Mort zainteresował się kamieniem. Dostrzegł w nim skręcone muszle, relikty pierwszych dni świata, kiedy Stwórca - z nikomu nie znanych powodów - tworzył istoty ze skał. Morta interesowało wiele spraw. Na przykład dlaczego ludzkie zęby do siebie pasują. Często się nad tym zastanawiał. Albo czemu słońce wschodzi za dnia zamiast nocą, kiedy jego światło bardziej by się przydało. Znał standardowe wyjaśnienie, ale jakoś go nie przekonywało.
W tej części poznajemy bliżej Śmierć i Morta. Może nie tyle poznajemy Śmierć, gdyż jest on obecny zawsze i wszędzie u Terry'ego Pratchetta, bo jak można by żyć bez Śmierci?
W tej części poznajemy bliżej Śmierć i Morta. Może nie tyle poznajemy Śmierć, gdyż jest on obecny zawsze i wszędzie u Terry'ego Pratchetta, bo jak można by żyć bez Śmierci?
W każdym bądź razie tutaj poznajemy go bliżej, znacznie bliżej niż może niektórzy by chcieli.
Śmierć bierze sobie ucznia - Mortimera, chłopię jest koślawe, kościste i niezgrabne, ale w zupełności nie przeszkadza to Śmierci. Chłopak mu się podoba i ze swoich niepojętych dla ludzkości śmiertelnej zamierza go wykorzystać jako czeladnika i pomoc w codziennych obowiązkach.
Mort, z początku dość niemrawy i wycofany zaczyna od sprzątania stajni Pimpusi, co ma mu uświadomić głębię i prawdziwość swojej pracy.
Śmierć, zachęcony postępami swojego czeladnika, zaczyna coraz częściej robić sobie wolne, składając poszczególne 'odejścia' na barki młodego pomocnika. On w tym czasie stara się usilnie znaleźć zwykłe ludzkie szczęście i zadowolenie z życia. Dużo pije, gra w karty, spotyka nowych ludzi, a nawet znajduje sobie inną pracę. W restauracji. Na kuchni.
Do czego doprowadzi względne zaniedbanie obowiązków Śmierci, co stanie się z ocaloną od śmierci księżniczką, w której zadurzył się młody Mort, a co z osnową świata naruszoną i toczącą swoje ściany przez cały Dysk zmierzając do jednego, jedynego celu?
Śmierć, zachęcony postępami swojego czeladnika, zaczyna coraz częściej robić sobie wolne, składając poszczególne 'odejścia' na barki młodego pomocnika. On w tym czasie stara się usilnie znaleźć zwykłe ludzkie szczęście i zadowolenie z życia. Dużo pije, gra w karty, spotyka nowych ludzi, a nawet znajduje sobie inną pracę. W restauracji. Na kuchni.
Do czego doprowadzi względne zaniedbanie obowiązków Śmierci, co stanie się z ocaloną od śmierci księżniczką, w której zadurzył się młody Mort, a co z osnową świata naruszoną i toczącą swoje ściany przez cały Dysk zmierzając do jednego, jedynego celu?