Dziwna ta pogoda w tym roku. Niby pazdziernik, a jednak wciaz cieplo, slonecznie, jakos tak... Letnio niemal. Zaczynam miec nadzieje, ze jesienno-zimowa szaruga w tym roku zapomni o nas, a typowe dla niej ulewy i porywiste wiatry przejda bokiem. Wiem, wiem, to sie pewnie nie zdarzy, ale nadzieje miec mozna, prawda?
Ta salatka to wspomnienie lata, hold dla slonecznych promieni, piesn pochwalna dla greckich smakow: pomidorow, fety, oliwek. Chrupiaca, orzezwiajaca, lekka i przepyszna, zyskuje dodatkowe punkty za obecnosc podpieczonej ciabatty, dzieki ktorej jest na tyle sycaca, ze mozna ja zjesc na lunch albo lekka kolacje. Oj, bede tesknic za takimi salatkami, kiedy scisnie mroz...
Chrupiaca salatka z pomidorami i feta
Skladniki:
- 1/2 malej ciabatty
- 2 lyzki oliwy z oliwek
- 4 pomidory, pokrojone w kostke
- 1/2 ogorka, pokrojonego w kostke
- duza garsc czarnych oliwek bez pestek
- 100 g fety
- garsc swiezych lisci bazylii
- ocet balsamiczny, do smaku
Rozgrzac grill w piekarniku do wysokiej temperatury. Pokroic ciabatte w kawalki na jeden kes i rozlozyc w jednej warstwie na blasze do pieczenia. Skropic 1 lyzka oliwy i grillowac przez 3-4 minuty, przewracajac co jakis czas, az sie zrumienia. Odstawic do ostygniecia.
Ciabatte wlozyc do miski wraz z pomidorami, ogorkiem, oliwkami i feta. Porwac w rekach liscie bazylii, dodac do salatki. Wymieszac dokladnie ocet balsamiczny z pozostala oliwa, skropic salatke i delikatnie wymieszac. Podawac natychmiast.
Dla 2-4 osob.
Showing posts with label salatki. Show all posts
Showing posts with label salatki. Show all posts
Wednesday, 9 October 2013
Wednesday, 31 July 2013
Salatka pomidorowa z chorizo
Prosto i szybko - to moja dewiza, jesli idzie o jedzenie latem. Kiedy zar leje sie z nieba, nie mam najmniejszej ochoty na spedzanie dlugich godzin w kuchni, mieszanie w garach czy wlaczanie piekarnika. Zamiast tego zajadam sie lekkimi salatkami.
Ta jest banalnie prosta - ot, kilka skladnikow, ktore prawie zawsze mam pod reka - ale jej wyrazisty, intensywny smak to prawdziwa gratka dla podniebienia. Bardzo letnia, przywodzi na mysl wakacje w slonecznej Hiszpanii. Mimo dodatku chorizo jest lekka, wiec mozna ja jesc bez wyrzutow sumienia. A jesli nie unikacie pieczywa, zamoczcie je w sokach z pomidorow wymieszanych z dressingiem. Poezja!
Salatka pomidorowa z chorizo
Skladniki:
(na 2 porcje)
- 4-5 dojrzalych pomidorow, pokrojonych w kawalki
- 1/2 czerwonej cebuli, pokrojonej w cienkie plastry
- 80 g kielbasy chorizo, pokrojonej w plastry
- listki z kilku galazek tymianku
- 2 lyzki oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka octu sherry
Pomidory wymieszac w misce z cebula i tymiankiem, doprawic do smaku, polac oliwa i octem, wymieszac i odstawic, by smaki sie przegryzly. Chorizo podsmazyc na suchej patelni, az zrobi sie chrupiace, a nastepnie ulozyc na pomidorach. Podawac od razu.
Ta jest banalnie prosta - ot, kilka skladnikow, ktore prawie zawsze mam pod reka - ale jej wyrazisty, intensywny smak to prawdziwa gratka dla podniebienia. Bardzo letnia, przywodzi na mysl wakacje w slonecznej Hiszpanii. Mimo dodatku chorizo jest lekka, wiec mozna ja jesc bez wyrzutow sumienia. A jesli nie unikacie pieczywa, zamoczcie je w sokach z pomidorow wymieszanych z dressingiem. Poezja!
Salatka pomidorowa z chorizo
Skladniki:
(na 2 porcje)
- 4-5 dojrzalych pomidorow, pokrojonych w kawalki
- 1/2 czerwonej cebuli, pokrojonej w cienkie plastry
- 80 g kielbasy chorizo, pokrojonej w plastry
- listki z kilku galazek tymianku
- 2 lyzki oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka octu sherry
Pomidory wymieszac w misce z cebula i tymiankiem, doprawic do smaku, polac oliwa i octem, wymieszac i odstawic, by smaki sie przegryzly. Chorizo podsmazyc na suchej patelni, az zrobi sie chrupiace, a nastepnie ulozyc na pomidorach. Podawac od razu.
Tuesday, 23 July 2013
Klasyczna salatka nicejska
Wyobraz sobie, ze zamawiasz w restauracji salatke nicejska. Czego sie spodziewasz? Jestem prawie pewna, ze - obok pomidora, tunczyka i jajek na twardo - oczekujesz gotowanych ziemniakow i fasolki szparagowej.
Wszystkiemu winni Amerykanie. A konkretniej Julia Child, bo to jej zawdzieczamy najpopularniejsza wersje salatki nicejskiej, ktora wcale nicejska nie jest.
Bo w klasycznej salatce nicejskiej, poza jajkami, nie ma nic gotowanego. Wersji jest mnostwo, ale chyba w kazdej znajda sie oliwki, pomidory, ogorek i bob. Jest tez tunczyk albo anchois - nigdy jedno i drugie. Za dressing wystarczy dobra oliwa z oliwek.
Salatka jest lekka, bardzo srodziemnomorska w smaku, chrupiaca i idealna na lato. Moja wersja to pochodna tego przepisu; od siebie dodalam czerwona papryke, bo bardzo za nia przepadam. Anchois akurat nie mialam pod reka, wiec postawilam na wersje z tunczykiem.
A, i znow nie obralam bobu. Jeszcze zyje, wiec wyglada na to, ze skorka nie jest taka strasznie szkodliwa ;) Troche wbrew zasadom podgotowalam go, by zmiekl, ale jesli uda wam sie trafic na bardzo mlody bob, idzcie na calosc i dodajcie do salatki surowy. W koncu jak klasyka, to klasyka, prawda?
Wraz ze mna salatke przygotowali dzis Panna Malwinna, Siaska, Mopsik i Ania.
Klasyczna salatka nicejska
Skladniki:
(na 2 osoby)
- 2 duze, dojrzale pomidory
- sol
- 1 zabek czosnku, obrany i przepolowiony
- 1 maly ogorek, obrany, bez nasion, pokrojony w cienkie plasterki
- 1 czerwona papryka, oczyszczona z nasion i pokrojona w kawalki
- 2 dymki albo 1 mala czerwona cebula, obrana i pokrojona w cienkie plastry
- 90 g bobu (najlepszy bedzie mlody, surowy, obrany; ja obrac zapomnialam, ale ze taki mlody juz nie byl, to troche go podgotowalam)
- 60 g czarnych oliwek
- 1/2 glowki salaty rzymskiej, porwanej
- 3 jajka ugotowane na twardo
- 90 ml oliwy z oliwek extra virgin
- 2 lyzki posiekanej swiezej bazylii
- swiezo zmielony czarny pieprz
- 180 g tunczyka z puszki
Czosnkiem natrzec scianki duzej miski (najlepiej drewnianej). Pokroic pomidory w duze kawalki, wlozyc do cedzaka i oproszyc sola, by wyciagnac z nich nadmiar wody. Odstawic na kilka minut.
W miedzyczasie do miski wrzucic ogorka, dymke lub cebule, papryke, bob, oliwki i salate.
Jajka obrac i pokroic w cwiartki. Oliwe wymieszac z ziolami, doprawic odrobina soli i pieprzu. Dodac pomidory i tunczyka do miski, zalac wiekszoscia dressingu, wymieszac. Na wierzchu ulozyc jajka i polac reszta dressingu.
Przepis dodaje do letniej edycji akcji Warzywa straczkowe.
Wszystkiemu winni Amerykanie. A konkretniej Julia Child, bo to jej zawdzieczamy najpopularniejsza wersje salatki nicejskiej, ktora wcale nicejska nie jest.
Bo w klasycznej salatce nicejskiej, poza jajkami, nie ma nic gotowanego. Wersji jest mnostwo, ale chyba w kazdej znajda sie oliwki, pomidory, ogorek i bob. Jest tez tunczyk albo anchois - nigdy jedno i drugie. Za dressing wystarczy dobra oliwa z oliwek.
Salatka jest lekka, bardzo srodziemnomorska w smaku, chrupiaca i idealna na lato. Moja wersja to pochodna tego przepisu; od siebie dodalam czerwona papryke, bo bardzo za nia przepadam. Anchois akurat nie mialam pod reka, wiec postawilam na wersje z tunczykiem.
A, i znow nie obralam bobu. Jeszcze zyje, wiec wyglada na to, ze skorka nie jest taka strasznie szkodliwa ;) Troche wbrew zasadom podgotowalam go, by zmiekl, ale jesli uda wam sie trafic na bardzo mlody bob, idzcie na calosc i dodajcie do salatki surowy. W koncu jak klasyka, to klasyka, prawda?
Wraz ze mna salatke przygotowali dzis Panna Malwinna, Siaska, Mopsik i Ania.
Klasyczna salatka nicejska
Skladniki:
(na 2 osoby)
- 2 duze, dojrzale pomidory
- sol
- 1 zabek czosnku, obrany i przepolowiony
- 1 maly ogorek, obrany, bez nasion, pokrojony w cienkie plasterki
- 1 czerwona papryka, oczyszczona z nasion i pokrojona w kawalki
- 2 dymki albo 1 mala czerwona cebula, obrana i pokrojona w cienkie plastry
- 90 g bobu (najlepszy bedzie mlody, surowy, obrany; ja obrac zapomnialam, ale ze taki mlody juz nie byl, to troche go podgotowalam)
- 60 g czarnych oliwek
- 1/2 glowki salaty rzymskiej, porwanej
- 3 jajka ugotowane na twardo
- 90 ml oliwy z oliwek extra virgin
- 2 lyzki posiekanej swiezej bazylii
- swiezo zmielony czarny pieprz
- 180 g tunczyka z puszki
Czosnkiem natrzec scianki duzej miski (najlepiej drewnianej). Pokroic pomidory w duze kawalki, wlozyc do cedzaka i oproszyc sola, by wyciagnac z nich nadmiar wody. Odstawic na kilka minut.
W miedzyczasie do miski wrzucic ogorka, dymke lub cebule, papryke, bob, oliwki i salate.
Jajka obrac i pokroic w cwiartki. Oliwe wymieszac z ziolami, doprawic odrobina soli i pieprzu. Dodac pomidory i tunczyka do miski, zalac wiekszoscia dressingu, wymieszac. Na wierzchu ulozyc jajka i polac reszta dressingu.
Przepis dodaje do letniej edycji akcji Warzywa straczkowe.
Friday, 5 July 2013
Salatka ziemniaczana z cukinia i chorizo
Jak sie ciesze, ze juz jestes! Wejdz, rozgosc sie, zostan na dluzej. Rozpieszczaj mnie promieniami slonca, cieplem i dlugimi wieczorami. Pozwol sie zrelaksowac w twoich ramionach, odetchnac pelna piersia, wciagnac w pluca powietrze pachnace wolnoscia i wiatrem. Daj sie nacieszyc paleta smakow, ktore ze soba przynosisz.
Tak, ciesze sie, ze juz jestes, lato.
Ta salatka jest zdecydowanie letnia. Kiedy zobaczylam ja na blogu Agaty, wiedzialam, ze i u mnie wkrotce sie pojawi. Oczarowala mnie lista skladnikow, wiec spodziewalam sie, ze bedzie mi smakowac. Mialam racje - smakowala, i to jeszcze jak! Salatka jest lekka, ale sycaca dzieki ziemniakom, smak przywodzi na mysl Hiszpanie, a dressing jest wprost obledny i bardzo wyrazisty. Zastapilam pimenton dulce ostra wedzona papryka, a piniole - prazonymi pestkami dyni. Ziemniakow z rozpedu nie obralam, ale w niczym to nie zaszkodzilo. Bylo pysznie!
Salatka ziemniaczana z cukinia i chorizo
Skladniki:
(na 2-3 porcje)
- 1/2 kg mlodych ziemniakow
- 100 g kielbasy chorizo, pokrojonej w plastry
- 1 mala cukinia, pokrojona w plastry
- 3 lyzki pestek dyni, uprazonych na suchej patelni
- 100 g suszonych pomidorow
- maly peczek szczypiorku, posiekany
Dressing:
- 3 lyzki octu sherry
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek extra virgin
- kilka nitek szafranu
- 1/2 lyzeczki wedzonej papryki
- sol morska, pieprz, do smaku
Ziemniaki ugotowac w mundurkach, dobrze wystudzic i pokroic w plastry.
Na patelni rozgrzac odrobine oliwy i podsmazyc na niej cukinie i dodac do ziemniakow. Na patelnie wrzucic chorizo, smazyc, az uwolni wiekszosc tluszczu i zrobi sie chrupiaca. Dodac do ziemniakow i cukinii wraz z pomidorami i wiekszoscia pestek dyni. Wymieszac i posypac posiekanym szczypiorkiem.
Utrzec w palcach nitki szafranu i wlozyc do malej miseczki. Dodac pozostale skladniki dressingu i dobrze wymieszac. Polac salatke, udekorowac pozostalymi pestkami i podawac.
Tak, ciesze sie, ze juz jestes, lato.
Ta salatka jest zdecydowanie letnia. Kiedy zobaczylam ja na blogu Agaty, wiedzialam, ze i u mnie wkrotce sie pojawi. Oczarowala mnie lista skladnikow, wiec spodziewalam sie, ze bedzie mi smakowac. Mialam racje - smakowala, i to jeszcze jak! Salatka jest lekka, ale sycaca dzieki ziemniakom, smak przywodzi na mysl Hiszpanie, a dressing jest wprost obledny i bardzo wyrazisty. Zastapilam pimenton dulce ostra wedzona papryka, a piniole - prazonymi pestkami dyni. Ziemniakow z rozpedu nie obralam, ale w niczym to nie zaszkodzilo. Bylo pysznie!
Salatka ziemniaczana z cukinia i chorizo
Skladniki:
(na 2-3 porcje)
- 1/2 kg mlodych ziemniakow
- 100 g kielbasy chorizo, pokrojonej w plastry
- 1 mala cukinia, pokrojona w plastry
- 3 lyzki pestek dyni, uprazonych na suchej patelni
- 100 g suszonych pomidorow
- maly peczek szczypiorku, posiekany
Dressing:
- 3 lyzki octu sherry
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek extra virgin
- kilka nitek szafranu
- 1/2 lyzeczki wedzonej papryki
- sol morska, pieprz, do smaku
Ziemniaki ugotowac w mundurkach, dobrze wystudzic i pokroic w plastry.
Na patelni rozgrzac odrobine oliwy i podsmazyc na niej cukinie i dodac do ziemniakow. Na patelnie wrzucic chorizo, smazyc, az uwolni wiekszosc tluszczu i zrobi sie chrupiaca. Dodac do ziemniakow i cukinii wraz z pomidorami i wiekszoscia pestek dyni. Wymieszac i posypac posiekanym szczypiorkiem.
Utrzec w palcach nitki szafranu i wlozyc do malej miseczki. Dodac pozostale skladniki dressingu i dobrze wymieszac. Polac salatke, udekorowac pozostalymi pestkami i podawac.
Thursday, 20 June 2013
Salatka z grillowanym baklazanem i halloumi
Nie jest tajemnica, ze mam slabosc do Gordona Ramsaya. Ten krewki szef kuchni o twarzy pokrytej bruzdami budzi we mnie niewyjasniona sympatie. Kiedys wydawalo mi sie, ze jego przepisy sa skomplikowane i trudne do odtworzenia w warunkach domowych. Jak sie okazalo, bylam w bledzie...
"World Kitchen" to chyba moja ulubiona ksiazka Gordona. Nic dziwnego, skoro przepadam za kulinarnymi podrozami i lubie eksperymentowac z kuchniami swiata. Ten przepis wyszperalam w czesci poswieconej kuchni greckiej i od razu przypadl mi do gustu.
Salatka jest naprawde pyszna, smakuje jak kwintesencja lata, a dzieki serowi halloumi jest rowniez sycaca. Zdecydowanie najlepsza na cieplo, podawana od razu, kiedy ser jest jeszcze ciagnacy w srodku i cudownie chrupiacy z wierzchu. Dobre, dojrzale pomidory to polowa sukcesu. Druga polowa to kapitalny i dosc nietypowy i wyrazisty w smaku dressing z oliwkami. Jesli zostanie wam troche, z powodzeniem mozecie go wykorzystac, by podkrecic smak grillowanego kurczaka albo ryby.
Salatka z grillowanym baklazanem i halloumi
Skladniki:
(dla 4-6 osob)
- 1 duzy baklazan
- sol i pieprz, do smaku
- 6 dojrzalych, podluznych pomidorow
- 40 g oliwek bez pestek (najlepsze beda Kalamata, ja dalam czarne)
- maly peczek swiezej miety
- oliwa z oliwek
- 500 g sera halloumi, pokrojonego w cienkie plastry
- 2-3 lyzki maki
Dressing:
- 75 g oliwek bez pestek (najlepiej Kalamata, u mnie czarne)
- 3 lyzki czerwonego octu winnego
- 1 lyzeczka suszonego oregano
- 75 ml oliwy z oliwek
- 75 ml oleju arachidowego
Baklazana pokroic w cienkie plasterki, przelozyc do cedzaka, posolic i odstawic na 20 minut, by odsaczyc go z nadmiaru wilgoci. Osuszyc papierowym recznikiem.
Pomidory pokroic w duze kawalki i wlozyc do duzej miski wraz z oliwkami i mieta. Odstawic.
Przygotowac dressing: oliwki, ocet i oregano umiescic w malakserze i zmiksowac na gladkie puree. Wciaz blendujac, dolewac powoli olej (ja dolewalam po zatrzymaniu malaksera i podejrzewam, ze to wlasnie dlatego olej nie polaczyl sie dokladnie z oliwkowa pasta). Doprawic do smaku sola i pieprzem. Czescia dressingu zalac pomidorowo-oliwkowa mieszanke w misce, wymieszac; reszte odlozyc.
Na chwile przed podaniem rozgrzac patelnie grillowa na duzym ogniu. Plastry baklazana posmarowac delikatnie oliwa i grillowac przez okolo 2 minuty na strone, az zmiekna i sie zrumienia. Ulozyc na duzym talerzu, odstawic.
Plastry halloumi delikatnie oproszyc maka i grillowac na rozgrzanej patelni na srednim ogniu (mozna posmarowac oliwa, ale nie jest to konieczne), az przyrumienia sie na krawedziach. Ulozyc na baklazanie, na wierzch polozyc pomidorowo-oliwkowa mieszanke, skropic dodatkowo odrobina dressingu i podawac natychmiast.
Przepis dodaje do czerwcowego Barku Salatkowego "U Peli".
"World Kitchen" to chyba moja ulubiona ksiazka Gordona. Nic dziwnego, skoro przepadam za kulinarnymi podrozami i lubie eksperymentowac z kuchniami swiata. Ten przepis wyszperalam w czesci poswieconej kuchni greckiej i od razu przypadl mi do gustu.
Salatka jest naprawde pyszna, smakuje jak kwintesencja lata, a dzieki serowi halloumi jest rowniez sycaca. Zdecydowanie najlepsza na cieplo, podawana od razu, kiedy ser jest jeszcze ciagnacy w srodku i cudownie chrupiacy z wierzchu. Dobre, dojrzale pomidory to polowa sukcesu. Druga polowa to kapitalny i dosc nietypowy i wyrazisty w smaku dressing z oliwkami. Jesli zostanie wam troche, z powodzeniem mozecie go wykorzystac, by podkrecic smak grillowanego kurczaka albo ryby.
Salatka z grillowanym baklazanem i halloumi
Skladniki:
(dla 4-6 osob)
- 1 duzy baklazan
- sol i pieprz, do smaku
- 6 dojrzalych, podluznych pomidorow
- 40 g oliwek bez pestek (najlepsze beda Kalamata, ja dalam czarne)
- maly peczek swiezej miety
- oliwa z oliwek
- 500 g sera halloumi, pokrojonego w cienkie plastry
- 2-3 lyzki maki
Dressing:
- 75 g oliwek bez pestek (najlepiej Kalamata, u mnie czarne)
- 3 lyzki czerwonego octu winnego
- 1 lyzeczka suszonego oregano
- 75 ml oliwy z oliwek
- 75 ml oleju arachidowego
Baklazana pokroic w cienkie plasterki, przelozyc do cedzaka, posolic i odstawic na 20 minut, by odsaczyc go z nadmiaru wilgoci. Osuszyc papierowym recznikiem.
Pomidory pokroic w duze kawalki i wlozyc do duzej miski wraz z oliwkami i mieta. Odstawic.
Przygotowac dressing: oliwki, ocet i oregano umiescic w malakserze i zmiksowac na gladkie puree. Wciaz blendujac, dolewac powoli olej (ja dolewalam po zatrzymaniu malaksera i podejrzewam, ze to wlasnie dlatego olej nie polaczyl sie dokladnie z oliwkowa pasta). Doprawic do smaku sola i pieprzem. Czescia dressingu zalac pomidorowo-oliwkowa mieszanke w misce, wymieszac; reszte odlozyc.
Na chwile przed podaniem rozgrzac patelnie grillowa na duzym ogniu. Plastry baklazana posmarowac delikatnie oliwa i grillowac przez okolo 2 minuty na strone, az zmiekna i sie zrumienia. Ulozyc na duzym talerzu, odstawic.
Plastry halloumi delikatnie oproszyc maka i grillowac na rozgrzanej patelni na srednim ogniu (mozna posmarowac oliwa, ale nie jest to konieczne), az przyrumienia sie na krawedziach. Ulozyc na baklazanie, na wierzch polozyc pomidorowo-oliwkowa mieszanke, skropic dodatkowo odrobina dressingu i podawac natychmiast.
Przepis dodaje do czerwcowego Barku Salatkowego "U Peli".
Friday, 14 June 2013
Grecka salatka z quinoa i grillowanym kurczakiem
To byla milosc od pierwszego wejrzenia.
Kiedy tylko zobaczylam ten przepis, wiedzialam, ze musze zrobic te salatke. Ba, poczulam nagla potrzebe, by zrobic ja teraz, zaraz, juz.
Dobrze sie sklada, ze to taka salatka, na ktora skladniki czesto mam pod reka. Bo po pierwszym kesie zakochalam sie jeszcze bardziej i juz wiem, ze bede do niej wracac.
Ta salatka laczy w sobie to, co najlepsze. Jest lekka, ale sycaca. Zdrowa i pyszna. Z powodzeniem mozna ja zabrac do pracy i zajadac na lunch. Smiem twierdzic, ze na drugi dzien smakuje nawet lepiej. A smakuje wakacjami, latem, sloncem i cieplem. Pogoda na Wyspach jest, poki co, daleka od letniej, wiec taka porcja lata na talerzu to prawdziwa uczta dla zmyslow.
Grecka salatka z quinoa i grillowanym kurczakiem
Skladniki:
- 225 g quinoa
- 25 g miekkiego masla
- 1 czerwona chilli, oczyszczona z nasion i drobno posiekana
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 400 g mini filetow z kurczaka (albo standardowych filetow, pokrojonych na mniejsze kawalki)
- 1 1/2 lyzki oliwy z oliwek extra virgin
- 300 g dojrzalych pomidorow, posiekanych
- garsc czarnych oliwek kalamata bez pestek
- 1 czerwona cebula, pokrojona w cienkie plastry
- 100 g sera feta, pokruszonego
- maly peczek swiezej miety, tylko liscie, posiekane
- sok i skorka z 1/2 cytryny
(4 porcje)
Ugotowac quinoa wedlug instrukcji na opakowaniu, oplukac pod zimna woda, odcedzic.
W miedzyczasie wymieszac maslo, chilli i czosnek na paste. Kurczaka obtoczyc w 2 lyzeczkach oliwy, doprawic sola i pieprzem. Rozgrzac patelnie grillowa i grillowac kurczaka przez 3-4 minuty z kazdej strony, przelozyc na talerz, ulozyc na wierzchu pikantna maslana paste i odstawic, by sie rozpuscila.
Do miski wlozyc pomidory, oliwki, cebule, fete i miete. Dodac ugotowana komose i pozostala oliwe, sok i skorke z cytryny, doprawic do smaku, wymieszac. Ulozyc na wierzchu grillowane filety z kurczaka i skropic roztopionym maslem i sokami z miesa.
Kiedy tylko zobaczylam ten przepis, wiedzialam, ze musze zrobic te salatke. Ba, poczulam nagla potrzebe, by zrobic ja teraz, zaraz, juz.
Dobrze sie sklada, ze to taka salatka, na ktora skladniki czesto mam pod reka. Bo po pierwszym kesie zakochalam sie jeszcze bardziej i juz wiem, ze bede do niej wracac.
Ta salatka laczy w sobie to, co najlepsze. Jest lekka, ale sycaca. Zdrowa i pyszna. Z powodzeniem mozna ja zabrac do pracy i zajadac na lunch. Smiem twierdzic, ze na drugi dzien smakuje nawet lepiej. A smakuje wakacjami, latem, sloncem i cieplem. Pogoda na Wyspach jest, poki co, daleka od letniej, wiec taka porcja lata na talerzu to prawdziwa uczta dla zmyslow.
Grecka salatka z quinoa i grillowanym kurczakiem
Skladniki:
- 225 g quinoa
- 25 g miekkiego masla
- 1 czerwona chilli, oczyszczona z nasion i drobno posiekana
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 400 g mini filetow z kurczaka (albo standardowych filetow, pokrojonych na mniejsze kawalki)
- 1 1/2 lyzki oliwy z oliwek extra virgin
- 300 g dojrzalych pomidorow, posiekanych
- garsc czarnych oliwek kalamata bez pestek
- 1 czerwona cebula, pokrojona w cienkie plastry
- 100 g sera feta, pokruszonego
- maly peczek swiezej miety, tylko liscie, posiekane
- sok i skorka z 1/2 cytryny
(4 porcje)
Ugotowac quinoa wedlug instrukcji na opakowaniu, oplukac pod zimna woda, odcedzic.
W miedzyczasie wymieszac maslo, chilli i czosnek na paste. Kurczaka obtoczyc w 2 lyzeczkach oliwy, doprawic sola i pieprzem. Rozgrzac patelnie grillowa i grillowac kurczaka przez 3-4 minuty z kazdej strony, przelozyc na talerz, ulozyc na wierzchu pikantna maslana paste i odstawic, by sie rozpuscila.
Do miski wlozyc pomidory, oliwki, cebule, fete i miete. Dodac ugotowana komose i pozostala oliwe, sok i skorke z cytryny, doprawic do smaku, wymieszac. Ulozyc na wierzchu grillowane filety z kurczaka i skropic roztopionym maslem i sokami z miesa.
Wednesday, 15 May 2013
Salatka ze szpinakiem, kozim serem i orzechami wloskimi
Przyjdzie w koncu ta wiosna, czy nie?
Czekam, czekam i doczekac sie nie moge. Wpadla na chwile, owszem, ale wyglada na to, ze musiala uciekac, bo szybko sie ulotnila i zostawila mnie na pastwe jesiennej, szaroburej aury. Pewnie potrzebowali jej gdzies na Cyprze czy innej Teneryfie...
Uparcie przywoluje wiec wiosne na talerzu. Na przekor pogodzie - lekka salatka ze swiezego, wiosennego (a jakze!) szpinaku. Wyszperalam ja tutaj, zmodyfikowalam nieco, zastepujac male, koktajlowe pomidorki wiekszymi i podmieniajac bialy ocet winny na pyszny balsamiczny ocet jablkowy, ktory kupilam juz jakis czas temu, a dopiero teraz otworzylam. Do tego garsc chrupiacych orzechow wloskich - i voilà, salatka gotowa.
Najlepsza jest na cieplo, ale na zimno tez smakuje niczego sobie, wiec jesli u was pogoda dopisuje, mozecie wpakowac ja do pudelka i zabrac na piknik! Pamietajcie tylko, by przygotowac ja na krotko przed zjedzeniem.
Salatka ze szpinakiem, kozim serem i orzechami wloskimi
Skladniki:
(dla 1 osoby)
- 60 g swiezego szpinaku
- 2-3 nieduze, dojrzale pomidory, pokrojone w cwiartki
- 80 g koziego sera ze skorka, pokrojonego w plastry
- garsc obranych orzechow wloskich
Dressing:
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka balsamicznego octu jablkowego
- 1/2 lyzeczki gruboziarnistej musztardy
Umyc szpinak, ulozyc na talerzu, dodac pomidory. Przygotowac dressing: wymieszac skladniki, az sie polacza.
Ser ulozyc na blaszce do pieczenia i grillowac w piekarniku przez kilka minut, az zrobi sie brazowozloty. Wyjac z piekarnika, ostudzic lekko. W miedzyczasie podprazyc orzechy na suchej patelni, mieszajac. Ostroznie przelozyc plasterki sera na salatke, udekorowac orzechami i polac dressingiem.
Salatke dodaje do akcji Czas na piknik!
Czekam, czekam i doczekac sie nie moge. Wpadla na chwile, owszem, ale wyglada na to, ze musiala uciekac, bo szybko sie ulotnila i zostawila mnie na pastwe jesiennej, szaroburej aury. Pewnie potrzebowali jej gdzies na Cyprze czy innej Teneryfie...
Uparcie przywoluje wiec wiosne na talerzu. Na przekor pogodzie - lekka salatka ze swiezego, wiosennego (a jakze!) szpinaku. Wyszperalam ja tutaj, zmodyfikowalam nieco, zastepujac male, koktajlowe pomidorki wiekszymi i podmieniajac bialy ocet winny na pyszny balsamiczny ocet jablkowy, ktory kupilam juz jakis czas temu, a dopiero teraz otworzylam. Do tego garsc chrupiacych orzechow wloskich - i voilà, salatka gotowa.
Najlepsza jest na cieplo, ale na zimno tez smakuje niczego sobie, wiec jesli u was pogoda dopisuje, mozecie wpakowac ja do pudelka i zabrac na piknik! Pamietajcie tylko, by przygotowac ja na krotko przed zjedzeniem.
Salatka ze szpinakiem, kozim serem i orzechami wloskimi
Skladniki:
(dla 1 osoby)
- 60 g swiezego szpinaku
- 2-3 nieduze, dojrzale pomidory, pokrojone w cwiartki
- 80 g koziego sera ze skorka, pokrojonego w plastry
- garsc obranych orzechow wloskich
Dressing:
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka balsamicznego octu jablkowego
- 1/2 lyzeczki gruboziarnistej musztardy
Umyc szpinak, ulozyc na talerzu, dodac pomidory. Przygotowac dressing: wymieszac skladniki, az sie polacza.
Ser ulozyc na blaszce do pieczenia i grillowac w piekarniku przez kilka minut, az zrobi sie brazowozloty. Wyjac z piekarnika, ostudzic lekko. W miedzyczasie podprazyc orzechy na suchej patelni, mieszajac. Ostroznie przelozyc plasterki sera na salatke, udekorowac orzechami i polac dressingiem.
Salatke dodaje do akcji Czas na piknik!
Thursday, 2 May 2013
Salatka ze szpinakiem, lososiem i kaparowym dressingiem
Gonilam, gonilam i w koncu dogonilam.
Co takiego niby? Wiosne, oczywiscie.
Teraz juz smialo mozna powiedziec, ze przyszla. Zielona, z rozwianym wlosem i twarza zarozowiona od rzeskiego powietrza. Na jej widok rozwrzeszczaly sie ptaki, rozkwitly kwiaty, ludzie zrzucili ciezkie kurtki, wynurzyli sie z morza czapek, szalikow i innych zimowych parafernaliow.
Ta lekka salatka idealnie nadaje sie na te pore roku. Lekka, orzezwiajaca, pelna wyrazistych smakow. I ze szpinakiem. Czy juz wspominalam, jak bardzo lubie mlody szpinak?
Chrupiace zielone liscie polaczylam z oliwkami i pieczonym lososiem i zalalam kwaskowatym, intensywnym w smaku kaparowym dressingiem. Przygotowalam go na bazie oleju z awokado, ktory charakteryzuje sie gleboka, ciemnozielona barwa i lekko orzechowym smakiem, ale jesli nie macie takiego oleju, spokojnie mozecie go zastapic dobra oliwa z oliwek extra virgin.
Salatka ze szpinakiem, lososiem i kaparowym dressingiem
Skladniki:
(dla 1 osoby)
- 60 g swiezego szpinaku
- 80 g pieczonego lososia, porwanego na kawalki
- 5-6 czarnych oliwek, pokrojonych w plastry
Dressing:
- 3 lyzki oleju z awokado albo oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka bialego octu winnego
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 1 lyzeczka malych kaparow, odsaczonych i oplukanych
- sol i pieprz, do smaku
Na talerzu ulozyc liscie szpinaku, na wierzchu ulozyc lososia i oliwki.
Wszystkie skladniki dressingu wymieszac w miseczce, doprawic do smaku, polac nim salatke i zajadac.
Co takiego niby? Wiosne, oczywiscie.
Teraz juz smialo mozna powiedziec, ze przyszla. Zielona, z rozwianym wlosem i twarza zarozowiona od rzeskiego powietrza. Na jej widok rozwrzeszczaly sie ptaki, rozkwitly kwiaty, ludzie zrzucili ciezkie kurtki, wynurzyli sie z morza czapek, szalikow i innych zimowych parafernaliow.
Ta lekka salatka idealnie nadaje sie na te pore roku. Lekka, orzezwiajaca, pelna wyrazistych smakow. I ze szpinakiem. Czy juz wspominalam, jak bardzo lubie mlody szpinak?
Chrupiace zielone liscie polaczylam z oliwkami i pieczonym lososiem i zalalam kwaskowatym, intensywnym w smaku kaparowym dressingiem. Przygotowalam go na bazie oleju z awokado, ktory charakteryzuje sie gleboka, ciemnozielona barwa i lekko orzechowym smakiem, ale jesli nie macie takiego oleju, spokojnie mozecie go zastapic dobra oliwa z oliwek extra virgin.
Salatka ze szpinakiem, lososiem i kaparowym dressingiem
Skladniki:
(dla 1 osoby)
- 60 g swiezego szpinaku
- 80 g pieczonego lososia, porwanego na kawalki
- 5-6 czarnych oliwek, pokrojonych w plastry
Dressing:
- 3 lyzki oleju z awokado albo oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka bialego octu winnego
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 1 lyzeczka malych kaparow, odsaczonych i oplukanych
- sol i pieprz, do smaku
Na talerzu ulozyc liscie szpinaku, na wierzchu ulozyc lososia i oliwki.
Wszystkie skladniki dressingu wymieszac w miseczce, doprawic do smaku, polac nim salatke i zajadac.
Tuesday, 2 April 2013
Hiszpanska salatka z chorizo i jajkiem
Do wielkanocnej edycji Baru Salatkowego planowalam przyrzadzic zupelnie inna salatke. Mialy byc przepiorcze jajka, grzyby i musztardowy dressing. Ale, jak to z ambitnymi planami bywa, rzeczywistosc wtracila swoje trzy grosze i musialam kombinowac.
I wiecie co? Nie zaluje, bo salatka, ktora przygotowalam, jest naprawde obledna! Jesli lubicie wyraziste, srodziemnomorskie smaki, jestem pewna, ze przypadnie wam do gustu. Intensywny aromat smazonej kielbasy chorizo, slodko-kwasna pieczona papryka i czarne oliwki podane na chrupiacych lisciach, skropionych cytrynowo-czosnkowym dressingiem to pyszna kombinacja. A jesli dodac do tego jajko ugotowane w koszulce, z cudownie plynnym zoltkiem, to juz w ogole poezja. Jestem pewna, ze ta salatka bedzie goscic na moim stole czesciej.
Hiszpanska salatka z chorizo i jajkiem
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 100 g mieszanych lisci salat (u mnie rukiew wodna, szpinak i rukola)
- 80 g kielbasy chorizo, pokrojonej w kostke
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
- 50 g czarnych oliwek, pokrojonych w plastry
- 1-2 pieczone papryki ze sloika, pokrojone w kawalki
- 2 jajka
Dressing:
- 6 lyzek czosnkowej oliwy z oliwek
- sok z 1 cytryny
- sol i pieprz, do smaku
Przygotowac dressing: wymieszac wszystkie skladniki w misce, odstawic.
Ugotowac jajka w koszulkach i odstawic.
Na suchej patelni podsmazyc chorizo, az zrobi sie chrupiace. Dodac czosnek, smazyc przez 1 minute, mieszajac. Nastepnie dodac oliwki i papryke, smazyc 1-2 minuty, mieszajac.
Na talerzach ulozyc liscie, posrodku polozyc po jednym ugotowanym jajku, a wokol niego ulozyc podsmazona kielbase, papryke i oliwki. Polac dressingiem i podawac od razu.
Przepis dodaje do Baru Salatkowego "U Peli".
I wiecie co? Nie zaluje, bo salatka, ktora przygotowalam, jest naprawde obledna! Jesli lubicie wyraziste, srodziemnomorskie smaki, jestem pewna, ze przypadnie wam do gustu. Intensywny aromat smazonej kielbasy chorizo, slodko-kwasna pieczona papryka i czarne oliwki podane na chrupiacych lisciach, skropionych cytrynowo-czosnkowym dressingiem to pyszna kombinacja. A jesli dodac do tego jajko ugotowane w koszulce, z cudownie plynnym zoltkiem, to juz w ogole poezja. Jestem pewna, ze ta salatka bedzie goscic na moim stole czesciej.
Hiszpanska salatka z chorizo i jajkiem
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 100 g mieszanych lisci salat (u mnie rukiew wodna, szpinak i rukola)
- 80 g kielbasy chorizo, pokrojonej w kostke
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
- 50 g czarnych oliwek, pokrojonych w plastry
- 1-2 pieczone papryki ze sloika, pokrojone w kawalki
- 2 jajka
Dressing:
- 6 lyzek czosnkowej oliwy z oliwek
- sok z 1 cytryny
- sol i pieprz, do smaku
Przygotowac dressing: wymieszac wszystkie skladniki w misce, odstawic.
Ugotowac jajka w koszulkach i odstawic.
Na suchej patelni podsmazyc chorizo, az zrobi sie chrupiace. Dodac czosnek, smazyc przez 1 minute, mieszajac. Nastepnie dodac oliwki i papryke, smazyc 1-2 minuty, mieszajac.
Na talerzach ulozyc liscie, posrodku polozyc po jednym ugotowanym jajku, a wokol niego ulozyc podsmazona kielbase, papryke i oliwki. Polac dressingiem i podawac od razu.
Przepis dodaje do Baru Salatkowego "U Peli".
Monday, 25 March 2013
Salatka z kuskusem, pieczonymi pomidorami i za'atarowym dressingiem
Wedlug tego artykulu przecietna osoba mieszkajaca i pracujaca na Wyspach wydaje £7.81 dziennie na lunch. Duzo? Niby nie, ale jesli podliczyc, ile pieniedzy przejada brytyjski pracownik podczas przerw na lunch w ciagu calej swojej kariery, wyjdzie nam dosc zawrotna suma. Suma, ktora mozna by przeznaczyc na inne cele.
Wystarczy tylko zabierac ze soba lunch z domu.
Nie jestem zupelnie bez winy, od czasu do czasu zdarza mi sie kupowac lunch. Ale zwykle biore ze soba kanapke, zupe albo pyszna, sycaca salatke.
Ta jest idealna: sycaca dzieki kuskusowi, z pysznymi, soczystymi pieczonymi pomidorami, chrupiaca czerwona cebula i wyrazistym dressingiem doprawionym arabska przyprawa za'atar. Podsmazone na patelni plastry slonego sera halloumi dopelniaja calosci i stanowia kropke nad "i". Choc za oknem wciaz szaro i chlodno, salatka przywodzi na mysl lato i egzotyczne podroze. Jest pyszna zarowno na cieplo, jak i na zimno.
Salatka z kuskusem, pieczonymi pomidorami i za'atarowym dressingiem
Skladniki:
(dla 2 glodnych osob)
- 100 g kuskusu
- 150 g pomidorkow cherry
- oliwa z oliwek
- 1 mala czerwona cebula
- maly peczek natki pietruszki (tylko listki)
- duza garsc lisci szpinaku
- 250 g sera halloumi, pokrojonego w plastry
Dressing:
- 2 lyzki za'ataru
- sok z 1 cytryny
- 45 ml oliwy z oliwek extra virgin
- sol i pieprz, do smaku
Kuskus wsypac do duzej miski i zalac wrzaca woda, przykryc folia kuchenna i odstawic na 5-10 minut, az napecznieje. Wymieszac widelcem - kuskus powinien byc lekki i puszysty. Pokroic cebule w cienkie piorka i dodac do kuskusu wraz z posiekana natka i liscmi szpinaku. Wymieszac.
Rozgrzac piekarnik do 180 stopni (160 z termoobiegiem). Pomidory ulozyc na blasze, skropic oliwa z oliwek i piec przez 10-15 minut, az zrobia sie miekkie, a skorka lekko popeka. Dodac do miski z pozostalymi skladnikami, delikatnie wymieszac.
Przygotowac dressing: wymieszac wszystkie skladniki w malej misce i tak przygotowana mieszanka zalac salatke. Wymieszac.
Rozgrzac patelnie i smazyc na niej plastry halloumi, az zrobia sie zlociste. Podawac salatke z plastrami sera na cieplo albo na zimno.
Przepis dodaje do III Festiwalu Kuchni Arabskiej.
Wystarczy tylko zabierac ze soba lunch z domu.
Nie jestem zupelnie bez winy, od czasu do czasu zdarza mi sie kupowac lunch. Ale zwykle biore ze soba kanapke, zupe albo pyszna, sycaca salatke.
Ta jest idealna: sycaca dzieki kuskusowi, z pysznymi, soczystymi pieczonymi pomidorami, chrupiaca czerwona cebula i wyrazistym dressingiem doprawionym arabska przyprawa za'atar. Podsmazone na patelni plastry slonego sera halloumi dopelniaja calosci i stanowia kropke nad "i". Choc za oknem wciaz szaro i chlodno, salatka przywodzi na mysl lato i egzotyczne podroze. Jest pyszna zarowno na cieplo, jak i na zimno.
Salatka z kuskusem, pieczonymi pomidorami i za'atarowym dressingiem
Skladniki:
(dla 2 glodnych osob)
- 100 g kuskusu
- 150 g pomidorkow cherry
- oliwa z oliwek
- 1 mala czerwona cebula
- maly peczek natki pietruszki (tylko listki)
- duza garsc lisci szpinaku
- 250 g sera halloumi, pokrojonego w plastry
Dressing:
- 2 lyzki za'ataru
- sok z 1 cytryny
- 45 ml oliwy z oliwek extra virgin
- sol i pieprz, do smaku
Kuskus wsypac do duzej miski i zalac wrzaca woda, przykryc folia kuchenna i odstawic na 5-10 minut, az napecznieje. Wymieszac widelcem - kuskus powinien byc lekki i puszysty. Pokroic cebule w cienkie piorka i dodac do kuskusu wraz z posiekana natka i liscmi szpinaku. Wymieszac.
Rozgrzac piekarnik do 180 stopni (160 z termoobiegiem). Pomidory ulozyc na blasze, skropic oliwa z oliwek i piec przez 10-15 minut, az zrobia sie miekkie, a skorka lekko popeka. Dodac do miski z pozostalymi skladnikami, delikatnie wymieszac.
Przygotowac dressing: wymieszac wszystkie skladniki w malej misce i tak przygotowana mieszanka zalac salatke. Wymieszac.
Rozgrzac patelnie i smazyc na niej plastry halloumi, az zrobia sie zlociste. Podawac salatke z plastrami sera na cieplo albo na zimno.
Przepis dodaje do III Festiwalu Kuchni Arabskiej.
Wednesday, 27 February 2013
Salatka z fusilli z chorizo i suszonymi pomidorami
Zima nie jest najlepszym czasem na salatkowanie. Choc wiekszosc warzyw jest dostepna przez caly rok, to jednak nie smakuja one tak samo dobrze. Co wiec zrobic, kiedy zachce sie nam salatki, ale mysl o plastikowych pomidorach czy cukinii o smaku papieru nas zniecheca?
Mozna odpuscic i zjesc cos innego, narzekajac na to, ze do lata tak daleko. Albo zmajstrowac salatke z tego, czego sezonowosc sie nie tyczy: z makaronu i dodatkow ze sloiczkow.
Ten przepis wyszperalam u Gordona Ramsaya, w jego ksiazce "Gordon Ramsay's Fast Food". Musze przyznac, ze przez dlugi czas unikalam kupowania ksiazek tego pana. Z niewyjasnionych przyczyn obawialam sie, ze przepisy w nich beda szalenie skomplikowane, pelne egzotycznych, drogich i trudno dostepnych skladnikow.
Nic bardziej mylnego! Ksiazki Gordona - a mam ich kilka - sa swietna baza prostych przepisow, ktore bez wiekszych problemow mozna odtworzyc w domowych warunkach. Owszem, jest troche receptur na dania bardziej wykwintne, idealne na specjalne okazje, ale sa w mniejszosci. Ta salatka jest doskonala na lunch: sycaca, pelna smaku i latwa do przygotowania. No i mozna sie nia cieszyc przez okragly rok!
Gordon uzyl kielbasek merguez; ja nie mialam czasu na nie polowac, wiec zastapilam je kielbasa chorizo, ktora tez jest pikantna i aromatyczna. Jesli nie macie pod reka makaronu fusilli, mozecie uzyc np. penne, rigatoni czy farfalle.
Wraz ze mna salatkowaly dzis Dobromila, Mirabelka i Pela.
Salatka z fusilli z chorizo i suszonymi pomidorami
Skladniki:
- 140 g makaronu fusilli
- 200 g chorizo (w oryginale kielbaski merguez)
- oliwa z oliwek
- 1/4 szklanki suszonych pomidorow w oliwie, odsaczonych i posiekanych
- 1/2 szklanki oliwek bez pestek, pokrojonych w cwiartki (dalam zielone, bo tylko takie mialam pod reka, choc zdecydowanie wole czarne)
- duza garsc posiekanych swiezych ziol, takich jak natka pietruszki, szczypiorek i bazylia
Ugotowac makaron wedlug instrukcji na opakowaniu.
W miedzyczasie pokroic kielbase w cienkie plastry. Rozgrzac 2 lyzki oliwy na patelni i podsmazyc kielbase na srednim ogniu, az sie przyrumieni. Dodac pomidory i oliwki, smazyc razem przez 1-2 minuty, zdjac z ognia.
Odcedzic makaron i wymieszac z zawartoscia patelni. Dodac ziola, wymieszac, doprawic do smaku. Smakuje dobrze na cieplo i na zimno.
Przepis dodaje do akcji Z ksiazka w kuchni 2013.
Mozna odpuscic i zjesc cos innego, narzekajac na to, ze do lata tak daleko. Albo zmajstrowac salatke z tego, czego sezonowosc sie nie tyczy: z makaronu i dodatkow ze sloiczkow.
Ten przepis wyszperalam u Gordona Ramsaya, w jego ksiazce "Gordon Ramsay's Fast Food". Musze przyznac, ze przez dlugi czas unikalam kupowania ksiazek tego pana. Z niewyjasnionych przyczyn obawialam sie, ze przepisy w nich beda szalenie skomplikowane, pelne egzotycznych, drogich i trudno dostepnych skladnikow.
Nic bardziej mylnego! Ksiazki Gordona - a mam ich kilka - sa swietna baza prostych przepisow, ktore bez wiekszych problemow mozna odtworzyc w domowych warunkach. Owszem, jest troche receptur na dania bardziej wykwintne, idealne na specjalne okazje, ale sa w mniejszosci. Ta salatka jest doskonala na lunch: sycaca, pelna smaku i latwa do przygotowania. No i mozna sie nia cieszyc przez okragly rok!
Gordon uzyl kielbasek merguez; ja nie mialam czasu na nie polowac, wiec zastapilam je kielbasa chorizo, ktora tez jest pikantna i aromatyczna. Jesli nie macie pod reka makaronu fusilli, mozecie uzyc np. penne, rigatoni czy farfalle.
Wraz ze mna salatkowaly dzis Dobromila, Mirabelka i Pela.
Salatka z fusilli z chorizo i suszonymi pomidorami
Skladniki:
- 140 g makaronu fusilli
- 200 g chorizo (w oryginale kielbaski merguez)
- oliwa z oliwek
- 1/4 szklanki suszonych pomidorow w oliwie, odsaczonych i posiekanych
- 1/2 szklanki oliwek bez pestek, pokrojonych w cwiartki (dalam zielone, bo tylko takie mialam pod reka, choc zdecydowanie wole czarne)
- duza garsc posiekanych swiezych ziol, takich jak natka pietruszki, szczypiorek i bazylia
Ugotowac makaron wedlug instrukcji na opakowaniu.
W miedzyczasie pokroic kielbase w cienkie plastry. Rozgrzac 2 lyzki oliwy na patelni i podsmazyc kielbase na srednim ogniu, az sie przyrumieni. Dodac pomidory i oliwki, smazyc razem przez 1-2 minuty, zdjac z ognia.
Odcedzic makaron i wymieszac z zawartoscia patelni. Dodac ziola, wymieszac, doprawic do smaku. Smakuje dobrze na cieplo i na zimno.
Przepis dodaje do akcji Z ksiazka w kuchni 2013.
Friday, 11 January 2013
Ciepla salatka z ciecierzyca, chorizo i pieczona papryka
Udalo sie! Po trzech dniach intensywnego ogladania znalazlysmy mieszkanie. Nie jest moze supernowoczesne i luksusowe; nie jest to tez czarujaca angielska chatka. Ot, zwykle mieszkanie w na pierwszy rzut oka nieszczegolnie ciekawym bloku. Ale... Jest dodatkowy pokoj, ktory sluzy za garderobe. Jest przestronny salon z duzymi oknami. A w kuchni jest spizarnia. Niewielka, ale jednak.
Nie da sie ukryc, ze choc z jednej strony jestem troche przerazona zmianami, jestem rowniez troche podekscytowana.
Przez to cale poszukiwanie mieszkania nie mialam nawet kiedy gotowac, dlatego odetchnelam z ulga, kiedy podpisalysmy umowe i wplacilysmy depozyt. Brakowalo mi mieszania w garach.
I brakowalo mi tez wspolnego gotowania. Dzis, w jego ramach, salatka. Postawilismy na dowolnosc, byl tylko jeden warunek: musiala zawierac zimowe straczki. Moja, wzieta stad, jest dosc minimalistyczna: poza ciecierzyca jest w niej tylko chorizo i pieczona papryka ze sloika. Ktoz by pomyslal, ze danie z tak krotka lista skladnikow moze byc tak bogate w smaku. A jednak! Salatka robi sie blyskawicznie, jest sycaca, wyrazista, doskonala na zime. Mialam sprawdzic, jak smakuje na zimno, ale nie bylo okazji, tak szybko znikla. To juz o czyms swiadczy, prawda?
Wraz ze mna pichcili dzis Mirabelka, Mopsik, Tomek, Malwinna i Siaska.
Ciepla salatka z ciecierzyca, chorizo i pieczona papryka
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 200 g chorizo
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 410 g ciecierzycy z puszki, odsaczonej i oplukanej
- 250 g pieczonej papryki ze sloika, odsaczonej z zalewy i pokrojonej w kawalki
- garsc lisci kolendry, posiekanych
- 2 lyzki jogurtu naturalnego
Chorizo pokroic w 3-cm plasterki. Rozgrzac oliwe na duzej patelni i smazyc kielbase przez 4-5 minut, przewracajac od czasu do czasu na druga strone, az zrobi sie chrupiaca i pusci czerwonawy tluszcz. Dodac ciecierzyce, gotowac 2-3 minuty, dodac papryke i gotowac kolejne kilka minut. Zdjac z ognia, dodac kolendre, wymieszac. Przelozyc do misek, przed podaniem udekorowac kazda porcje lyzka jogurtu.

Przepis dodaje do tegorocznej zimowej edycji akcji Warzywa straczkowe.
Nie da sie ukryc, ze choc z jednej strony jestem troche przerazona zmianami, jestem rowniez troche podekscytowana.
Przez to cale poszukiwanie mieszkania nie mialam nawet kiedy gotowac, dlatego odetchnelam z ulga, kiedy podpisalysmy umowe i wplacilysmy depozyt. Brakowalo mi mieszania w garach.
I brakowalo mi tez wspolnego gotowania. Dzis, w jego ramach, salatka. Postawilismy na dowolnosc, byl tylko jeden warunek: musiala zawierac zimowe straczki. Moja, wzieta stad, jest dosc minimalistyczna: poza ciecierzyca jest w niej tylko chorizo i pieczona papryka ze sloika. Ktoz by pomyslal, ze danie z tak krotka lista skladnikow moze byc tak bogate w smaku. A jednak! Salatka robi sie blyskawicznie, jest sycaca, wyrazista, doskonala na zime. Mialam sprawdzic, jak smakuje na zimno, ale nie bylo okazji, tak szybko znikla. To juz o czyms swiadczy, prawda?
Wraz ze mna pichcili dzis Mirabelka, Mopsik, Tomek, Malwinna i Siaska.
Ciepla salatka z ciecierzyca, chorizo i pieczona papryka
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 200 g chorizo
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 410 g ciecierzycy z puszki, odsaczonej i oplukanej
- 250 g pieczonej papryki ze sloika, odsaczonej z zalewy i pokrojonej w kawalki
- garsc lisci kolendry, posiekanych
- 2 lyzki jogurtu naturalnego
Chorizo pokroic w 3-cm plasterki. Rozgrzac oliwe na duzej patelni i smazyc kielbase przez 4-5 minut, przewracajac od czasu do czasu na druga strone, az zrobi sie chrupiaca i pusci czerwonawy tluszcz. Dodac ciecierzyce, gotowac 2-3 minuty, dodac papryke i gotowac kolejne kilka minut. Zdjac z ognia, dodac kolendre, wymieszac. Przelozyc do misek, przed podaniem udekorowac kazda porcje lyzka jogurtu.

Przepis dodaje do tegorocznej zimowej edycji akcji Warzywa straczkowe.
Sunday, 2 December 2012
Porc au poivre i surowka z fenkula i rzodkiewki
Wciaz mecze "Real Fast Food" Nigela Slatera. Powoli zaczynam odnosic wrazenie, ze te ksiazke moglabym przegotowac od deski do deski, taka jest pelna swietnych, blyskawicznych przepisow dla tych, co to ciagle w biegu. A ja przez kolejne 3 tygodnie bede wlasnie w ciaglym biegu... Nie narzekam, lubie, kiedy duzo sie dzieje. Ale mysle, ze swiateczny odpoczynek, kiedy juz przyjdzie na niego pora, bardzo mi sie przyda.
Porc au poivre to nic innego, jak wieprzowe kotlety w pieprzu. O tym daniu Slater pisze, ze jego bogaty smak i aromat sa doskonale na jesienne i zimowe wieczory, a ja, po sprobowaniu, nie moge sie z nim nie zgodzic. Pikantne mieso i aromatyczny sos rozgrzewaja idealnie. Warto pamietac, ze ziarenka pieprzu nie powinny byc zbyt mocno rozgniecione. Najlepiej uzyc mozdzierza - nieznacznie wydluzy to czas przygotowania potrawy, a zminimalizuje ryzyko przypalenia.
Mieso podalam z puree ziemniaczanym i prosta, chrupiaca surowka z fenkula i rzodkiewki z lekkim cytrynowym dressingiem. Jesli lubicie lekko anyzkowy smak fenkula, na pewno przypadnie wam ona do gustu!
Porc au poivre
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 50 g masla
- 2 plastry schabu o grubosci ok. 2,5 cm
- 2 lyzki rozgniecionych ziaren czarnego pieprzu
- 3 szalotki, drobno posiekane
- 1 lyzka koniaku
- 4 lyzki czerwonego wina
- 100 ml bulionu drobiowego
- 1 lyzka zimnego masla
Rozpuscic polowe masla na patelni na srednim ogniu. Schab obtoczyc w pieprzu, tak, by jak najwiecej ziarenek przywarlo do miesa. Wlozyc na patelnie smazyc przez 8-10 minut, przewracajac w polowie. Zdjac mieso z patelni i wlozyc do lekko nagrzanego piekarnika, by nie ostyglo.
Na patelni rozgrzac pozostale maslo i dodac szalotke. Smazyc przez 2 minuty, az zmieknie, nastepnie wlac koniak, smazyc przez minute, az odparuje, a potem dodac wino i smazyc kolejna minute. Wlac bulion i gotowac przez okolo 4 minuty, az sos sie zredukuje. Dodac zimne maslo, wymieszac, az sie rozpusci. Polac sosem wieprzowine i podawac z puree ziemniaczanym i surowka.
Surowka z fenkula i rzodkiewki
Skladniki:
- 1 bulwa fenkula o wadze okolo 300 g
- 150 g rzodkiewek
- 1 lyzka posiekanej natki pietruszki
Dressing:
- 2 lyzki soku z cytryny
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- sol i pieprz, do smaku
Fenkula i rzodkiewke pokroic tak cienko, jak to mozliwe. Wymieszac w misce z posiekana natka. Przygotowac dressing, zalac nim surowke i podawac.
Salatke - z opoznieniem, ale jednak - dodaje do 29 juz edycji Barku Salatkowego Peli.
Porc au poivre to nic innego, jak wieprzowe kotlety w pieprzu. O tym daniu Slater pisze, ze jego bogaty smak i aromat sa doskonale na jesienne i zimowe wieczory, a ja, po sprobowaniu, nie moge sie z nim nie zgodzic. Pikantne mieso i aromatyczny sos rozgrzewaja idealnie. Warto pamietac, ze ziarenka pieprzu nie powinny byc zbyt mocno rozgniecione. Najlepiej uzyc mozdzierza - nieznacznie wydluzy to czas przygotowania potrawy, a zminimalizuje ryzyko przypalenia.
Mieso podalam z puree ziemniaczanym i prosta, chrupiaca surowka z fenkula i rzodkiewki z lekkim cytrynowym dressingiem. Jesli lubicie lekko anyzkowy smak fenkula, na pewno przypadnie wam ona do gustu!
Porc au poivre
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 50 g masla
- 2 plastry schabu o grubosci ok. 2,5 cm
- 2 lyzki rozgniecionych ziaren czarnego pieprzu
- 3 szalotki, drobno posiekane
- 1 lyzka koniaku
- 4 lyzki czerwonego wina
- 100 ml bulionu drobiowego
- 1 lyzka zimnego masla
Rozpuscic polowe masla na patelni na srednim ogniu. Schab obtoczyc w pieprzu, tak, by jak najwiecej ziarenek przywarlo do miesa. Wlozyc na patelnie smazyc przez 8-10 minut, przewracajac w polowie. Zdjac mieso z patelni i wlozyc do lekko nagrzanego piekarnika, by nie ostyglo.
Na patelni rozgrzac pozostale maslo i dodac szalotke. Smazyc przez 2 minuty, az zmieknie, nastepnie wlac koniak, smazyc przez minute, az odparuje, a potem dodac wino i smazyc kolejna minute. Wlac bulion i gotowac przez okolo 4 minuty, az sos sie zredukuje. Dodac zimne maslo, wymieszac, az sie rozpusci. Polac sosem wieprzowine i podawac z puree ziemniaczanym i surowka.
Surowka z fenkula i rzodkiewki
Skladniki:
- 1 bulwa fenkula o wadze okolo 300 g
- 150 g rzodkiewek
- 1 lyzka posiekanej natki pietruszki
Dressing:
- 2 lyzki soku z cytryny
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- sol i pieprz, do smaku
Fenkula i rzodkiewke pokroic tak cienko, jak to mozliwe. Wymieszac w misce z posiekana natka. Przygotowac dressing, zalac nim surowke i podawac.
Salatke - z opoznieniem, ale jednak - dodaje do 29 juz edycji Barku Salatkowego Peli.
Tuesday, 27 November 2012
Szwedzka salatka Cezar
Do tego przepisu, wyszperanego w "Jamie Does" Jamiego Olivera, przymierzalam sie dlugo. Choc bardzo sie staralam, nie zdazylam z nia na skandynawska akcje Mopsika. Zastanawialam sie, czy w ogole sie do niej zabierac. No bo tak: skladniki nie sa z tych, ktore zawsze mam w domu, trzeba kupic je specjalnie, a do tego nie wiadomo, czy spelni oczekiwania...
Spelnila. Ba, przerosla je nawet. Po pierwszym kesie Mezczyzna wydal z siebie pelne zadowolenia "Mmmm..." i juz wiedzialam, ze bylo warto. To bardzo konkretna, sycaca salatka: jest tu i kurczak, i bekon, i chrupiace grzanki z zytniego chleba. Sa przepiorcze jajka, ktorych nie udalo mi sie ugotowac na nie-do-konca twardo, ale moze nastepnym razem bede miala wiecej szczescia. Jest wreszcie pyszny, pachnacy koperkiem, kwasny dressing, w oryginale na bazie kwasnej smietany, u mnie, z braku smietany, na naturalnym jogurcie. Do tego kilka garsci zieleniny i kilka platkow sera. Mysle, ze gdyby salatka Cezar narodzila sie w Szwecji, wygladalaby wlasnie tak.
Szwedzka salatka Cezar
Skladniki:
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 2 lyzeczki nasion fenkula
- sol i pieprz
- oliwa z oliwek
- 4 piersi z kurczaka, ze skorka
- 12 przepiorczych jaj
- 200 g ciemnego zytniego chleba
- 6 plastrow wedzonego bekonu (najlepszy bedzie taki z przerostami tluszczu)
- 4 duze garsci mieszanych lisci salat (rzymska, radicchio, czerwona cykoria...), porwanych
- rzezucha, oliwa z oliwek extra virgin oraz platki sera Vasterbotten, Parmezanu albo Pecorino, do dekoracji
Dressing:
- 100 g kwasnej smietany (u mnie jogurt naturalny)
- sok z 1/2 cytryny
- bialy ocet winny
- 4 fileciki anchois
- maly peczek swiezego koperku
Rozgrzac piekarnik do 190 stopni. Nasiona fenkula rozgniesc w mozdzierzu wraz z sola i pieprzem. Skropic piersi kurczaka oliwa, a nastepnie natrzec mieso przyprawami, wlozyc do naczynia zaroodpornego i piec przez 20 minut, albo do momentu, kiedy mieso bedzie upieczone. Przelozyc mieso na talerzyk, soki pozostale po pieczeniu zostawic w naczyniu.
Zwiekszyc temperature piekarnika do 200 stopni. Porwac chleb na kawalki na jeden kes i obtoczyc w sokach po pieczeniu kurczaka. Kiedy chleb bedzie juz dobrze nimi nasaczony, rozlozyc jego kawalki rownomiernie na dnie naczynia i przykryc plastrami bekonu. Piec przez okolo 10 minut, az bekon zrobi sie chrupiacy. Odsaczyc z nadmiaru tluszczu na reczniku papierowym.
W miedzyczasie gotowac przepiorcze jaja przez 2,5 minuty, zalac zimna woda, a potem obrac ze skorupek i odstawic.
Smietane (albo jogurt), sok z cytryny, chlust octu i anchois wlozyc do malaksera, doprawic sola i pieprzem, zmiksowac na gladki sos. Posiekac koperek, dodac do sosu (wraz z odrobina wody, jesli to konieczne) i wymieszac. Doprawic do smaku - dressing powinien byc slony i kwasny.
Do duzej miski wlozyc liscie salat. Z upieczonego kurczaka zdjac skore, porwac mieso na kawalki za pomoca dwoch widelcow i dodac do lisci wraz z grzankami i polamanymi na kawalki plastrami bekonu. Polac dressingiem i delikatnie wymieszac calosc za pomoca rak. Przelozyc na duzy talerz, posypac rzezucha, udekorowac przepolowionymi jajkami, oliwa z oliwek i serem.
Spelnila. Ba, przerosla je nawet. Po pierwszym kesie Mezczyzna wydal z siebie pelne zadowolenia "Mmmm..." i juz wiedzialam, ze bylo warto. To bardzo konkretna, sycaca salatka: jest tu i kurczak, i bekon, i chrupiace grzanki z zytniego chleba. Sa przepiorcze jajka, ktorych nie udalo mi sie ugotowac na nie-do-konca twardo, ale moze nastepnym razem bede miala wiecej szczescia. Jest wreszcie pyszny, pachnacy koperkiem, kwasny dressing, w oryginale na bazie kwasnej smietany, u mnie, z braku smietany, na naturalnym jogurcie. Do tego kilka garsci zieleniny i kilka platkow sera. Mysle, ze gdyby salatka Cezar narodzila sie w Szwecji, wygladalaby wlasnie tak.
Szwedzka salatka Cezar
Skladniki:
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 2 lyzeczki nasion fenkula
- sol i pieprz
- oliwa z oliwek
- 4 piersi z kurczaka, ze skorka
- 12 przepiorczych jaj
- 200 g ciemnego zytniego chleba
- 6 plastrow wedzonego bekonu (najlepszy bedzie taki z przerostami tluszczu)
- 4 duze garsci mieszanych lisci salat (rzymska, radicchio, czerwona cykoria...), porwanych
- rzezucha, oliwa z oliwek extra virgin oraz platki sera Vasterbotten, Parmezanu albo Pecorino, do dekoracji
Dressing:
- 100 g kwasnej smietany (u mnie jogurt naturalny)
- sok z 1/2 cytryny
- bialy ocet winny
- 4 fileciki anchois
- maly peczek swiezego koperku
Rozgrzac piekarnik do 190 stopni. Nasiona fenkula rozgniesc w mozdzierzu wraz z sola i pieprzem. Skropic piersi kurczaka oliwa, a nastepnie natrzec mieso przyprawami, wlozyc do naczynia zaroodpornego i piec przez 20 minut, albo do momentu, kiedy mieso bedzie upieczone. Przelozyc mieso na talerzyk, soki pozostale po pieczeniu zostawic w naczyniu.
Zwiekszyc temperature piekarnika do 200 stopni. Porwac chleb na kawalki na jeden kes i obtoczyc w sokach po pieczeniu kurczaka. Kiedy chleb bedzie juz dobrze nimi nasaczony, rozlozyc jego kawalki rownomiernie na dnie naczynia i przykryc plastrami bekonu. Piec przez okolo 10 minut, az bekon zrobi sie chrupiacy. Odsaczyc z nadmiaru tluszczu na reczniku papierowym.
W miedzyczasie gotowac przepiorcze jaja przez 2,5 minuty, zalac zimna woda, a potem obrac ze skorupek i odstawic.
Smietane (albo jogurt), sok z cytryny, chlust octu i anchois wlozyc do malaksera, doprawic sola i pieprzem, zmiksowac na gladki sos. Posiekac koperek, dodac do sosu (wraz z odrobina wody, jesli to konieczne) i wymieszac. Doprawic do smaku - dressing powinien byc slony i kwasny.
Do duzej miski wlozyc liscie salat. Z upieczonego kurczaka zdjac skore, porwac mieso na kawalki za pomoca dwoch widelcow i dodac do lisci wraz z grzankami i polamanymi na kawalki plastrami bekonu. Polac dressingiem i delikatnie wymieszac calosc za pomoca rak. Przelozyc na duzy talerz, posypac rzezucha, udekorowac przepolowionymi jajkami, oliwa z oliwek i serem.
Labels:
bekon,
jajka,
Jamie Oliver,
kurczak,
salatki,
Skandynawia
Thursday, 8 November 2012
Salatka z kasza jeczmienna i dynia
Sa takie przepisy, co do ktorych jestem pewna, ze przypadna nam do gustu. Wystarczy, ze przeczytam liste skladnikow - i juz wiem, ze to danie bedzie sukcesem. I sa takie, co do ktorych mam pewne watpliwosci, ale probuje i tak, bo jestem ciekawa efektow.
Ta salatka nalezy do tej drugiej kategorii. I, prawde mowiac, nadal nie jestem pewna, co o niej myslec. Z jednej strony bardzo smakowal mi balsamiczny dressing, ktory swietnie przelamal neutralny, lekko orzechowy posmak kaszy. Delikatne szparagi, wyraziste oliwki i cudownie aromatyczne suszone pomidory swietnie do niej pasowaly. Tylko... No wlasnie: dynia. Podejrzewam, ze autorowi przepisu chodzilo wlasnie o to, by przelamac smak salatki kawalkami pieczonej, slodkiej dyni. Jak dla mnie ten pomysl nie byl szczegolnie trafiony. Wiec kiedy nastepnym razem zrobie te salatke - a zrobie! - bedzie ubozsza o ten jeden skladnik.
