Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GMwBW. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GMwBW. Pokaż wszystkie posty

Ziemia Chełmońskego

Józef Chełmoński, w 1889 kupił dworek w Kuklówce, gdzie mieszkał i tworzył. Tu powstały jego największe dzieła: "Babie lato", "Bociany", "Odlot żurawi". Dla upamiętnienia tego wielkiego malarza 10 wrzesnia 2006, w Grodzisku Mazowieckim na deptaku miejskim, odsłonięto pomnik Józefa Chełmońskiego, wykonany przez krakowskiego artystę profesora Mariana Koniecznego.
Minolta Dynax 700si + MAF 70-210/4, 200 mm f/4,5, negatyw Ilford XP 400

Dworzec w Grodzisku

Dworzec w Grodzisku pojawiał się już na moich zdjęciach. Dziś ujecie od strony przystanku autobusowego. Kiedyś do tego miejsca dojeżdżała kolejka EKD.
Minolta Dynax 700si + MAF 50/2,8 Macro, negatyw Ilford XP 400

Willa "Milusin"

Willa "Milusin" położona w Grodzisku Mazowieckim przy ul. 3 Maja, to pamiątka po czasach świetności Grodziska, kiedy bogaci Warszawiacy przyjeżdżali na letnisko lub do sanatorium doktora Bojasińskiego. To jeden z lepiej zachowanych drewnianych budynków z przełomu XIX i XX w. Willa w dwóch odsłonach - zimowej i jesiennej.


Białe święta Wielkiej Nocy

Jutro Wielkanoc, wiosenne święta, a za oknami ciągle zima. Na zdjęciu kapliczka w Grodzisku, w pobliżu dworca kolejowego i więzienia.

Minolta Dynax 700si z obiektywem MAF 50/2,8 Macro, negatyw Ilford XP 2 400

Dworek Skarbków

Pisałem już o Dworku Skarbków, a właściwie Mokronoskich, bo to za ich czasów powstał ten budynek. Dzisiaj jeszcze kilka świeżych fotek. Projekt GMwBW trwa :-)


Minolta Dynax 800si + MAF 24/2,8, negatyw Ilford XP 400, skaner Minolta DualScan II

Grodziski "wieżowiec" - czyli GMwBW

Grodziskie zaułki. Ciąg dalszy projektu GMwBW. Przedwojenna kamienica z początków XX w.  z pierwszego i drugiego zdjęcia była swego czasu najwyższym budynkiem w mieście. Budynek znajduje się na rogu ul. 11. Listopada (d. Błońska) i Harcerskiej. Inne budynki przy ul. Harcerskiej na 3 zdjęciu.



Minolta Dynax 800si + MAF 24/2,8 i MAF 50/2,8, negatyw Ilford XP 400

Sztetl Grodzisk

Temat Żydów w Grodzisku wywołuje dużą dyskusję wśród mieszkańców Grodziska. W 2010 r. na stronie obiektyw.info ukazał się artykuł R. Augustaniaka pt. Żydzi w Grodzisku, który wywołał małą burzę. Pojawiły się zarzuty, że po antysemityzmie pojawił się filosemityzm, że autor zbytnio podkreśla rolę żydowskich mieszkańców miasteczka w jego rozwoju. Nie wchodząc w dyskusję warto jednak podkreślić,że Żydzi od dawna stanowili znaczną część mieszkańców. Zapewne miał na to wpływ fakt, że w odróżnieniu od okolicznych miejscowości na Mazowszu, w Grodzisku nie obowiązywało prawo De non tolerandis Iudeis, które zabraniało przebywania Żydom w obrębie miasta choćby jednej tylko doby. Ksiądz Mikołaj Bojanek w pracy Kościół i parafia w Grodzisku, wydanej w 1917 r., podaje że Żydzi zamieszkiwali w Grodzisku „z górą 500 lat”. W 1797 r. w Grodzisku mieszkało 125 Żydów (51,2 % ogółu mieszkańców), w 1800 r. - 301 (82,9 %). Dwadzieścia lat później w mieście żyło już 444 wyznawców judaizmu, stanowiąc aż 89,2% grodziszczan. Taka sytuacja musiała prowadzić do konfliktów, zwłaszcza, że Grodzisk w tamtym czasie był miastem prywatnym. Długo trwał spór między dziedzicem i Żydami o opłaty za dzierżawiony grunt, rozstrzygnięty dopiero wyrokami sadowymi.
Wraz z rozwojem przemysłowym miasta zmianie uległy proporcje między ludnością żydowską a katolicką. Odsetek wyznawców judaizmu malał i w 1897 roku wynosił 76,5%. Żydzi migrowali do Warszawy.

