Dzisiaj spóźniona recenzja fajnego kremu do twarzy. Czemu spóźniona? Ponieważ mazidło, o którym chcę dziś napisać zostało wycofane ze sprzedaży... Poznajcie Anew Aqua Youth, lekki krem nawilżający na dzień SPF 15 UVA/UVB od Avon:
Krem ten otrzymałam w prezencie i nie byłam z tego powodu zadowolona. Gdy tylko seria Aqua Youth pojawiła się w katalogu, to od razu zakupiłam krem do twarzy - inny niż ten, o którym piszę dzisiaj, krem pod oczy oraz żel do mycia buźki. Żaden z kupionych produktów nie zapisał się pozytywnie w mojej pamięci. Ba! Miałam dość tego tria! Żel był "przebranym" mydłem, ściągał skórę, twarz była nieprzyjemnie napięta. Krem po dłuższym stosowaniu okazał się w ogóle nie nawilżać mojej buzi. Tak bardzo mi się nie spodobał, że poleciał do kosza. Krem pod oczy oddałam komuś innemu, bo u mnie niewiele zdziałał. Chyba mi się nie dziwicie, że prezent w postaci lekkiego kremu z tej serii nie został przeze mnie ciepło przyjęty?
Miałam opory przed otworzeniem go, ale
szkoda mi było go wyrzucić. Termin ważności z każdym dniem malał, więc
postanowiłam go chociaż przez troszkę poużywać. Tak oto zaczęła się
nasza historia ;)