Posty z ulubieńcami to jedne z najbardziej poczytnych na blogu. Sama również lubię je przygotowywać. Nie ma nic przyjemniejszego niż polecanie tego, co sama lubię i cenię. Dziś czas na jesiennych ulubieńców września i w sumie już października. W najbliższym czasie będę na pewno bardziej skupiona na moim drugim Maleństwie, które lada dzień przyjdzie na świat, także liczę na wyrozumiałość i cierpliwość z Twojej strony. Tyle tytułem wstępu, zapraszam na post, a w nim pięć świetnych kosmetyków do pielęgnacji.
Lekki balsam do ciała Słodka Pomarańcza i Chili marki Clochee ma za zadanie nawilżać i zatrzymywać wodę w naskórku. Odbudowa naturalnej bariery
ochronnej oraz poprawa elastyczności skóry to jego kolejne cele. I tak faktycznie jest. Preparat pomaga załagodzić
podrażnienia i przywrócić komfort skóry na długie godziny. Otula ciało aksamitną miękkością i nasyca
pięknym zapachem słodkiej pomarańczy z chili. Do tego preparat jest dość lekki, szybko się wchłania, więc po wieczornym prysznicu błyskawicznie można się ubrać. Wydajność także zasługuje na pochwałę! Wspomnę tylko, że do wyboru mamy również inne wersje zapachowe: migdałowo-kwiatowy, dzika róża, czekolada-kumkwat oraz korzenny. Główne składniki aktywne to kompleks Omega 3, 6, 9, olej ze słodkich migdałów czy olej awokado. Sprawdź koniecznie!
INCI: Aqua**, Rosa Damascena Flower Water**, Glycerin**, Persea Gratissima (Avocado) Oil**, Cetyl Alcohol*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil**, Cetearyl Alcohol*, Stearyl Alcohol*, Decyl Oleate**, Glyceryl Stearate**, C12-16 Alcohols*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil**, Sucrose Stearate**, Sucrose Tristearate**, Palmitic Acid*, Hydrogenated Lecithin*, Tocopherol**, Parfum***, Benzyl Alcohol*, Salicylic Acid*, Citric Acid**, Sorbic Acid*, Sodium Benzoate**, Potassium Sorbate**, Sodium Hydroxide***, Citronellol***, Benzyl Benzoate***, Geraniol***, Cinnamal***, Citral***, Linalool***, Eugenol***, Limonene***
* Certified ingredients, ** Natural raw materials, *** Approved for natural cosmetics
* Certified ingredients, ** Natural raw materials, *** Approved for natural cosmetics
Otulający żel myjący marki Naturativ (250 ml/49 zł) o iście jesiennym, naturalnym zapachu karmel-cytryna-wanilia łagodnie oczyszcza i myje skórę, nie naruszając jej naturalnej bariery
ochronnej. Ekstrakt z cytryny odżywia i wzmacnia skórę, roślinna
gliceryna i aloes nawilżają. Świetny do kąpieli w wannie i pod
prysznicem. To mój jesienny ulubieniec! Zarówno działanie, jak i zapach są genialne! Wydajność także zasługuje na duży plus. W serii otulającej znajdziemy także scrub, masło do ciała, balsamy do dłoni, stóp czy ciała oraz olejek do ciała, także dla każdego coś miłego. Podczas zakupów koniecznie skorzystaj z kodu rabatowego, które marka często udostępnia w social mediach czy newsletterze.
INCI: Aqua, Lauryl Glucoside, Ammonium Lauryl Sulfate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Polyglyceryl-4-Caprate, Inulin, Glycerin, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract*, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate, Dehydroacetic Acid, Parfum**, Citral***, D-Limonene***, Linalool***, Citric Acid
* surowce z uprawy organicznej
** naturalna kompozycja zapachowa
*** składniki olejków eterycznych
* surowce z uprawy organicznej
** naturalna kompozycja zapachowa
*** składniki olejków eterycznych
Po ulubieńcach pielęgnacyjnych do ciała czas na pielęgnację twarzy i Nawilżający tonik do twarzy w mgiełce marki D'Alchemy (100 ml/129 zł). Więcej o marce w tym poście. Co do samego toniku to jest to preparat o wyjątkowo łagodnej formule, opartej na hydrolacie różanym,
olejkach z róży damasceńskiej i kojących ekstraktach z alg morskich.
Doskonale odświeża i tonizuje skórę twarzy, przygotowując ją do dalszej
pielęgnacji. Soczysta mgiełka toniku błyskawicznie gasi pragnienie
skóry, łagodzi podrażnienia i remineralizuje. Przywraca skórze właściwe
pH i działa przeciwstarzeniowo. Morskie ekstrakty roślinne działają
przeciwtrądzikowo. Dzięki swym lekko obkurczającym właściwościom
zamykają pory i regulują poziom wydzielania sebum. Zawarty w toniku
olejek grapefruitowy o delikatnie gorzkiej woni, pozytywnie oddziałuje
na zmysły, uprzyjemniając codzienny rytuał pielęgnacji. Stosuję go codziennie rano i wieczorem po oczyszczeniu twarzy. Mgiełka jest idealna, przyjemnie otula skórę bez skraplania. Ułatwia wchłanianie kolejno stosowanego serum. Polecam bardzo!
