Cześć, Kochani!
No i dobiliśmy do mety... Jaki był rok 2023? Dla mnie całkiem dobry, choć też zdarzały się trudniejsze momenty, jesienią dopadły mnie wirusy (no taki mamy klimat), trudny był też dla mnie listopad. Bez wchodzenia w szczegóły trudnych spraw, ogólnie jednak było bardzo pozytywnie, rozwijająco, spełniająco - no muszę być sprawiedliwa.
Nadszedł czas podsumowań...
Zacznę może od tego, że jest to mój 410 wpis na tym blogu, oczywiście nie w tym roku, tylko w ogóle! Wyobrażacie to sobie?! Tyle myśli przelałam tutaj na te elektroniczne literki..., tyle emocji, doświadczeń... Nie sądziłam chyba, że tak to sie rozwinie, kiedy zakładałam tego bloga.
W tym roku dodałam 40 wpisów (łącznie z tym tutaj) i przyznam z ręką na sercu (i wstydem w duszy): więcej mnie było na Instagramie. Winę zrzucę na Bloggera, bo niestety od dłuższego czasu są problemy z tym serwisem - na jednej przeglądarce działa dodawanie komentarzy, na innej nie działa i trochę się ten nasz Blogger zestarzał, zagubił w nowoczesnej przestrzeni internetowej.
Nadal jednak mam sentyment do tego miejsca i cenię sobie spokój blogosfery, choć obawiam się że ten serwis, działający od ponad 20 lat, upadnie, pomimo wsparcia Google... W sumie zostali tu sami "boomerzy", młodzież w dużej części odeszła do "tiktoków i youtubów". Tylko my klikamy uparcie kolejne posty... Oby blogosfera trwała, została ulepszona technicznie, bo naprawdę szkoda tych wszystkich wpisów, zdjęć, wzajemnej wymiany doświadczeń... No, ale zobaczymy.
Udało mi się w tym roku spełnić swoje marzenia z początku roku: spędziłam miły czas z rodziną na Synaju i kupiłam nowy sprzęt fotograficzny - te były najważniejsze. Nowy sprzęt zmobilizował mnie do kolejnej nauki - obsługiwania lustrzanki i doskonalenia swoich umiejętności fotograficznych. Zaczęłam też odważniej eksperymentować z pozami lalek, co również było moim planem w styczniu. Powstały całkiem fajne fotki - część z nich już widzieliście, pozostałe będę jeszcze dodawać.
Kilka innych spraw zakończonych osobistym sukcesem to głównie realizacja projektów związanych z "lalkowaniem" i miniaturowym działaniem - powstały m. in. nowe miniatury, przez co dalej rozwijałam swoje umiejętności manualne, rozpoczęłam projekt "Miniaturowe Roswell", zaczęłam poznawać tajniki pracy z żywicą utwardzaną UV...
Łącznie wykonałam następujące miniatury:
1) Nowe miniaturowe obrazy, malowane farbami akrylowymi na płótnie
2) Miniaturowy grill
3) Miniaturowy leżak plażowy
4) Nowe stroje dla lalek
5) Nowe miniaturki jedzenia z modeliny
6) Mnóstwo rekwizytów do mojego projektu „Miniature Roswell” (stroje, akcesoria)
7) Miniaturowe domki w skali 1:24 z meblami i wieloma dodatkami (w 100% od początku do końca wykonane przeze mnie)
8) Miniaturowy adapter
9) Miniaturowy wentylator
10) Miniaturowy klimatyzator
11) Miniaturowe skrzynki na listy/poczty (wersja polska i egipska)
12) Miniaturowe drewniane bumerangi
13) Dużo miniaturowych książek
14) Miniaturowy latawiec
15) Miniaturowe walizki, torby i plecaki
16) Miniaturowa szisza
17) Miniaturowy wachlarz
18) Miniaturowy namiot
19) Miniaturowa perkusja
20) Miniaturowe łapacze snów
21) Miniaturowy automat telefoniczny
22) Miniaturowe akwarium z rybką
23) Miniaturowa gra "Rzepy"
Całkiem nieźle, prawda? Chyba odczuwam dumę...
Rok 2023 przyniósł także możliwość ponownych (lub pierwszych) spotkań z innymi entuzjastami miniaturowo - lalkowego świata. Spotkałam się z Marzenką z Dłubanin Lalkowych, Joasią z Paperinadoll, czy Izą z Lalabella. Poznałam też nowe osoby, także z innych krajów a jeden z moich miniaturowych obrazów trafił do Brazylii - to bardzo wszechstronnie rozwijające hobby, naprawdę.
Kilka dni temu zrobiłam takie śmieszne, krótkie, obrazowo-dźwiękowe podsumowanie lalkowania w tym roku. Jeśli macie ochotę, zapraszam do obejrzenia:
I co jeszcze? To chyba tyle... A nie! Jeszcze coś, oszalałam na punkcie AliExpress! Znalazłam tam tyle narzędzi, ułatwiających tworzenie miniatur, których nie uświadczymy w Polsce, że twórcze plany na kolejny rok wydają się obiecujące... Oby...
No i cóż mogę dodać... Było dobrze, naprawdę.
I oby przyszły rok nie był gorszy!
Tego Wam i sobie życzę. No i zdrowia, bo od niego wiele zależy, oj wiele.
Pozdrawiam Was mocno! Ściskam wirtualnie!
I... do popisania za rok!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2024!
HAPPY NEW YEAR 2024!