Niezwykle prosty, a przy tym przepyszny przepis. Takie śniadaniowe comfort food. Idealny na kaca albo po prostu nieco pochmurny poranek. Warto przygotować go jeszcze teraz, póki pomidory są słodkie i aromatyczne - ja wykorzystałam pomidory malinowe z własnej działki.
Przepis podpatrzyłam w książce "Kaukasis" Olii Hercules. Autorka zwykła jadać go na Ukrainie, choć podobne śniadania jada się również w polskich domach :) Zróbcie, a nie pożałujecie! :)
|
śniadanie - jajka z pomidorami |
WIEJSKIE ŚNIADANIE - JAJKA Z POMIDORAMI I BOCZKIEM
(przepis na 2 porcje)
- 1 duży, dojrzały pomidor,
- 2 ząbki czosnku,
- 20 g wędzonej słoniny lub tłustego boczku,
- 4 nieduże kromki chleba (mogą być czerstwe),
- 1 czerwone lub zielone chili (lub mniej, wg uznania),
- 4 jajka,
- 1-2 łyżki posiekanych ziół (koperek, kolendra, bazylia),
- sól
Pomidora przekroić w poprzek na 4 grube plastry. Czosnek przecisnąć przez praskę i wymieszać ze szczyptą soli, następnie posmarować nim plastry pomidorów z 1 strony.
Słoninę lub boczek pokroić w drobną kostkę i wrzucić na patelnię. Gdy ze skwarków zacznie wytapiać się tłuszcz, dodać kromki chleba. Podsmażać chleb najpierw z jednej strony, a następnie z drugiej, aż będzie rumiany. Wówczas oprzeć kromki o ścianki patelni, żeby zrobić miejsce na pozostałe składniki.
Na patelnię przełożyć pomidory, stroną posmarowaną czosnkiem do góry. Dodać chili. Podsmażać minutę, następnie wbić jajka pomiędzy plastry pomidorów.
Smażyć na niedużym ogniu, aż białka się zetną, a żółtka pozostaną płynne.
Przed podaniem oprószyć jajka solą (najlepiej morską) i posypać posiekanymi ziołami.
Może zainteresuje Cię również
To jeden z najłatwiejszych przepisów na makaron, jaki znam. Być może wymaga kilku składników, których na co dzień raczej nie jadamy (anchois i kapary), ale samo przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut. To zresztą typowy przepis Nigelli Lawson, gdzie idzie się po linii najmniejszego oporu, a efekt smakowy mimo to jest w pełni zadowalający ;)
SYCYLIJSKI MAKARON Z POMIDORAMI, CZOSNKIEM I MIGDAŁAMI
(przepis na 4 porcje)
- 400 g makaronu (np. tagliatelle albo fusilli lunghi),
- 250 g pomidorków koktajlowych*,
- 2 ząbki czosnku,
- 6 filecików anchois,
- 2 łyżki kaparów,
- 35 g rodzynek,
- 50 g migdałów**,
- 4 łyżki oliwy extra vergine,
- świeża bazylia,
- sól
Migdały zalać wrzątkiem, po kilku minutach odsączyć o obrać ze skórek.
Makaron ugotować w osolonej wodzie wg przepisu na opakowaniu.
W tym czasie w malakserze zmiksować pozostałe składniki (oprócz bazylii), aż powstanie gęsty sos o ziarnistej konsystencji. Anchois i kapary nadają słonego smaku, ale w razie potrzeby można sos dodatkowo posolić wg uznania. Jeśli sos jest za gęsty, można dodać ze 2 łyżki gorącej wody z gotowania makaronu.
Makaron odcedzić, przełożyć z powrotem do garnka, dodać przygotowany sos i dokładnie wymieszać. Podawać posypany listkami bazylii.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Migdały zalać wrzątkiem, po kilku minutach odsączyć o obrać ze skórek.
Makaron ugotować w garnku w osolonej wodzie wg przepisu na opakowaniu.
Do czystego i suchego naczynia miksującego wsypać migdały, zmielić 7 s/obr. 8.
Dodać rodzynki i czosnek, rozdrobnić 5 s/obr. 8.
Dodać pomidorki koktajlowe, fileciki anchois, kapary i oliwę, zmiksować 30 s/obr. 6.
Anchois i kapary nadają słonego smaku, ale w razie potrzeby można sos dodatkowo posolić wg uznania. Jeśli sos jest za gęsty, można dodać ze 2 łyżki gorącej wody z gotowania makaronu.
Makaron odcedzić, przełożyć z powrotem do garnka, dodać przygotowany sos i dokładnie wymieszać. Podawać posypany listkami bazylii.
* Zamiast pomidorków koktajlowych można użyć innych aromatycznych i dojrzałych pomidorów, np malinowych. Należy je wcześniej pokroić na mniejsze kawałki, można także usunąć części nasienne.