Podczas I wojny światowej władze rosyjskie deportowały prawie 2000 Żydów, co stanowiło 2/3 mieszkańców. W 1921 r. w Grodzisku mieszkało 2756 osób wyznania mojżeszowego, stanowiąc zaledwie 24,5% grodziszczan.
Podczas II wojny światowej w mieście utworzono getto, do którego przywożono również Żydów z całej Polski. W lutym 1941 przebywało w nim około 6 tys. osób. W dniach 12-20 lutego 1941 r. nastąpiła likwidacja getta w Grodzisku. Jego mieszkańcy zostali wywiezieni do getta w Warszawie, a następnie do obozu zagłady w Treblince... Pozostał kikrut...

I w ramach podsumowania:
Do niedawna na Grodziszczan mówiło się "Żydzi", a Grodzisk nazywano "żydowskim miasteczkiem" - Sztetl Grodzisk

Pisząc ten tekst korzystałem ze stron:
Społeczność żydowska przed 1989 w Grodzisku Mazowieckim  (Wirtualny Sztetl)
Robert Augustyniak - Żydzi w Grodzisku (Obiektyw.info)

Zdjęcia grodziskiego kirkutu zrobione aparatem Minolta Dynax 800si z obiektywami MAF 28-135/4-4,5 i MAF 70-210/4 na negatywie Ilford XP400 super



Grodziski kirkut

Zrekonstruowana brama kirkutu
Niedawno ze zdziwieniem stwierdziłem, że przeszłość miejsca, w którym przyszło mi żyć jest silnie związana z ludnością żydowską. Wojna i lata komunizmu wymazały ze świadomości mieszkańców pamięć o czasach, kiedy Grodzisk był miasteczkiem żydowskim, w którym ludność wyznania mojżeszowego stanowiła  większość mieszkańców. Niewiele pozostało świadectw tamtych czasów, niewiele ludzi pamięta swoich sąsiadów... Pozostał kirkut, położony nieco na uboczu, choć tak blisko dworca kolejowego...
Macewy na grodziskim kirkucie
Grodziski kirkut powstał w drugiej połowie XVIII w. Wyznawcom judaizmu zezwolono grzebać swych zmarłych "za miastem, na polu wyznaczonem, skromnie, bez pompy i przepychu". Grodziski beit-kwarot służył również jako miejsce pochówku dla warszawskich Żydów. Cmentarz był wielokrotnie niszczony i dewastowany. Najbardziej jednak ucierpiał w latach II wojny światowej. Nagrobki zostały wykorzystane do prac budowlanych. Rozebrano także ceglane ogrodzenie. Również po wojnie trwała dewastacja, częściowo za przyzwoleniem władz. Większość dawnego terenu nekropolii zajęły różne firmy, między innymi składnica złomu. Władze planowały urządzić tu zieleniec. Dopiero w latach 80. udało się częściowo powstrzymać niszczenie kirkutu. Naprawiono ogrodzenie i odtworzono bramę wejściową. Ustawiono ją od strony ul. Żydowskiej. W dniu 27 II 1996 r. cmentarz został wpisany do rejestru zabytków. Sensacją było odkrycie 2002 r. na terenie jednej z grodziskich posesji kilkudziesięciu macew. Kolejne dwie macewy zostały odnalezione w 2012 r. Wydobyto je i przeniesiono na cmentarz.

