Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kurkuma. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kurkuma. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 lutego 2015

Kuskus tfaya - kuskus z mięsem i karmelizowaną cebulką





Składniki:
* 1 kg mięsa (u mnie kawałki kurczaka)
* 0,5 kg kuskusu
* 0,5 kg cebuli + 2 szt
* 1 szklanka namoczonej przez noc ciecierzycy
* 100 g rodzynek namoczonych w gorącej wodzie
* 2 łyżki brązowego cukru (w oryginale był cukier puder)
* 1 łyżeczka cynamonu
* 2 łyżeczki soli
* 1 łyżeczka imbiru
* 1/2 łyżeczki pieprzu
* 1/2 łyżeczki kurkumy
* szczypta szafranu
* 1/2 szklanki oliwy
* 2 łyżki masła
* 2 litry wody

Do dużego garnka wkładamy umyte i osuszone mięso, 2 cebule pokrojone w piórka oraz oliwę. Przyprawiamy solą, pieprzem, imbirem i szafranem, smażymy aż cebula się zeszkli a mięso obsmaży z każdej strony. Dodajemy ciecierzycę i zalewamy wodą do poziomu aż zakryje mięso. Gotujemy.

Pozostałą cebulę kroimy w plasterki. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju, masło oraz cebule i smażymy aż się zarumieni. Dodajemy rodzynki odsączone z wody , kurkumę, 1/4 łyżeczki soli, cynamon i 1/4 szklanki wody. Gotujemy 20 minut mieszając od czasu do czasu. Dodajemy cukier i smażymy dalej do czasu aż się skarmelizuje.

Do sporej miski wsypujemy kuskus, dodajemy 2 łyżki oleju i mieszamy aż kuskus cały oblepi się tłuszczem. Kuskus będzie miał konsystencję mokrego piasku. Zalać wrzątkiem do poziomu około 1 cm powyżej kaszki i szczelnie przykryć.

Na dużym talerzu układamy kolejno: kuskus, mięso, sos z mięsa wraz z ciecierzycą, cebulka z rodzynkami. Do dania potrzebujemy bardzo dużego talerza aby osiągnąć wrażenie kopca.


VI Festiwal Kuchni Arabskiej

piątek, 28 lutego 2014

Tadżin wołowy z daktylami

Tadżin to naczynie do przygotowania dania, nazywane jest tak również danie w nim przygotowywane. Ja niestety jeszcze nie mam takiego naczynia chociaż od dłuższego czasu marze żeby je mieć. Być może kiedyś... pojadę do Maroka i je sobie przywiozę :)
Dziś zapraszam na niecodzienną wersję duszonej wołowiny w aromatycznym, słodkim sosie z daktylami.


Składniki:
* 500 g miękkiej wołowiny
* 1 średnia marchewka pokrojona w kostkę
* 1 czerwona cebula pokrojona na plasterki
* garść daktyli bez pestek pokrojonych na połówki
* 1 ząbek czosnku
* szczypta szafranu
* 1/2 łyżeczki kurkumy
* 1 łyżeczka mielonego kminu
* 1 łyżeczka mielonego imbiru
* sok z połowy cytryny
* 1/2 łyżeczki pieprzu
* sól do smaku
* 3/4 litra wody
* 3 łyżki oleju
* 1 laska cynamonu

W moździerzu tłuczemy czosnek, szafran, kurkumę, kumin, imbir i pieprz z odrobiną soli. Dodajemy pół szklanki wody oraz sok z cytryny. Mięso, marchew, cebulą i daktyle wkładamy do garnka (lub miski jeśli używamy tadżinu), zalewamy powstałą w moździerzy mieszaniną i odstawiamy na pół godziny do lodówki.
Nasz garnek (lub tadżin z zawartością miski) ustawiamy na gazie, dodajemy laskę cynamonu i pozostałą wodę. Dusimy na małym ogniu pod przykryciem przez około 2 godziny, sprawdzając czasami czy nie brakuje wody. Podawać ryżem, kuskusem lub chlebkami pita.





VI Festiwal Kuchni Arabskiej

wtorek, 11 lutego 2014

Marokański przepis na tadżin wołowy tfaya

Bardzo lubię to danie. Mięso w nim jest aromatyczne, wprost rozpływa się w ustach. Kropką nad i jest jajko, które dopełnia jego smak. Nic więcej dodać tu nie mogę. Polecam wszystkim, który jak ja uwielbiają kuchnię arabską.
Przepis pochodzi z TEJ strony.


Składniki:
* ok 800 gr miękkiej wołowiny pokrojonej w kostkę
* 2 średnie cebule drobno posiekane
* 75 g masła
* 1/2 łyżeczka pieprzu
* 1 łyżeczka soli
* 1/2 łyżeczki kurkumy
* duża szczypta szafranu
* pęczek kolendry (u mnie natka pietruszki) + 1 łyżka posiekanej natki
* 3 jaja ugotowane na twardo
* 1 łyżeczka mielonego imbiru
* 150 g migdałów (u mnie w płatkach)

W garnku rozgrzewamy masło, na którym smażymy cebulkę. Dodajemy do niej sól, pieprz, kurkumę oraz szafran i mieszamy. Dodajemy wołowinę i smażymy mieszając aż mięso straci swój czerwony kolor.
Do mięsa dodajemy związany nitką pęczek kolendry lub pietruszki i zalewamy wodą tak, aby lekko przykryła mięso. Gotujemy na średnim ogniu około godziny co jakiś czas sprawdzając czy nie brakuje wody. Na koniec gotowania powinna pozostać około filiżanka gęstego sosu. Wyjmujemy natkę i dodajemy posiekana zieleninę. Możemy również doprawić do smaku mięso solą i pieprzem jeśli jest taka konieczność.
Migdały prażymy na suchej patelni.
Danie podajemy w dużym talerzu wykładając najpierw mięso, polewając je sosem. Na wierzch układamy pokrojone na ćwiartki jajka i posypujemy uprażonymi migdałami.





VI Festiwal Kuchni Arabskiej

czwartek, 6 lutego 2014

Kuskus tfaya z kurczakiem

Jest to danie, które znalazłam na stronie z marokańskimi przepisami. W internecie jednak jest wiele jego wersji. Ogólnie jest to mięso w aromatycznym sosie podane na kuskusie z karmelizowana cebulkę. Moje wyszło pyszne, ale nie do końca się udało. Cebulka niestety nie skarmelizowała się jak powinna, ale i tak była bardzo smaczna. Podobnie jak w przypadku hariry jest to porcja dla 3-4 osób jednak na warunki arabskie. W moim domy była to porcja dla 3-4 osób ale na 2-3 dni :)
Danie robiłam po raz pierwszy więc użyłam łatwego w przygotowaniu kurczaka. Następnym razem zrobię z wołowiną.
Jeśli po zjedzeniu mięsa zostanie wam cebulka to polecam do innych dań. My na szybko zjedliśmy ją z samym  kuskusem.
Dodam jeszcze tylko tyle, że danie wymaga wielu składników jednak nie jest bardzo trudne do wykonania.
Danie dołączy do Festiwalu Kuchni Arabskiej o którym więcej poczytacie klikając na banerek na dole pod przepisem i zdjęciami


Składniki:
Tfaya (proponuję zmniejszyć ilość składników o połowę):
* 2 kg cebuli pokrojonej w piórka
* 1/4 szklanki rodzynek, namoczonych w gorącej wodzie
* 2 łyżki masła
* 2 łyżki cukru
* 1/4 szklanki wody
Przyprawy:
   * 1 łyżeczka soli
   * 1/4 łyżeczki pieprzu
   * 1 łyżeczka imbiru
   * 1 łyżeczka kurkumy
   * 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu

Mięso:
* 1,5 kg kurczaka, ja użyłam podudzi
* 2 łyżki oliwy z oliwek
* związany pęczek pietruszki
* cebula pokrojona w kostkę
Przyprawy:
   * 1/2 łyżeczki soli
   * 1/4 łyżeczki pieprzu
   * 1 łyżeczka imbiru
   * 1/4 łyżeczka kurkumy
   * duża szczypta szafranu
* 1 laska cynamonu
* 1 szklanka wody
* 1 szklanka suszonej ciecierzycy moczonej przez noc

Kuskus:
* 300g kuskusu
* 2 łyżki oliwy z oliwek
* 1 łyżeczka soli
*  woda

W garnku roztopić masło, dodać cebulę, przyprawy (sól, pieprz, imbir, kurkumę, cynamon).Wlać 1/4 szklanki wody, dokładnie wymieszać i dusić pod przykryciem 15 minut mieszając od czasu do czasu. Następnie dodać rodzynki i cukier, wymieszać i gotować kolejne 20 minut z uchyloną przykrywką. Cebula powinna uzyskać brązowy kolor, mi się to nie udało, być może dla mojej cebuli było to za krótko :)

