Jeśli myślicie, że znacie już wszystkie sekrety Zawrocia - mylicie się. W siódmym tomie obyczajowej serii Hanny Kowalewskiej, Okna z widokiem na Weronę, wyjdą na jaw kolejne tajemnice. I być może sprawi to, że na niektórych bohaterów spojrzycie nieco inaczej niż do tej pory.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kowalewska Hanna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kowalewska Hanna. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 31 grudnia 2019
czwartek, 24 stycznia 2019
Hanna Kowalewska "Zanim odfrunę"
[RECENZJA]
sobota, 10 listopada 2018
Hanna Kowalewska "Tam, gdzie nie sięga już cień"
[RECENZJA]
Seria Jantarnia, tom 1 |
- Tak... niewiele w tym moim życiu rewelacji. (...) Ty co innego. Żyjesz w mieście. Tam wiele się może zdarzyć.
- Może, ale nie musi.
- Przynajmniej można mieć nadzieję. A tu zawsze to samo, narodziny, nudne życie i prowincjonalna śmierć.
- Śmierć jest wszędzie taka sama.
- Tak myślisz? - Pola znowu się zadumała.
- Tak, tak myślę. Wszędzie jest beznadziejnie samotna. I absurdalna[1].
poniedziałek, 4 lipca 2016
Hanna Kowalewska "Cztery rzęsy nietoperza"
"Zmasowany atak wrednych wiedźm"
Hanna Kowalewska Cztery rzęsy nietoperza Wyd. Literackie 2016 624 strony |
Byłam pewna, że już nie wrócę do Zawrocia. Na okładce Przelotu bocianów Hanny Kowalewskiej, ostatniego tomu cyklu o tym malowniczym zakątku, wspomniano, że to już koniec. Finito. Schluss. The end.
Wyobraźcie sobie więc moją radość, gdy wśród zapowiedzi wydawniczych na czerwiec znalazłam Cztery rzęsy nietoperza opatrzone informacją, że jest to kontynuacja bestsellerowego cyklu o Zawrociu!
Dziki taniec radości, nerwowe oczekiwanie na listonosza i jest! Pomacałam, powąchałam, sfotografowałam, odłożyłam, ale tylko na moment. Ta książka nie mogła długo czekać, choć sama na siebie kazała prawie pięć lat!
niedziela, 5 maja 2013
[Piszę po polsku #1]
* Hanna Kowalewska *
źr. zysk.com.pl |
Hanna Kowalewska, prozatorka i poetka, ma na swoim koncie także dramaty, słuchowiska i scenariusze filmowe. Jest absolwentką filologii polskiej oraz studium scenariuszowego.
Zadebiutowała powieścią "Tego lata, w Zawrociu", otwierającą cykl "Zawrocie", którego bohaterka odziedziczywszy posiadłość po babce, rozpoczyna wędrówkę w przeszłość, poznając tajemnice swojej rodziny, a przy okazji dokonując zmian we własnym życiu. W 1998 roku debiut Kowalewskiej został nagrodzony w konkursie na powieść polską zorganizowany przez wydawnictwo Zysk i S-ka. Sukcesem okazała się też powieść "Julita i huśtawki", którą "Magazyn Literacki - Książki" w 2003 roku uznał za książkę roku.
czwartek, 28 lutego 2013
Hanna Kowalewska "Przelot bocianów"
Pożegnanie z Zawrociem
Hanna Kowalewska Przelot bocianów Wyd. Zysk i S-ka 2011 382 strony |
Spędzacie ze sobą mnóstwo chwil. Razem śmiejecie się i płaczecie. Tak wiele was łączy, wspólnych przeżyć, emocji. Masz świadomość tego, że nic nie trwa wiecznie, że któregoś dnia przyjdzie wam się rozstać. Jak tylko możesz, opóźniasz pożegnanie. Im rzadziej się widujecie, tym później ono nastąpi. Nie potrafisz jednak z tych spotkań zrezygnować, nie możesz też przeciągać ich w nieskończoność. Musisz pogodzić się z tym, co nieuchronne. Tak, nawet najdłuższy cykl literacki kiedyś się się skończy, a ty pewnego wieczoru odwrócisz ostatnią kartkę zamykającego go tomu.
piątek, 4 stycznia 2013
Hanna Kowalewska "Inna wersja życia"
Tajemnica czarno-białych fotografii
niedziela, 23 grudnia 2012
Hanna Kowalewska "Maska Arlekina"
Anioł z jednym skrzydłem
Hanna Kowalewska Maska Arlekina Wyd. Zysk i S-ka 2006 300 stron |
Są ludzie, którzy nie potrafią żyć sami. Do takich należał Filip, mąż Matyldy.Malinowskiej-
Just. Był wszechstronnie utalentowany, potrafił niemal wszystko, ale tego jednego nie, nie umiał obyć się bez drugiego człowieka.[2] Matylda wyjechała na dwa tygodnie. Filip, nazywany przez znajomych Świrem, najpierw szukał towarzystwa kolegów, w końcu jednak wylądował u swojej dawnej kochanki, Olgi. Malinowska nigdy tak naprawdę nie odkryła, co zdarzyło się tamtej nocy sprzed ponad dziesięciu laty, gdy Świr wyszedł przez okno na czwartym piętrze akademika[3].
Just. Był wszechstronnie utalentowany, potrafił niemal wszystko, ale tego jednego nie, nie umiał obyć się bez drugiego człowieka.[2] Matylda wyjechała na dwa tygodnie. Filip, nazywany przez znajomych Świrem, najpierw szukał towarzystwa kolegów, w końcu jednak wylądował u swojej dawnej kochanki, Olgi. Malinowska nigdy tak naprawdę nie odkryła, co zdarzyło się tamtej nocy sprzed ponad dziesięciu laty, gdy Świr wyszedł przez okno na czwartym piętrze akademika[3].
środa, 12 grudnia 2012
Hanna Kowalewska "Góra śpiących węży"
Rodzinne tajemnice
Hanna Kowalewska Góra śpiących węży Wyd. Zysk i S-ka 2006 454 strony |
środa, 5 grudnia 2012
Hanna Kowalewska "Tego lata w Zawrociu"
Literacka uczta w Zawrociu
Hanna Kowalewska Tego lata w Zawrociu Wyd. Zysk i S-ka 1998 224 strony |
Zawrocie to miejsce magiczne. Wystarczy otworzyć książkę, przeczytać kilka zdań, by znaleźć się wraz z Matyldą w świeżo odziedziczonej przez nią posesji. I wierzcie mi, stamtąd nie chce się wracać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)