Witajcie :)
U mnie woreczków ciąg dalszy...
Po uszyciu tych i tych,
postanowiłam pobawić się z kolejnymi,
tym razem na lawendę.
Po uszyciu tych i tych,
postanowiłam pobawić się z kolejnymi,
tym razem na lawendę.
Troszkę tam orientuję się w technice decoupage,
więc wykorzystałam to do woreczków.
Klej do tkanin kupiłam już ponad pół roku temu,
ale jakoś nie było okazji, by wykorzystać.
Klej do tkanin kupiłam już ponad pół roku temu,
ale jakoś nie było okazji, by wykorzystać.
Woreczki uszyte są z surowej bawełny, którą uwielbiam :)
a serwetki przyklejone klejem do tkanin.
Przeprasowanie ich po wyschnięciu,
podobno pozwala na pranie ich w 30 stopniach.
Przeprasowanie ich po wyschnięciu,
podobno pozwala na pranie ich w 30 stopniach.
A tu jeszcze jeden,
w którym wykorzystałam szydełkowe umiejętności mojej babci :)
I szydełkowe robótki babci :)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Agnieszka