Początek lata nie byłby w pełni udany, gdybym nie przygotowała choć jednego przepisu z bobem w roli głównej! :)
Tym razem przygotowałam zdrową, sycącą i pożywną sałatkę z wędzonym pstrągiem, rzodkiewkami, papryką i burakiem liściowym. Burak liściowy nie jest powszechnie dostępnym warzywem, ale jest niezwykle łatwy w uprawie i można samodzielnie wysiać go w swoim ogrodzie, na działce lub po prostu w donicy na balkonie.
Zamiast buraka liściowego można oczywiście użyć innych warzyw liściowych, np. roszponki lub szpinaku baby :)
|
sałatka z bobem i wędzonym pstrągiem |
SAŁATKA Z WĘDZONYM PSTRĄGIEM I BOBEM
(przepis na 2-3 porcje)
- 2 garście dowolnych liści sałatkowych (np. szpinak baby, burak liściowy, roszponka, mix sałat itp.),
- 400 g bobu,
- 125 g filetów z pstrąga wędzonych na gorąco,
- 6-7 rzodkiewek,
- 1/2 żółtej papryki,
- 3 łyżki oliwy,
- 1 łyżka koperku,
- sól morska i świeżo mielony pieprz
W garnku zagotować wodę, wrzucić bób i gotować ok. 7 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą i obrać ze skórek, przełożyć do miski.
Rzodkiewki pokroić w plasterki, paprykę w paseczki, pstrąga podzielić na mniejsze kawałki, wszystko to dodać do miski z bobem. Dodać oliwę, koperek, sól i pieprz, całość delikatnie przemieszać.
Liście umyć, osuszyć, rozłożyć na talerzach, następnie ułożyć na nich sałatkę.
Podawać od razu lub schłodzić w lodówce.
Może zainteresuje Cię również
Przepyszna tarta, idealna na deser w letni, upalny dzień, kiedy nie ma się ochoty odpalać piekarnika. Spód zrobiony jest z kokosowych herbatników, krem z dodatkiem mascarpone i wiórków kokosowych, a na wierzchu słodkie, orzeźwiające kiwi :) polecam!
|
tarta kokosowa z kiwi na zimno |
TARTA KOKOSOWA Z KIWI (BEZ PIECZENIA)
spód:
- 250 g herbatników kokosowych (np. Kokoski)
- 100 g stopionego masła
nadzienie:
- 400 g mocno schłodzonej śmietany kremówki 30%
- 250 g serka mascarpone,
- 3 łyżki cukru pudru,
- 3 czubate łyżki wiórków kokosowych
wierzch:
Spód: Herbatniki zmielić w blenderze lub przełożyć do foliowego woreczka i uderzając np. wałkiem do ciasta rozbić na proszek. Przesypać do miski, wlać masło i dokładnie wymieszać. Masa powinna mieć konsystencję mokrego piasku.
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć odpowiednio dociętym krążkiem papieru do pieczenia. Wyłożyć herbatniki z masłem i dociskając dłońmi, uformować dno i boki na wysokość ok. 3 cm. Odstawić do lodówki na czas przygotowania nadzienia.
Schłodzoną śmietankę ubić na sztywno. Osobno w drugiej misce krótko zmiksować mascarpone z cukrem pudrem, następnie dodać do bitej śmietany, wsypać wiórki kokosowe i całość wymieszać na niskich obrotach miksera. Masę przełożyć na przygotowany wcześniej spód i wyrównać powierzchnię. Wierzch udekorować plastrami kiwi.
Tartę schłodzić w lodówce do najmniej 3 godziny.
|
tarta na zimno / tarta kokosowa z kiwi |
|
tarta z kremem kokosowym i kiwi |
Może zainteresuje Cię również
Być może dzisiejsza aura nie sprzyja chłodnikom, ale tak naprawdę lato dopiero się zaczyna i po tej fali upałów, jaka do niedawna panowała, chłodniki wkrótce znowu będą królować w kuchni :)
Do tej pory na blogu pojawił się między innymi przepis na chłodnik litewski, chłodnik ormiański, chłodnik niemiecki z szynką, chłodnik z pieczonych pomidorów i chłodnik z arbuza i malin.
