Pokazywanie postów oznaczonych etykietą L'OREAL. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą L'OREAL. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 grudnia 2013

Makijaż plus prośba.

Makijaż plus prośba.

Hej Kochani, dzisiaj postanowiłam pobawić się swoimi cieniami, jako, że ilość ich jest coraz większa to i większy robi się problem typu - co by tu zmalować. Artystka ze mnie żadna, ale lubię czasem sobie oko ozdobić " po swojemu" ;)

Dzisiaj zdecydowałam się na szaraczka, którego dokonałam za pomocą cieni pojedynczych L'oreal Chrome Shine nr 150. . Jest mocno srebrny cień, który nadaje fajny, metaliczny połysk. Myślę, że taki makijaż oka nadaje się tylko na wieczorne wyjścia.











Mam też prośbę do Was. Powiedzcie mi proszę, co zrobić by wyrównać brwi??
 Chodzi mi o to , że jedną mam wyżej, drugą niżej, co być może zauważyłyście na zdjęciach. Nie wiem czy to kwestia regulacji brwi, czy dokładniejszego domalowania ich. Jednak próbowałam tej drugiej opcji i jakoś nie mogę załapać efektu, który by mnie zadowolił.
Byłabym bardzo wdzięczna za rady!!!!!


Pozdrawiam

                                    MAGDA

czwartek, 7 czerwca 2012

L'OREAL Glam Shine 6H

L'OREAL Glam Shine 6H
Dzisiaj tak przegladałam swojego bloga i doszłam do wniosku, że nie mam recenzji szminek,błyszczyków plus ich realnych zdjęć na ustach. Więc żeby nie było smętnie i nudnie,że niby same kosmetyki pielęgnacyjne, to od dziś postaram się włączyć kosmetyki kolorowe plus jakieś moje makijaże, które uprzedzam , nie są profesjonalne, tylko moje " śmieszne" robótki.


Zaczne dziś od błyszczyka, którego uwielbiam ,

              L'OREAL GLAM SHINE 6H

















Błyszczyk ten kupiłam na lotnisku na "bezcłówce" i to warzyszy mi juz długi czas.

Posiadam kolor  303 EVERLASTING BEIGE - który jest delikatny brązik a nawet ciut wpada w malusi Nude.

Czym tak ważnym reklamuję się to mazidło, to efekt 6 godzinnego " bycia" na Naszych ustach. Czy to prawda?? A więc moje drogie 6h to lekka przesada, ale ze 4 spokojnie wytrzyma i to tez pod warunkiem, że nie za często będziemy coś jeść czy pić, wtedy to może z godzinke kolor jeszcze potrzyma. Myślę,że to i tak dobrze, bo rzadko się zdarza, żeby błyszczyki tak długo trzymały,albo ja jeszcze takich nie widziałam. Jak co to dajcie znać,żebym nie była do tyłu ;)))
Uwielbiam błyszczyki ,które się nie kleją, nie lepią i nie rolują i nie zasychają na ustach tworząc okropne linie. No i ten L'orealik spisuje się na medal jak dla mnie.
Po 5- 10 min od nałożenia błyszczyka, zasycha on na ustach ale w pozyywny sposób,gdzie pozostawia delikatna wartwę ochronną koloru. Czyli niby suchy a jest mokry. Błyszczyk świetnie nawilża usta, nie uczula i ma bardzo przyjemny delikatny zapach.
Glam Shine posiada delikatne drobinki, które łądnie rozświetlają usta i optycznie je powiększają.
Konsystencja nie za rzadka nie za gęsta, w sam raz, nie spływa z ust, co daje komfortu na długi czas.
Aplikator w kształcie serducha, pozwala Nam na swobodne, łatwe i równomierne nałożenie błyszczyka.
Opakowanie eleganckie, klasyczne iw sam raz do torebki.

Cena: -od 20zł( juz  z pzesyłką ) allegro, lub w drogeriach, ale ceny mogą być już wyższe.



**********************************************************************************



A  teraz obiecane kilka fotek mojego dzisiejszego oka, które mam nadzieję,że Was nie przestraszy. Uprzedam, że od czasu pierwszych kroków w malowaniu używałam tylko czarnej kredki, lub eyelinera i tuszu I TAK BYŁO DOBRE KILKAA LAT, teraz od czasu, kiedy to podpatruję inne blogowiczki ,które to talent mają fenomenalny postanowiłam pobawić się i z cieniami.
. No ale ryzykuje i pokazuję ;)








Użyłam :
-baza pod cienie Virtual,
- potrójne cieni Gosh Water Lily
- paletka Sleek Oh So Special,
- kredka do oczu NYX Milk,
- tusz do rzęs N.Y.C.
- eyeliner w żelu Sleek in Pot


Mam nadzieję,że wybaczycie mi jakość zdjęć, ale od słońca nie dało się lepiej ;((


Pozdrawiam,

Magda
Copyright © 2016 My women's world , Blogger