Do garnka wlewamy oliwę, związany pęczek pietruszki, cebulkę, laskę cynamonu oraz przyprawy (sól, pieprz, imbir, kurkumę, szafran) oraz ciecierzycę. Wszystko dokładnie mieszamy i gdy osiągnie wysoką temperaturę obsmażamy w tym sosie kurczaka. Mięso powinno się lekko zarumienić.
Dodajemy wodę i gotujemy tak około 30 minut mieszając od czasu do czasu i jeśli to konieczne dodając więcej wody.

Kuskus wsypujemy do miski, dodajemy sól i oliwę. Mieszamy tak długo aż kaszka oblepi sie tłuszczem i uzyska konsystencję piasku. Zalewamy wrząca wodą i szczelnie przykrywamy. Gdy kuskus napęcznieje przy pomocy widelca delikatnie spulchniamy go aby ponownie uzyskać konsystencję piasku. Do tego możemy potrzebować większej miski.

Aby podać danie na wielkim talerzu należny najpierw wysypać kuskus, następnie ułożyć mięso z sosem (oczywiście nie całym, żeby danie nie stało się zupą) a na koniec ułożyć cebulkę. Danie udekorować można połówkami jajka.



VI Festiwal Kuchni Arabskiej

wtorek, 4 lutego 2014

Harira - pyszna marokańska zupe

Jak miło mi jest Wam zakomunikować że niedawno ruszył już czwarty Festiwal Kuchni Arabskiej. Jest to bardzo ciekawe, kulinarne wydarzenie organizowane przez Pannę Malwinnę autorkę blogu Filozofia Smaku. O tym że uwielbiam kuchnie orientalną większość z Was już pewnie wie, więc pewnie nie dziwi Was fakt że do tegorocznej edycji Festiwalu podeszłam bardziej ambitnie. Jeśli czas mi pozwoli (bo luty jest niestety najkrótszym miesiącem w roku) przygotuję dania, które na polskich stronach spotkać można sporadycznie. Mam nadzieje że moje propozycje przypadną Wam do gustu tak bardzo jak mi.
IV Festiwal Kuchni Arabskiej zacznę od marokańskiej zupy HARIRA. Jest to rozgrzewająca, sycąca zupa serwowana najczęściej podczas Ramadanu na posiłek zakańczający całodniowy post. Podstawę zupy stanowi mięso, najczęściej baranina lub wołowina.  Dodaje się do niej soczewicę, ciecierzycę lub groch i dużo aromatycznych ziół i przypraw. Moja harira nie jest zbyt ostra bo robię ją również dzieciom, jest za to pożywna, sycąca a przede wszystkim smaczna.
Przepis znalazłam na tej stronie.

Moja uwaga. Nawet jeśli w oryginalnych przepisach kuchni arabskiej podawana jest ilość porcji 3-4 osoby to niech was to nie zmyli. Przygotowana ilość dania śmiało wystarczy dla pułku wojska :)


Składniki:
* 1 cebula starta na tarce
* 125 g mięsa wołowego, u mnie było więcej
Przyprawy:
   * 1 łyżeczka soli, ilość można dostosować do własnych upodobań, ale na początek tyle wystarczy
   * 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
   * 1/2 łyżeczki imbiru
   * 1/2 łyżeczki kurkumy
   * szczypta szafranu
   * 1 laska cynamonu
* 5 dojrzałych pomidorów
* 1 łyżka koncentratu pomidorowego
* pęczek pietruszki drobno posiekanej
* jedna łyżeczka kolendry (lepsza byłaby świeża jednak ja miałam tylko suszoną)
* 1/2 łodygi selera naciowego
* 1/4 szklanki maki
* 1 szklanka ciecierzycy moczonej przez noc
* 1/2 szklanki czerwonej soczewicy
* 2 wody
* 1 duże jajo
* 1 łyżka oleju
* 2 litry wody

Najważniejsza rzecz od której należy zacząć namoczyć ciecierzycę dzień wcześniej. Można też użyć ciecierzycę z puszki, wtedy moczenie jest zbędne.
W sporej wielkości garnku  rozgrzewamy łyżkę oleju, smażymy na nim cebulę do miękkości. Dodajemy do niej przyprawy: sól, pieprz, imbir, kurkumę, szafran i laskę cynamonu. Mieszamy dokładnie. Następnie dodajemy mięso i smażymy je maczając z każdej strony w przyprawach do czasu aż mięso się zarumieni i całkowicie straci swój krwisty kolor. Dodajemy ciecierzycę i soczewicę oraz 1 litr wody. Garnek przykrywamy i gotujemy 15 minut od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie dodajemy kolejny litr wody i gotujemy kolejne 15 minut mieszając od czasu do czasu.
Gdy wywar będzie się gotował możemy przygotować pomidory. Warzywa obieramy ze skórki (gdy są mocno dojrzałe najlepiej jest je ponacinać i zanurzyć na chwile we wrzątku, wtedy skórka zejdzie sama) i kroimy w kostkę . Seler również drobno kroimy. Oba warzywa wkładamy do misy blendera i miksujemy tnąca końcówka na jednolity sos, który możemy wraz z koncentratem pomidorowym dodać do zupy. Drobno posiekaną pietruszkę i kolendrę również dodajemy a po przemieszaniu próbujemy smak i jeśli to konieczne doprawiamy solą. Zmniejszamy gaz do minimum i gotujemy 15 minut.
Mąkę mieszamy w niepełnej szklance wody. Można to zrobić za pomocą trzepaczki aby pozbyć się grudek. Uzyskaną miksturę powoli wlewamy do zupy ciągle ją mieszając. Mam uzyskać gęstą zupę jednak nie sos dlatego musimy uważnie obserwować zupę aby przerwać dodawanie mąki gdy zupa uzyska pożądaną konsystencję. Gotujemy około 3 minuty.
Jajko należy rozbełtać w miseczce i wlać do gotującej się zupy tak jak mąkę, czyli powoli i ciągle mieszając. gotujemy jeszcze 3 minuty. Podajemy gorącą.


Przepis oczywiście dołącza do IV Festiwalu Kuchni Arabskiej

VI Festiwal Kuchni Arabskiej

niedziela, 27 stycznia 2013

Sajgonki z piekarnika

Z wczorajszego obiadu zostało mi trochę ryżu z mięsem. Zastanawiałam się co można z niego zrobić. Sajgonki były pierwszym pomysłem, który wpadł mi do głowy. Smażone w wysokim tłuszczu  odpadają gdyż są zbyt ciężkie wiec zdecydowałam się je upiec.



Składniki:
*120 g dowolnego mięsa mielonego
* pół szklanki ryżu basmati
* pół cebuli
* sól, pieprz,
* szczypta kurkumy
* opakowanie papieru ryżowego
* oliwa go pieczenia

Cebulkę drobno kroimy. W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej, na który wrzucamy cebulę i smażymy aż się zeszkli. Dodajemy mięso mielone, smażymy aż mięso zmieni kolor i nie będzie surowe. Doprawiamy sola i pieprzem. Dodajemy opłukany ryż, zalewamy szklanką wody, dodajemy szczyptę kurkumy. Na najmniejszym ogniu gotujemy pod przykryciem aż ryż wchłonie wodę. Odstawiamy do ostygnięcia.
Gdy ryz z mięsem będzie lekko ciepły możemy przygotować sajgonki.
Pojedyncze arkusze papieru ryżowego moczymy w ciepłej wodzie aby zmiękły (moczymy tylko przez chwilkę aby nie zmiękły zbyt mocno). Nakładamy na każdy ryżowy farsz i zawijamy jak naleśniki. Tak przygotowane sajgonki układamy na blasze wysłanej papierem do pieczenia, posmarowanej oliwą. Każdą dodatkowo smarujemy oliwą za pomocą pędzelka.
Pieczemy przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni.


sobota, 26 stycznia 2013

Ryż z mięsem mielonym

Pyszne i proste danie, które może przygotować każdy. Wystarczy kilka składników, garnek z grubym dnem i trochę chęci.
Poniżej podaję przepis na porcję na 1 obiad dla 2-3 osób. Jeśli chcecie aby dania starczyło na 2 dni proponuję zrobić podwójną porcję.



