Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ZIAJA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ZIAJA. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 września 2024

Ziaja Med, Kuracja Ultranawilżająca do stóp z Mocznikiem 15%

Ziaja Med, Kuracja Ultranawilżająca do stóp z Mocznikiem 15%

Stopy, ach te stopy! To chyba jedyna część mojego ciała o której nagminnie zapominam jeśli chodzi o regularną pielęgnację. Nie wiem, bardzo często i gęsto pomijam je a to niestety niezbyt dobrze, gdyż suchość moich stóp dosięgła chyba już zenitu. Na szczęście jestem uratowana, gdyż w ostatnim boxie od Pure Beauty znalazłam kosmetyk, który doskonale, wręcz idealnie dopasowuje się do moich stóp, naprawiając wszystko to, czego się dopuściłam z przyczyn...wiadomych - lenistwa! O kim mowa? O wspaniałej kuracji ultranawilżającej z mocznikiem od Ziaja Med!

Specjalistyczny, wegański krem do stóp opracowany zgodnie z medycznym podejściem do dysfunkcji skóry suchej.

PROBLEM skóra bardzo sucha, szorstka, popękana, potrzebująca intensywnej regeneracji

EFEKT: • Regeneruje szorstką, bardzo suchą i popękaną skórę pięt. • Nawilża i odczuwalnie zmiękcza naskórek. • Łagodzi dyskomfort powodowany stwardniałą, wysuszoną skórą.

Wizualnie, kosmetyk może okazać się dla kogoś bardzo skromnym produktem ale jego wnętrze i efekt jaki daje , no to tylko brać, używać i nic nie gadać! Konsystencja jest gęsta, dobrze się rozprowadza i przy tym szybko wchłania. Zapach przyjemny, delikatny o lekko kwiatowym akcencie. Jeśli chodzi o działanie to pierwsze co muszę raz jeszcze wspomnieć, że moje stopy są bardzo suche i spragnione potężnie dogłębnego nawilżenia. No i tutaj kuracja wstrzeliła się idealnie! Obecność mocznika, oleju macadamia, oleju z nasion bawełny, skwalanu, ceramid, inuliny czy też prafiny to istne szaleństwo jak też uczta dla przesuszonej skóry. Faktem jest, że kosmetyk, może lekko natłuszczać i powodować efekt śliskich stóp, co też radzę używać go tylko na noc, wtedy efekt jak i komfort jest o niebo lepszy! Regularna kuracja sprawiła, że moje zaniedbanie poszło w zapomnienie jak też dało mi lekcję, by więcej tego nie robić. Moje stopy naprawdę wyglądają zadziwiająco dobrze jak nie fantastycznie. Są gładkie, miękkie, świetnie nawilżone! Uczucie ściągnięcia między palcami zniknęło a i pięty dostały jakby drugiego życia! Dodam też, że kremik fajnie też działa na suche łokcie! Ziaja Med i kuracja z mocznikiem 15% polecają się nie tylko na jesień ale i cały rok, jak też wtedy, kiedy tylko Wasze stopy poproszą o chwilę relaxu, tylko i wyłącznie dla nich ;)



                                                            Pozdrawiam,




sobota, 14 lutego 2015

Ziaja krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea

Ziaja krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea

Nie wiem jak u Was ale u mnie kremów do rąk jak w Moskwie rakiet. Są to kosmetyki, które mam wszędzie, dosłownie i w przenośni. W każdej torebce, przy szafeczce nocnej, w łazience sztuk kilka i w szafkach pochowane. Używam ich nagminnie non stop,z prostego powodu - mam suchą skórę dłoni, zresztą jak wszędzie ;).

Dlatego też nie żałuję sobie zakupu nawet w kilka sztuk, bo zużuwam je w ekspresowym tempie. Ostatnim zakupem moim był krem Ziaji, który kosztował dosłownie grosze a ciekawość sprawdzenia była ogromna.

Ziaja krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea


Skład:


Kremik posiada plastykowe opakowanie w postaci tubki, jego szata graficzna  jest prosta i bardzo czytelna.  Tubkę z zakręcanym wieczkiem zamieniłam na wieczko typu " klik" jeśli wiecie o co mi chodzi :) Wygodniej, szybciej i ławtiej. No ale tak też jest ok.


Konsystencja kremu bardzo lekka, delikatna w białym kolorze i o przyjemnym zapachu. Ta wersja przypomina mi lekko zapach kremu Nivea, lecz jeszcze dodałabym tutaj jakąś esencję perfumowaną co daje całości bardziej luksusowego zapachu.


 Owy kosmetyk wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia po sobie żadnej tłustej ani lepkiej warstwy, któraby mi przeszkadzała funkcjonować zwłaszcza w pracy. Również mega szybkie działanie kremu powoduje, że odczuwam natychmiastową ulgę. Świetnie nawilżone, idealnie wygładzone rączki, wprost nie możlwe. Ziaja z proteinami kaszmiru regeneruje i intensywnie odżywia skórę dłoni przywracając im piękny wygląd a przede wszystkim niweluje uczucie suchości, które denerwuje mnie okropniście. Dlatego krem do rąk u mnie wszędzie mile widziany.


Krem do rąk kupiłam jak już wcześniej wspomniałam za śmieszne pieniądze bo za 3.20 gr. Jak dla mnie prawie za darmo, tym bardziej, że jego działanie jest na mocne 5+.  Kosmetyk ten dla mnie jest zbawieniem w pracy, gdyż po użyciu nie muszę machać łapkami bo wsiąka wieki, czy też zostawiał tłustą warstwę. Jest to krem,  który kupiłam z ciekawosći niż to, że może zaskoczy mnie swoim działaniem, bo wszystkie kosmetyki do rąk Ziaji bardzo uwielbiam i jak na chwilę obecną nie zawiódł mnie żaden a że tutaj dla mnie był nowością to hop siup do koszyka i jest ;)
Jego wydajność jest zadowalająca tym bardziej, że za taką cenę nie ma co sobie żałować i  można smarować się nim nawet co 5 minut. Powó by kupić kolejny ;)

Cena:3-4 zł
Dostępność: drogeryjki, osiedlowe sklepiki

Lubicie kosmetyki Ziaja???

Pozdrawiam,

MAGDA

poniedziałek, 2 lipca 2012

Ziaja - kozie mleko, cera sucha skłonna do zmarszczek

Ziaja - kozie mleko, cera sucha skłonna do zmarszczek
Cześć wszystkim,

Dziś na przegląd idzie Kozie mleko od Ziajki. Szukałam kremu, który poprawiłby mi wygląd mojej skóry szyi i dekoltu. Niestety nie wiem czemu ale od jakiegoś roku pojawiły mi się zmarszczki albo "odgnioty" przy łaczeniu się skóry np. przy spaniu na boku. Mam 28 lat a juz takie rzeczy mnie nurtują ;(( Dlatego kupiłam na sprawdzenie Ziajkę, która to niby miała mi poprawić stan dekoldziku . A używam go na wszelkie partwie twarzy, jak i szyi ;)


ZIAJA KOZIE MLEKO- CERA SKŁONNA DO ZMARSZCZEK

























Jak widac na zdjęciu kupiłam aż dwa opakowania i sama nie wiem dlaczego? Jedyna różnicą jaką ich dzieli to to, że jeden nawilża a drugi odżywia i wygładza - TAK PISZE NA OPAKOWANIU. Jak dla mnie oba działają tak samo, oba nawilżają, oba wygładzają i oba odżywiają. Jeśli chodzi o zmarszczki : hmhmhm jedyne co zauważyłam to je delikatnie minimalizuje, ale to pod warunkiem, że używa się go dwa razy dziennie  i to codziennie ;))

Krem 1 - czyli nawilżanie - kochani, ja jestem tego zdania ,że to co drogie nie zawsze jest dobre a dowodem jest włąśnie ta seria kremów. Za ok 8 zł można dostać tyle przyjemności, że aż dziw bierze, że to wogóle możliwe. Krem idealnie sprawdza się w roli nawilżania, używam go na dzień i do tego jeszcze pod makijaż. REWELKA! Skóra jest promienna i wygląda zdrowo i zostaje taka przez cały długi i męczący dzień.

Krem 2 - odżywianie, wygładzanie - w tym przypadku opinia jest podobna co do kremu nr.2 .Krem bogaty jest w witaminki takie jak A i E, kompleks skłądników koziego mleka i prow. B5. Używam go na noc by dogłębniej zregenerował moją cerę jak i skórę na szyi i dekolcie. Krem nie zapycha, pięknie pachnie, skóra jest mięciutka, elastyczna i delikatna w dotyku. Wersja 2 jest tłustsza niż 1, oba bosko pachną i oba są wspaniałe.
Jesli chodzi o skórę twarzy to naprawdę sprawdza się bez zarzutów, ale na dekoldzik i szyjkę jednak potrzebuję czegoś bardziej mocniejszego.

Jestem jak najbardziej na TAK, jeśli ktoś potrzbuje doskonałego nawilżania to niech sięga po Kozie Mleko, bo szczerze polecam. Posiadaczy tłustej cery niestety nie zachęcę do zakupu, bo buziaczek może się świecić;

*****************************************************************

 

Przy okazji, że jeszcze tu jestem napisze kilka zdań o pewnych perfumkach ;)

VERSACE - BRIGHT CRYSTAL







Nuty zapachowe :

Podstawa: granat, yuzu,
Serce : magnolia, piwonia, lotos,
Baza: ambra, piżmo,

Perfumy te dostałam z wymianki z jedną z szafiarek, ale nie jestem pewna co do oryginalności ich. Zapach mają piękny, nie tuzinkowy, delikatny. Nie duszą ani nie drażnią nosa. Jednak sa bardzo ulotne, nie wiem czy ona w rzeywistości takie są ale u mnie trzymaja się góra godzinę i dlatego tez zastanawiam się czy nie padłam ofiarą podróbki ;(( Butelka jest tez nie co zastanawiająca- no poj. 90 ml, czyli tak jak powinno być w oryginale. Korek w kształcie dużego a nawet olbrzymiego- diamento-krzyształu, który jest koloru przezroczystego a raczej z deka przyprudzonego.Nie wiem jak to ocenić, może z czasem się " przydymił" hhmhmh. Na górze korka wytłoczone - głowa  logoVersace. Sama butelka jest krzywa , jak się patrzy na pojemnośc to widać krzywę łąćzenie spodu buteleczki, co po mojemu Versace takiego błędu by nie zrobiło.
No cóż, moja strata, ogólnie zapach mają bardzo fajny taki inny, świeży i kwiatowy. Idealny na lato na wieczorne spacery. Jakiś czas temu wyszłą wersja żółta  i starsznie ciekawa jej jestem jak pachnie ;))

No i to tyle mojego dzisiejszego rozpisywania się ;))

Buziaki i do następnego postu ;)

Magda

 

Copyright © 2016 My women's world , Blogger