Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odżywka do włosów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odżywka do włosów. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 24 lutego 2015

Yves Rocher, jedwabista odżywka do włosów

Jedwabistą odżywkę do włosów kupiłam, ponieważ zachciało mi się odmiany. Wersję z jojobą pokochałam, więc pomyślałam, iże wersja "żółta" też się sprawdzi. Bardzo się pomyliłam...


Opakowanie jest tradycyjne dla odżywek z Yves Rocher. Jest to miękka tubka, która stoi na zatrzasku. Opakowanie jest wygodne i łatwe w obsłudze - można wycisnąć produkt praktycznie do ostatniej kropelki.
Przejdźmy do różnic. Zacznę od zapachu, ponieważ według mnie jest wręcz paskudny. Owies chyba jednak nie jest moim ulubieńcem...Na przyszłość będę się pilnowała, żeby nie kupować produktów z owsem. Wydajność nie powala na kolana. Wersji z jojobą jestem w stanie to wybaczyć, ponieważ moje włosy ją uwielbiają. Jeśli chodzi o jedwabistą odżywkę, to myślę, iż marna wydajność w jej przypadku była błogosławieństwem - nie musiałam się z nią długo męczyć ;)

środa, 5 marca 2014

BUBELEK Z ORI

Dzisiejszą bohaterką jest odżywka do włosów z Oriflame:


Kiedyś miałam szampon z tej serii i bardzo go sobie chwaliłam. Odżywkę dostałam w prezencie. Nie sądzę, abym sama się kiedyś na nią skusiła, a tym bardziej, gdy już ją znam.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

MUS DO WŁOSÓW?

Włosomaniaczką nigdy nie byłam i nie jestem. Chociaż włosowe nowinki kuszą i od czasu do czasu sprawię sobie jakiegoś kusiciela. Tak było w przypadku nowości od Pantene PRO-V: mus głęboko nawilżający. Muszę przyznać, że długo za nim chodziłam. Z tej serii mogłam bez problemu kupić wszystko, ale mus musiał być wyjątkiem... Jednak udało mi się go dopaść ;)


środa, 27 listopada 2013

JOJOBA FAJNA JEST!

Już kiedyś wspominałam Wam, że dawniej bardzo nie lubiłam odżywek do włosów. Dziś jest inaczej - mam nawet kilka ulubionych ;) Dziś chcę Wam przedstawić kolejną ulubienicę: odżywkę do włosów z jojobą od Yves Rocher.


Sporo dobrego o niej przeczytałam, więc musiałam ją przetestować osobiście. Nabycie jej dla niektórych to może być problem. Mimo, iż firma oferuje nam trzy kanały dystrybucji: sklep internetowy, oferta wysyłkowa oraz sklepy stacjonarne. Sama nie zawsze mam dostęp do tak zwanej stacjonarki - sklepy te mieszczą się tylko w dużych miastach. W sklepie internetowym czy z oferty wysyłkowej samej odżywki nie opłaca się zamawiać, bo wiadomo, że dochodzą nam koszty wysyłki i jeśli zamówienie jest malutkie, to dodatkowo jeszcze koszty przygotowania paczki. Jednak jeśli ktoś planuje zakupy lub ma w pobliżu sklep stacjonarny, to polecam jej zakup :)

wtorek, 8 października 2013

PRZYJEMNY POCZĄTEK PAŹDZIERNIKA

Dzień dobry bardzo! :)
Dziś chcę się troszkę poszarogęsić i pochwalić swoimi jeszcze cieplutkimi nabytkami. Wczoraj wybyłam do CK i nabyłam kilka fajnych produktów. Jesteście ciekawe? :)


Będąc w Kielcach nie mogłam obejść się bez wizyty w sklepie stacjonarnym Yves Rocher. Zakupy to nie była zachciewanka - produkty, które kupiłam bardzo lubię i akurat mi się skończyły. Postanowiłam uzupełnić braki i oczywiście wykorzystać ulotkę październikową (KLIK). Do domu przyjechały ze mną 2 moje hity w pielęgnacji ust - balsamy regenerujące. Recenzję znajdziecie TUTAJ. To na nie wykorzystałam przysługujące mi zniżki ;) Na odżywkę zniżki nie przysługują, ponieważ przypisano jej zielony punkt. Nic nie szkodzi, ponieważ warta jest swojej ceny. Odżywka odbudowująca z olejkiem jojoba kosztuje 11,90zł. W tym miesiącu prezentem za zakupy jest olejek pod prysznic z olejkiem arganowym z serii Tradition de Hammam. Nigdy go nie miałam, nigdy też nie używałam żadnej oliwki czy olejku pod prysznic. Zawsze musi być ten pierwszy raz ;)