Składniki:
* 250g mięsa mielonego wołowego (można zastąpić mielonym z indyka
* szklanka ryżu basmati
* 1 cebulka
* sól, pieprz do smaku
* ulubione orientalne przyprawy (ja pominęłam ze względu na moją dietę)
* odrobina kurkumy dla zabarwienia ryżu
* olej do smażenia

Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. W garnku o grubym dnie posiadającym pokrywkę rozgrzewamy olej na którym przesmażamy cebulę do czasu aż się zeszkli. Następnie dodajemy do niej mięso i często mieszając przesmażamy aż zmieni kolor. Doprawiamy sola, pieprzem i ulubionymi przyprawami, dodajemy szczyptę kurkumy.
Gdy mięso będzie już gotowe do garnka wsypujemy opłukany ryż i zalewamy 2 szklankami wody. Zmniejszamy gaz do minimum i pod przykryciem gotujemy przez około 10-15 minut aż ryż wchłonie wodę. Następnie wyłączamy gaz i odstawiamy nasze danie (bez podnoszenia pokrywki) na 15 minut aby odpoczęło.


wtorek, 1 listopada 2011

Ulubione ciasteczka dzieci

To było bardzo udane popołudnie. Po smacznym obiedzie dzieci postanowiły przyrządzić deser. Co może sprawić więcej radości rodzicom jak szczęśliwe dzieci? Co może sprawić więcej radości dzieciom jak zabawa foremkami. Tym razem z moimi pomocnikami przygotowaliśmy żółto-brązowe ciasteczka.
W rolach głównych:
Omar lat 4
Ola lat 2,5



Składniki:
* 240g mąki
* 150 g masła
* 110 g drobnego cukru
* łyżeczka mleka
Do uzyskania koloru:
* odrobina kurkumy
* łyżeczka kakao

Z podanych składników zagniatamy ciasto. Dzielimy je na pół. Do jednej połowy dodajemy kakao, do drugiej odrobinę kurkumy (z kurkuma obchodzimy się delikatnie bo dodanie za dużej ilości może zepsuć smak ciasteczek).
Z ciasta wałkujemy placki grubości około 5 mm. Wychodzimy z kuchni ustępując miejsca dzieciom :)
Wyciśnięte z foremek ciasteczka przekładamy na blachę z papierem do pieczenia i pieczemy około 12-15 minut w temperaturze 180 stopni.
Kolejnym trudnym zadaniem jest powstrzymanie dzieci przed ruszaniem ciasteczek zanim wystygną :)





czwartek, 25 sierpnia 2011

Kotleciki po sudańsku

Potrawę tą robię od dawna. Pamiętam że w zeszłym roku siostra prosiła mnie, żebym wstawiła na bloga, ale nigdy nie mogłam zdążyć przed łakomczuchami :) Do tej pory robiłam wersję z kurczakiem albo udźcem z indyka, mięso jest delikatne i bardzo aromatyczne. Tym razem miałam mieloną wołowinę, zrobiłam z niej bardzo malutkie kuleczki, które uwielbia mój synek.
Oryginalny przepis jest bardzo aromatyczny, używa się do niego ogromnej ilości przypraw. Ja zredukowałam ją do minimum, ale i tak potrawa zachwyca, pachnie i świetnie smakuje.



Składniki:
* 300g mięsa mielonego (może być udziec z indyka, filety lub udka z kurczaka)
* 1 cebula
* 2 ząbki czosnku
* 1 puszka krojonych pomidorów
* 2 łyżeczki curry
* 1 łyżeczka sproszkowanego imbiru
* 2 łyżeczki sproszkowanej papryki (może być dodatkowo 0,5 łyżeczki chilli)
* 1 łyżeczka kurkumy
* 1 łyżeczka mielonego pieprzu
* sok z 1/2 cytryny
* 3 łyżki masła
* 1 szklanka wody

Cebulę i czosnek kroimy w kostkę i smażymy na 2 łyżkach roztopionego masła z dodatkiem łyżeczki sproszkowanej papryki (jeśli chcemy ostrą potrawę dodajemy chilli) aż się zeszkli. Cebulkę przekładamy do garnka. Do mięsa dodajemy 1 łyżeczkę curry, sól i pieprz, formujemy malutkie kuleczki. Na tej samej patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy na nie mięso i smażymy s każdej strony.
Do garnka z cebula dodajemy pusze pomidorów, usmażone kotleciki i mieszamy. Przyprawiamy pozostałym curry, imbirem, papryką, kurkumą oraz pieprzem, dodajemy wodę i łyżeczkę masła.Dusimy pod przykryciem przez około 45 minut. Pod koniec duszenia dodajemy sok z cytryny. Podajemy z ryżem na sypko.