Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Filia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Filia. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 września 2019

Max Czornyj "Rzeźnik" - recenzja




Był niski, krępy, niepozorny. Narosło wokół niego wiele legend. Dziś budzi grozę. Nazywany jest rzeźnikiem i kanibalem. Udowodniono mu jedno morderstwo, ale grasujący w szczecińskim Niebuszewie Józef Cyppek, mógł mieć ich na sumieniu wiele więcej. Szczecinianie odetchnęli z ulgą 3 listopada 1952 roku.

czwartek, 21 marca 2019

Max Czornyj "Ślepiec"
[RECENZJA]




Zmasakrowane ciało pozbawione gałki ocznej. Kim jest morderca, co nim kierowało i czy to jednorazowa akcja, czy też początek serii? Max Czornyj wraca z kolejnym mrocznym kryminałem. W powieści Ślepiec spotkamy się z obsesją, żądzą, zdradą, manipulacją, szantażem, stratą i oczywiście zbrodnią.

niedziela, 17 marca 2019

Rachel Abbott "Tylko niewinni"
[RECENZJA]

seria z Tomem Douglasem, tom 1




Zbrodnia dokonana na zimno. Starannie zaplanowany czas, miejsce, sposób. Wszystko to wykonane kobiecą ręką. W kryminale Tylko niewinni Rachel Abbott, pierwszym tomie serii z detektywem Tomem Douglasem, ofiarą morderstwa jest znany filantrop. Dlaczego musiał zginąć?

piątek, 8 marca 2019

James Hazel "Dom Jętki"
[RECENZJA]

seria z Charlesem Priestem, tom 1



Denat był nagi, a jego ręce pokrywały głębokie rany, ale to nic, w porównaniu z piersią. Ciało z niej zwisało, odsłaniając szkarłatną sieć głębiej położonych mięśni. Podobne rany znajdowały się w dolnej połowie, ale wszystko tak przesiąkło krwią, że trudno było odróżnić, które części ciała pozostały nietknięte, a które nie. (...)
- Przez wiele godzin alkaloid wywoływał niewyobrażalny ból. Aby go zwalczyć, ofiara próbowała wyfiletować samą siebie.
- Dlaczego? 
- Żeby dotrzeć do serca, Hardwick. Tylko tak można było skończyć z bólem[1].

sobota, 29 września 2018

Rachel Abbott "Podejdź bliżej"
[RECENZJA]

recenzje kryminałów
seria z Tomem Douglasem, tom 7


Nie rozumiałam, jak łatwo można stracić życie. Stracić siebie. Teraz nie jestem już sobą. Jestem kimś innym. Kimś, kogo nie poznaję.
Mam na imię Judith. I zabiłam człowieka[1].

czwartek, 15 lutego 2018

Remigiusz Mróz "Nieodnaleziona"
[RECENZJA]




Wydawało Ci się, że znasz mnie od zawsze? Mnie też.
Patrząc w lustro widziałam tę samą osobę, co na co dzień ty. Ale żadne z nas nie miało świadomości, że to tylko odbicie.
Wiem, że powinnam powiedzieć ci o wszystkim, zanim było za późno. Ale skąd miałam wiedzieć, kiedy ten moment nadejdzie? Myślałam, że mamy wiele czasu. Byłam pewna, że czekają nas szczęśliwe chwile, nie chciałam ich psuć. 
Łudziłam się, że jesteśmy bezpieczni. Wiele osób, którym ufałam, zapewniało mnie, że tak jest.*

piątek, 16 czerwca 2017

Remigiusz Mróz "Deniwelacja"
[RECENZJA]

polskie kryminały
cykl z Wiktorem Forstem, tom 4


Miotałam się tak dniami i nocami, niezborne myśli nie dawały mi spokoju. Narastała we mnie potrzeba bycia spełnioną. Nawet jeśli nie jako jednostka, to jako przedstawicielka płci rzekomo słabszej, delikatniejszej.
Chciałam być tą, która udowodni, że czas najwyższy zmienić to postrzeganie. Chciałam zapisać się w annałach historii. Nie imieniem i nazwiskiem - czynami.
A żeby to osiągnąć, musiałam dalej zabijać.
Nie miałam innego wyjścia*.

wtorek, 2 maja 2017

Alek Rogoziński "Do trzech razy śmierć"
[RECENZJA]

cykl z Różą Krull, tom 1



- Ale byłby numer, gdyby nagle zaczęły tu ginąć osoby i okazałoby się, że ktoś je morduje tak samo, jak w pani książce!* - wykrzyknął Kuba i... stało się.