Macewy na grodziskim kirkucie
Źródła informacji:
Wirtualny Sztetl,
Cmentarze żydowskie w Polsce,
Ulica Żydowska,
Kurier Południowy nr 441
The Jewish Cemetery of Grodzisk Mazowiecki, Poland, 1999 Custom Enterprises, Claridge Court 1999

Dworzec w Grodzisku - zamach na Aleksandrowa

Peron i budynek dworca w Grodzisku w
latach 20-30. XX w
.
Grodziski dworzec był świadkiem krwawych wydarzeń z historii Polski. Po powstaniu styczniowym również początek XX w. zapisał się w historii miasta epizodami z walki z caratem.
Dworzec współcześnie
W marcu 1910 r. do Grodziska przyjechał Władysław Bartniak - członek Organizacji Bojowej PPS Frakcji Rewolucyjnej. Bartniak ukończył kurs bojowy, oraz specjalny kurs dla "bombistów" w Krakowie, a w Grodzisku miał wykonać zamach na naczelnika straży ziemskiej powiatu błońskiego kapitana Iwana Aleksandrowa słynącego z okrucieństwa i stosowania tortur. Po trzech miesiącach przygotowań, w dniu 17 VI 1910 r. dokonał zamachu bombowego na stacji kolejowej. Niestety bomba jedynie zraniła Aleksandrowa. Odłamki bomby poraniły też Bartniaka, który nie mogąc uciekać zaczął strzelać do strażników. W wyniku wymiany ognia został ciężko ranny. Osadzony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskie zmarł z powodu gruźlicy 2 VI 1911 r. Pośmiertnie, już w Niepodległej Polsce, został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami.

Górne zdjęcie pochodzi ze strony grodzisk.pl, dolne wykonane Minoltą Dynax 700si z obiektywem MAF 50/2,8 Macro na negatywie Ilford XP2 super 400. Negatyw wywołany w procesie C41 i skanowany Minoltą DualScanII

Źródła informacji: euteka.pl i wikipedia.pl


Dworzec w Grodzisku - historie z powstania styczniowego

Dworzec w Grodzisku Maz. - współcześnie
O historii powstania dworca kolejowego w Grodzisku pisałem już wcześniej. Dzisiaj kilka opowieści związanych z dworcem, miastem i okolicą.
Grodziski dworzec został zbudowany w... Jordanowicach, które zostały włączone do Grodziska dopiero w 1915 r.
W powstaniu styczniowym (1863-1964) uczestniczyli również kolejarze, a sam dworzec był zapleczem konspiratorów oraz areną walk partyzanckich prowadzonych przez oddział "Dzieci Warszawy" dowodzony przez płk. Ludwika Żychlińskiego.

Wejście na klatkę schodową
z mieszkaniami
 
Pułkownik Ludwik Żychliński w czerwcu 1863 r. zorganizował w Grodzisku tajną wytwórnię broni. Utworzył również tajną siatkę pracowników Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Na na dworcu w Grodzisku pracował telegrafista o nazwisku Znajewski, który odbierał i nadawał zaszyfrowane rozkazy naczelnika powstania Romualda Traugutta, a potem Rządu Narodowego.
Między innymi do Grodziska pociągami przerzucano broń kupioną w Anglii, w Belgii i we Francji. Tu odbierały ją powstańcze oddziały. 7 VIII 1863 r. Żychliński wydał rozkaz sprowadzenia transportu broni. Po odbiór do Grodziska ruszył z Kampinosu szwadron liczący około 120 kawalerzystów, pod dowództwem rotmistrza Pawła Gąssowskiego. Niestety oddział został zaatakowany w okolicach Błonia przez kilka sotni kozackich. Wieczorem doszło do krwawej potyczki pod Milanówkiem, gdzie Polacy ponieśli ciężkie straty i musieli się wycofać.

Wieża na dachu budynku dworca
W październiku 1863 roku płk. Żychliński podjął desperacką próbę zaatakowania stacji kolejowej w Grodzisku. Zapisana jest relacja anonimowego uczestnika tej wyprawy: Przybyliśmy pod Grodzisk o 12 w nocy. Cicho i w porządku przejechaliśmy miasteczko i zbliżyliśmy się pod dom, w którym stali kwaterą kozacy. Kozak stojący na warcie przed domem, nie spodziewając się nas, a przeciwnie myśląc, że to jakiś oddział moskiewski zapytał – kto idut? Porucznik Smoliński odpowiedział: – swoj, i wystrzałem z rewolweru powalił kozaka na ziemię. Na odgłos strzału, warty stojące przy szosie kolejowej i koło koszar, odpowiedziały strzałami. Nasi zabili kilku kozaków wracających z szynków i karczem. Porucznik obawiając się ataku piechoty dał hasło do odwrotu i wyszedłszy z miasteczka, pomaszerowaliśmy drogą przez Radonie i Książenice do Młochowa, gdzie dotarliśmy skoro świt.
W okolicach Grodziska dochodziło jeszcze do potyczek, m.in. pod Młochowem czy Czarnym Lasem, jednak wkrótce powstanie upadło. L. Żychliński został aresztowany w grudniu 1863 r.

