Nadeszło.
Upalne i duszne.
Prawdziwe lato.
Miasto bardziej przejrzyste niż zwykle,
bierze oddech od wszechobecnych korków.
Na ulicach sukienki w wesołych kolorach,
nagie ramiona, kolana i stopy.
Jarmarczne budki wypełnione mydłem i powidłem.
Restauracyjne ogródki pełne uśmiechniętych twarzy.
Znad talerzy unoszą się mniej lub bardziej apetyczne aromaty.
Kuszą pachnące wakacjami smaki.
W przydomowych ogródkach trampoliny i dmuchane baseny,
skwierczące na grillach mięsa i konkurs na najsmaczniejszą sałatkę.
U mnie wygrywa ziemniaczana!
Młode ziemniaki, ostatni słoik zeszłorocznych ogórków,
pachnący latem szczypiorek i koper... i towarzystwo Amber,
którą namówiłam na ziemniaczane spotkanie.
Sałatka ziemniaczana z kiszonym ogórkiem
5 średnich młodych ziemniaków, około 500 g
5 ogórków kiszonych
1 młoda cebula
duża garść posiekanego szczypiorku
duża garść posiekanego koperku
sos
3 łyżki oliwy
2 łyżki soku z cytryny
1 czubata łyżeczka musztardy
1 łyżeczka miodu
pieprz
sól
Ziemniaki ugotować w mundurkach w osolonej wodzie,
ostudzić, obrać, pokroić w pół plasterki lub w kostkę.
Ogórki pokroić w plasterki, cebulę w cienkie plasterki lub piórka.
Składniki sosu połączyć i dobrze przyprawić pieprzem i solą,
wymieszać z resztą składników.
Sałatkę przed podaniem chłodzić przez kilka godzin w lodówce.
Lniana serwetka od Meis Ideis. :)
Jeżeli lubicie len, zajrzyjcie koniecznie do Marty!