Pokazywanie postów oznaczonych etykietą galaretka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą galaretka. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 5 lipca 2012
Letnia klasyka, czyli sernik na zimno.
Kiedy Sylwia powiedziała mi, że nigdy nie jadła sernika na zimno, przeżyłam niemal taki szok, gdy dowiedziałam się, iż nie dotąd nie próbowała pistacji czy chłodniku. Od tamtej pory pistacje bardzo lubi, chłodniku nie jadła do teraz, a sernika na zimno po raz pierwszy skosztowała dziś. Lubię zarażać miłością do moich ulubionych ciast :).
Ja sama dopiero teraz przypomniałam sobie o tym świetnym smaku, bo nie jadłam go od dawna, ale zawsze pamiętałam, że lubię. Miękkie biszkopty, świeże owoce, kremowy zimny ser i galaretka - to połączenie to jedna z tych niewielu rzeczy, które nie tylko da się jeść w takie upały, ale także pomagają nam przeżyć w takiej temperaturze ;).
Subskrybuj:
Posty (Atom)