** Aby jeszcze bardziej oszczędzić na czasie, można użyć płatków migdałowych.
(na podstawie przepisu z książki Nigelli Lawson "Nigellissima")
Może zainteresuje Cię również
A oto śniadanie idealne dla wielbicieli smaku zielonej herbaty matcha. Herbata matcha, która ma postać zielonego proszku, ma ogromną ilość zastosowań (na blogu do tej pory pojawiły się przepisy na matcha latte, herbaciane ciasteczka-szachownice i jogurtowe lody matcha).
Pudding z chia to świetny pomysł na błyskawiczne śniadanie - wystarczy wieczorem wymieszać ze sobą wszystkie składniki i odstawić je na noc do lodówki, aby nasiona chia napęczniały.
PUDDING CHIA Z HERBATĄ MATCHA I OWOCAMI
(przepis na 1 porcję)
- 1 szklanka mleka roślinnego lub zwykłego (użyłam mleka migdałowego),
- 1 łyżka syropu klonowego,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 1 łyżeczka herbaty matcha,
- 3 łyżki nasion chia,
- dowolne owoce
W dużym kubku lub innym wysokim naczyniu dokładnie wymieszać ze sobą mleko, syrop klonowy, ekstrakt z wanilii i herbatę matcha. Przelać do miseczki, dodać nasiona chia, wymieszać i odstawić na 15 minut. Po tym czasie raz jeszcze przemieszać i odstawić do lodówki na całą noc.
Rankiem tuż przed podaniem pudding jeszcze raz wymieszać i podawać z owocami.
Może zainteresuje Cię również
Dzisiejsza propozycja na przepyszne śniadanie lub przekąskę brzmi bardzo swojsko - a wbrew pozorom, inspirowane jest kuchnią gruzińską. Przepis wyszperałam w książce "Kaukasis" Olii Hercules. Autorka jadła tę potrawę w Sighnaghi, urokliwym miasteczku na wschodzie Gruzji. Przepis ten przywołał masę wspomnień, ponieważ ja i M. pięć lat temu również byliśmy w tym mieście.
No i cóż - poniższy przepis to kolejny dowód na to, jak kuchnia gruzińska bliska jest polskiemu podniebieniu ;)
JAJKA Z GRZYBAMI Z PATELNI
(przepis na 2 porcje)
- duża garść leśnych grzybów (np. kurki, lejkowce) - u mnie kurki i kilka podgrzybków,
- 4-5 dość dużych pieczarek,
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżka oliwy,
- 1 ząbek czosnku,
- 3-4 jajka,
- świeży estragon lub rozmaryn,
- świeża zielona papryczka chili
Grzyby oczyścić, najlepiej na sucho, używając pędzelka.
Na patelni rozgrzać masło i oliwę. Dodać drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, smażyć kilkanaście sekund. Dodać grzyby, smażyć ok. 10 minut, mieszając. W połowie smażenia obrócić pieczarki na drugą stronę.
Wbić jajka, posypać solą, pieprzem, ziołami i chili. Smażyć na małym ogniu, aż białka się zetną.
Podawać z pieczywem.
Może zainteresuje Cię również
Parę lat temu hitem w sieci było ciasto z kubka robione w mikrofalówce. Przyznam, że oryginalna wersja, z jajkiem i proszkiem do pieczenia, od początku niezbyt przypadła mi do gustu - ciasto strukturą przypominało gąbkę, co nie za bardzo mi odpowiadało. Kiedyś siostra przez przypadek zapomniała dodać do niego jajko i okazało się, że bez jajka ciasto jest lepsze.
Później na długo zapomniałam o tym przepisie.
Ale los bywa przewrotny, a nadchodzi taki czas gdy zjadłoby się coś słodkiego, a całej blachy piec nie warto... ;)
Stąd postanowiłam ciastu z mikrofalówki dać jeszcze jedną szansę i postawiłam na wilgotne, maziste brownie - bez proszku do pieczenia, bez jajka, z czekoladą i kwaskowatymi malinami. I ta wersja bardzo przypadła mi do gustu. To idealna propozycja na jednoosobowy deser - szybki i banalnie prosty w przygotowaniu.
Przepis powstał w ramach wspólnego przygotowywania malinowych słodkości z Pati, Anią i Mopsikiem :)
|
szybkie brownie z mikrofalówki |
SZYBKIE BROWNIE Z MALINAMI / W FILIŻANCE, Z MIKROFALÓWKI
- 3 łyżki mąki pszennej (z lekkim czubkiem),
- 1 czubata łyżka kakao,
- 4 łyżeczki cukru,
- 6 łyżek mleka,
- 2 łyżki oleju,
- 1 łyżka posiekanej deserowej czekolady (lub groszków czekoladowych) + troszkę do posypania wierzchu,
- 8-10 malin + kilka do dekoracji
W miseczce wymieszać ze sobą suche składniki, następnie dodać mleko i olej, dokładnie wymieszać. Dodać posiekaną czekoladę i maliny, całość ponownie przemieszać. Ciasto przełożyć do dość dużej filiżanki (ok. 250 ml), posypać dodatkową porcją czekolady.
Piec w mikrofalówce nastawionej na 800W przez 1 minutę. Jeśli po tym czasie ciasto wydaje się nam niedopieczone (choć powinno być maziste), można je włożyć do mikrofalówki na dodatkowe 15 s.
Gotowe brownie udekorować malinami.
Najsmaczniejsze na ciepło, od razu po przygotowaniu.
(inspirowane przepisem z Moich Wypieków, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Może nie jest to pizza bliska włoskim ideałom, ale jest naprawdę smaczna i sycąca :) W ten oto sposób spożytkowałam ostatnią porcję buraka liściowego z mojej działki. Yum!
PIZZA Z BURAKIEM LIŚCIOWYM I KARMELIZOWANĄ CEBULĄ
(1 pizza o śr. ok. 25 cm)
- 250 g mąki pszennej,
- 140 g lekko ciepłej wody,
- 15 g świeżych drożdży,
- 1 duża garść buraka liściowego,
- 2 cebule,
- 2 ząbki czosnku,
- 130 g ricotty,
- 3 łyżki startego parmezanu,
- 3-4 łyżki mleka,
- sól i pieprz,
- tymianek (najlepiej świeży),
- oliwa
Do dużej miski wlać wodę, wkruszyć drożdże i wymieszać, aż drożdże się rozpuszczą. Dodać mąkę, 1 łyżkę oliwy i 1/2 łyżeczki soli, następnie zagnieść miękkie, gładkie ciasto (ręcznie lub za pomocą miksera z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych). Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 50-60 minut.
W tym czasie cebulę pokroić w piórka. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, wrzucić cebulę i dusić na bardzo małym ogniu ok. 20 minut, od czasu do czasu mieszając, aż cebula będzie miękka, lekko skarmelizowana i słodka. Pod koniec duszenia dodać 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, szczyptę soli i pieprzu i ok. 1/2 łyżeczki listków tymianku, dokładnie wymieszać.
Liście buraka włożyć do garnka, zalać wrzątkiem tak, aby były przykryte i odstawić na 3-4 minuty. Po tym czasie odsączyć i odcisnąć liście z wody, a następnie drobno pokroić.
W misce wymieszać razem ricottę, parmezan i liście buraka, dodać tyle wody, by masa dawała się łatwo rozsmarować. Dodać drugi przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, doprawić solą i pieprzem do smaku.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószony mąką blat, uformować okrągły, płaski placek o średnicy ok. 25 cm i przełożyć go na blachę. Na powierzchni ciasta rozsmarować ricottę z liśćmi buraka, wierzch pokryć duszoną cebulą. Pizzę oprószyć dodatkową ilością tymianku.
Piec w 250 stopniach ok. 12-15 minut.
Może zainteresuje Cię również
Jeśli podobnie jak ja cierpicie na pomidorowy urodzaj, warto przerobić je na gotowy, uniwersalny włoski sos marinara, który później będzie można wykorzystać do wszelkiego rodzaju makaronów, lasagne, pizzy czy innych dań.
"Korzenie" sosu marinara sięgają XVII wieku, a jego nazwa pochodzi od włoskiego słowa marinaro, czyli marynarz - kwaskowaty sos pomidorowy był odporny na psucie i chętnie zabierany przez marynarzy na statki. Na świecie rozpowszechnił się za sprawą potomków włoskich imigrantów w USA, którzy rodzimą kuchnię starali się uprościć tak, by przygotowanie posiłków było jak najwygodniejsze i najszybsze - gotowy sos idealnie spełnia te warunki.
Przepisów na sos marinara jest mnóstwo, różnią się proporcjami i niektórymi dodatkami, ale zawsze powinny zawierać (prócz pomidorów, rzecz jasna) cebulę, czosnek i zioła. Z poniższego przepisu korzystam już od trzech lat - jest najlepszy, jaki znam. Ja przygotowuję sos w Thermomixie, ponieważ nie muszę wtedy stać nad garnkiem, mieszając zawartości. Taki sos można oczywiście przygotować również w tradycyjny sposób w garnku :)
|
uniwersalny sos pomidorowy |
SOS MARINARA / SOS POMIDOROWY DO PIZZY, MAKARONU, LASAGNE
- ok. 1,7 kg pomidorów (1,5 kg po obraniu),
- 4 ząbki czosnku,
- 1 dość duża cebula (ok. 100 g),
- 2 łyżki oliwy,
- 100 ml czerwonego wytrawnego wina,
- 1 łyżka cukru,
- 1 płaska łyżeczka soli,
- 1/2 łyżeczki pieprzu,
- 2 łyżeczki suszonych ziół włoskich lub prowansalskich,
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku (opcjonalnie),
- 2 łyżki octu balsamicznego
Pomidory sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórek, usunąć szypułki i pokroić na kawałki. Jeśli pomidory są wodniste, można usunąć część nasienną. W sumie obranych, pokrojonych pomidorów gotowych do użycia powinno być 1,5 kg.