Wraz ze mna pichcili dzis Mopsik i Bartoldzik.
Salatka z kasza jeczmienna i dynia
Skladniki:
(dla 8 osob; robilam z 1/4, pozostala dynie wykorzystalam do gnocchi)
- 1 dynia butternut, obrana i pokrojona w dlugie kawalki
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 250 g kaszy jeczmiennej
- 300 g brokulow (najlepiej odmiana Tenderstem), pokrojonych na kawalki
- 100 g suszonych pomidorow w oleju, pokrojonych w plastry
- 1 mala czerwona cebula, pokrojona w kostke
- 2 lyzki pestek z dyni
- 1 lyzka malych kaparow, oplukanych
- 15 czarnych oliwek, bez pestek
- 20 g swiezych lisci bazylii, posiekanych (z rozpedu zapomnialam dodac)
Dressing:
- 5 lyzek octu balsamicznego
- 6 lyzek oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka musztardy Dijon
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
Rozgrzac piekarnik do 200 stopni (180 z termoobiegiem), Dynie ulozyc na blasze do pieczenia i skropic oliwa. Piec przez 20 minut.
Kasze gotowac przez okolo 25 minut w osolonej wodzie, az bedzie al dente. W misce wymieszac skladniki dtressingu, doprawic sola i pieprzem. Odcedzic kasze, przelozyc do duzej miski, zalac dressingiem, wymieszac i odstawic do ostygniecia.
Brokuly ugotowac w osolonej wodzie, az beda miekkie, ale nie rozgotowane, a nastepnie odcedzic, przelac zimna woda i osuszyc. Dodac brokuly i pozostale skladniki do kaszy, wymieszac. Mozna jesc na cieplo lub zimno; salatka wytrzyma w lodowce przez 3 dni.
Ta salatka nalezy do tej drugiej kategorii. I, prawde mowiac, nadal nie jestem pewna, co o niej myslec. Z jednej strony bardzo smakowal mi balsamiczny dressing, ktory swietnie przelamal neutralny, lekko orzechowy posmak kaszy. Delikatne szparagi, wyraziste oliwki i cudownie aromatyczne suszone pomidory swietnie do niej pasowaly. Tylko... No wlasnie: dynia. Podejrzewam, ze autorowi przepisu chodzilo wlasnie o to, by przelamac smak salatki kawalkami pieczonej, slodkiej dyni. Jak dla mnie ten pomysl nie byl szczegolnie trafiony. Wiec kiedy nastepnym razem zrobie te salatke - a zrobie! - bedzie ubozsza o ten jeden skladnik.
Wraz ze mna pichcili dzis Mopsik i Bartoldzik.
Salatka z kasza jeczmienna i dynia
Skladniki:
(dla 8 osob; robilam z 1/4, pozostala dynie wykorzystalam do gnocchi)
- 1 dynia butternut, obrana i pokrojona w dlugie kawalki
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 250 g kaszy jeczmiennej
- 300 g brokulow (najlepiej odmiana Tenderstem), pokrojonych na kawalki
- 100 g suszonych pomidorow w oleju, pokrojonych w plastry
- 1 mala czerwona cebula, pokrojona w kostke
- 2 lyzki pestek z dyni
- 1 lyzka malych kaparow, oplukanych
- 15 czarnych oliwek, bez pestek
- 20 g swiezych lisci bazylii, posiekanych (z rozpedu zapomnialam dodac)
Dressing:
- 5 lyzek octu balsamicznego
- 6 lyzek oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka musztardy Dijon
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
Rozgrzac piekarnik do 200 stopni (180 z termoobiegiem), Dynie ulozyc na blasze do pieczenia i skropic oliwa. Piec przez 20 minut.
Kasze gotowac przez okolo 25 minut w osolonej wodzie, az bedzie al dente. W misce wymieszac skladniki dtressingu, doprawic sola i pieprzem. Odcedzic kasze, przelozyc do duzej miski, zalac dressingiem, wymieszac i odstawic do ostygniecia.
Brokuly ugotowac w osolonej wodzie, az beda miekkie, ale nie rozgotowane, a nastepnie odcedzic, przelac zimna woda i osuszyc. Dodac brokuly i pozostale skladniki do kaszy, wymieszac. Mozna jesc na cieplo lub zimno; salatka wytrzyma w lodowce przez 3 dni.
Tuesday, 11 September 2012
Potrojnie fasolowa salatka z feta
Lato chyba juz sie skonczylo, ale ja, jakby na przekor, chcac zatrzymac jego smak, szaleje ostatnio z lekkimi salatkami. Mozna taka salatke zjesc na kolacje bez poczucia winy, a to, co zostanie, zabrac do pracy na lunch.
Ten przepis od razu przypadl mi do gustu. Lubie kwasne, cytrusowe nuty w salatkach, a jesli do tego pojawia sie pyszna, slona feta, to juz w ogole jestem zachwycona. Trzy rozne rodzaje fasoli, ktore zawiera, tak bardzo roznia sie smakiem i tekstura, ze efektu koncowego zadna miara nie mozna uznac za nudny. Ziarenka maku przyjemnie chrupia, a cebula, jak to cebula, dodaje charakteru. Mezczyzna stwierdzil, ze jest nieco za sucha, wiec jesli wolicie wilgotniejsze salatki, mozecie dodac 1-2 lyzki oliwy z oliwek.
Potrojnie fasolowa salatka z feta
Skladniki:
(dla 2-3 osob)
- 200 g zielonej fasolki szparagowej, przekrojonej na pol
- 200 g mrozonych nasion soi albo fasoli edamame
- 400 g bialej fasoli z puszki, odsaczonej i oplukanej
- 1/2 czerwonej cebuli, drobno posiekanej
- sok z 1 cytryny
- szczypta drobnego cukru
- 1 lyzeczka ziaren maku
- 85 g sera feta, pokruszonego
Fasolke szparagowa i soje (albo edamame) gotowac we wrzatku przez 3 minuty, az lekko zmiekna. Odcedzic, przelac zimna woda. Wymieszac w misce z biala fasola i cebula, dodac sok z cytryny, cukier i mak, doprawic do smaku sola i pieprzem, posypac pokruszona feta i podawac.
Ten przepis od razu przypadl mi do gustu. Lubie kwasne, cytrusowe nuty w salatkach, a jesli do tego pojawia sie pyszna, slona feta, to juz w ogole jestem zachwycona. Trzy rozne rodzaje fasoli, ktore zawiera, tak bardzo roznia sie smakiem i tekstura, ze efektu koncowego zadna miara nie mozna uznac za nudny. Ziarenka maku przyjemnie chrupia, a cebula, jak to cebula, dodaje charakteru. Mezczyzna stwierdzil, ze jest nieco za sucha, wiec jesli wolicie wilgotniejsze salatki, mozecie dodac 1-2 lyzki oliwy z oliwek.
Potrojnie fasolowa salatka z feta
Skladniki:
(dla 2-3 osob)
- 200 g zielonej fasolki szparagowej, przekrojonej na pol
- 200 g mrozonych nasion soi albo fasoli edamame
- 400 g bialej fasoli z puszki, odsaczonej i oplukanej
- 1/2 czerwonej cebuli, drobno posiekanej
- sok z 1 cytryny
- szczypta drobnego cukru
- 1 lyzeczka ziaren maku
- 85 g sera feta, pokruszonego
Fasolke szparagowa i soje (albo edamame) gotowac we wrzatku przez 3 minuty, az lekko zmiekna. Odcedzic, przelac zimna woda. Wymieszac w misce z biala fasola i cebula, dodac sok z cytryny, cukier i mak, doprawic do smaku sola i pieprzem, posypac pokruszona feta i podawac.
Monday, 10 September 2012
Salatka makaronowa z tunczykiem i pieczona papryka
Pustki w lodowce, jesc sie chce, za to wychodzic na zakupy juz niekoniecznie - znacie to? Mysle, ze kazdemu zdarzyla sie taka sytuacja. Okazuje sie jednak, ze z niczego mozna czasem zrobic zaskakujaco smaczne cos.
W moim wypadku "nic" sprowadzalo sie do puszki tunczyka, sloika marynowanej pieczonej papryki, ziol i jogurtu. Kombinowalam, co by tu z tego zrobic, az wreszcie z pomoca przyszla mi Malwinna i podrzucila ten przepis, postanowilysmy wiec razem przygotowac te salatke. I dobrze sie stalo, bo jest naprawde pyszna! Pelna intensywnych, ale doskonale wspolgrajacych ze soba smakow, z kwaskowym, pysznym dressingiem, z pewnoscia wejdzie na stale do mojego menu. Cos z niczego, a w dodatku takie smaczne? W to mi graj!
Salatka makaronowa z tunczykiem i pieczona papryka
Skladniki:
(na 4 male porcje)
- 170 g makaronu penne albo rigatoni
- 170 g tunczyka w wodzie z puszki, odsaczonego
- 200 g marynowanej pieczonej papryki ze sloiczka, oplukanej
- maly peczek dymki, drobno posiekanej
- 2 lyzki kaparow, oplukanych
- 2 lyzki jogurtu naturalnego
- garsc posiekanej swiezej bazylii
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- 1,5 lyzki soku z cytryny
- 1 zabek czosnku, obrany
- sol i pieprz, do smaku
Makaron ugotowac wedlug instrukcji na opakowaniu, odcedzic i oplukac pod zimna woda.
Przygotowac dressing: 1/3 marynowanej papryki wlozyc do malaksera razem z jogurtem, bazylia, oliwa, sokiem z cytryny i czosnkiem, zmiksowac na gladka mase, doprawic do smaku sola i pieprzem. Pozostala papryke pokroic w plasterki, wymieszac w misce z tunczykiem, dymka i kaparami. Dodac makaron, polac dressingiem i dokladnie wymieszac.
Przepis dodaje do akcji Paprykujemy 3.
W moim wypadku "nic" sprowadzalo sie do puszki tunczyka, sloika marynowanej pieczonej papryki, ziol i jogurtu. Kombinowalam, co by tu z tego zrobic, az wreszcie z pomoca przyszla mi Malwinna i podrzucila ten przepis, postanowilysmy wiec razem przygotowac te salatke. I dobrze sie stalo, bo jest naprawde pyszna! Pelna intensywnych, ale doskonale wspolgrajacych ze soba smakow, z kwaskowym, pysznym dressingiem, z pewnoscia wejdzie na stale do mojego menu. Cos z niczego, a w dodatku takie smaczne? W to mi graj!
Salatka makaronowa z tunczykiem i pieczona papryka
Skladniki:
(na 4 male porcje)
- 170 g makaronu penne albo rigatoni
- 170 g tunczyka w wodzie z puszki, odsaczonego
- 200 g marynowanej pieczonej papryki ze sloiczka, oplukanej
- maly peczek dymki, drobno posiekanej
- 2 lyzki kaparow, oplukanych
- 2 lyzki jogurtu naturalnego
- garsc posiekanej swiezej bazylii
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- 1,5 lyzki soku z cytryny
- 1 zabek czosnku, obrany
- sol i pieprz, do smaku
Makaron ugotowac wedlug instrukcji na opakowaniu, odcedzic i oplukac pod zimna woda.
Przygotowac dressing: 1/3 marynowanej papryki wlozyc do malaksera razem z jogurtem, bazylia, oliwa, sokiem z cytryny i czosnkiem, zmiksowac na gladka mase, doprawic do smaku sola i pieprzem. Pozostala papryke pokroic w plasterki, wymieszac w misce z tunczykiem, dymka i kaparami. Dodac makaron, polac dressingiem i dokladnie wymieszac.
Przepis dodaje do akcji Paprykujemy 3.
Friday, 31 August 2012
Marokanska salatka z kurczakiem
Po salatki siegam przez caly rok, ale to wlasnie latem mam na nie najwieksza ochote. Mam kilka swoich ulubionych przepisow - nie opre sie dobrej panzanelli czy caprese - ale lubie tez testowac nowe polaczenia.
Dzisiejsza salatka jest dla mnie zupelna nowoscia. Malwi wypatrzyla ja tutaj i zaproponowala, by przygotowac ja wspolnie na zakonczenie letniej edycji Barku Salatkowego "U Peli". Wraz z nami przyrzadzili ja Mopsik i Bartoldzik. Przepis zaintrygowal mnie: nigdy dotad nie laczylam marchewki z oliwkami i ryzem, pomyslalam wiec, ze sprobuje. Dressing tez wydal mi sie ciekawy i niebanalny. I faktycznie taki jest! Dzieki dodatkowi soku pomaranczowego i cynamonu salatka zyskuje interesujacy, lekko slodkawy smak, z ktorym przyjemnie kontrastuja wyraziste oliwki kalamata.
Marokanska salatka z kurczakiem
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 2 szklanki ugotowanego ryzu
- 2 szklanki ugotowanego i pokrojonego kurczaka
- 2 szklanki marchewki, drobno pokrojonej lub startej na tarce
- 1/4 szklanki posiekanych oliwek kalamata (mozna spokojnie zastapic innymi)
- 1/4 szklanki posiekanej dymki
Dressing:
- 1/4 szklanki bulionu z kurczaka
- 1/3 szklanki soku pomaranczowego
- 2 lyzki soku z cytryny
- 2 lyzki posiekanej miety
- 2 lyzki posiekanej kolendry
- 2 lyzeczki oliwy z oliwek
- 1/8 lyzeczki pieprzu cayenne
- 1/2 lyzeczki cynamonu
- sol i pieprz do smaku
W misce polaczyc ryz, kurczaka, marchewke, oliwki i dymke. Wymieszac skladniki dressingu, zalac nim salatke, dobrze wymieszac.
Przepis dodaje do Baru Salatkowego "U Peli".
Dzisiejsza salatka jest dla mnie zupelna nowoscia. Malwi wypatrzyla ja tutaj i zaproponowala, by przygotowac ja wspolnie na zakonczenie letniej edycji Barku Salatkowego "U Peli". Wraz z nami przyrzadzili ja Mopsik i Bartoldzik. Przepis zaintrygowal mnie: nigdy dotad nie laczylam marchewki z oliwkami i ryzem, pomyslalam wiec, ze sprobuje. Dressing tez wydal mi sie ciekawy i niebanalny. I faktycznie taki jest! Dzieki dodatkowi soku pomaranczowego i cynamonu salatka zyskuje interesujacy, lekko slodkawy smak, z ktorym przyjemnie kontrastuja wyraziste oliwki kalamata.
Marokanska salatka z kurczakiem
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 2 szklanki ugotowanego ryzu
- 2 szklanki ugotowanego i pokrojonego kurczaka
- 2 szklanki marchewki, drobno pokrojonej lub startej na tarce
- 1/4 szklanki posiekanych oliwek kalamata (mozna spokojnie zastapic innymi)
- 1/4 szklanki posiekanej dymki
Dressing:
- 1/4 szklanki bulionu z kurczaka
- 1/3 szklanki soku pomaranczowego
- 2 lyzki soku z cytryny
- 2 lyzki posiekanej miety
- 2 lyzki posiekanej kolendry
- 2 lyzeczki oliwy z oliwek
- 1/8 lyzeczki pieprzu cayenne
- 1/2 lyzeczki cynamonu
- sol i pieprz do smaku
W misce polaczyc ryz, kurczaka, marchewke, oliwki i dymke. Wymieszac skladniki dressingu, zalac nim salatke, dobrze wymieszac.
Przepis dodaje do Baru Salatkowego "U Peli".
Monday, 6 August 2012
Lekko i smacznie. Izraelska salatka z kuskusem i kurczakiem.
Lekkie salatki sa chyba jedna z najzdrowszych rzeczy, ktore mozna zabrac do pracy na lunch. Mozliwosci jest mnostwo, a inspiracji mozna szukac w kuchniach calego swiata. Te na bazie kuskusu naleza do moich ulubionych, dlatego z radoscia dolaczylam do wspolnego gotowania w ramach akcji Salatki w podrozy. Lato 2012. Malwinna zaproponowala przepis, ktory z miejsca przypadl mi do gustu. Wraz z nami kucharzyli tez Mirabelka, Dobromila, Bartoldzik i Gula.
Salatka jest naprawde smaczna i wyjatkowo prosta. Krotka lista skladnikow, ktore sa latwo dostepne, zacheca do jej przygotowania. Mozna z powodzeniem uzyc do niej resztek gotowanego, pieczonego albo grillowanego kurczaka. Zwiekszylam nieco ilosc oliwy i soku z cytryny, by salatka nie byla sucha; oliwek nie siekalam, tylko pokroilam w plasterki, wychodzac z zalozenia, ze skoro mam zeby i moge gryzc, to bede. Jesli nie uda wam sie kupic oliwek kalamata, mozecie je zastapic czarnymi lub zielonymi.
Izraelska salatka z kuskusem i kurczakiem
Skladniki:
(na 4 porcje, robilam z polowy)
- 1 szklanka kaszy kuskus
- 1/4 szklanki oliwek kalamata, pozbawionych pestek i posiekanych (u mnie troche wiecej, pokrojonych w plasterki)
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 1 lyzka posiekanych kaparow (ja nie siekalam, bo mialam te male)
- 2 lyzki oliwy
- 1 lyzka solu z cytryny
- 1/4 lyzeczki soli
- 1/4 lyzeczki czarnego pieprzu
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
- 3 szklanki ugotowanego kurczaka, pokrojonego w kostke
Kuskus zalac goraca woda, przykryc folia i zostawic do napecznienia. Oliwki, natke, kapary i kurczaka wlozyc do miski, dodac spulchniony widelcem kuskus, oliwe, sok z cytryny, sol, czosnek i pieprz. Dokladnie wymieszac i podawac.
Przepis dodaje do akcji Salatki w podrozy. Lato 2012.
Salatka jest naprawde smaczna i wyjatkowo prosta. Krotka lista skladnikow, ktore sa latwo dostepne, zacheca do jej przygotowania. Mozna z powodzeniem uzyc do niej resztek gotowanego, pieczonego albo grillowanego kurczaka. Zwiekszylam nieco ilosc oliwy i soku z cytryny, by salatka nie byla sucha; oliwek nie siekalam, tylko pokroilam w plasterki, wychodzac z zalozenia, ze skoro mam zeby i moge gryzc, to bede. Jesli nie uda wam sie kupic oliwek kalamata, mozecie je zastapic czarnymi lub zielonymi.
Izraelska salatka z kuskusem i kurczakiem
Skladniki:
(na 4 porcje, robilam z polowy)
- 1 szklanka kaszy kuskus
- 1/4 szklanki oliwek kalamata, pozbawionych pestek i posiekanych (u mnie troche wiecej, pokrojonych w plasterki)
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 1 lyzka posiekanych kaparow (ja nie siekalam, bo mialam te male)
- 2 lyzki oliwy
- 1 lyzka solu z cytryny
- 1/4 lyzeczki soli
- 1/4 lyzeczki czarnego pieprzu
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
- 3 szklanki ugotowanego kurczaka, pokrojonego w kostke
Kuskus zalac goraca woda, przykryc folia i zostawic do napecznienia. Oliwki, natke, kapary i kurczaka wlozyc do miski, dodac spulchniony widelcem kuskus, oliwe, sok z cytryny, sol, czosnek i pieprz. Dokladnie wymieszac i podawac.
Przepis dodaje do akcji Salatki w podrozy. Lato 2012.
Tuesday, 31 July 2012
Lekka i pozywna. Chrupiaca letnia salatka.
Choc upaly mamy juz chyba za soba, to lato - przynajmniej to kalendarzowe - trwa nadal. Ba, nawet slonce czesciej wyglada zza chmur niz chowa sie za nimi, a to juz cos. Wraz z Mirabelka, Agata, Bartoldzikiem i Malwinna postanowilismy zakonczyc letnia edycje akcji Warzywa straczkowe lekkimi, idealnymi na te pore roku salatkami.
Nie zastanawialam sie dlugo nad przepisem: ten od razu wydal mi sie idealny. Prosta, kolorowa salatka z niewielka iloscia skladnikow i lekkim dressingiem z oliwy i soku z cytryny jest lekka, smaczna i pozywna. Dostarcza tez organizmowi wielu zdrowych, niezbednych do zycia skladnikow. Jesli chcecie zabrac ja do pracy na lunch, mozecie wzbogacic ja kawalkami grillowanej piersi z kurczaka albo szynki parmenskiej - bedzie smakowac rownie pysznie i zaspokoi glod na dluzej.
Chrupiaca letnia salatka
Skladniki:
(na 4 porcje, robilam z polowy)
- 200 g malych pieczarek, pokrojonych w cienkie plastry
- sok z 1 cytryny
- 200 g zielonej fasolki szparagowej, z przycietymi koncowkami
- garsc swiezych, miekkich ziol: bazylii, pietruszki, estragonu, trybuli
- 100 g pomidorkow koktajlowych, pokrojonych w cwiartki
- 3 lyzki oliwy z oliwek
- 75 g parmezanu, startego na cienkie plastry
W misce wymieszac pieczarki z polowa soku z cytryny, odstawic, by grzyby zmiekly. Fasolke gotowac przez 5-6 minut we wrzacej, osolonej wodzie (uwaga, by jej nie przegotowac), odcedzic i schlodzic pod zimna woda.
Wymieszac razem fasole, grzyby i ziola, doprawic do smaku sola i pieprzem. Dodac pomidory, reszte soku z cytryny i oliwe z oliwek, wymieszac i udekorowac parmezanem tuz przed podaniem.
Przepis dodaje do akcji Warzywa straczkowe - edycja letnia.
Nie zastanawialam sie dlugo nad przepisem: ten od razu wydal mi sie idealny. Prosta, kolorowa salatka z niewielka iloscia skladnikow i lekkim dressingiem z oliwy i soku z cytryny jest lekka, smaczna i pozywna. Dostarcza tez organizmowi wielu zdrowych, niezbednych do zycia skladnikow. Jesli chcecie zabrac ja do pracy na lunch, mozecie wzbogacic ja kawalkami grillowanej piersi z kurczaka albo szynki parmenskiej - bedzie smakowac rownie pysznie i zaspokoi glod na dluzej.
Chrupiaca letnia salatka
Skladniki:
(na 4 porcje, robilam z polowy)
- 200 g malych pieczarek, pokrojonych w cienkie plastry
- sok z 1 cytryny
- 200 g zielonej fasolki szparagowej, z przycietymi koncowkami
- garsc swiezych, miekkich ziol: bazylii, pietruszki, estragonu, trybuli
- 100 g pomidorkow koktajlowych, pokrojonych w cwiartki
- 3 lyzki oliwy z oliwek
- 75 g parmezanu, startego na cienkie plastry
W misce wymieszac pieczarki z polowa soku z cytryny, odstawic, by grzyby zmiekly. Fasolke gotowac przez 5-6 minut we wrzacej, osolonej wodzie (uwaga, by jej nie przegotowac), odcedzic i schlodzic pod zimna woda.
Wymieszac razem fasole, grzyby i ziola, doprawic do smaku sola i pieprzem. Dodac pomidory, reszte soku z cytryny i oliwe z oliwek, wymieszac i udekorowac parmezanem tuz przed podaniem.

Przepis dodaje do akcji Warzywa straczkowe - edycja letnia.
Subscribe to:
Posts (Atom)