Pokazywanie postów oznaczonych etykietą morele. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą morele. Pokaż wszystkie posty

11 lutego 2012

Marokański kurczak z morelami

Dzisiejsze wspólne gotowanie jest według tego przepisu. Tym razem w wirtualnej kuchni spotkali się Panna Malwinna, Michał, Pluskotka, Emma, Mopsik, Ania Król i ja.

Składniki:
  • 200 g piersi z kurczaka
  • 1 cebula
  • łyżka oliwy
  • kawałek korzenia imbiru
  • łyżka harrisy + dodatkowa do podanie (ilość zależy od preferencji ostrościowych)
  • 10 suszonych morel
  • 220 g ciecierzycy z puszki (ja wzięłam 100g suszonej, a następnie namoczonej i ugotowanej)
  • 200 g kuskusa
  • szklanka bulionu drobiowego
  • garść posiekanej świeżej kolendry do przybrania (tak jak w egipskiej zupie, tutaj też zastąpiłam nacią selera bulwowego)
Cebulę pokroić w cienkie plasterki. Ja rozpędziłam się i posiekałam. Kurczaka pokroić w kostkę. Imbir obrać i zetrzeć na tarce. Rozgrzać oliwę, dodać cebulę i podsmażyć 1-2 minuty. Dodać kurczaka i smażyć 7-10 minut. Imbir wymieszać z harrisą, dodać do kurczaka i smażyć jeszcze minutę.Dodać morele, ciecierzycę i kuskus, wymieszać i zalać bulionem. Zdjąć z ognia, i trzymać 5 minut pod przykryciem. Rozbić widelcem i podawać z dodatkową harrisą i kolendrą.

Wrażenia:
Wrażenie podstawowe – pyszne!
Wrażenie poboczne – proste do zrobienia.
Wrażenia głównego degustatora: „możesz robić takie częściej”. O dziwo główny degustator uznał, że morele tu pasują, mimo że normalnie nie znosi mięsa na słodko i połączenia mięso-owoce.

Przepis uczestniczy w akcjach
II Festiwal Kuchni Arabskiej Warzywa strączkowe