W głębokiej patelni lub w garnku o grubym dnie rozgrzać oliwę, wrzucić posiekaną cebulę i krótko podsmażyć. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, smażyć kolejne kilkanaście sekund, mieszając. Dodać pomidory, wino, cukier, sól, pieprz, zioła i paprykę w proszku, gotować na niezbyt dużym ogniu ok. 40 minut, aż pomidory rozpadną się i sos nabierze gęstej konsystencji. Czas gotowania zależy od mocy palnika oraz szerokości naczynia, w trakcie gotowania należy mieszać sos od czasu do czasu (szczególnie pod koniec), aby nie przywarł do dna. Gdy sos będzie gotowy, dodać ocet balsamiczny i dokładnie wymieszać.
Przelać do słoiczków, szczelnie zakręcić i zapasteryzować.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Pomidory sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórek, usunąć szypułki i pokroić na kawałki. Jeśli pomidory są wodniste, można usunąć część nasienną. W sumie obranych, pokrojonych pomidorów gotowych do użycia powinno być 1,5 kg.
Do naczynia miksującego włożyć czosnek, rozdrobnić 3 s/obr. 8.
Dodać cebulę, rozdrobnić 5 s/obr. 5. Składniki zgarnąć kopystką ze ścianek na dno naczynia miksującego.
Dodać oliwę, dusić 4 min/120°C/obr. 1.
Dodać pomidory, wino, cukier, sól, pieprz, zioła i paprykę w proszku, zamiast miarki na pokrywę naczynia miksującego nałożyć koszyczek, gotować 45-50 min/Varoma/obr. 2.
Dodać ocet, wymieszać kopystką. Gotowy sos przelać do wyparzonych słoiczków, szczelnie zakręcić i zapasteryzować.
|
sos pomidorowy przepis |
Może zainteresuje Cię również
Bardzo fajna potrawa - niby skrajnie prosta, wydawałoby się wręcz, że nieco jałowa, jednak nic bardziej mylnego ;) Wino, parmezan, natka pietruszki i masło nadają temu daniu porządnego kopa smakowego, dlatego nie należy rezygnować z żadnego z tych składników :)
|
makaron z cukinią |
MAKARON Z CUKINIĄ I SOSEM Z BIAŁEGO WINA
(przepis na 2 porcje)
- 200 g makaronu (cesarecce, penne, fussilli),
- 2 łyżki oliwy,
- 1 ząbek czosnku,
- 3 cebulki dymki (bez szczypioru),
- 400 g cukinii,
- 50 ml białego wytrawnego wina,
- 3-4 łyżki posiekanej natki pietruszki,
- 3 łyżki startego parmezanu + do posypania,
- sól i pieprz do smaku,
- 2 łyżeczki masła
Cukinię pokroić w drobną kostkę.
Makaron ugotować w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
W tym czasie na patelni z grubym dnem rozgrzać oliwę. Dodać posiekaną cebulkę dymkę, smażyć ok. 1 minutę. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i cukinię. Smażyć na niewielkim ogniu ok. 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Wlać wino, doprowadzić do wrzenia, dodać 2 łyżki posiekanej natki pietruszki i szczyptę soli. Zmniejszyć ogień, przykryć pokrywką i dusić kolejne 3-5 minut, aż cukinia będzie miękka.
Tuż przed odcedzeniem makaronu, nabrać ok. 1/3 kubka wody z garnka. Odcedzony makaron przełożyć z powrotem do garnka, dodać 3 łyżki tartego parmezanu, cukinię i 3-4 łyżki zachowanej wody. Dokładnie wymieszać, doprawić pieprzem i ewentualnie jeszcze odrobiną parmezanu lub soli. Dodać masło i pozostałą natkę, wymieszać i od razu podawać, posypując każdą porcję parmezanem.
(przepis podpatrzony w książce "Nigellissima" Nigelli Lawson, z moimi zmianami)
|
makaron z cukinią |
Może zainteresuje Cię również
Frittata to rodzaj włoskiego omletu, do którego można napakować niemal wszystko :)
Tym razem zapraszam na frittatę, do której użyłam buraka liściowego z mojej działki ;) wzbogaciłam go cebulą i parmezanem - całość smakowała naprawdę świetnie!
|
frittata z burakiem liściowym, cebulą i parmezanem |
FRITTATA Z BURAKIEM LIŚCIOWYM, CEBULĄ I PARMEZANEM
(przepis na 2 porcje)
- 5 jajek,
- 1 pęczek buraka liściowego (spora garść gałązek i liści),
- 1 duża cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1/4 szklanki startego parmezanu + trochę do posypania,
- 3 łyżki oliwy,
- sól i pieprz
Do przygotowania frittaty potrzebna jest nieduża patelnia z metalową rączką, którą można włożyć do piekarnika. Jeśli takiej nie mamy, można plastikową rączkę owinąć mokrymi ręcznikami papierowymi, a następnie szczelnie zawinąć w folię aluminiową - taka ochrona z pewnością da radę, przetestowałam :)
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C.
Liście i łodygi buraka pokroić osobno. Cebulę pokroić w piórka.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, wrzucić cebulę i zrumienić ją na średnim ogniu. Dodać łodygi buraka, zmniejszyć ogień i smażyć 2-3 minuty. Dodać pokrojone liście i przeciśnięty przez praskę czosnek, smażyć kolejne 2 minuty.
Jajka roztrzepać z parmezanem, pieprzem i odrobiną soli (parmezan też jest słony) i wlać na patelnię z burakiem. Delikatnie przemieszać całość i smażyć na niedużym ogniu ok. 5 minut, aż jajka zaczną ścinać się na brzegach. Następnie patelnię przełożyć do piekarnika i piec ok. 7-8 minut, aż jajka zetną się całkowicie.
Frittatę podawać na ciepło, posypaną parmezanem.
|
frittata z burakiem liściowym, cebulą i parmezanem |
Może zainteresuje Cię również
Przepyszne gofry delikatnie inspirowane słynną amerykańską tartą Key Lime Pie. Są słodkie i orzeźwiające jednocześnie. To jedne z najsmaczniejszych gofrów, jakie jadłam.
Do ich przygotowania potrzebna jest porządna gofrownica, do której drobinki czekolady nie będą przywierać.
|
gofry limonkowe z białą czekoladą |
GOFRY LIMONKOWE Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ
(przepis na ok. 14 sztuk)
- 2 limonki,
- 3 jajka,
- 2 szklanki mąki,
- 1 i 1/3 szklanki mleka,
- 1 łyżka cukru pudru,
- 7 łyżek oleju,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 100 g białej czekolady
dodatkowo:
- bita śmietana,
- słodzone mleko skondensowane do polania*,
- skórka otarta z limonki do dekoracji
Z 2 limonek zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Białą czekoladę drobno pokroić.
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić z solą na sztywną pianę, odstawić. Osobno w drugiej misce zmiksować razem żółtka, mąkę, mleko, cukier, olej i proszek do pieczenia. Dodać pianę z białek i delikatnie połączyć łyżką lub trzepaczką. Dodać sok i skórkę z limonki oraz posiekaną białą czekoladę, całość ponownie delikatnie wymieszać.
Rozgrzać gofrownicę, powierzchnię grzejną posmarować olejem za pomocą pędzelka i łyżką lub chochelką nakładać ciasto. Smażyć 4-7 minut, w zależności od mocy gofrownicy, aż gofry będą rumiane i chrupiące.
Usmażone gofry przekładać na kratkę, aby nie zawilgły od spodu.
Gofry podawać bezpośrednio po przygotowaniu, z bitą śmietaną (najlepiej nie posłodzoną), mlekiem skondensowanym i skórką z limonki.
* alternatywnie zamiast mleka skondensowanego można przygotować polewę z białej czekolady i śmietanki (w 100 g gorącej śmietanki kremówki roztopić 100 g połamanej na kawałki białej czekolady).
|
gofry z białą czekoladą i limonką |
|
gofry limonkowe z białą czekoladą |
Może zainteresuje Cię również
Fasolka szparagowa podana z dodatkiem pesto to świetna alternatywa dla tradycyjnej fasolki z masłem i bułką tartą. Pesto można przygotować wcześniej i przechowywać w lodówce pokryte warstwą oliwy lub zamrozić w małych słoiczkach. Można kombinować i eksperymentować z różnymi rodzajami pesto, ja akurat przygotowałam pesto bazyliowo-pistacjowe, inspirując się przepisem z książki "Nigellissima" Nigelli Lawson :)
|
fasolka szparagowa z pesto |
FASOLKA SZPARAGOWA Z PISTACJOWYM PESTO
- 600 g fasolki szparagowej,
- 3 łyżki łuskanych pistacji,
- 3 łyżki startego parmezanu,
- 1 mały pęczek bazylii (ok. 20 g),
- 3 łyżki oliwy,
- 1/2 ząbka czosnku,
- sól
Z fasolki odciąć końcówki, pokroić na 2-3 kawałki (zależnie od długości fasolki). W garnku zagotować wodę z odrobiną soli, wrzucić fasolkę i gotować, aż będzie miękka, ale nadal jędrna.
W tym czasie przygotować pesto: Do wysokiego naczynia włożyć liście bazylii, parmezan, pistacje i czosnek. Dodać sporą szczyptę soli, oliwę i ok. 2-3 łyżki wody. Całość zmiksować blenderem na gęstą pastę. W razie potrzeby, jeśli pasta jest za sucha i trudno się miksuje, dodać jeszcze trochę oliwy lub wody. Spróbować i ewentualnie dosolić do smaku.
Fasolkę odcedzić i jeszcze ciepłą wymieszać z pesto i od razu podawać.