czwartek, 23 lutego 2017

Remigiusz Mróz "Wotum nieufności"
[RECENZJA]

trylogia W kręgach władzy, tom 1


O dylematach czytelniczych można napisać całkiem spory artykuł, a może nawet i książkę. Jeden z nich pojawił się u mnie, gdy dowiedziałam się, że Remigiusz Mróz napisał powieść z gatunku political fiction. Twórczość tego autora lubię, ale tematy polityczne w powieściach omijam szerokim łukiem (a i w rzeczywistości nie śledzę na bieżąco tego, co na arenie politycznej się dzieje, skupiając się jedynie na najważniejszych kwestiach). 

Krótko mówiąc do Wotum nieufności, które otwiera najnowszą trylogię tego bestsellerowego pisarza - W kręgach władzy, podeszłam jak pies do jeża. 

piątek, 28 października 2016

Remigiusz Mróz "Behawiorysta"
[RECENZJA]

Remigiusz Mróz
Behawiorysta
Wyd. Filia
2016
496 stron
Od tysięcy lat ludzie lgnęli do nieszczęść jak ćmy do światła. W starożytności uczęszczali na krwawe gladiatorskie starcia na arenach. W średniowieczu masowo udawali się na publiczne egzekucje. W nowożytnym świecie ukrywano to pod płaszczykiem cywilizacji - zamiast walk gladiatorów były sporty walki, zamiast brutalnych procesów publiczne rozprawy sądowe.
A w zglobalizowanym świecie? Każdy mógł odchylić cienką kurtynę i z zacisza własnego domu spojrzeć wprost na niedolę drugiego człowieka[1].

sobota, 28 maja 2016

Remigiusz Mróz "Trawers"
Gra z Bestią

Remigiusz Mróz
Trawers
Wyd. Filia
2016
600 stron
cykl z Wiktorem Forstem, tom 3


Zacznę od końca. W Posłowiu do Trawersu, finałowego tomu trylogii o Wiktorze Forście, Remigiusz Mróz napisał tak:
Podziękowania należą się przede wszystkim Dagmarze, która wytrwale wbijała mi do głowy, że świat się nie zawali, jeśli zrobię sobie kilka dni przerwy od pisania i wybierzemy się w góry. Gdyby nie to, nigdy nie wpadłaby mi do głowy scena otwierająca Ekspozycję, a Forst nigdy nie stanąłby na Giewoncie.*

Dziękuję Dagmarze i ja. Za to, że dzięki niej Remigiusz Mróz podniósł mi ciśnienie opowieścią o komisarzu w kraciastej koszuli i ostatecznie pozbawił tchu zakończeniem trylogii. Rachunek za leczenie prześlę pocztą.

sobota, 16 stycznia 2016

Remigiusz Mróz "Przewieszenie"
Komisarz w opałach

Remigiusz Mróz
Przewieszenie
Wyd. Filia
2016
464 strony
cykl z Wiktorem Forstem, tom 2


Ekspozycja, pierwszy tom cyklu kryminalnego z Wiktorem Forstem, skończyła się tak, że pozostawiła wiele czytelników zaskoczeniem i niedowierzaniem wymalowanym na twarzy. Ci, którym z twórczością Remigiusza Mroza nie po drodze, wysuwają mu rozmaite zarzuty, ale jedno muszą przyznać nawet oni: autor świetnie opanował zawieszanie akcji w chwili, gdy napięcie udało mu się wywindować pod niebiosa.

niedziela, 1 listopada 2015

Harper Lee "Idź, postaw wartownika"
Gardzę tobą

Harper Lee
Idź, postaw wartownika
Wyd. Filia
2015
366 strony
Premiera: 4 listopada

Idź, postaw wartownika Harper Lee promowane jest jako największy literacki powrót XXI wieku. Trudno z tym polemizować, choć oczywiście można. Ja nie chcę. Wydana 55 lat temu powieść Zabić drozda zrobiła na mnie ogromne wrażenie, a Harper Lee znalazła się w moim zestawieniu pisarzy, którzy powinni wydać nowe książki. Bardzo byłam ciekawa, czy nagrodzona Pulitzerem autorka bestsellera, który doczekał się licznych wznowień, tłumaczeń, świetnej ekranizacji oraz wpisania na listę lektur zakazanych, powtórzy swój sukces.

