Serię pod tytułem "Próbne Wypieki Świąteczne" czas zacząć. Sernik oczywiście jest kluczowy. Makowiec będzie z zeszłego roku. Może jeszcze jakaś babka, czy piernik? Sama nie wiem, co bym wolała. Jeśli makowiec jest drożdżowy to może jednak piernik? Ale musi być szybki, ciasto leżakujące odpada. Zobaczymy. Na co tylko starczy czasu i energii.
Zaczynam więc od sernika na spodzie z dodatkiem śliwek w czekoladzie z przepisu Liski. Wielu z Was już go piekło więc wiecie o czym mówię :).
SERNIK WANILIOWY Z DODATKIEM ŚLIWEK W CZEKOLADZIE Zaczynam więc od sernika na spodzie z dodatkiem śliwek w czekoladzie z przepisu Liski. Wielu z Was już go piekło więc wiecie o czym mówię :).
tortownica 23cm
spód
200g cukierków śliwka w czekoladzie
100g masła
100g brązowego cukru
100g mąki plus 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
masa serowa
200g serka waniliowego
600g trzykrotnie mielonego twarogu (może być również z wiaderka)
150g drobnego cukru
4 jajka
polewa
100g białej czekolady
2,5 łyżki niesłodzonego mleka skondensowanego
dodatkowo: około 100g posiekanych śliwek w czekoladzie
spód
Cukierki, masło i cukier włóż do garnuszka i podgrzewaj na małym ogniu, aż czekolada i masło się rozpuszczą. Zdejmij z ognia, odstaw na 10-15 minut, następnie zmiksuj. Dodaj mąkę i jajko, dokładnie wymieszaj.
Piekarnik rozgrzej do 190 stopni. Tortownicę wyłóż papierem do pieczenia, posmarować masłem, wysypać tartą bułką (lub mąką). Przełóż do niej ciasto, wyrównaj wierzch, wstaw do piekarnika i piecz 15 minut.
masa serowa
masa serowa
Twaróg dokładnie utrzyj z cukrem, następnie wmieszaj serek waniliowy, po czym pojedynczo wbij jajka. Wyjmij z piekarnika tortownicę ze spodem, wlej masę serową, wstaw ponownie do pieca. Zmniejsz temperaturę do 160 stopni i piecz 50 minut. Wyłącz piekarnik, lekko uchyl drzwiczki i ostudź sernik w środku.
polewa Gdy sernik całkowicie ostygnie, czekoladę i mleczko skondensowane umieść w szklanej misce ustawionej na garnku z gotującą się wodą. Mieszaj do czasu, aż czekolada się rozpuści. Polej wierzch sernika. Cukierkami obsyp brzeg ciasta i odstaw do czasu, aż polewa czekoladowa stężeje (najlepiej do lodówki).
I choć wszystkim ten sernik bardzo smakował (pozdrawiam w tym miejscu Magdalenę, która za sprawą A. dołączyła do mojej małej Facebookowej społeczności :) to raczej nie zrobię go na święta. Myślę bardziej o czymś klonowo-orzechowym. Albo po prostu zeszłorocznym serniku krakowskim. Ten dzisiejszy, ze śliwkami, jeśli miałabym upiec w wersji świątecznej to na pewno dodałabym do spodu co najmniej 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu. Co i Wam polecam.
Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... coraz większe korki... ;). W tym roku święta u nas. W nowym domu. Ale kameralnie, nasza mała rodzina oraz rodzice. Nie wiem jak Wy, ale ja zaczynam się już stresować. Wypieki próbne mam zaplanowane na przyszłe dwa tygodnie. Będę to chyba robiła po nocach... No i trzeba kupić choinkę. I bombki, nietłukące. I wiele, wiele innych rzecz, chociażby obrus by się przydał. A jak obrus to i serwetki. A jak serwetki to... W sklepach tłumy, pocieszające jest więc to, że nie tylko ja dałam się zapędzić w ten świąteczny szał.
Smacznego!