Może zainteresuje Cię również
To kolejny przetestowany przeze mnie przepis z książki Jamiego Olivera "Superfood na co dzień". Nie obyło się oczywiście bez pewnych zmian w proporcjach, bo Jamie chyba inaczej rozumie pojęcie "duża cukinia" (gdyby odwiedził moją działkę, chyba zmieniłby zdanie i nie sugerowałby 1 dużej cukinii na osobę). Użytą w jego przepisie gładzicę zastąpiłam halibutem, dodałam także więcej oliwek, a mniej ziół do salsy. Poniżej podaję przepis z moimi zmianami :)
|
ryba na parze z warzywami i salsą oliwkową |
RYBA NA PARZE Z SALSĄ OLIWKOWĄ, CUKINIĄ I MŁODYMI ZIEMNIACZKAMI
(przepis na 2 porcje)
- 12 czarnych oliwek z pestkami*,
- 1 cebulka dymka,
- 1/2 świeżej czerwonej lub zielonej papryczki chili,
- ok. 10 listków świeżej mięty,
- sok z 1/2 cytryny (można więcej),
- oliwa,
- 1 średniej wielkości cukinia,
- 2 ząbki czosnku,
- 250 g małych, młodych ziemniaków,
- 150 g świeżego szpinaku baby,
- 2 porcje filetów z białej ryby (np. halibut, gładzica, flądra itp.),
- sól i pieprz,
- cząstki cytryny do podania
Przygotować salsę: oliwki zgnieść i usunąć pestki, a miąższ oliwek posiekać. Cebulkę dymkę i chili pokroić w cienkie plasterki. Liście mięty posiekać. Wszystko to umieścić w miseczce, dodać sok z cytryny i 1 łyżkę oliwy, wymieszać i odstawić.
Ziemniaki obrać lub tylko wyszorować, zalać wodą i gotować 15-18 minut, aż będą prawie miękkie.
W tym czasie cukinię przekroić wzdłuż na pół i pokroić w ok. 2 cm plastry. Czosnek pokroić w plasterki.
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy, na średnim ogniu wrzucić czosnek, a po kilkunastu sekundach cukinię. Wymieszać, przykryć i podsmażać ok. 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Zdjąć pokrywkę, zmniejszyć ogień i podsmażać jeszcze 3-4 minuty, aż nadmiar wody odparuje.
Ugotowane ziemniaki odcedzić, przełożyć na patelnię z cukinią i lekko rozgnieść. Dodać szpinak, całość oprószyć solą i pieprzem i delikatnie przemieszać.
Filety z ryby również delikatnie oprószyć solą i pieprzem, następnie ułożyć na warzywach na patelni. Patelnię przykryć i dusić na małym ogniu jeszcze ok .7 minut - tym sposobem ryba ugotuje się na parze. Ryba jest gotowa, jeśli łatwo rozdziela się widelcem na kawałki.
Nałożyć danie na talerze, rybę polać salsą oliwkową i podawać z cząstkami cytryny.
* można oczywiście użyć już wydrylowanych oliwek, ale te z pestkami mają więcej smaku.
|
ryba na parze z salsą oliwkową i warzywami |
Może zainteresuje Cię również
Kiedy upał leje się z nieba, często nie mamy ochoty na obfite obiady. W takie dni idealnie sprawdzają się sałatki - pożywne i nieskomplikowane do przygotowania. Ten przepis Jamiego Olivera z jego książki "Superfood na co dzień" został jakby stworzony na takie okazje: jest lekki, a przy tym sycący, a do tego dość łatwy do przygotowania.
Razem ze mną, w ramach wspólnego gotowania, letnią sałatkę przygotowała także Ania i Mopsik :)
LETNIA, ZDROWSZA SAŁATKA CEZAR
(przepis na 2 porcje)
- 1/2 niedużej czerwonej cebuli,
- 1/2 małego kalafiora,
- 1/2 małej główki sałaty lodowej albo ćwierć lodowej + kilka liści sałaty strzępiastej,
- 1 duży filet z kurczaka (ok. 250 g),
- sól i pieprz,
- słodka papryka w proszku,
- 1 gałązka rozmarynu,
- oliwa,
- 1 gruba kromka chleba razowego
- 2 ćwiartki cytryny do podania
dressing:
- skórka otarta z 1/2 cytryny,
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny,
- 1 łyżka startego parmezanu,
- 2 filety anchois w oleju,
- 4 czubate łyżki jogurtu naturalnego lub greckiego,
- 1/2 łyżeczki musztardy Dijon,
- 1-2 łyżeczki sosu Worcester,
- 1 łyżka octu winnego lub jabłkowego,
- 2 łyżki oliwy extra vergine
Dressing: Drobno posiekane anchois przełożyć do dużej miski, dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać i odstawić.
Za pomocą szatkownicy (tzw. mandoliny) pokroić cebulę w cienkie piórka, a kalafiora na bardzo cienkie plasterki. W przypadku braku szatkownicy można oczywiście pokroić te składniki ostrym nożem, byleby bardzo cienko :)
Cebulę przełożyć do miski z dressinkiem, wymieszać i odstawić, żeby się "przegryzła".
Sałatę pokroić nożem na paseczki albo 'poszarpać' w dłoniach na małe kawałki. Kalafiora i sałatę przełożyć do miski z dressingiem i cebulą, ale nie mieszać składników ze sobą aż do momentu podania.
Filet z kurczaka przekroić poziomo na 2 cieńsze plastry. Każdy z nich oprószyć solą, pieprzem, papryką i igiełkami posiekanego rozmarynu. Kurczaka usmażyć na odrobinie oliwy z obu stron na złotobrązowy kolor. Mięso zdjąć z patelni i na tej samej patelni podpiec pokrojony w kostkę chleb razowy aby uzyskać chrupiące grzanki.
Sałatę i kalafiora przemieszać z dressingiem. Podawać na talerzach z dodatkiem pokrojonego w paski kurczaka oraz grzanek.
Może zainteresuje Cię również
Dużo osób, zwłaszcza początkujących w kuchni, obawia się ciast drożdżowych i unika ich pieczenia. Sama kiedyś do takich osób się zaliczałam. Ciasto drożdżowe wydawało mi się trudne, a jego wyrabianie żmudne i męczące. Później okazało się, że nie taki diabeł straszny, tak naprawdę ciasto drożdżowe ciężko jest zepsuć, o ile nie użyje się nieświeżych drożdży albo nie da ciastu czasu na wyrastanie.
Poniższy przepis jest jednym z najłatwiejszych, jakie znam. Nie ma tu żmudnego wyrabiania, wszystkie składniki wystarczy po prostu zmiksować. Troszkę obawiałam się, że spora ilość drożdży sprawi, że będą one zanadto wyczuwalne, ale nic takiego się nie stało. Ciasto w swojej strukturze jest nieco inne niż klasyczne, przypomina nieco ciasto ucierane.
Taką drożdżówkę można przygotować używając dowolnego gęstego dżemu, kawałków owoców (np. jabłek, śliwek) lub słodkiego twarogu.
|
ciasto drożdżowe bez wyrabiania z kruszonką |
CIASTO DROŻDŻOWE BEZ WYRABIANIA, Z DŻEMEM I KRUSZONKĄ
- 50 g świeżych drożdży,
- 2/3 szklanki cukru,
- 2 łyżeczki cukru waniliowego,
- 2/3 szklanki oleju,
- 2/3 szklanki mleka (w temperaturze pokojowej lub lekko ciepłego),
- 2 jajka,
- 3 szklanki mąki
dodatkowo:
kruszonka:
- 80 g miękkiego masła,
- 80 g cukru,
- 110 g mąki
Do dużej miski wkruszyć drożdże, następnie wsypać pozostałe składniki, zachowując kolejność taką, jak na liście. Nie mieszać, miskę przykryć ściereczką i odstawić na 2-3 godziny (w ciepłych pomieszczeniach lub podczas upalnego lata wystarczą 2 godziny). Po tym czasie ciasto zmiksować, używając miksera z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych (ciasto jest rzadsze niż klasyczne, mogą pozostać w nim małe grudki).
Przygotować kruszonkę: do miski włożyć podane składniki i rozdrobnić w palcach, aż powstaną grudki.
Formę 25 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia, nałożyć ciasto i wyrównać powierzchnię. Ponownie przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 30-45 minut. Po tym czasie za pomocą łyżki nałożyć dżem i posypać kruszonką.
Piec w 180 stopniach przez ok. 40 minut, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem.
|
najłatwiejsze ciasto drożdżowe bez wyrabiania |
|
ciasto drożdżowe dla leniwych bez wyrabiania |
Może zainteresuje Cię również
Konfitura z zielonych pomidorów jest świetnym sposobem na "przerobienie" pomidorów, które opadły na ziemię na skutek np. złamania się krzaczka pod ciężarem owoców albo tych, które jesienią nie zdążyły już dojrzeć z powodu chłodów i skracającego się dnia.
Konfitura z zielonych pomidorów nie jest żadną nowinką - doskonale znały ją choćby nasze babcie. A przynajmniej znała ją moja babcia, co wiem z opowiadań mamy. Niestety, zdaje się, że nie zachował się w mojej rodzinie przepis spisany na papierze, zatem w odtworzeniu konfitury musiałam posiłkować się Internetem.
Konfitura z zielonych pomidorów jest przepyszna, choć bardzo słodka. Świetnie nadaje się jako dodatek do świeżego pieczywa, grzanek lub ciast drożdżowych :)
|
konfitura z zielonych pomidorów |
KONFITURA Z ZIELONYCH POMIDORÓW
- 2 kg zielonych pomidorów,
- 1,2 kg cukru,
- 1 cytryna
Pomidory umyć, usunąć szypułki i pokroić na nieduże kawałki. Przełożyć do dużego garnka o grubym dnie, zasypać 700 g cukru i odstawić na godzinę, aby puściły sok.