Główne wejście do budynku dworca
W grodziskim Parku im. hr. Skarbków znajduje się kapliczka Matki Boskiej, która prawdopodobnie postawiona jest na grobach styczniowych powstańców

Pisząc ten post korzystałem z opracowań:
Grzegorza Przybysza Powstanie Styczniowe 1863-1864 opublikowanego na stronie www.brwinów24.pl
Romana Ignasiaka Ślady Powstania Styczniowego w Grodzisku na stronie www.tugrodzisk.pl

Zdjęcia wykonane Minoltą Dynax 700si z obiektywami MAF 24/2,8 i MAF 50/2,8 Macro na negatywie Ilford XP2 super 400. Negatyw wywołany w procesie C41 i skanowany Minoltą DualScanII

Okna na świat

Grodziski dworzec widziany nieco inaczej. Stojąc przed budynkiem wystarczy nieco unieść głowę, no i mieć "flintę" pod ręką...


Zdjęcie wykonane Minoltą Dynax 700si z obiektywem MAF 70-210/4 (ogniskowa 210 mm, f/8) na filmie Ilford XP2 super 400. Negatyw wywołany w procesie C41 i skanowany Minoltą DualScanII

Dworzec kolejowy w Grodzisku Mazowieckim

Budynek dworca z początku XX w.
Pierwszy budynek dworca powstał w Grodzisku w 1845 r. z okazji otwarcia pierwszego odcinka Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. W XIX w. pociąg dojeżdżał do drewnianego pawilonu postawionego obok zbudowanego w 1846 r. budynku, zwanego foxalem (obecna Willa Foksal). Willa Foksal położona na skraju parku im. hr. Skarbków, często błędnie uważana jest za pierwszy dworzec, pełniła funkcje domu gościnnego dla podróżnych (hotelu).
XIX-wieczny budynek dworca nie dotrwał do naszych czasów, podobnie, jak kolejny - już murowany, który został zniszczony w czasie I wojny światowej. Pozostał jedynie parterowy budynek przeznaczony na mieszkania dla kolejarzy.
Dworzec w 20-leciu międzywojennym
Obecny dworzec kolejowy został wybudowany w latach 20. XX w. wg projektu Romualda Millera w stylu dworkowym. W 1972 r. został wpisany na listę zabytków. W 1995 r. budynek został odrestaurowany z okazji 150-lecia powstania Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Na fasadzie budynku od strony peronów znajduje się tablica, która upamiętnia przyjazd 14 VI 1845 r. pierwszego pociągu do stacji Grodzisk.
Więcej o dworcu piszę na moim "grodziskim" blogu


Lata 60. XX w.
Lata 80. XX w.

Dworzec w 2013 r.


Żródła informacji i zdjęć: 
Wirtualny spacer po Grodzisku
infogrodzisk
Turystyczne Mazowsze 
FotoPolska

Grodziskie "Letniaki"

Pod koniec XIX w. Grodzisk pozbawiony ukazem carskim praw miejskich i po parcelacji majątku hr. Skarbka (1881 r.) zaczął rozwijać się jako ośrodek uzdrowiskowy i letniskowy. Na gruntach folwarku Jordanowice zaczęto budować domy letniskowe. Przyczyniło się do tego również uruchomienie w 1884 r. zakładu wodoleczniczego oraz łatwy dostęp koleją z Warszawy. W 1890 r. w Grodzisku było już 18 domów zbudowanych specjalnie dla kuracjuszy. Skupiały się one w okolicach sanatorium, wzdłuż dwóch ulic, tzw. Małych i Wielkich Letniaków (obecne ulice Kilińskiego i Kościuszki). Do dzisiaj potocznie nazywa się tę część miasta "letniakam". Znajdują się tu między innymi Willa "Niespodzianka", czy budynki byłego Zakładu Hydropatycznego.
"Letniaki" zachowały charakter willowy również w czasach uprzemysłowienia, kiedy zbudowano tu kilka pięknych murowanych willi i domów mieszczańskich. Budynki, przeważnie z lat 30. XX w zachowały się w różnym stanie. Niektóre z nich już się sypią...

