Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czechy Północne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czechy Północne. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 września 2016

Czeski weekend: Praga - Wyszehrad

2015


Podczas ubiegłorocznego pobytu w Pradze, mieszkaliśmy gdzieś w połowie drogi między Starym Miastem, a Wyszehradem. Skoro więc pierwszego dnia nogi nas poniosły w okolice Rynku i nad Wełtawę, drugiego dnia postanowiliśmy ruszyć w przeciwnym kierunku.
Udało nam się nie tylko nie zgubić, ale także odkryć Bastion XXXI. Wprawdzie nie dla świata, ale sobie zrobiliśmy miłą niespodziankę trafiając na ten ciekawie zagospodarowany zakątek.

Wyszehrad to takie miejsce, gdzie można nieco odetchnąć od tłumów turystów przetaczających się przez Most Karola i inne popularne destynacje znajdujące się w pobliżu. 

piątek, 1 lipca 2016

Czeski weekend: Praga - Bastion XXXI

lipiec 2015


Lubię planować wycieczki. Lubię wiedzieć dokąd udam się następnego dnia, co zwiedzę, jak tam dotrę, ile mniej więcej będę musiała przeznaczyć na bilety wstępu. Są jednak takie miejsca, które aż się proszą o to, by zwiedzać je bez planu, odhaczania kolejnych ważnych punktów, ciągłego zerkania na mapę lub do przewodników. Takim miejscem jest np. rzymskie Zatybrze czy barcelońska Barri Gòtic. Kiedyś napiszę Wam o takich miejscach, w których warto błądzić, gubić się, odnajdować i dokonywać własnych małych-wielkich odkryć. 

W Pradze takim miejscem były dla mnie Hradczany, ale o nich napiszę innym razem. Dziś będzie o takim małym-wielkim odkryciu, bardzo sympatycznym akcencie w drodze na Wyszehrad. 

niedziela, 1 maja 2016

Czeski weekend: Praga - Stare Miasto

lipiec 2015


Jest taki plan, żeby w kolejny długi weekend majowy wybrać się do Pragi. I tak sobie myślę, że powrót do tego przepięknego miasta jest coraz bliżej, a ja jeszcze nie podzieliłam się zdjęciami z ubiegłorocznego, lipcowego wypadu.

Nasza droga do Pragi prowadziła przez  Jablonné v Podještědí i Lemberk oraz Syhrov, w końcu przez libereckie zoo i zorganizowaną w tym czasie wystawę Olbrzymy oraz oczywiście o sam Liberec. W końcu dotarliśmy jednak do stolicy Czech i muszę Wam powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia!

sobota, 5 marca 2016

Czeski weekend: Liberec



Położony na północy Czech Liberec był naszym przystankiem w drodze do Pragi. Zatrzymaliśmy się w centrum, w Pytloun City Boutique Hotel. Dotarliśmy tam o trzeciej w nocy. Dawno się tak nie ucieszyłam na widok łóżka. Po całym tygodniu pracy i długiej, nocnej jeździe w okolicach Liberca byliśmy wyczerpani. Na dodatek do miasta dotarliśmy z ogonem w postaci policji. Radiowóz wyprzedził nas, poczekał w zatoczce, a następnie przez kilka kilometrów towarzyszył w nocnej podróży po wąskiej, krętej drodze, na której byliśmy tylko my i niekiedy jakieś leśne zwierzę kibicujące nam podczas czeskiego Need For Speed. Śmiałam się, że mąż po raz drugi zdał na prawo jazdy, bo na szczęście nie zatrzymali nas do kontroli i zostaliśmy dla nich jedynie chwilową atrakcją nocnego patrolu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...