piątek, 4 października 2013

JEST I MOJE WRZEŚNIOWE DENKO

Może na wstępie wytłumaczę, dlaczego na fotkach są różne tła. Nie zbieram kosmetyków do żadnej siatki czy pudełka. Ze względu na wścibską Dyzię takie rozwiązanie nie ma u mnie racji bytu. Gdy uzbierają mi się 2-3 kosmetyki, zdenkuję je w podobnym czasie, to pstrykam fotkę i do kosza. Tak to u mnie działa :) Wrzesień tak samo wyglądał ;)

























czwartek, 3 października 2013

ODŻYWKA CO SIĘ NIE SPISAŁA

Lubicie zmiany? Ja zwłaszcza kosmetyczne - lubię testować nowe produkty. Tak też było z odżywką do włosów. Mam już swoją ulubienicę z Nivea (KLIK), ale chciałam się przekonać czy jakaś inna jej dorówna. Będąc na zakupach długo błądziłam między półkami, nie mogłam się zdecydować co wybrać. W końcu do koszyczka wrzuciłam odżywkę Intense Repair od Dove. Skusiła mnie nie tylko cena (akurat była w promocji), ale też obietnice producenta.


poniedziałek, 23 września 2013

ULUBIEŃCY OSTATNICH TYGODNI

Witajcie :*
Dziś nietypowo chcę Wam przedstawić swoich ulubieńców, po których ostatnimi czasy sięgam wręcz nieustannie. To tylko 6 produktów, ale nie miałam żadnych wątpliwości przy ich wyborze. Zapraszam :)





























Na fotce 100% Yves Rocher:

1) Odżywka odbudowująca do włosów, cena standardowa 11,90zł. Odżywka posiada olejek Jojoba, który ma właściwości odżywcze. Na moich włosach działa cuda - łatwo się rozczesują, są odżywione, lśniące, sypkie i naprawdę prezentują się o niebo lepiej. Dla mnie bomba! Niestety jak widzicie na zdjęciach - zbyt wiele jej nie ma, wręcz już wyzionęła ducha :( Moja Mama też ją polubiła ;)

czwartek, 25 lipca 2013

TRAFIŁO SIĘ ŚLEPEJ KURZE ZIARNO #2

Jak się nie ma dostępu do jakże cudownego Internetu, to zaległości się piętrzą. Chcę się z Wami podzielić swoimi zdobyczami z ostatnich kilku tygodni. Chcąc czy nie chcąc wychodzę na kobietę szaloną, uzależnioną od kosmetyków. No cóż... Nic na to nie poradzę, że mój telefon nie lubi się z blogspotem ;) Ale do rzeczy, a raczej obrazków :)

Zacznę od paczuszki, którą dostałam od Ciotki, a w niej:

sobota, 13 lipca 2013

MOJA UKOCHANA ODŻYWKA DO WŁOSÓW

Kochane, powracam do życia! Moja nieobecność była spowodowana obroną magisterską oraz brakiem Internetu. Ale już jestem z Wami, z masą toreb i kartonów - nienawidzę przeprowadzek! A teraz przejdźmy do tego co kosmetykomaniaczki uwielbiają, czyli do recenzji świetnego produktu (oczywiście w moim odczuciu świetnego) :)

Kiedyś, bardzo dawno temu, miałam uraz do odżywek i szamponów 2 w 1. Moje włosy zupełnie ich nie tolerowały, więc w ogóle po nie nie sięgałam. Każda jedna odżywka była dla mnie wielkim rozczarowaniem. Traf chciał, że w jakimś konkursie wygrałam akurat odżywkę do włosów Nivea Long Repair. Początkowo chciałam się jej jak najszybciej pozbyć. Jednak moje włosy nie prezentowały się najlepiej i postanowiłam się przemóc. Wiecie doskonale jak ten romans się skończył - stała się ona moją ukochaną odżywką do włosów :)