Zdjęcia budynków (od góry) przy ul. Kilińskiego 74, 32a i 30 wykonane Minoltą Dynax 700si z obiektywem MAF 24/2,8 na filmie Ilford XP2 super 400. Negatyw wywołany w procesie C41 i skanowany Minoltą DualScanII

Źródło informacji: Mariola Pytlak, 2007, Zarys rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Grodzisku Mazowieckim w latach 1945–1970. Rocznik Żyrardowski, t. V s. 335-372.

Kapliczka MB w Parku Skarbków


W Parku im. hr. Skarbków w Grodzisku Mazowieckim znajduje się mała skromna kapliczka Matki Boskiej. Prawie codziennie palą się przy niej znicze, ktoś cały czas o nią dba. Jej powstanie jest prawdopodobnie związane z egzekucjami powstańców styczniowych z 1863 r. i znajduje się w ona miejscu mogił. Inne źródła sugerują, że może być związana ze śmiercią jednej z mieszkanek pobliskiej willi "Foksal" lub zakładem dla ociemniałych z lat 20. i 30. XX w. Dawnej, oryginalnej kapliczki już nie ma. Figura wraz ze szklanym kloszem i blaszaną obudową uległa zniszczeniu. Pozostał tylko oryginalny cokół, na którym stoi nowa figurka chroniona drewnianym daszkiem. Dookoła znajduje się niski drewniany płot, który został wymieniony podczas rewitalizacji parku w 2012 r.


Na zdjęciach kapliczka przed (2011 r) i po rewitalizacji parku (2013 r.)

Górne zdjęcie wykonane Sony A-100 z obiektywem SAL 16-105/3,5-5,6; dolne -Minoltą 700si z obiektywem MAF 50/2,8 na filmie Ilford XP2 super 400. Negatyw wywołany w procesie c41 i skanowany Minoltą DualScanII

Źródło informacji: tablica informacyjna w Parku im. hr. Skarbków

"Zakład Hydropatyczny dla Osób z Towarzystwa" w Grodzisku Mazowieckim


W roku 1884 dr Michał Bojasiński otworzył w Grodzisku "Zakład Hydropatyczny dla Osób z Towarzystwa". Powstał on na  gruntach rozparcelowanego majątku Jordanowice. Dzięki połączeniu kolejowemu z Warszawą (otwartemu w 1845 r.), oraz znakomitej organizacji i wysokiemu poziomowi usług Zakład Bojasińskiego ściągał bogatą klientelę stołeczną. Sanatorium było dobrze wyposażone, oferowało najnowsze metody leczenia. Był tu również park z pomarańczarnią. Wkrótce wokół rozrosła się willowa dzielnica stałych mieszkańców oraz powstały domy letniskowe. Swoje letnie rezydencje miało tu wielu zamożnych warszawskich przemysłowców. Charakter willowy tej części miasta jest widoczny do dziś. Sporo budynków przetrwało zawieruchy wojenne.
Dzięki dogodnemu położeniu przy linii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i bliskości Warszawy nadeszły czasy uprzemysłowienia i innego kierunku rozwoju miasta. Powoli Grodzisk utracił walory uzdrowiskowe i stał się miastem przemysłowym.
Aktualnie budynek Zakładu Hydropatycznego mieszczący się przy ul.  Kilińskiego 8b jest siedzibą wielu organizacji społecznych, Szkoły Podstawowej Nr 1 oraz przedszkola.
Michał Bojasiński zmarł 8 sierpnia 1894 i jest pochowany na cmentarzu w Grodzisku Mazowieckim.