Dziś zapraszam na kolejny pyszny chłodnik, tym razem przygotowany na bazie szpinaku i ogórka. Łatwy do przygotowania, z wyraźnie czosnkową nutą, idealnie wkomponuje się w letni, sezonowy obiad :)
Razem ze mną, w ramach wspólnego gotowania, chłodnik przygotowała także Martynosia - zobaczcie jej wersję :)
|
chłodnik ze szpinaku |
CHŁODNIK SZPINAKOWY
(przepis na 2 porcje)
- 150 g szpinaku,
- 1 łyżka oliwy,
- 2 ząbki czosnku,
- 200 g jogurtu naturalnego,
- 200 g kefiru lub maślanki,
- 1 długi ogórek,
- sól i pieprz do smaku,
- koperek do posypania
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić liście szpinaku i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dusić ok. 3 minuty, aż szpinak zwiędnie. Szpinak przełożyć do rondelka, dodać jogurt i kefir, całość zmiksować blenderem (można na całkiem gładko, ale ja wolę, gdy kawałki szpinaku są widoczne).
Ogórek obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach i dodać do chłodnika. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Schłodzić w lodówce co najmniej 30 minut. Przed podaniem posypać koperkiem.
Chłodnik podawać z ugotowanymi młodymi ziemniakami lub z jajkiem na twardo.
(inspirowane przepisem stąd)
Może zainteresuje Cię również
Roladki z kurczaka są świetnym obiadem na każdą okazję, choć mnie najbardziej kojarzą się z niedzielnym obiadem. Tym razem proponuję roladki z szynką, serem i brokułami. Idealnie smakują podane z młodymi ziemniakami i lekką sałatką :)
|
roladki z kurczaka z brokułami, szynką i serem |
ROLADKI DROBIOWE Z BROKUŁAMI I SZYNKĄ
(przepis na 4 porcje)
- 4 filety z piersi kurczaka,
- 150 g różyczek brokułów,
- 4 dość duże plastry szynki,
- ok. 80 g sera żółtego (np. ementalera) w kawałku,
- suszone oregano,
- sól i cukier do gotowania brokułów,
- przyprawa do kurczaka złocista,
- olej do smażenia
Brokuły ugotować w wodzie z odrobiną soli i cukru (uwaga, powinny być al dente, czyli jędrne i lekko twardawe). Odcedzić, przelać zimną wodą, a gdy lekko ostygną, pokroić je na małe kawałki i wymieszać ze sporą szczyptą oregano.
Ser pokroić w słupki.
Każdy filet z kurczaka naciąć poziomo z boku niemal do końca, ostrożnie rozłożyć i delikatnie rozbić na duży, cienki płat (najlepiej między dwoma warstwami folii spożywczej, chroni to przed przedziurawieniem mięsa tłuczkiem). Mięso oprószyć z obu stron przyprawą do kurczaka. Na każdą porcję mięsa nałożyć plaster szynki, trochę brokułów i kilka słupków sera. Zwinąć roladki.
Każdą roladkę spiąć wykałaczkami i usmażyć na oleju na średnim ogniu ze wszystkich stron.
Alternatywnie można zawinięte roladki ułożyć na talerzu i odstawić na pół godziny do zamrażarki - wówczas mięso tężeje i trzyma kształt podczas smażenia - nie ma wówczas potrzeby używania wykałaczek, o ile nadzienia nie było zbyt dużo.
Może zainteresuje Cię również
Aż dziwne, że ten przepis jeszcze nie pojawił się na moim blogu - w końcu mało kto nie lubi pierogów z serem, prawda? :)
Fakt jednak jest taki, że pierogi jako takie rzadko goszczą na moim stole, ze względu na czas, jaki trzeba poświęcić na ich lepienie. Od czasu do czasu można jednak się trochę pobawić - bo pierogi z serem na słodko to prawdziwy smak dzieciństwa :)
|
pierogi z serem |
PIEROGI Z SEREM
(przepis na 4 porcje)
ciasto:
- 450 g mąki,
- ok. 1 szklanki ciepłej wody,
- 3 łyżki oleju
nadzienie:
- 500 g półtłustego twarogu,
- 1 żółtko,
- 2-3 łyżki cukru,
- 2 łyżeczki cukru waniliowego,
- 1 czubata łyżka kaszy manny,
- 1 łyżka skórki otartej z pomarańczy (opcjonalnie, ja dodaję)
dodatkowo:
- 1 szklanka śmietany 12% lub 18%,
- 1 łyżeczka cukru waniliowego,
- cukier do smaku
- sól do gotowania pierogów
Mąkę wsypać na stolnicę, dodać olej i mieszając, stopniowo dolewać wodę. Zagnieść gładkie, elastyczne ciasto. Uformować kulę, przykryć ściereczką i odstawić na pół godziny.
W tym czasie twaróg zemleć w maszynce lub przetrzeć przez sitko do miski, następnie starannie wymieszać z żółtkiem, cukrem, cukrem waniliowym, kaszą manną i ewentualnie skórką z pomarańczy.
Ciasto rozwałkować, podsypując mąką. Szklanką wykrawać kółka. Na środek każdego kółka kłaść po łyżeczce farszu i formować pierogi, dokładnie sklejając brzegi.
W dużym garnku zagotować lekko osoloną wodę. Pierogi gotować partiami, przez ok. 4-5 minut od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmować łyżką cedzakową.
Pierogi z serem podawać polane śmietaną wymieszaną z cukrem i cukrem waniliowym.
Zamiast śmietany, pierogi można polać stopionym masłem, ale my wolimy śmietanę :)
|
pierogi z serem |
Może zainteresuje Cię również
Dziś Dzień Ojca, a ja tym razem zamieszczam przepis nie tyle dla mojego Taty, co jego własny przepis na nalewkę orzechową. Tata specjalizuje się w produkcji nalewek już od wielu lat, więc można mu zaufać ;)
Nalewka orzechowa, wyrabiana z młodych, zielonych orzechów włoskich, odznacza się szerokimi właściwościami prozdrowotnymi, szczególnie pomocna jest w zaburzeniach układu trawiennego. No i jest, rzecz jasna, bardzo smaczna :)
Warto przygotować ją już teraz, póki orzechy są zielone :)
|
orzechówka / nalewka z orzechów włoskich |
NALEWKA ORZECHOWA (ORZECHÓWKA)
I etap:
- 1,8 kg zielonych orzechów włoskich (bez ogonków),
- 1 nieduża laska cynamonu,
- 12 goździków,
- 750 ml spirytusu 95%,
- 1,5 szklanki wody (przegotowanej i ostudzonej)
II etap:
- 350 g cukru*,
- 1/2 szklanki wody (do syropu cukrowego),
- 3/4 szklanki ciepłej, przegotowanej wody (do przelania orzechów)
III etap:
- kilka kropli aromatu migdałowego (opcjonalnie)
I etap: Orzechy pokroić - małe na ćwiartki, większe na 6-8 części i wrzucić do słoja (uwaga: podczas krojenia używać rękawiczek, ponieważ orzechy barwią skórę). Wielkość słoja dopasować do ilości orzechów tak, aby orzechy zajmowały 3/4 objętości słoja. Laskę cynamonu połamać na kilka kawałków i wraz z goździkami dodać do orzechów. Orzechy lekko ugnieść (np. drewnianą łyżką). Spirytus wymieszać z wodą i zalać orzechy (orzechy powinny być przykryte w całości). Jeżeli brakuje nieco zalewy, dorobić odpowiednią ilość w proporcji jak wyżej i dodać do słoja. Szczelnie zamknąć słój, zapisać datę i odstawić w słoneczne miejsce ma ok. 3-4 tygodnie (można dłużej, pewnego roku stała aż 3 miesiące, ale efekt nie był znaczący).
II etap (po 3-4 tygodniach): Cukier i wodę umieścić w rondelku, podgrzewać, mieszając, aż do rozpuszczenia cukru. Gotować kilka sekund, następnie zdjąć z ognia i odstawić do ostudzenia.
Nalewkę przecedzić przez sito. Przelać orzechy ciepłą, przegotowaną wodą, aby wypłukać z nich spirytus. Orzechy wyrzucić, a nalewkę przelać do mniejszego słoja. Dodać przygotowany syrop cukrowy, dokładnie wymieszać i odstawić na kolejne 3-4 tygodnie.
III etap: Nalewkę rozlać do butelek. Można do każdej butelki dodać kroplę aromatu migdałowego. Wstrząsnąć.
Nalewka nadaje się do picia po kilku dniach, ale jeszcze lepsza jest po kilku miesiącach.
*Uwaga odnośnie cukru: Ilość cukru ma znaczenie dla smaku nalewki. Za duża ilość cukru "zabija" smak. Jeśli ktoś woli słabszą nalewkę, to raczej dodać więcej wody, a nie zwiększać ilości cukru.
|
nalewka orzechowa / orzechówka przepis |
Może zainteresuje Cię również
Na moim blogu do tej pory pojawiło się kilka przepisów na mleczne bułeczki: mleczne bułeczki z żurawiną, portugalskie bułeczki mleczne i bułeczki mleczne bez mąki. Każdy przepis jest nieco inny, ale wszystkie z nich są pyszne i doskonale smakują jako baza wspaniałego śniadania lub kolacji.
Dziś zapraszam na kolejny przepis na smaczne mleczne bułki, bo bułek nigdy dość ;)
|
mleczne bułeczki |
MLECZNE BUŁECZKI
- 300 g mąki pszennej,
- 130 g lekko ciepłego mleka,
- 1 łyżeczka drożdży instant,
- 2 jajka,
- 40 g cukru,
- 1 płaska łyżeczka soli,
- 65 g miękkiego masła,
- cukier do oprószenia bułek
Do miski wlać mleko, wsypać cukier i drożdże, wymieszać i odstawić na 10 minut. Następnie dodać mąkę, 1 jajko, sól i masło, całość zagnieść (ręcznie lub mikserem z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych) na gładkie, miękkie ciasto. Ciasto początkowo będzie dość kleiste, ale po ok. 5 minutach wyrabiania powinno zacząć odstawać od miski i rąk. Miskę z wyrobionym ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30-40 minut.
Po tym czasie ciasto podzielić na 10 równych części (ok. 60 g każda), uformować kulki, ułożyć na blacie, przykryć ściereczką i odstawić na 15 minut. Następnie każdą kulkę rozwałkować na okrąg (ok. 8-10 cm średnicy), podsypując niewielką ilością mąki, następnie zwinąć w rulon. Końce rulonu 'uszczypać' i zawinąć na spód, tak aby powstały zgrabne, podłużne bułeczki. Bułeczki ułożyć złączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Blachę przykryć ściereczką kuchenną i odstawić bułki do wyrośnięcia na 30-40 minut. Przed pieczeniem bułeczki posmarować pozostałym, drugim jajkiem (roztrzepanym) i oprószyć cukrem, następnie naciąć nożyczkami, tworząc wzór zygzaka.
Piec w temperaturze 210°C przez ok. 12 minut, aż bułki będą złocistobrązowe.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do naczynia miksującego wlać mleko, dodać cukier i drożdże, podgrzewać 3 min/37°C/obr. 1. Dodać mąkę, 1 jajko, sól i masło, wyrobić 4 min/interwał. Ciasto pozostawić w naczyniu miksującym do wyrośnięcia na ok. 30 min.
Po tym czasie ciasto wyjąć z naczynia miksującego i podzielić na 10 równych części (ok. 60 g każda), uformować kulki, ułożyć na blacie, przykryć ściereczką i odstawić na 15 minut. Następnie każdą kulkę rozwałkować na okrąg (ok. 8-10 cm średnicy), podsypując niewielką ilością mąki, następnie zwinąć w rulon. Końce rulonu 'uszczypać' i zawinąć na spód, tak aby powstały zgrabne, podłużne bułeczki. Bułeczki ułożyć złączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Blachę przykryć ściereczką kuchenną i odstawić bułki do wyrośnięcia na 30-40 minut. Przed pieczeniem bułeczki posmarować pozostałym, drugim jajkiem (roztrzepanym) i oprószyć cukrem, następnie naciąć nożyczkami, tworząc wzór zygzaka.
Piec w temperaturze 210°C przez ok. 12 minut, aż bułki będą złocistobrązowe.
(inspiracja stąd, z moimi zmianami)
|
mleczne bułeczki |
Może zainteresuje Cię również