Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TED Books. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TED Books. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 13 stycznia 2020

TED Books: Kio Stark – „Znajomi nieznajomi”



Jak często zdarza się Wam rozmawiać z przypadkowymi osobami na ulicy? Mówicie "Dzień dobry!" przechodniom, albo chociaż sąsiadom? Prowadzicie rozmowy w sklepowych kolejkach? A może przemykacie ukradkiem w nadziei, że nie zostaniecie zaczepieni przez kogoś obcego? Dla mnie chyba od zawsze small talk w rozmaitych sytuacjach jest sprawą całkowicie naturalną i zwykle dzieje się poza zakresem mojej świadomości. Nie planuję do kogoś zagadać, ale często "od słowa do słowa" wynika jakaś większa lub mniejsza dyskusja z moim udziałem.

I choć wiele się mówi o społecznych przemianach i o tym, w jaki sposób postęp technologiczny wpływa na komunikację (w miejscach publicznych i nie tylko spędzamy czas ze smartfonami w dłoni zamiast nawiązywać kontakty), niewiele jest książek, które zajmowałyby się tematem spontanicznego nawiązania relacji. Sama chyba nigdy nie miałam takiej w rękach – aż do momentu, gdy trafiła do mnie opowieść Kio Stark. To jedna z książek wydanych w ramach serii TED Books, co oznacza, że jej początkiem było krótkie wystąpienie autorki na jednej z konferencji TED. dopiero później znalazło ono rozszerzenie w postaci dłuższej formy wypowiedzi.

Jak już wspomniałam, dla mnie nawiązywanie kontaktów z obcymi ludźmi jest czymś naturalnym i mam wrażenie, że ta cecha odebrała mi nieco radości z lektury Znajomych nieznajomych. Nigdy nie zastanawiałam się, dlaczego jest mi łatwo zagadywać do obcych, nie czułam też potrzeby aż tak silnego wchodzenia w ten temat. Męczyło mnie nieco rozkładanie na czynniki pierwsze każdej, nawet najmniejszej spontanicznej sytuacji i analizowanie, w jaki sposób można się w niej zachować. Moim zdaniem to wszystko pięknie brzmi na papierze, ale wątpię, by większość społeczeństwa zaczęła nagle aż tak drobiazgowo podchodzić do własnych odruchów i spontanicznych reakcji. 

Pół biedy, gdyby Znajomi nieznajomi byli wyłącznie książką popularnonaukową – wiecie, opisem badań i analizowaniem ich pod kątem jakiejś teorii z ewentualnymi przykładami z życia. Tymczasem autorka tworzy coś pomiędzy poradnikiem a opowieścią o swojej teorii ze wskazaniem pojedynczych eksperymentów i tekstów naukowych. Mam wrażenie, że na kolejnych kartach książki zatraca się nieco główny jej sens i przekaz, a także że jest tutaj za dużo różnorodnych danych. W rezultacie książka, choć niewielka i poręczna, w którymś momencie zaczyna się dłużyć i nie daje takiej satysfakcji, jak byśmy chcieli.

Z drugiej strony osoby, które nie miały wcześniej styczności z badaniami z zakresu psychologii społecznej, mogą tutaj wyłowić nieco ciekawostek, które powinny rozjaśnić im świat spontanicznej komunikacji. Autorka porusza między innymi tematy związane z pomocą potrzebującym, otwartości na doświadczenia oraz ciekawie opisuje tzw. pierwsze wrażenie. Pod tym względem Znajomi nieznajomi mogą być lekturą poszerzającą naszą wiedzę.









Za egzemplarz książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Relacja.