Kto lubi poniedziałki? Chyba nikt. I dla mnie to zły i męczący dzień. W dodatku poniedziałki są takie dłuuugie. Dzień wczorajszy był pracowity, senny i pozbawiony energii. Popołudniu jednak zauważyłam światełko w tunelu - różowe światełko. Meme-światełko! ;)
Nigdy nie pokazywałam Wam jak wygląda pudełko zanim rozerwę wierzchnie opakowanie...Dziś wyjątkowo się powstrzymałam i najpierw pstryknęłam fotkę ;) Wiedziałam co będę mieć w środku - może dlatego nie rzuciłam się na boxa jak Dyzia na lody ;) W foliowym opakowaniu mieści się różowiutki kartonik:
W oczojebnym pudełeczku mieści się:
W oczojebnym pudełeczku mieści się: