czwartek, 5 kwietnia 2018

Full Mellow || Velvet Body Lotion i Blue Cedar kula do kąpieli

Full Mellow powstało w 2012 roku z chęci dzielenia się z ludzi tym, co najlepsze. To ręcznie robione, naturalne i wegańskie kosmetyki do ciała i kąpieli. Produkty tworzone są przez szczęśliwych ludzi, którzy dbają o każdy szczegół i wysokość jakość. W listopadzie 2017 r. marka otworzyła swój pierwszy sklep w Polsce, który mieści się w Poznaniu przy ul. Mielżyńskiego 18/13. Produkty dostępne są także online na fan page marki KLIK.



Velvet Body Lotion (250 ml/49 zł) to dość lekki, szybko wchłaniający się balsam do ciała o intensywnym, długo utrzymującym się na ciele perfumeryjnym zapachu - ciepłym, trochę orientalnym z kwiatowym tłem. Mimo, że konsystencja jest lekka to lotion bardzo dobrze nawilża i uelastycznia skórę, czyniąc ją miękką i delikatną. Jeśli poszukujesz produktu, który szybko się wchłania, a przy tym naprawdę genialnie otuli ciało pielęgnującą warstewką to jesteś u celu. W ofercie są także inne wersje zapachowe.



Blue Cedar (180g +/-10g/17 zł) to kula do kąpieli o genialnym, nieco męskim zapachu drewna i jabłek. Bomba musuje, w wannie uwalniając dobroczynne olejki kokosowy, ze słodkich migdałów i awokado, które nawilżają, odżywiają i dodają blasku skórze. Cała łazienka wypełnia się przyjemnym aromatem. Bomba rozpuszcza się około dwie minuty, tworząc cudowne wzory na powierzchni wody. Świetna przyjemność, relaks i pielęgnacja w jednym! Mam ochotę na więcej.

czwartek, 13 października 2016

Full Mellow Muffinki do kąpieli

W ostatnim czasie średnio raz w tygodniu znajduję dłuższą chwilę na wieczorną kąpiel. Przyjemne i przy okazji pielęgnujące dodatki kąpielowe to mój must have podczas tych chwil relaksu. Dziś pokażę Wam muffinki marki Full Mellow, która na przełomie października i listopada otworzy swój pierwszy sklep w Poznaniu przy ul. Mielżyńskiego 18/13 oraz sklep on-line.


Muffinki Full Mellow to słodki i aromatyczny deser, który naprawdę potrafi umilić kąpiel. Do tego te produkty przyjemnie nawilżają i odżywiają skórę. Spód każdej babki to aromatyczna bomba do kąpieli. Kremu babki można użyć jako peelingu. Na poniższym zdjęciu widnieją Chocolate Decadent, Fresh Morning, Happy i Watermelon Love. Produkty zużyłam z wielką przyjemnością, a w jednym znalazłam nawet srebrny pierścionek z cyrkoniami :) Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na otwarcie sklepu internetowego i zaopatrzyć się w kolejne produkty Full Mellow! 



czwartek, 8 września 2016

Nowości sierpnia

Dawno, bardzo dawno, nie pokazywałam Wam zbiorczego posta z nowościami, a że uwielbiam czytać posty tego typu u Was, stwierdziłam, że muszę to nadrobić. W sierpniu w mojej kosmetyczce pojawiło się wyjątkowo dużo nówelasków, zapraszam na prezentację.



Gotowe peelingi kawowe bardzo przypadły mi do gustu, więc po skończeniu wersji z BodyBoom postawiłam na nowość z Nacomi. Przy okazji skusiłam się na naturalny, migdałowy duet do włosów, o którym niebawem na blogu. Mogę tylko napisać, że to fajna alternatywa dla droższych produktów tego typu.


Jako, że jestem Ambasadorką Piękna Juicy Shop to co jakiś czas mam wielką przyjemność testować wybrane produkty z asortymentu sklepu. W sierpniu postawiłam na peeling do ciała z trawą cytrynową Iossi oraz słynne serum Resibo. Oba kosmetyki mam w użyciu i oba już zdążyły podbić moje serce! Trzymajcie rękę na pulsie, bo jeszcze we wrześniu napiszę więcej o peelingu, a co lepsze - będzie można go wygrać w konkursie!


Dawno nie miałam nic z Purite, a że markę lubię to skusiłam się na nowość czyli dwa kremy do rąk. Jeden jest z miętą i można stosować go także do stóp, a drugi rozgrzewa paczulą i palmarozą.


Moim długim włosom brakuje w ostatnim czasie objętości. Skusiłam się zatem na polecany przez moje ulubione blogerki (Iwona, Kami :*) spray do włosów L'Oreal i faktycznie jest moc! Drugi z prezentowanych na powyższym zdjęciu produktów to żelowe, organiczne skarpetki do pielęgnacji stóp marki dr. organic. Używam, ale mam wrażenie, że nic nie robią, niestety... Napiszę o nich więcej za jakiś czas.


Od marki L'biotica otrzymałam w prezencie serum do rzęs i brwi oraz Punktowe plasterki na wypryski. Szersze recenzje za jakiś czas, ale powiem Wam, że lubię produkty tej marki, naprawdę :)


Moje kochane Phenomé! Bardzo się cieszę, że marka wróciła do żywych, bo to świetna jakość i natura w jednym! Znam już sporo produktów z asortymentu tego producenta, ale wciąż mam ochotę na więcej. Odświeżający tonik do twarzy mam już w użyciu od paru dni, a słynny peeling do twarzy w postaci pasty musi jeszcze momencik poczekać na swą kolej.

P.S. Zajrzyjcie koniecznie na odświeżoną stronę Phenomé, jest piękna! 


Clochee czyli marka ze stolicy mojego województwa - Szczecina. Lubię bardzo produkty tej marki, żaden z dotychczas używanych mnie nie zawiódł. Jako, że wystąpił u mnie ostatnio brak kremu do twarzy to skusiłam się od razu na dwa - wersję nawilżająco-ujędrniającą i nowość czyli Lekki krem nawilżająco-rewitalizujący. Krem pod oczy też mi się skończył, więc ten Regenerujący krem-maska z Clochee od razu poszedł w ruch.


Te słodko wyglądające zawiniątka to nic innego jak muffinki do kąpieli marki Full Mellow. Czekam tylko luźniejszego wieczoru i będę się relaksować!


Powyżej przesyłka od marki wchodzącej na polski rynek czyli Olivaloe. Mnie w udziale przypadł tonik do twarzy, dezodorant w kulce oraz krem do rąk. Póki co użyłam kilkukrotnie kulki, w sumie to nawet nieźle działa.


Na koniec zakupy z Organique. Skorzystałam z 25% rabatu przy zakupie trzech produktów z serii Mleko. Od dawna chciałam wypróbować tę linię, więc jestem bardzo zadowolona, że udało się nabyć masło, peeling oraz serum w dobrej cenie. Do kompletu wpadła także pianka myjąca. Jak tylko zużyję peeling Iossi to biorę się za Organique :) Na zdjęciu występuje także mój mały pomocnik, przy którym zrobić porządne zdjęcia to arcytrudne zadanie! Łapie wszytko i tworzy kompozycję po swojemu!

Coś Was szczególnie zainteresowało? O czym macie ochotę przeczytać? Co ciekawego wpadło Wam w sierpniu?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
SZABLON BY: PANNA VEJJS.