Pierogi z wiśniami
Nie jadłam ich wieki.
A to przecież sztandarowa potrawa na letni obiad z czasów dzieciństwa.
Delikatne ciasto skrywające wewnątrz kwaśne wiśnie, polane – dla równowagi – bardzo słodką śmietaną :)
Jak dobrze przypomnieć sobie ten smak.
Przepis na ciasto może się wydawać nieco przekombinowane – ale wychodzi naprawdę bardzo mięciutkie i delikatne. Po przeczytaniu dziesiątek przepisów na tak banalną rzecz jak ciasto na pierogi, miałam taki mętlik w głowie, że postanowiłam poimprowizować i dodać po trochę wszystkiego ;) Z efektu jestem bardzo zadowolona.
PIEROGI Z WIŚNIAMI
(na 4-5 porcji)
- 350 g mąki pszennej,
- 50 g mąki ziemniaczanej,
- szczypta proszku do pieczenia,
- ok. 50 ml wrzątku,
- 100 ml maślanki,
- ok. 650 g wydrylowanych wiśni,
- 1 szklanka kwaśnej śmietany 12%,
- cukier (ilość wg uznania),
- 1 płaska łyżeczka cukru wanilinowego
Obie mąki wymieszać razem z proszkiem do pieczenia i przesiać na stolnicę. Wlać wrzątek i lekko przemieszać, żeby część mąki się zaparzyła. Wlać maślankę i zagnieść gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć i odstawić na 30 minut, aby „odpoczęło”. Następnie cienko rozwałkować. Szklanką wykrawać kółka, na środku każdego kłaść po 2-3 wiśnie i zlepiać pierogi.
W dużym garnku zagotować lekko osoloną wodę. Partiami gotować pierogi na małym ogniu, przez ok. 2-3 minuty od chwili wypłynięcia.
Podawać polane śmietaną wymieszaną z cukrem i cukrem wanilinowym.
6 komentarze
Wiesz,że z wiśniami nigdy nie jadłam? Z jagodami to owszem, a z wiśniami nigdy.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wiśnie i dzieciństwo to zdecydowanie zupa wiśniowa :)
Pozdrowienia:)
Ja nigdy w zyciu nie myslalam, ze to powiem, ale STRASZNIE za wisienkami tesknie! A w Polsce mieszkajac nie przepadalam! Glupia! :) W UK sa nie do zdobycia generalnie, a w mojej okolicy to juz na 100%... A szkoda! Za takie pierogi dalabym duzo! ;)
OdpowiedzUsuńwww.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Jak ja dawno takich pierogów nie jadłam! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńa ja? jak byłam mała je ostatnio jadłam. tak dawno!
OdpowiedzUsuńPierogi z wiśniami są moimi ulubionymi owocowymi. :)
OdpowiedzUsuńojejku! Przypomniałaś mi, że kiedyś byłam dzieckiem. Pycha.
OdpowiedzUsuń