"Niespodzianka" po raz trzeci

Obrobiłem kolejne zdjęcie z zeszłotygodniowego fotografowania w Grodzisku. Skany wymagają zdecydowanie większej obróbki od RAW-ów z cyfrówki. Poza skanowaniem najwięcej czasu zajmuje plamkowanie (usunięcie białych plamek i rysek). Do tego dochodzi prostowanie perspektywy i... gotowe.
Do analogowej fotografii czarno-białej używam negatywu Ilford XP2 400. To świetny film. Ma duży zakres tonalny i.spokojnie można fotografować motywy z dużym kontrastem (cienie i światła). Dobrze odwzorowuje też szczegóły; to zasługa drobnego ziarna. Potrzeba tylko dobrego ostro rysującego obiektywu. Świetnie sprawdzają się tu szkła Minolty. Do tego zdjęcia użyłem MAF 24/2,8 podpiętego do Minolty 700si.

"Niespodzianka" - raz jeszcze

Willa "Niespodzianka", o której już pisałem 22 stycznia - raz jeszcze. Tym razem w zimowej odsłonie. Kolejna fotka z cyklu GMwBW...



Skan z Ilforda XP2 400. Zdjęcie robione Minoltą Dynax 700si z obiektywem MAF 50/2,8 macro. Skanowane Minoltą DualScan II 

GMwBW - czyli Grodzisk Mazowiecki analogowo

Wymyśliłem sobie mały projekt fotograficzny. Nazwałem go GMwBW. Na czym to ma polegać? Postanowiłem sfotografować najciekawsze budynki w Grodzisku Mazowieckim, ale w sposób tradycyjny - analogowym aparatem, na czarno-białym negatywie.  Pomysł powstał w mojej głowie niedawno, acz zainspirował mnie Jacek, znajomy fotograf z Torunia.
Los rzucił mnie do Grodziska i nie jest to najpiękniejsze miejsce na ziemi, w jakim mieszkałem. Postanowiłem je zatem poznać, oswoić "paskudę", zaprzyjaźnić się z przestrzenią miejską. A co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Pierwsze przymiarki robione jeszcze lustrzanką cyfrową już publikowałem w blogu, a teraz pierwsze zdjęcia z Minolty Dynax 700si na negatywie Ilford XP2 400. Zdjęcia wywołałem w grodziskim labie, a zeskanowałem Minoltą DualScan II. Na zdjęciu drewniany budynek mieszkalny przy ulicy 3 Maja

Dwór Skarbków w Grodzisku Mazowieckim

W centrum Grodziska w pobliżu skrzyżowania głównych ulic znajduje się tzw. Dwór Skarbków. Został on wybudowany w drugiej połowie XVIII w. dla rodziny Mokronoskich.  Wskazują na to polichromie malowane przez Jana Bogumiła Plerscha w 1782 r. Podobno projekt dworu został opracowany przez architekta Charlesa Pierre Coustou w 1761 r. i po kilkunastu latach wcielony w życie. Źródła historyczne wspominają, że wcześniej stała w tym miejscu inna rezydencja, na której założeniach wybudowano nową.
Parterowy budynek na planie prostokąta, kryty dwuspadowym dachem jest utrzymany w w stylu barokowo-klasycystycznym.
Dwór był własnością kolejnych właścicieli miasta - Mokronoskich, a następnie Skarbków. Kilkukrotnie przebudowywany, a obecny wygląd zawdzięcza Izabeli z Poniatowskich Branickiej, która po śmierci męża - hetmana Jana Klemensa Branickiego zamieszkała w Grodzisku z Andrzejem Mokronoskim.
Budynek przeszedł gruntowny remont w latach 1952-1956, a ostatnio w 2004 r. We wnętrzu zachowało się fragmenty oryginalnego wyposażenia i dekoracji, m.in. wspomniane już polichromie, dwie szafy w westybulu, pokryte rysunkami o motywach arabeskowych z medalionami, w których przedstawiono postacie mitologiczne, trzy kominki: w westybulu rokokowo-klasycystyczny z piaskowca, w salach przylegających do westybulu barokowo-klasycystyczne.
Obecnie mieści się tu Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia im. T. Bairda

Zdjęcie z analogowego aparatu Praktica B100 z obiektywem Super Takumar 28/3,5, Negatyw ILFORD XP2 super 400, skaner MINOLTA Scan Dual II

Źródła informacji: grodzisk.plinfogrodzisk.pl
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...