INCI: Rosa Damascena (Damask rose) Flower Water*, Propanediol*, Aqua*, Glycerin*, Polyglyceryl-4 Laurate Sebacate*, Polyglyceryl-6 Caprate/Caprylate*, Gluconolactone*, Rosa Gallica (French rose) Flower Extract*, Trehalose*, Citrus Paradisi (Grapefruit) Peel Oil**, Sodium Benzoate, Rosa Damascena (Damask rose) Flower Oil**, Hydrolyzed Algin*, Calcium Gluconate, Potassium Sorbate, Sodium Phytate*, Citric Acid*, Sorbic Acid, Zinc Sulfate, Alcohol, Citral***, Citronellol***, Limonene***
Świeży krem na dzień Sunlight marki Lush Botanicals (50 ml/225 zł) to już kolejny produkt tego producenta w mojej kosmetyczce. Tutaj więcej o samej filozofii marki. Sunlight to krem na dzień dla skóry potrzebującej odżywienia, nawilżenia i
dotlenienia. Zawiera dużą dawkę antyoksydantów, witamin, minerałów i
mojego ulubionego kwasu hialuronowego. Silne antyoksydanty tworzą ochronny parasol przed
wolnymi rodnikami. Kompozycja ekstraktów roślinnych zapewnia intensywną
detoksykację i dotlenianie skóry. Cenne, odżywcze oleje przywracają
skórze blask i zdrowy wygląd. Zawiera mikę, naturalny składnik
rozświetlający skórę, dający subtelny efekt glow. Delikatny zapach
różano-cytrynowy wprowadza w pogodny nastrój na cały dzień. Konsystencja kremu jest bogata (nietłusta), ale wklepana w skórę szybko się wchłania. Zapewnia mojej suchej cerze niespotykany komfort, uczucie nawilżenia i miękkości, nie obciąża. Jest bardzo wydajny. Stosuję codziennie rano i nie chcę, aby się skończył!
INCI: Rosa Damascena Flower Water, Aqua, Fragaria Ananassa (Strawberry)
Seed Oil, Actinidia Chinensis (Kiwi) Seed Oil, Cetearyl Olivate,
Sorbitan Olivate, Isostearyl Isostearate, Glycerin, Betaine, Cocos
Nucifera (Coconut) Oil, Glyceryl Stearate, Punica Granatum (Pomegranate)
Seed Oil, Sorbitan Oleate, Royal Jelly, Rosa Canina Seed Oil,
Passiflora Edulis (Passionfruit) Seed Oil, Ribes Nigrum (Black Currant)
Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Olea Europaea (Olive)
Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Sodium Hyaluronate,
Tocopherol, Panthenol, Gardenia Tahitensis Flower (Tiare) Extract,
Fragaria Ananassa (Strawberry) Fruit Extract, Vitis Vinifera (Grape)
Fruit Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract,
Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract,
Cera Alba, Mica, CI 77891 (Titanium Dioxide), Xanthan Gum, Rosa
Damascena Flower Oil, Citrus Limonum (Lemon) Peel Oil, Geraniol,
Citronellol, Limonene
Na koniec Nawilżająca emulsja myjąca do twarzy marki Vianek (150 ml/ok. 18 zł), do której podchodziłam z wielką rezerwą, po tym jak duet tej samej marki do włosów okazał się strasznie słaby. Sam produkt to kremowa emulsja do mycia twarzy, przeznaczona do cery suchej i wrażliwej. Delikatnie, ale skutecznie usuwa wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie nawilżenia skóry. Zawiera kompleks humektantów, cenny olej z kiełków pszenicy oraz ekstrakt z kwiatów lipy szerokolistnej, które działają zmiękczająco, zapewniając komfortową czystość i świeżość, bez uczucia ściągnięcia. Wieczorem używam jej po wcześniejszym oczyszczeniu cery micelem i olejem, a rano po prostu do odświeżenia skóry twarzy po nocy. Emulsja jest dość rzadka, przyjemnie i delikatnie pachnie. Pięknie oczyszcza twarz z resztek makijażu, nie podrażnia oczu. Co jednak dla mnie najważniejsze - nie podrażnia i nie przesusza skóry! To naprawdę świetny produkt, który polecam wypróbować!
INCI: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Cetyl Alcohol, Urea, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Tilia Platyphyllos Flower Extract, Panthenol, Triticum Vulgare Germ Oil, Glyceryl Oleate, Stearic Acid, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Xanthan Gum, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid.