Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Weleda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Weleda. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 sierpnia 2021

Nowość od marki Weleda. Seria nawilżających kosmetyków do pielęgnacji cery z opuncją oraz pachnące żele pod prysznic!

Nowość od marki Weleda. Seria nawilżających kosmetyków do pielęgnacji cery z opuncją oraz pachnące żele pod prysznic!

 


Markę Weleda już większość z Was kojarzy. Niemiecka marka znana nie tylko z kosmetyków do pielęgnacji skóry dziecka ale ostatnio coraz bardziej poszerza swój asortyment o kategorię dla dorosłych. W moje posiadanie dostała się seria z opuncją co z samej nazwy brzmi intrygująco oraz duet w postaci żeli pod prysznic Harmony. Postaram się dziś Wam opisać jak się spisały owe produkty i co o nich sądzę. 

 Opuncja to ekspert w magazynowaniu cennej wilgoci. Dzięki zawartości składników wiążących cząsteczki wody takich jak polisacharydy  pomaga skórze zapobiegać utracie nawilżenia.

Gama kosmetyków z opuncją to 4 produkty do pielęgnacji twarzy, składająca się z:

- nawilżający żel pod oczy

- nawilżająca emulsja do twarzy 24h 

- nawilżający krem do twarzy 24h

-  nawilżająca mgiełka do twarzy 



Na pierwszy ogień poszedł kosmetyk, który intrygował mnie od początku. Mianowicie chodzi o nawilżający żel pod oczy. Od kilku lat mam bzika na tle pielęgnacji skóry wokół oczu.  Tutaj mamy formę przyjemnego i lekkiego żelu o cudownym, świeżym i pobudzającym zapachu. Kosmetyk jest o tyle inny sam w sobie bo posiada nietypową aplikację. Otóż dzięki swojej końcówce w kształcie metalowej kulki. Kosmetyk łatwo rozprowadza się na skórze dając uczucie lekkiego chłodu i ukojenia. Ta sprytna kulka służy zarówno do aplikacji jak i cudownego masażu skóry wokół oczu, zwłaszcza jeśli jest lekko schłodzona.... efekt z rana boskie! Mało tego efekt utrzymuje się dość długo, po rannym masażu przez jakiś czas mam jeszcze złudne uczucie masażu metalową kulką. Dodatkowo produkt świetnie nawilża, zmniejsza oznaki zmęczenia, odświeża i pobudza okolice oczu. 


Kolejnym krokiem w pielęgnację z opuncją jest nawilżający krem do twarzy 24h. Dobrze zabezpieczona tubka o pojemności 30 ml mieści w sobie równie zacną zawartość ale tym razem w postaci kremu. Wystarczy nie wielka ilość produktu by szybko i bez problemu wchłonął się w skórę. Od razu można wyczuć porządne nawilżenie. Krem z opuncją to idealne rozwiązanie  dla skóry delikatnej, wrażliwej i przesuszonej. Obecność kompozycji odżywczych i najwyższej jakości regenerujących składników doskonale ją nawilża przywracając jej gładkość i elastyczność. Lekka konsystencja i przyjemny zapach zwiększają przyjemność stosowania.


Prócz serii z opuncją marka Weleda posiada jeszcze serię kosmetyków do kąpieli by rytuał ten był jeszcze bardziej relaxujący a to dzięki pachnącym żelom pod prysznic. Gama Aroma Shower składa się z 2 żeli i 2 płynów pod prysznic.  Ja posiadam 2 z nich, Haromony czyli żel pod prysznic oprawiający samopoczucie. Jest to dość niespotykana mieszanka zapachowa. Zawartość świerków syberyjskich i srebrnych i lawendzie można poczuć się jak  w pięknym rezerwacie leśnym. Przy tym akcencie zapachowym faktycznie można się zrelaksować  odpocząć po ciężkim dniu. Żel bardzo dobrze oczyszcza skórę, świetnie się pieni, jest niezwykle delikatny i pomaga utrzymać optymalny poziom nawilżenia.


Natomiast wersja LOVE to kremowy płyn pod prysznic z różą damasceńską, jaśminem oraz ylang-ylang. Tutaj zdecydowanie róża gra pierwsze skrzypce, więc jeśli ktoś unika różanych kosmetyków to proponuję sięgnąć po inny zapach. Zapach romantyczny pełny czułości i miłości. Surfaktanty pochodzenia roślinnego delikatnie myją skórę, pozostawiając ją odżywioną i miękką. 


Podsumowując, to nowości marki Weleda z opuncją to kosmetyki doskonałe jeśli szukacie szybkiego i porządnego nawilżenia. Idealne do codziennego użytku zarówno rano jak i wieczorem i do każdego rodzaju cery. Piękna szata graficzna zachęca wygodna aplikacja, testowane dermatologicznie i oftalmologicznie.

To samo jeśli chodzi o  kosmetyki do kąpieli. Jeśli chcecie dostać zastrzyk energii oraz inspiracji na cały dzień wystarczy sięgnąć po Harmony , Love, Relax bądź Energy. Bo nic tak nie poprawi Waszego samopoczucia jak kontakt z naturą dzięki niezwykle łagodnym produktom pod prysznic marki Weleda!




Pozdrawiam,




wtorek, 29 czerwca 2021

Letnia pielęgnacja z kosmetykami Weleda

Letnia pielęgnacja z kosmetykami Weleda

 


W okresie letnim moja pielęgnacja jest minimalistyczna. Stawiam na lekkie formuły, nie obciążające skóry i kosmetyki ograniczam do minimum. Rano wystarcza mi tylko krem pod oczy oraz krem do całej twarzy i szyi a nocą wzbogacam o serum.  Przez ostatnie kilka tygodni testowałam przyjemny zestaw kosmetyków Weleda. Nie jest to moja pierwsza przygoda z marką bo już wcześniej miałam okazję sprawdzić działanie kosmetyków tej marki  klik. Natomiast dziś chciałabym się skupić na produktach idealnych na lato.


Pierwszym z nich jest Skin Food Light czyli lżejsza wersja Weleda Skin Food dedykowana dla skóry suchej i normalnej.  Formuła jedwabistego balsamu łączy organiczny olejek słonecznikowy z naturalnymi ekstraktami nagietka, bratka i rumianku. Lekka konsystencja pomaga w regeneracji bariery ochronnej skóry. Zaleca się go stosować zwłaszcza na suche partie ciała jak łokcie czy kolana, bądź całe ciało jak i sama twarz. Teraz w okresie letnim wersja light śmiało spisuje się w okresie wzmożonych upałów. Krem szybciutko wnika w skórę i daje fajne uczucie ukojenia. Bardzo przydatny krem przy ekspozycjach słonecznych. Świetnie odżywia, wspaniale nawilżając i pozostawiając zadbaną skórę na wiele godzin. Do tego poręczna tubka, którą możemy śmiało wrzucić do torebki.


Kolejny maluszek od Weledy to Skin Food masło do ust. Nie wyobrażam sobie opalania czy kąpieli nad wodą bez sztyftu do ust czy jakiegoś masełka. Szkodliwe działanie słońca może również niekorzystnie wpłynąć na Nasze usta, więc dzięki tej małej tubce mamy gwarancję na ich nawilżenie i ochronę. Nie wiem czemu ale cała seria Skin Food jest zielona ale tym masełku jakoś najbardziej mi ten kolor się uwydatnia i mega mi pasuje. Ogólnie mam bajzel w torebce a mimo to zawsze migiem znajduje tego zielonego skrzata. Masełko zawiera naturalne olejki i wyciągi roślinne. Intensywnie odżywia usta w codziennej pielęgnacji suchej i spierzchniętej skory. Konsystencja wazeliny szybko i bez problemu rozprowadza się pozostawiając świetnie natłuszczone usta. Suche skórki... nie ma opcji by pozostały na dłużej! Do tego zapach... rześki, ziołowy ale nie przytłaczający rzekłabym, że typowy dla marki Weleda! Rozmaryn i rumianek...słońce, łąka pełna kwiatów...prawdziwe lato!


Na koniec mój ulubieniec cytrusowy dezodorant Weleda! Ten naturalny dezodorant  zawiera odświeżające olejki eteryczne z orzeźwiającej cytryny  oraz werbeny egzotycznej. Neutralizuje nieprzyjemny zapach i zapobiega jego powstawaniu, nie zatykając przy tym porów. Pomaga zachować naturalne funkcje regulacyjne skóry oraz zapewnia uczucie świeżości. Szklana butelka z poręcznym atomizerem, spray nie zawiera soli aluminium i pozostawia białych plam.  Całkowicie naturalna formuła pachnie mega cytrusowo. Najbardziej realny zapach cytryny i to takiej porządnie kwaśniej jaki dotąd poznałam! Problemów z poceniem się na szczęście nie mam ale dezodorantu używam w celu odświeżenia i komfortu. Nic nie przynosi tak ulgi jak obudzenie ciała, skóry kopniakiem w formie cytrynowych pryśnięć. Tego rodzaju kosmetyk jest dla mnie uzupełnieniem letniej pielęgnacji. Niby niezobowiązujący ale jednocześnie uzależniający. Zapach ma o dziwo intensywny i ciało długo pachnie rześko i pobudzająco. 

Marka Weleda jak zawsze dba o swoich "odbiorcach" by ulżyć ich skórze i sprawić by na dłużej pozostała młodsza, zdrowsza i pięknie zadbana. Moc naturalnych dobroci zamkniętych w kosmetykach sprawi, że będziecie chciały więcej. Dzięki tym kosmetykom naprawdę poczujecie się rozpieszczani w każdym centymetrze Waszego ciała!



                                                                          Pozdrawiam




środa, 21 kwietnia 2021

Weleda Skin Food -naturalne kosmetyki dedykowane mocno przesuszonej skórze!

Weleda Skin Food -naturalne kosmetyki dedykowane mocno przesuszonej skórze!

 


Kosmetyki Weleda są mi dobrze znane zwłaszcza seria dla dzieci, którą razem z synkiem uwielbiamy. Tym razem mam dla Was recenzję dwóch produktów linii Skin Food.  Gama produktów Skin Food - to nowe pożywienie dla suchej i bardzo suchej skóry. Skuteczna receptura wzmacnia jej barierę ochronną, odbudowuje warstwę lipidową, reguluje poziom nawilżenia i usuwa suche plamy, naturalnie zaspokajając jej potrzeby. W skład linii znajdziemy masło do ciała, masło do ust oraz krem do twarzy i ciała w wersji bogatej bądź light.


Zacznijmy od mojego ulubieńca czyli Skin Food masło do ciała. Kosmetyk znajduje się w szklanym słoiczku a w nim zawartość, która ucieszy każdego osobnika z pustynią na skórze. Bardzo ale to bardzo konsystencja o świeżym zapachu przypominającym trawę cytrynową, choć w składzie mamy lawendę i pomarańczę. Przyjemnie współpracuje ze skórą, szybko wchłaniając się i pozostawiając ją szczęśliwą do granic możliwości.  Obecność nagietka, fiołka i rumianku koją suchą skórę, a organiczne masło shea i olejek kokosowy optymalnie ją odżywiają. Skórą staje się bardziej miękka, w dotyku cudownie aksamitna i przede wszystkim i raczej najważniejsza sprawa- jest fenomenalnie nawilżona! Uwielbiam sięgać po te masełko zwłaszcza wieczorem po kąpieli, kiedy rano skóra jest jak z nastolatki!


Kolejnym produktem jest krem do pielęgnacji wyjątkowo suchej skóry. Jego bogata formuła zawiera łagodzące ekstrakty z fiołka trójbarwnego, nagietka lekarskiego i rumianku. Bogata kompozycja olejków i wosku pszczelego odżywia skórę i chroni przed utratą wilgoci. Krem podnosi poziom nawilżenia skóry, poprawia jej jędrność i wygładza. Jest to produkt wielofunkcyjny, który możemy użyć zarówno do całego ciała jak również bazę pod makijaż bądź jako kompres/maskę. Osobiście noszę go w torebce i służy mi w awaryjnych sytuacjach. 


Od 1926 roku Skin Food firmy Weleda jest uwielbiamy na całym świecie. Znany jako cudotwórca w problemach bardzo suchej i szorstkiej skóry. Teraz dostępne także w gamie: Skin Food Light do lżejszej, wszechstronnej pielęgnacji skóry. Tą zieloną serię polecam wszystkim, którzy borykają się z mega przesuszoną skórą. Kosmetyki na pewno przyniosą Wam ulgę a Wasza skóra po stokroć Wam za to podziękuje! Bo cóż innego pomoże jak porcja natury dla suchej skóry!


                                                        Pozdrawiam,




poniedziałek, 6 stycznia 2020

WELEDA Baby czyli ekologiczne kosmetyki dla najmłodszych z nagietkiem lekarskim

WELEDA Baby czyli ekologiczne kosmetyki dla najmłodszych z nagietkiem lekarskim


WELEDA BABY to w 100% certyfikowane produkty naturalne z nagietkiem organicznym do pielęgnacji dzieci i noworodków już od pierwszego dnia życia. Formuły są wolne od syntetycznych konserwantów, dodatków zapachowych, barwników oraz pochodnych olejów mineralnych. Łagodne receptury kosmetyków zostały przygotowane we współpracy z położnymi oraz przebadane dermatologicznie aby z czułością pielęgnować i chronić delikatną skórą- również najbardziej wrażliwą.


Szampon i mydło do mycia ciała jako pierwszy poszedł w użytkowanie. Wielofunkcyjny kosmetyk w codziennej kąpieli bardzo ułatwia sprawę. Kosmetyk jest łagodny dla skóry, włosów i przede wszystkim oczu- nie podrażnia ich i maluch spokojnie może pluskać się dalej. Kolejny plus to delikatny, przyjemny zapach nagietku. Jego aromat niesie się po całej łazience... przypominając polną łączkę z mnóstwem kwiatów. Łagodny ekstrakt z organicznego nagietka lekarskiego delikatnie oczyszcza skórę dziecka, ułatwia rozczesywanie niezbyt bujnej grzywy i dodatkowo doskonale nawilża skórę maluszka. Produkt o dziwo jest wydajny mimo korzystania z niego w szelaki sposób i daje mnóstwo piany, którą bardzo lubimy podczas kąpieli!!!


Kolejny kosmetyk z to krem do twarzy dla niemowląt i dzieci. Bardzo fajna forma kremu w tubce, jak dla mnie jedna z lepszych wersji, osobiście wolę te niż słoiczkowe. Sam krem ma w sobie właściwości łagodzące, odżywcze dla skóry suchej i wrażliwej. Jego lekka konsystencja szybko wnika w skórę, kojąc ją i pozostawiając aksamitnie miękką. Krem jest idealny na pozbycie się krostek na brodzie czy policzkach, z którymi często się zmagaliśmy. Ekstrakt z nagietka otula skórę twarzy dziecka płaszczem ochronnym a przyjazna dla niej lanolina i olejek z organicznych migdałów doskonale ją nawilżają. No i ten sam zapach... który czuć przez długi czas... Uwielbiamy go!!


Duet od WELEDA BABY sprawdził się u Nas fantastycznie! Bardzo dobre i bezpieczne kosmetyki, które spokojnie można stosować na skórę najmłodszych bez obaw, że wystąpią jakieś nieporządane niespodzianki. Skóra maluszka jest czyściutka, świeżutka, nawilżona i zabezpieczona a do tego tak wspaniale pachnąca. Jak dla mnie zapach tych kosmetyków idealnie wpasowuje się w ich przeznaczenie. Mamuśki serdecznie polecam kosmetyki WELEDA BABY Wam i Waszym małym serduszkom!



Pozdrawiam,



Copyright © 2016 My women's world , Blogger