We wrześniu zeszłego roku odważyliśmy się zrobić nasz pierwszy ser podpuszczkowy. Od tego czasu robimy go od czasu i do czasu i eksperymentujemy z różnymi smakami. Naszym ulubionym jest wersja z paprykowo-ziołowa.
Wydaje się, że przygotowanie takiego sera jest bardzo pracochłonne i trudne, ale tak nie jest. Problemem może być fakt, że ser potrzebuje naszej uwagi przez wiele godzin, więc najlepiej przygotować go podczas weekendu.
Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Twoje dzieło).