Nie zapowiadało się jednak na to, że poznam odpowiedź na to pytanie. Amerykanka uparcie odmawiała udzielania się w życiu publicznym, a o wydaniu się nowej książki nie było mowy.

Wiadomość o tym, że na rynku wydawniczym pojawi się kontynuacja Zabić drozda zdumiała chyba wszystkich. Radość szybko jednak ustąpiła wątpliwościom. 

sobota, 22 sierpnia 2015

Remigiusz Mróz "Ekspozycja"
Tego się nie robi czytelnikowi!

Remigiusz Mróz
Ekspozycja
Wyd. Filia
2015
480 stron
cykl z Wiktorem Forstem, tom 1

Remigiusz Mróz ma tak szerokie zainteresowania i tak wiele pomysłów na fabuły, że jego książki są jak te czekoladki Foresta Gumpa. Otwierasz pudełko tzn. powieść i nie wiesz na co trafisz. Na tym nie kończą się podobieństwa twórczości autora do łakoci. Jedne i drugie pochłania się błyskawicznie. W obydwu przypadkach uczta jest prawdziwą przyjemnością, choć... ma też efekty uboczne. Miłośnikom słodyczy grozi otyłość. Miłośnikom twórczości Remigiusza Mroza - problem z sercem. Sposób, w jaki autor zakończył swój najnowszy kryminał - Ekspozycję, może przyprawić o palpitacje nawet najzdrowsze i najbardziej wytrzymałe osobniki.

Było o podobieństwach, będzie o różnicach. A właściwie jednej, najważniejszej. Książki Mroza nie mają w sobie zbyt wiele słodyczy. Ta ostatnia słodka była przez pół strony. 

Później czas się zatrzymał, autor postawił ostatnią kropkę i jestem pewna, że na twarzy miał wówczas uśmiech pełen mrocznej satysfakcji. O tak, przechytrzył wszystkich. Bohaterów i czytelników. A teraz niech czekają w napięciu na kontynuację. Zaskoczeni, zszokowani, znokautowani cliffhangerem. 

poniedziałek, 9 lutego 2015

Joanna Opiat-Bojarska "Zaufaj mi, Anno"
Odpowiedź poznasz w walentynki

Joanna Opiat-Bojarska
Zaufaj mi, Anno
wyd. Filia
2015
368 stron
Grześ, Fabian, Bartek i Piotr. Czterech muszkieterów[1]. Kumplowali się w czasach szkolnych, ich drogi rozeszły się w latach studenckich, po czym połączyły ponownie. Stanowili zgraną paczkę. Piotr - syn biznesmena, Bartek - syn sędziego, Grzegorz - syn polityka i zupełnie niepasujący do nich Fabian - syn handlarza[2]. Ten pierwszy wybrał prawo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, ten ostatni został absolwentem poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Pozostała dwójka ruszyła na podbój stolicy, wracając stamtąd z dyplomami SGH. Ich wiedza i charaktery uzupełniały się na tyle dobrze, że stali się nie tylko zgraną paczką kumpli. Mieli także wspólne interesy.

Sylwestrowa noc kończąca 2014 rok, okazała się dla przyjaciół tragiczna. Jeszcze nim zegar wybił północ, a fajerwerki rozświetliły niebo, z czterech muszkieterów zostało trzech. Grzegorz wypadł z balkonu ponosząc śmierć na miejscu. 

Morderstwo? Samobójstwo? Nieszczęśliwy wypadek?

środa, 26 marca 2014

Anna Klejzerowicz "List z powstania"
Nic się nie działo przypadkiem

Anna Klejzerowicz
List z powstania
Wyd. Filia
2014
328 stron
Życie składa się z krótkich chwil i dłuższych historii. Te drugie trwają czasami kilka godzin, dni czy tygodni, niekiedy ciągną się jednak przez lata. To właśnie tego typu historię znajdziemy w Liście z powstania Anny Klejzerowicz, kryminalno-obyczajowej opowieści, w której niedomknięty wątek z czasów wojny, jak echo będzie powracać. przez kilkadziesiąt lat.

W związku z tym, pisarka będzie nas rzucać to do roku 1944, to w lata 70', innym zaś razem znajdziemy się w czasach nam współczesnych. Wszystko po to, by odpowiedzieć na jedno pytanie: gdzie podziała się Hanna?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...