KLIK :) |
Tytuł: Wielka księga komunikacji z duchami
Autor: Raymond
Buckland
Wydawca:
Wydawnictwo Studio Astropsychologii
Liczba stron: 392
Czasami, a nawet bardzo często nasz świat
wydaje mi się śmieszny. Ilu ludzi tyle różnych zdań na temat duchów, UFO czy
też innych nadprzyrodzonych istot i zjawisk. Chociaż niektórzy nie wierzą w
krwawą Mary to i tak boją się wypowiedzieć jej imię przed lustrem. Czyż to nie
śmieszne? Zapieramy się, że takie, można powiedzieć, dziwne zjawiska nie
istnieją, a i tak odczuwamy strach. Żadną specjalistką nie jestem i wierzę, że
na pewno jakieś inne „byty” oprócz nas zamieszkują nasz świat, dlatego wychodzę
z założenia, że lepiej z nimi nie zadzierać ;P
Kontynuując,
nasza wyobraźnia jest napędzana strasznymi obrazami zjaw przez seriale i filmy
jakie oglądamy, np. Zaklinaczka dusz albo Nie z tego świata (oba seriale
polecam i bardzo lubię, choć oglądam sporadycznie). Myślę, że większość
społeczeństwa podświadomie ufa telewizji, choć tak nie powinno być. Jeśli
spośród was znalazł się ktoś odważny (odwaga często mylona z głupotą, ale cóż…)
i chce zasmakować bycia medium i porozumiewania się z duchami to Wielka księga komunikacji z duchami jest
dla was!
W pierwszym
momencie książka przemówiła do mnie swoją piękną szatą graficzną, na każdej
stronie znajduje się, nie wiem jak to określić, szare obramowanie, więc nie
mamy do czynienia ze zwykłą białą kartką, tylko czymś, można powiedzieć,
ładniejszym. Swego czasu bardzo interesowałam się voo doo, duchami i innymi
zjawami, ale mi minęło, trochę o nich wiedziałam, ale dostałam tę książkę i
zaspokoiłam swoją ciekawość o wiele cennych wskazówek.
Poradnik ten dzieli się na lekcje, jest ich aż siedemnaście, każda z nich jest wyczerpująca. Widać, że autor zna się na tym i w bardzo łatwy sposób chce nam przekazać najważniejsze informacje dotyczące rozmawiania z „drugą stroną”. Po każdej lekcji znajdziemy listę pytań, na którą powinniśmy odpowiedzieć, by zobaczyć, czy czytaliśmy z uwagą. W pozycji tej znajdziemy również wiele ilustracji oraz ćwiczeń.
Nie chcę
opisywać co znajdziecie w książce, bo moim zdaniem to bez sensu, jeśli jest
ktoś zainteresowany taką tematyką to polecam sięgnąć po tą książkę albo napisać
do nas na facebooku albo na maila, a wówczas odpowiem na wasze pytania.
Moim
zdaniem pan Buckland napisał naprawdę kawał dobrego poradnika, ostrzega nas
przed niebezpieczeństwami, które mogą nas spotkać, oraz informuje o tym, że
jeśli nasze zamiary będą „czyste” to i nam się nic nie stanie.
Moja ocena: 5/6
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości: