekoracji resztę delikatnie mieszamy z buraczkami.
Sałatkę skrapiamy oliwą, doprawiamy solą. Układamy na wierzchu pozostawione jaja.
Przepraszam za jakość zdjęć. Sałatkę robiłam wieczorem, na kolację a nie mam profesjonalnego sprzętu fotograficznego tylko zwykłą lampę w kuchni.
Zamieniłam jedynie jaja kurze na jaja przepiórcze, które nie są alergizujące i można je bezpiecznie jeść.
Składniki:
* 2 buraki
* 6 jaj przepiórczych lub 3 kurze
* oliwa z oliwek
* sól do smaku
Buraki gotujemy aż będą miękkie. Studzimy, obieramy i kroimy na cienkie plasterki.
Jaja gotujemy, studzimy i obieramy z łupinek. Jeśli używamy jaj przepiórczych kroimy na ćwiartki, jeśli jaj kurzych kroimy w dość sporą kostkę. Kilka kawałków jaj odkładamy do dekoracji resztę delikatnie mieszamy z buraczkami.
Sałatkę skrapiamy oliwą, doprawiamy solą. Układamy na wierzchu pozostawione jaja.
Przepraszam za jakość zdjęć. Sałatkę robiłam wieczorem, na kolację a nie mam profesjonalnego sprzętu fotograficznego tylko zwykłą lampę w kuchni.
środa, 27 marca 2013
Buraczki na obiad - klasyk
Surówki są smaczne, zdrowe, szybko je się przygotowuje, do tego są kolorowe i każdy może do niech dodać to co lubi. Jedyna wada... mogą się znudzić. Więc dziś zaproponuję coś innego. Klasyk. Lubią ją prawie wszyscy. Ja nie mogąc jeść wielu warzyw, które bym chciała coraz częściej robię sałatkę z buraczków.
Moja wersja jest najprostsza i bezpieczna dla kobiet karmiących.
Składniki:
* 2 buraki
* 1/4 cebuli (można pominąć)
* sól, pieprz
* oliwa z oliwek
Buraki dokładnie myjemy i gotujemy aż będą miękkie (może to potrwać nawet godzinę). Studzimy, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. W tym czasie lekko przesmażamy cebulkę pokrojoną w drobną kostkę. Robię to po to aby była bezpieczna dla dziecka i nie zmieniała smaku mleka bo cebula i czosnek często maja tendencję do tego.
W miseczce mieszamy buraczki, cebulkę, doprawiamy sola i pieprzem, polewamy oliwą z oliwek.
Sałatka idealna jest do dań mięsnych obiadowych.
Moja wersja jest najprostsza i bezpieczna dla kobiet karmiących.
Składniki:
* 2 buraki
* 1/4 cebuli (można pominąć)
* sól, pieprz
* oliwa z oliwek
Buraki dokładnie myjemy i gotujemy aż będą miękkie (może to potrwać nawet godzinę). Studzimy, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. W tym czasie lekko przesmażamy cebulkę pokrojoną w drobną kostkę. Robię to po to aby była bezpieczna dla dziecka i nie zmieniała smaku mleka bo cebula i czosnek często maja tendencję do tego.
W miseczce mieszamy buraczki, cebulkę, doprawiamy sola i pieprzem, polewamy oliwą z oliwek.
Sałatka idealna jest do dań mięsnych obiadowych.
piątek, 14 grudnia 2012
Szuba czyli śledź pod pierzynką
Szuba czyli śledź pod pierzynka nazywana jest tez czasem sałatką warstwową ze śledziem. Ja ją uwielbiam ale niestety nie mam okazji zbyt często jej robić. Charakteryzuje się ciekawym połączeniem śledzia z warzywami gdzie głównym składnikiem są buraczki. Jest to typowo zimowa potrawa, przynajmniej u mnie w domu najczęściej robiono ją zimą.
Dziś wyjątkowo zrobiłam zamiast jednej miski aż dwie bo jedną z nich chcę się podzielić.
Składniki:
* 1 opakowanie płatów śledziowych
* 1 cebula
* 3 ziemniaki
* słoiczek buraków na zimę (z przepisu z mojego bloga)
* 2 niewielkie marchewki
* 4 jajka
* słoiczek majonezu
* sól, pieprz do smaku
Najpierw należy przygotować warzywa i jajka. Ziemniaki oraz marchewkę dokładnie myjemy i gotujemy w łupinkach (ja robię to oddzielnie), studzimy. Jajka gotujemy na twardo. Cebulę kroimy w bardzo drobną kostkę, można ja sparzyć gorącą wodą.
Ja żeby nie brudzić zbędnych naczyń i minimalizować bałagan sałatkę robię bezpośrednio w salaterce, w której będę ją podawać. Powinna być ona przeźroczysta, żeby dobrze wyeksponować warstwy.
Śledzie kroimy w kostkę o boku mniej więcej 1 cm, jest to pierwsza warstwa. (Jeśli śledzie są słone należy je wcześniej wymoczyć, moje były w sam raz). Na nie układamy warstwę cebulki. Przyprawiamy solą i pieprzem, pamiętając aby nie przesadzić z solą. Smarujemy warstwą majonezu (ja tą warstwę pominęłam)
Ziemniaki ścieramy na tarce jarzynowej o grubych oczkach bezpośrednio do salaterki lub najpierw na talerz a następnie równo układamy w miseczce. Solimy, doprawiamy pieprzem i smarujemy majonezem.
Kolejna warstwa to starta na jarzynowej tarce marchewka oprószona sola i pieprzem, posmarowana majonezem.
Następnie wykładamy buraczki, moje są już doprawione więc smaruje je tylko majonezem.
Na sam koniec dekorujemy drobniutko startym jajkiem, możemy ozdobić dodatkowo zielenina lub buraczkami.
Odstawiamy do lodówki na minimum pół godziny aby smaki mogły przez siebie przejść.
Dziś wyjątkowo zrobiłam zamiast jednej miski aż dwie bo jedną z nich chcę się podzielić.
Składniki:
* 1 opakowanie płatów śledziowych
* 1 cebula
* 3 ziemniaki
* słoiczek buraków na zimę (z przepisu z mojego bloga)
* 2 niewielkie marchewki
* 4 jajka
* słoiczek majonezu
* sól, pieprz do smaku
Najpierw należy przygotować warzywa i jajka. Ziemniaki oraz marchewkę dokładnie myjemy i gotujemy w łupinkach (ja robię to oddzielnie), studzimy. Jajka gotujemy na twardo. Cebulę kroimy w bardzo drobną kostkę, można ja sparzyć gorącą wodą.
Ja żeby nie brudzić zbędnych naczyń i minimalizować bałagan sałatkę robię bezpośrednio w salaterce, w której będę ją podawać. Powinna być ona przeźroczysta, żeby dobrze wyeksponować warstwy.
Śledzie kroimy w kostkę o boku mniej więcej 1 cm, jest to pierwsza warstwa. (Jeśli śledzie są słone należy je wcześniej wymoczyć, moje były w sam raz). Na nie układamy warstwę cebulki. Przyprawiamy solą i pieprzem, pamiętając aby nie przesadzić z solą. Smarujemy warstwą majonezu (ja tą warstwę pominęłam)
Ziemniaki ścieramy na tarce jarzynowej o grubych oczkach bezpośrednio do salaterki lub najpierw na talerz a następnie równo układamy w miseczce. Solimy, doprawiamy pieprzem i smarujemy majonezem.
Kolejna warstwa to starta na jarzynowej tarce marchewka oprószona sola i pieprzem, posmarowana majonezem.
Następnie wykładamy buraczki, moje są już doprawione więc smaruje je tylko majonezem.
Na sam koniec dekorujemy drobniutko startym jajkiem, możemy ozdobić dodatkowo zielenina lub buraczkami.
Odstawiamy do lodówki na minimum pół godziny aby smaki mogły przez siebie przejść.
Przepis bierze udział w akcji:
Subskrybuj:
Posty (Atom)