Patent na różowe jajka na twardo dostałam od koleżanki z Liverpoolu, którą serdecznie pozdrawiam (bidula ma złamaną nogę i jest uziemiona).
Takie kolorowe jajka będą pięknie wyglądać na wielkanocnym stole :).
Instrukcja jest troszkę na oko, ponieważ czas moczenia jajek i ilość koncentratu buraczanego zależy od subiektywnych preferencji. Im dłużej jajka będą w płynie, tym różowy kolor będzie intensywniejszy i jego warstwa będzie grubsza.
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).