Rosita Steenbeek W Rzymie jak w domu Wyd. Marginesy 2014 294 strony |
Rzym przynosi jednocześnie spokój i ekscytację, potrafi ukoić i pobudzić do działania[1].
Niewiele brakowało, abym tegoroczne wakacje spędziła we włoskiej stolicy. Miłość do Barcelony (i zdecydowanie korzystniejsze ceny biletów) okazała się jednak silniejsza. Nie zmienia to faktu, że Rzym działa na moją wyobraźnię. Mam wrażenie, że wróciłabym stamtąd z oczami wyrażającymi czysty zachwyt i tysiącami zdjęć. A przed powrotem, na wszelki wypadek, wrzuciłabym do Fontanny di Trevi monetę zapewniającą mi powrót do Wiecznego Miasta.