Cytrynę umyć, sparzyć, zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Skórkę i sok dodać do pomidorów, wymieszać, całość doprowadzić do wrzenia, następnie zmniejszyć ogień i gotować ok. 2 godziny, od czasu do czasu mieszając. Pod koniec smażenia dodać pozostałe 500 g cukru, ponownie zwiększyć płomień i mieszać aż do rozpuszczenia się cukru.
Konfiturę przełożyć do wyparzonych słoiczków, szczelnie zakręcić, odwrócić do góry dnem i pozostawić do ostudzenia.
(na podstawie przepisu matkiWariatki)
|
konfitura z zielonych pomidorów |
Może zainteresuje Cię również
Warzywa można faszerować na nieskończenie wiele sposobów :) Do tej pory na blogu pojawił się przepis na cukinię faszerowaną warzywami i serem, cukinię faszerowaną kukurydzą, cukinię faszerowaną chorizo i kurkami oraz cukinię faszerowaną makaronem i kurczakiem. Każda z tych propozycji jest smakowita i pyszna, podobnie jak dzisiejsza - tym razem w nadzieniu znalazło się miejsce dla kaszy kuskus, mielonego mięsa z indyka oraz warzyw :)
|
cukinia faszerowana mielonym mięsem i kaszą kuskus |
CUKINIA NADZIEWANA MIELONYM INDYKIEM I KUSKUSEM
(przepis na 2 porcje)
- 1 dość duża lub 2 małe cukinie,
- 200 g mielonego indyka,
- 2 czubate łyżki kaszy kuskus,
- 1 cebula,
- 1/2 czerwonej papryki,
- 1 pomidor,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego,
- ok. 50 g sera żółtego (np. goudy),
- zioła prowansalskie,
- sól i pieprz,
- odrobina oleju do smażenia
Cukinię przekroić wzdłuż i za pomocą łyżki wydrążyć miąższ. Miąższ pokroić w kostkę.
Kuskus wsypać do miseczki, zalać wrzątkiem tak, aby był przykryty, miskę przykryć np. talerzykiem i odstawić na kilka minut do napęcznienia.
Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki, usunąć części nasienne, a miąższ pokroić w kostkę. Paprykę również pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju, wrzucić cebulę i mięso. Smażyć, a gdy mięso się zetnie, dodać paprykę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć jeszcze 2-3 minuty, aż mięso zacznie się rumienić. Dodać pomidora, smażyć kolejne 1-2 minuty. Dodać koncentrat pomidorowy, napęczniały kuskus, 1 łyżkę posiekanej natki, doprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami. Całość dokładnie wymieszać. Powstałym farszem napełnić cukinie i ułożyć je w żaroodpornym naczyniu. Na dno naczynia wlać odrobinę wody lub bulionu.
Cukinie piec 25-40 minut (mniejsze krócej, większe dłużej), następnie posypać startym serem i piec jeszcze 15 minut.
(na podstawie przepisu ilki76)
Może zainteresuje Cię również
Jeśli znudziła się Wam tradycyjna fasolka szparagowa okraszona smażoną bułką, polecam wypróbować ten przepis :) Tak podana fasolka smakuje naprawdę super i jest samowystarczalnym dodatkiem do wszelakich mięs (ja podałam ją jako dodatek do pieczonych skrzydełek, ale świetnie sprawdzi się także jako sałatka grillowa). Nic nie stoi na przeszkodzie także, by jeść ją całkiem solo ;)
|
fasolka szparagowa po katalońsku |
FASOLKA SZPARAGOWA PO KATALOŃSKU
- 400 g fasolki szparagowej,
- 3-4 średnie pomidory lub 2 garści pomidorków koktajlowych,
- 4 średnie ziemniaki,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- olej do głębokiego smażenia,
- sól, pieprz,
- słodka papryka w proszku,
- posiekany szczypior do posypania
Z fasolki szparagowej odciąć końcówki, każdą przekroić na 2-3 części (zależnie od długości), następnie ugotować w wodzie z dodatkiem odrobiny soli i cukru. Odcedzić i odstawić.
Ziemniaki obrać, pokroić w paseczki i usmażyć w głębokim oleju podobnie jak frytki. Odsączyć z tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Pomidory pokroić na kawałki (pomidorki koktajlowe wystarczy przekroić na pół).
Na patelni na niewielkiej ilości oleju podsmażyć posiekaną cebulę, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, smażyć jeszcze kilkanaście sekund. Dodać fasolkę, ziemniaki i pomidory, doprawić solą, pieprzem i słodką papryką, smażyć ok. 1 minutę, mieszając.
Przed podaniem posypać szczypiorkiem.
(przepisy wypatrzony u edysi79)
|
fasolka szparagowa po katalońsku |
Może zainteresuje Cię również