5 listopada 2013

Ciastka cytrynowe dla Sansy Stark

„Później podano nerkówkę, pasztet z gołębia i pieczone jabłka pachnące cynamonem, a także cytrynowe ciasteczka posypane cukrem, lecz Sansa czuła się już tak najedzona, że zdołała tylko zjeść dwa ciasteczka, chociaż bardzo je lubiła.” G.R.R. Martin „Gra o tron”

Dzisiaj w ramach wspólnego gotowania przygotowywaliśmy takie ciasteczka według tego przepisu.

Składniki:
  • pół szklanki cukru, dodatkowo trochę do posypania
  • 2 jajka
  • 4 łyżki maki
  • szczypta soli
  • 2/3 szklanki maślanki
  • 2 i pół łyżki soku z cytryny
  • skórka z połowy cytryny 
Rozdzielić żółtka od białek. Foremki (zasadniczo powinno być 6 kokilek, ale ja wzięłam więcej mniejszych) wysmarować masłem i oprószyć cukrem. Ja stwierdziłam, że nie będę oprószać tylko na koniec posypię cukrem pudrem. Ubić białka. W misce wymieszać cukier, mąkę i sól. W drugiej wymieszać ubijając maślankę, sok, skórkę i żółtka. Stopniowo dodawać wymieszane sypkie składniki a na koniec białka. Przelać do foremek, które następnie włożyć do dużej formy wypełnionej gorącą wodą i to wszystko do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni. Przykryć folią aluminiową. Piec ok. 25 minut aż wyrosną po czym zdjąć folię i piec kolejne 14 minut. Ciasto powinno być złociste i sprężyste. Ja przed podaniem posypałam cukrem pudrem.





W tym gotowaniu uczestniczyły ze mną: