Showing posts with label fasola. Show all posts
Showing posts with label fasola. Show all posts

Wednesday, 5 February 2014

Rajma masala

Cos mi sie zdaje, ze pora powoli budzic sie z zimowego snu.
Bo swiatla coraz wiecej i az chce sie zyc. Bo nagle robi sie za cieplo w czapce i szaliku. Bo chwilami mam wrazenie, ze wiosna jest blisko...
Wiem, wiem, moze jeszcze spasc snieg. Ale mam cicha nadzieje, ze jednak juz nie spadnie. I ze wkrotce na lakach zakwitna pierwsze kwiaty.
Dzis jeszcze zimowo, rozgrzewajaco i jednogarnkowo. Indyjsko, wiec aromatycznie. A do tego wegansko. Ten przepis zaintrygowal mnie od pierwszego wejrzenia i wiedzialam, ze musze koniecznie przygotowac to curry, poki jeszcze za oknem chlodno i chce sie konkretnego, sycacego jedzenia. Efekt jest naprawde smaczny. Danie jest proste w przygotowaniu, wymaga tylko troche czasu, jesli uzyjemy suchej czerwonej fasoli; jesli zastapimy ja fasola z puszki, robi sie blyskawicznie. Pachnace kuminem, kolendra i cynamonem fasolowe curry mozna podac z indyjskimi chlebkami (np. naan albo paratha) lub z ryzem basmati. 
Do wspolnego pichcenia namowilam Malwinne i Martynosie

Rajma masala
Skladniki:
- 1 1/2 szklanki suchej czerwonej fasoli
- 1 duza albo 2 stednie cebule, posiekane
- 4 duze zabki czosnku, posiekane
- 2,5 cm kawalek swiezego korzenia imbiru, obrany i pokrojony w cienkie plasterki
- 1 laska cynamonu
- 3 gozdziki
- 1 lyzka nasion kolendry
- 1/2 lyzeczki nasion kuminu
- 5-7 lagodnych suszonych papryczek chilli 
- 3 duze pomidory, zmielone na puree
- 1 duza lyzka koncentratu pomidorowego
- 1/2 lyzki suszonych lisci kozieradki, pokruszonych
- olej do smazenia
- sol, do smaku

Fasole dokladnie umyc i zamoczyc w wodzie na 8 godzin albo na cala noc. 
Rozgrzac 1 lyzke oleju w garnku lub na patelni, dodac cynamon, gozdziki, nasiona kolendry i kuminu oraz suszone chilli. Smazyc, mieszajac, przez 1-2 minuty na malym ogniu. Dodac posiekana cebule, czosnek i imbir, smazyc przez okolo 3 minuty, az cebula sie zeszkli. Zdjac z ognia i ostudzic, nastepnie zmiksowac na gladka paste. 
W duzym garnku rozgrzac kolejna lyzke oleju, dodac paste i liscie kozieradki i dobrze wymieszac. Dodac pomidory i koncentrat, gotowac przez 2-3 minuty. Dodac fasole i 3-4 szklanki wody, w zaleznosci od tego, czy wolimy gestszy, czy rzadszy sos. Doprawic do smaku sola. Gotowac przez 40-45 minut, az fasola zrobi sie miekka. Przed podaniem mozna udekorowac swieza kolendra (o czym ja zapomnialam).

Dla 4-6 osob



 photo DSC_0011_zpsd1f84c47.jpg


Przepis dodaje do zimowej edycji akcji Warzywa straczkowe.


(Warzywa strączkowe edycja zimowa-ZAPROSZENIE

Tuesday, 29 January 2013

Potrawka z kurczaka z pieczarkami

Lubie egzotyczna kuchnie, orientalne smaki, aromatyczne indyjskie przyprawy. Lubie kulinarne podroze do odleglych krajow. Ale od czasu do czasu nachodzi mnie ogromna ochota, by upichcic cos prostego, zwyczajnego, rustykalnego nawet. A jesli to cos daje sie ugotowac w jednym garnku albo na jednej patelni, tym lepiej.
Szukajac sposobu na wykorzystanie filetow z kurczecych udek, trafilam na ten przepis. Tak sie zlozylo, ze mialam w domu wszystkie potrzebne skladniki. No, prawie wszystkie - nie mialam groszku, ale za to mialam mrozone nasiona soi. Od siebie dodalam garsc zielonej fasolki szparagowej, ktora zalegala w lodowce i czekala na utylizacje. Efekt? Naprawde smaczne danie, ktore mimo obecnosci pancetty jest takze lekkie i niskokaloryczne.
Zamiast udek mozecie uzyc piersi kurczaka, choc mieso z udek jest zdecydowanie bardziej soczyste. Jesli nie mozecie znalezc malych pieczarek, mozecie uzyc zwyklych i pokroic je w plasterki przed wrzuceniem na patelnie. Jako dodatek swietnie sprawdza sie pieczone ziemniaki.
Podaje przepis z moimi zmianami.

Potrawka z kurczaka z pieczarkami
Skladniki: 
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 2 lyzki oliwy z oliwek
- 500 g filetow z udek kurczaka
- maka, do obtoczenia miesa
- 50 g pancetty albo bekonu, pokrojonego w kostke
- 300 g malych pieczarek
- 2 duze szalotki, posiekane
- 250 ml bulionu drobiowego
- 1 lyzka bialego octu winnego
- 50 g mrozonych nasion soi (w oryginale groszek)
- 50 g zielonej fasolki szparagowej, przekrojonej na pol
- mala garsc natki pietruszki, posiekanej

Rozgrzac 1 lyzke oliwy na patelni. Mieso oproszyc sola i pieprzem, obtoczyc w mace i podsmazyc z obu stron na rumiany kolor. Zdjac z patelni, wlozyc pancette albo bekon oraz pieczarki, smazyc, az grzyby zmiekna, a bekon zrobi sie chrupiacy, nastepnie zdjac z patelni.
Dodac pozostala lyzke oliwy, smazyc szalotki przez okolo 5 minut, dodac bulion i ocet, gotowac przez 1-2 minuty. Na patelnie wlozyc z powrotem kurczaka, bekon i pieczarki, gotowac 15 minut. Dodac soje albo groszek oraz fasolke szparagowa, gotowac 3-5 minut, az warzywa zmiekna, nastepnie dodac natke pietruszki, wymieszac i podawac.


Photobucket

Sunday, 9 December 2012

Meksykanska potrawka z kurczaka, quinoa z fasola i Liebster po raz trzeci

Dlugo zastanawialam sie, czy opublikowac ten przepis, bo strzelane napredce zdjecie jest bardzo mizernej jakosci. Z drugiej jednak strony, danie jest tak pyszne, ze doszlam do wniosku, ze warto sie z wami nim podzielic. A zdjecie podmienie wiosna, kiedy popoludnia zaczna wreszcie przypominac popoludnia, a nie ciemne noce.
Przepis wyszperalam tutaj. Jest dziecinnie prosty, a efekt - naprawde smaczny. Pikantna potrawka doskonale rozgrzewa i ma lekko "dymny" aromat (to zasluga ostrej pasty chipotle), a quinoa z dodatkiem czerwonej fasoli jest przyjemnie sycaca, ale zadna miara nie ciezka. Zamiast czerwonej papryki wykorzystalam zielona i zolta, bo akurat takie mialam pod reka, choc mysle, ze czerwona pasowalaby tu troche bardziej. Jako ze staram sie unikac wszelkiej masci kostek rosolowych, komose gotowalam po prostu w wodzie z sola i nie przypuszczam, by jej to w jakis sposob zaszkodzilo.
Z porcja dla 4-5 osob poradzilismy sobie we trojke, ale jesli zostanie wam troche potrawki, mozecie ja zamrozic.

Meksykanska potrawka z kurczaka i quinoa z fasola
Skladniki:
(dla 4-5 osob albo 3 nienasyconych zarlokow)
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 1 cebula, pokrojona w plasterki
- 2 czerwone papryki, oczyszczone z nasion i pokrojone na dosc duze kawalki
- 3 lyzki pasty chipotle
- 2 puszki po 400 g posiekanych pomidorow
- 4 piersi z kurczaka bez skory
- 140 g quinoa
- 400 g czerwonej fasoli z puszki, odcedzonej
- maly peczek kolendry, wiekszosc posiekana, kilka lisci w calosci do dekoracji
- sok z 1 limonki
- 1 lyzka cukru (dalam 1 lyzeczke i, moim zdaniem, wystarczylo)
- jogurt naturalny

Rozgrzac oliwe na duzej, glebokiej patelni i podsmazyc na niej cebule i papryke przez kilka minut, az zmiekna. Dodac paste chipotle i smazyc, mieszajac, przez minute, nastepnie dodac pomidory i tyle wody, ile miesci sie w puszce po pomidorach. Dodac mieso - powinno byc calkowicie przykryte. Gotowac na malym ogniu przez 20-25 minut, od czasu do czasu przewracajac kurczaka na druga strone. Kiedy mieso bedzie gotowe, wyjac je na deske do krojenia i porwac na kawalki za pomoca dwoch widelcow, a nastepnie dodac z powrotem do pomidorowo-paprykowego sosu wraz z cukrem, wymieszac, doprawic do smaku.
W miedzyczasie ugotowac komose w osolonej wodzie, dodajac fasolke na minute przed koncem gotowania. Odcedzic, dodac posiekana kolendre i sok z limonki. Doprawic do smaku. Podawac z potrawka z kurczaka, udekorowana calymi listkami kolendry, i odrobina jogurtu naturalnego.


Photobucket


Przepis dodaje do tegorocznej edycji akcji Nakarm Zamrazarke.

A trzecie, bardzo swiateczne tym razem, wyroznienie Liebster Blog Award dostalam od Ewy - dziekuje serdecznie! Z lekkim poslizgiem, ale odpowiadam na zadane przez Ewe pytania.

1. Czy menu i potrawy wigilijne przygotowujesz na długo przed Świętami czy na ostatnia chwilę?
Wigilie jak dotad robilam... raz. Menu wymyslilam na dlugo przed swietami, ale za przygotowywanie potraw wzielam sie w wigilijny poranek. Wczesniej ulepilam tylko pierogi, bo, jak wiadomo, jest z nimi troche zabawy.

2. Czy podoba Ci się, że szaleństwo przedświąteczne zaczyna się już po 1 listopada?
Prawde mowiac, tak! Bardzo lubie piekne swiateczne dekoracje i liczne bozonarodzeniowe jarmarki w moim miescie. Od jakiegos czasu trudno jest mi poczuc magie i klimat swiat, a te wszechobecne oznaki ich bliskosci troche w tym pomagaja. Nie popieram i nie rozumiem natomiast strategii niektorych sklepow, ktore swiateczne stoiska otwieraja w... czerwcu.

3. Do jakiego wieku wierzyłaś/łeś w Świętego Mikołaja?
Prawde mowiac, nie wiem. Ale musialam miec mniej niz 10 lat, kiedy zorientowalam sie, ze ten brodaty pan w kozuchu, ktory co roku pojawia sie nagle przy wigilijnym stole i prosi o wierszyk albo piosenke w zamian za prezent, to nikt inny, jak przebrany za Mikolaja Dziadek.

4. Czy Wigilie obchodzisz z Rodziną czy Przyjaciółmi?
Od ponad 7 lat mieszkam daleko od mojej rodziny. Wyjatkiem jest siostra, ktora - podobnie jak ja - mieszka na Wyspach, wiec co roku spotykamy sie przy wigilijnym stole. Ten rok bedzie wyjatkowy, bo moi Rodzice przyjezdzaja na swieta i zasiadziemy do wigilijnej wieczerzy prawie cala rodzina.

5. Najlepsza Wigilia w domu czy na wyjeździe?
W domu. W ogole nie przepadam za podrozowaniem w swieta, bo samochodu nie mam, a transport publiczny w tym okresie jest mocno ograniczony. Marza mi sie swieta w jakims cieplym miejscu, na plazy, przy grillu. O, w takiej Australii, na przyklad. Ot tak, dla odmiany.

6. W tym dniu lubisz samemu przygotowywać wszystkie potrawy czy niektóre zamawiasz?
Nie zamawiam czegos, co moge sama zrobic. Zdarza mi sie natomiast korzystac z polproduktow i nie uwazam, by bylo w tym cos zlego.

7. Jeżeli kolacja Wigilijna to „na bogato” czy dietetycznie?
Z umiarem. Nie odmawiam sobie tego, co lubie, ale tez nie przejadam sie.

8. Czy chodzisz na pasterkę?
Nie. 

9. Lubisz prezenty symboliczne czy drogie?
Zdecydowanie symboliczne. Latwo mnie zadowolic: wystarczy dobra ksiazka. Nie lubie natomiast dostawac ubran i bizuterii, bo mam dosc specyficzny gust, jesli o nie chodzi.

10. Czy któryś z dwu dni Świąt spędzasz w domu czy w oba się gościsz?
Zazwyczaj cale swieta - poza wigilijnym wieczorem - spedzam w domu. Zdecydowanie wole przyjmowac gosci niz goscic u kogos.

11. Jaki Sylwester lepszy? Na balu czy na „domówce”?
Ani jedno, ani drugie. Bale sa zbyt sztywne i formalne, domowki z kolei nie sprzyjaja tancom, hulankom i swawolom. Najlepsza opcja dla mnie? Dobra impreza przy muzyce, ktora lubie.

Monday, 1 October 2012

Chilli z fasola pod ziemniaczanym puree

Jesien przyszla troche znienacka. Niby spodziewalam sie, ze predzej czy pozniej sie zacznie, a jednak ostatnie szarowki i ulewy wziely mnie troche z zaskoczenia. Nie znaczy to, ze jesieni nie lubie. Deszcz nie jest moze moim najlepszym przyjacielem, ale nisko wiszace szare chmury, choc troche utrudniaja zrobienie dobrego zdjecia, maja w sobie cos melancholijnie pieknego.
A juz najbardziej lubie jesien w kuchni. Wszystkie te soczyste jablka i slodkie gruszki. Kremowe zupy i ogromne dynie. Domowe ciasta z owocami. Dryfowanie w strone prawdziwego comfort food, ktorego wlasnie teraz, gdy za oknem chlodno i ponuro, potrzeba najbardziej.
Ta zapiekanka to zdecydowanie jesienne danie i na pewno jeszcze sie u mnie pojawi. Przygotowalismy ja wraz z Shinju i Paszczakiem. Nie jest to danie lekkie, na pewno zaspokoi nawet najwiekszy apetyt. Osobom, ktore obsesyjnie licza kalorie, nie polecam; innych zachecam do wyprobowania. Zapiekanka przygotowana wedlug oryginalnego przepisu mozna z powodzeniem nakarmic 10 osob; mozna tez nadmiar zamrozic na jeden z tych dni, kiedy nawet gotowac sie nie chce. Choc danie moze budzic skojarzenia z kuchnia meksykanska, jest dosc lagodne i smakuje... swojsko. Jesli wiec jestescie milosnikami takich klimatow, zdecydowanie polecam!


Photobucket


Chilli z fasola pod ziemniaczanym puree
Skladniki:
(dla 10 osob, robilam z 1/4)
- 2 cebule, posiekane
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 2 lyzeczki kuminu
- 2 lyzeczki suszonego tymianku
- 2 lyzki lagodnej mielonej chilli
- 1 kg chudej mielonej wolowiny
- 800 g posiekanych pomidorow z puszki
- 800 g czerwonej fasoli z puszki, oplukanej i odsaczonej
- 660 g kukurydzy z puszki, odsaczonej
- 3 roznokolorowe papryki, pokrojone na male kawalki
- 2 lyzki bialego lub czerwonego octu winnego
- 2 lyzki brazowego cukru
- 500 ml bulionu wolowego
Na puree:
- 1,8 kg ziemniakow, pokrojonych w duze kawalki
- 300 ml kwasnej smietany
- 2 male peczki szczypiorku
- 100 g startego sera Cheddar

W duzym, glebokim garnku rozgrzac oliwe i podsmazyc na niej cebule, az zmieknie. Dodac przyprawy, smazyc przez 2 minuty, az zaczna pachniec. Dodac mieso i smazyc, mieszajac drewniana lyzka, az sie rownomiernie zrumieni.
Dodac pomidory, fasole, kukurydze, papryke, ocet i cukier. Wlac bulion, doprowadzic do wrzenia i gotowac na malym ogniu pod przykryciem przez 20 minut, a nastepnie kolejne 20 minut bez przykrycia. Doprawic do smaku.
W miedzyczasie przygotowac puree: ugotowac ziemniaki do miekkosci w osolonej wodzie, odcedzic i odparowac, a nastepnie ugniesc z kwasna smietana. Dodac posiekany szczypiorek, doprawic do smaku sola i pieprzem, wymieszac.
Gotowe chilli przelozyc do naczyn zaroodpornych i ulozyc na wierzchu ziemniaczane puree. Posypac startym serem. Piec w temperaturze 220 stopni (200 z termoobiegiem) przez 25-30 minut.


Photobucket

Tuesday, 11 September 2012

Potrojnie fasolowa salatka z feta

Lato chyba juz sie skonczylo, ale ja, jakby na przekor, chcac zatrzymac jego smak, szaleje ostatnio z lekkimi salatkami. Mozna taka salatke zjesc na kolacje bez poczucia winy, a to, co zostanie, zabrac do pracy na lunch.
Ten przepis od razu przypadl mi do gustu. Lubie kwasne, cytrusowe nuty w salatkach, a jesli do tego pojawia sie pyszna, slona feta, to juz w ogole jestem zachwycona. Trzy rozne rodzaje fasoli, ktore zawiera, tak bardzo roznia sie smakiem i tekstura, ze efektu koncowego zadna miara nie mozna uznac za nudny. Ziarenka maku przyjemnie chrupia, a cebula, jak to cebula, dodaje charakteru. Mezczyzna stwierdzil, ze jest nieco za sucha, wiec jesli wolicie wilgotniejsze salatki, mozecie dodac 1-2 lyzki oliwy z oliwek.


Photobucket



Potrojnie fasolowa salatka z feta
Skladniki:
(dla 2-3 osob)
- 200 g zielonej fasolki szparagowej, przekrojonej na pol 
- 200 g mrozonych nasion soi albo fasoli edamame
- 400 g bialej fasoli z puszki, odsaczonej i oplukanej
- 1/2 czerwonej cebuli, drobno posiekanej
- sok z 1 cytryny
- szczypta drobnego cukru
- 1 lyzeczka ziaren maku
- 85 g sera feta, pokruszonego 

Fasolke szparagowa i soje (albo edamame) gotowac we wrzatku przez 3 minuty, az lekko zmiekna. Odcedzic, przelac zimna woda. Wymieszac w misce z biala fasola i cebula, dodac sok z cytryny, cukier i mak, doprawic do smaku sola i pieprzem, posypac pokruszona feta i podawac.


Photobucket

Tuesday, 31 July 2012

Lekka i pozywna. Chrupiaca letnia salatka.

Choc upaly mamy juz chyba za soba, to lato - przynajmniej to kalendarzowe - trwa nadal. Ba, nawet slonce czesciej wyglada zza chmur niz chowa sie za nimi, a to juz cos. Wraz z Mirabelka, Agata, Bartoldzikiem i Malwinna postanowilismy zakonczyc letnia edycje akcji Warzywa straczkowe lekkimi, idealnymi na te pore roku salatkami.
Nie zastanawialam sie dlugo nad przepisem: ten od razu wydal mi sie idealny. Prosta, kolorowa salatka z niewielka iloscia skladnikow i lekkim dressingiem z oliwy i soku z cytryny jest lekka, smaczna i pozywna. Dostarcza tez organizmowi wielu zdrowych, niezbednych do zycia skladnikow. Jesli chcecie zabrac ja do pracy na lunch, mozecie wzbogacic ja kawalkami grillowanej piersi z kurczaka albo szynki parmenskiej - bedzie smakowac rownie pysznie i zaspokoi glod na dluzej.

Chrupiaca letnia salatka
Skladniki:
(na 4 porcje, robilam z polowy)
- 200 g malych pieczarek, pokrojonych w cienkie plastry
- sok z 1 cytryny
- 200 g zielonej fasolki szparagowej, z przycietymi koncowkami
- garsc swiezych, miekkich ziol: bazylii, pietruszki, estragonu, trybuli
- 100 g pomidorkow koktajlowych, pokrojonych w cwiartki
- 3 lyzki oliwy z oliwek
- 75 g parmezanu, startego na cienkie plastry

W misce wymieszac pieczarki z polowa soku z cytryny, odstawic, by grzyby zmiekly. Fasolke gotowac przez 5-6 minut we wrzacej, osolonej wodzie (uwaga, by jej nie przegotowac), odcedzic i schlodzic pod zimna woda.
Wymieszac razem fasole, grzyby i ziola, doprawic do smaku sola i pieprzem. Dodac pomidory, reszte soku z cytryny i oliwe z oliwek, wymieszac i udekorowac parmezanem tuz przed podaniem.


Photobucket


Przepis dodaje do akcji Warzywa straczkowe - edycja letnia.


(Warzywa strączkowe-edycja letnia 2012

Monday, 21 May 2012

Na stole w 10 minut. Fasolowa salatka tex-mex i burrito z kurczakiem i papryka.

Odkad polubilam salatki (a mialo to miejsce calkiem niedawno), chetnie testuje nowe przepisy i pomysly. A ze lubie wyzwania, zawsze z niecierpliwoscia czekam na kolejna propozycje w Barze Salatkowym "U Peli". Najnowsza, zwiazana z literka "E", nie laczy sie - jak poprzednie - z okreslonym skladnikiem, tylko z popularnym slowem na "E": ekonomia.
Moja salatka, inspirowana tym przepisem, jest potrojnie ekonomiczna: tania, z mala iloscia skladnikow, a do tego blyskawiczna. Naturalnie, nie bylaby taka, gdyby nie puszka gotowej mieszanki, zlozonej z roznych rodzajow fasoli oraz kukurydzy. Wystarczy wsypac do miski, dodac cebule i kolendre, zalac dressingiem - i juz.
Salatke podalam jako dodatek do rownie szybkiego burrito z kurczakiem i papryka. Zapieklam je w maszynce do panini, ale rownie dobrze mozna podsmazyc je na patelni grillowej.
  

chickenpepperburritos


Fasolowa salatka tex-mex
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 400 g mieszanej fasoli z puszki (w mojej puszce znalazla sie tez kukurydza), oplukanej
- 1/2 malej czerwonej cebuli, pokrojonej w plasterki
- garsc swiezej kolendry, posiekanej
- 2 lyzki oliwy z oliwek extra virgin
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 1/2 lyzki bialego octu winnego


Fasole i cebule wlozyc do miski, dodac kolendre. Oliwe wymieszac z octem i czosnkiem, zalac dressingiem salatke, wymieszac. Doprawic do smaku sola i pieprzem.


Burrito z kurczakiem i papryka
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 1 grillowana piers z kurczaka, pokrojona w plastry
- 1/2 czerwonej papryki, pokrojonej w plastry
- kilka plasterkow marynowanej papryki jalapeno
- 40 g startego sera (dojrzaly, wyrazisty w smaku cheddar bedzie idealny)
- 2 pszenne tortille


Na kazdej tortilli ulozyc po kilka plastrow kurczaka, papryki i jalapeno, posypac startym serem i zawinac tak, by caly farsz byl w srodku. Zapiec w maszynce do panini albo elektrycznym grillu, mozna tez ugrillowac na patelni z obu stron.


Photobucket


Salatka jest moja propozycja do Baru Salatkowego "U Peli".

Saturday, 19 May 2012

Ostro! Chilli con carne wedlug Gordona.

Chilli con carne, popularne danie kuchni meksykanskiej (lub tez, jak kto woli, tex-mex, bo podobno w Meksyku go nie uswiadczysz, za to w Teksasie i owszem), robilam juz wiele razy, za kazdym razem korzystajac z tego samego, sprawdzonego przepisu. Kiedy pojawila sie sugestia, by razem z Malwinna, Michalem, Pela, Wiera, Pluskotka, Mopsikiem, Mirabelka i Magda upichcic i opublikowac to danie w ramach akcji Hola Mexico 2, pomyslalam, ze moze warto by bylo przetestowac inna recepture.
I tak oto trafilam na przepis Gordona, ktory spodobal mi sie glownie ze wzgledu na zastapienie mielonego miesa siekana wolowina. Z doswiadczenia wiem, ze niektore warianty chilli con carne do zludzenia przypominaja nieco bardziej pikantna wersje ragu alla bolognese, a tego efektu zdecydowanie chcialam uniknac. I udalo sie. Danie jest bogate, sycace i rozgrzewajace, a dzieki dodatkowi octu winnego i czekolady sos ma bardzo ciekawy smak, zblizony troche do mojego ukochanego mole poblano. Wprowadzilam troche zmian: zwiekszylam ilosc miesa, bo jak na moj gust troche za malo go bylo w oryginalnym przepisie. Cala lyzka pieprzu cayenne chyba by nas zabila, wiec ograniczylam sie do lyzeczki, a ze sos i tak okazal sie piekielnie ostry, zlagodzilam go troche, dorzucajac wiecej pomidorow. Zwiekszylam tez troche ilosc fasoli i dorzucilam ja na patelnie troche wczesniej, by zdazyla zmieknac. Rezultat? Pyszne (choc nadal bardzo ostre) danie, do ktorego na pewno bede wracac.
Podaje przepis z moimi zmianami.

Chilli con carne z siekana wolowina
Skladniki:
(dla 2 osob) 
- 1/2 lyzki maki
- 1/2 lyzeczki wedzonej papryki
- 1 lyzeczka pieprzu cayenne, podprazonego na suchej patelni
- 1/2 lyzeczki nasion kuminu
- 200 g chudego steku wolowego, posiekanego w kostke
- olej roslinny
- 1 srednia czerwona cebula, posiekana
- 2 zabki czosnku, posiekane
- 1 czerwona chilli, posiekana
- 1/2 zielonej chilli, posiekanej
- 20 ml czerwonego octu winnego
- 150 ml czerwonego wytrawnego wina, najlepiej pinot noir
- 1/2 lyzki przecieru pomidorowego
- 400 g posiekanych pomidorow z puszki
- 200 ml bulionu wolowego
- 10 g ciemnej czekolady, minimum 70% kakao
- 150 g mieszanej fasoli (czerwona, czarna, czarne oczko), oplukanej i odsaczonej
Creme fraiche z kolendra
- 1 maly pojemnik creme fraiche
- duza garsc lisci kolendry, posiekanych
- sol i pieprz, do smaku

Do zamykanego woreczka wsypac make, papryke, pieprz cayenne i kumin. Dodac mieso, zamknac woreczek i potrzasac energicznie, az wolowina pokryje sie mieszanka. Na patelni rozgrzac odrobine oleju i podsmazyc mieso, az sie zrumieni. Przelozyc na talerz.
Dodac troche oleju i podsmazyc cebule, chilli i czosnek, az cebula sie zrumieni. Dodac ocet, smazyc przez chwile, az odparuje, nastepnie wlac wino i zrobic to samo, co z octem. Dodac przecier pomidorowy, smazyc przez 2 minuty, nastepnie dorzucic pomidory i smazyc przez 5 minut, az sos zgestnieje i zredukuje sie o polowe. Wlac bulion i dodac wolowine, gotowac na malym ogniu przez 1,5 godziny, az mieso zrobi sie miekkie. Na 10-15 minut przed koncem gotowania dorzucic fasole. Zdjac z ognia, dodac czekolade, wymieszac, az sie rozpusci.
Creme fraiche wymieszac z kolendra, doprawic do smaku sola i pieprzem.
Podawac chilli z gotowanym ryzem i solidna lyzka creme fraiche.

Photobucket


Przepis dodaje do akcji Hola Mexico 2.


Thursday, 10 May 2012

Przypadkowo pysznie. Chilli z kurczakiem.

Lubie, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. Mam taki zwyczaj, ze rozpisuje sobie menu na caly tydzien i zwykle sie go trzymam. Czasem jednak - czy to przez brak jakiegos niezbednego skladnika, czy przez nagla ochote na cos innego - zbaczam z toru.
Tak tez bylo wczoraj: przekonana, ze mam biala, drobna fasolke, przymierzalam sie do winnej potrawki z kurczaka z jej dodatkiem. Po powrocie do domu jednak okazalo sie, ze moje zapasy fasoli drastycznie sie skurczyly i zostala mi tylko jedna puszka czerwonej. Mialam dwa wyjscia: leciec do sklepu (co w nieustannie siapiacym deszczu nie nalezy do przyjemnosci) albo zrobic cos innego. I tak trafilam na ten przepis.
I bardzo dobrze sie zlozylo, bo to lekko pikantne, meksykanskie danie jest naprawde pyszne. Rozgrzewajace i tresciwe, doskonale sprawdzi sie w jesienne i zimowe wieczory - wiem, ze na pewno bede do niego wracac. Porcje sa duze, wiec jesli macie mniejsze apetyty, miseczka tego chilli z powodzeniem je zaspokoi. Nie mialam chipsow tortilla, ktore autor przepisu sugerowal jako dodatek, wiec ugotowalam troche ryzu, ktory sprawdzil sie doskonale. Zdecydowanie polecam!

Chilli z kurczakiem
Skladniki:
(dla 2 osob) 
- 1 lyzka oleju z orzechow ziemnych (mozna zastapic roslinnym, choc orzechowy nadaje daniu przyjemnego aromatu)
- 4 filety z udek kurczaka, pokrojone na kawalki
- 1 cebula, posiekana
- 1 zielona papryka, pokrojona w kostke (nie mialam zielonej, wiec dalam czerwona)
- 1 lyzeczka wedzonej papryki
- 1/2 lyzeczki ostrego sproszkowanego chilli
- 1 lyzeczka podprazonych nasion kuminu
- 400 g posiekanych pomidorow z puszki
- 400 g czerwonej fasoli z puszki, oplukanej i odcedzonej
- 200 ml bulionu z kurczaka
- 100 g zielonej fasolki szparagowej, pokrojonej w kawalki
- dodatki: jogurt naturalny i chipsy tortilla  (u mnie zamiast chipsow - ugotowany ryz)

Olej rozgrzac na duzej patelni i zrumienic kawalki kurczaka z kazdej strony. Zdjac z patelni, wlozyc cebule i smazyc przez 5-7 minut, az zmieknie i zrobi sie zlocista. Dodac papryke, smazyc kolejne kilka minut, nastepnie dodac podsmazonego kurczaka i przyprawy. Wymieszac i smazyc przez minute, dodac pomidory, czerwona fasole i bulion. Gotowac przez 15 minut, dodac zielona fasole i gotowac jeszcze przez 10 minut. Podawac z lyzka naturalnego jogurtu i garscia chipsow (albo ryzem).


chickenchillibowl02


Przepis dodaje do akcji Hola Mexico 2.

Tuesday, 1 May 2012

Hola Mexico! Meksykanski gulasz z klopsikami.

Dzis startuje druga edycja akcji "Hola Mexico", organizowana przez Shinju. Czekalam na nia z niecierpliwoscia, bo lubie kuchnie z tamtych stron, a i Mezczyzna jest jej wielkim fanem. Na poczatek wraz z Malwinna, Magda, Shinju, Pluskotka i Paszczakiem przygotowalismy tresciwy gulasz z klopsikami i fasola.
To bardzo zimowe danie: sycace, rozgrzewajace, a ze na Wyspach wciaz szaro i deszczowo, nadaje sie jak znalazl. Zasmakuje milosnikom pikantnych potraw; jesli do nich nie nalezycie, radze zmniejszyc ilosc pasty chipotle o polowe. Nie rezygnujcie jednak z niej calkowicie, bo to wlasnie ona nadaje gulaszowi charakteru. To dzieki niej danie zyskuje specyficzny, "wedzony" zapach i ostry smak, tak charakterystyczny dla meksykanskiej kuchni.

Meksykanski gulasz z klopsikami
Skladniki:
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 1,5 lyzki oliwy z oliwek
- 1 duza cebula, drobno posiekana
- 400 g mielonej wolowiny
- 50 g bulki tartej
- po 1 lyzeczce mielonego kuminu i kolendry
- 1,5 lyzeczki pasty chipotle (u mnie suszona papryczka chipotle, namoczona i drobno posiekana)
- 200 g ryzu basmati
- 400 g posiekanych pomidorow w puszce
- 400 g czerwonej fasoli z puszki, odsaczonej i oplukanej
- mala garc posiekanej swiezej kolendry, do dekoracji

Na duzej patelni rozgrzac 1 lyzke oliwy. Smazyc cebule przez 8-10 minut, az zmieknie, nastepnie zdjac z patelni. W miedzyczasie przygotowac klopsiki: mieso, bulke tarta, przyprawy i paste chipotle wymieszac w misce, doprawic sola i pieprzem, wyrobic i uformowac z masy okolo 20 klopsikow wielkosci orzecha wloskiego. Na patelnie wlac pozostala oliwe i smazyc klopsiki przez okolo 8 minut, obracajac czesto, az sie zrumienia.
Ryz ugotowac wedlug instrukcji na opakowaniu. Na patelnie ponownie wrzucic cebule, dodac pomidory i tyle wody, ile miesci sie w puszce po nich. Gotowac przez 5 minut, potem dodac fasole i gotowac przez kolejne 10 minut, az sos zgestnieje. Doprawic do smaku, jesli trzeba, posypac posiekana kolendra i podawac z ryzem.


Photobucket



Ten przepis to moja pierwsza propozycja do akcji Hola Mexico 2.

Wednesday, 25 January 2012

Wege-enchiladas? Czemu nie!

Kuchnia meksykanska gosci u mnie dosc czesto: ja za nia przepadam, a Mezczyzna wprost szaleje. Enchiladas sa jednym z jego ulubionych dan, dlatego kiedy znalazlam ten przepis, wiedzialam, ze bede musiala go przetestowac. Takiej bezmiesnej wersji jeszcze nie robilam, bylam wiec ciekawa, czy zda egzamin.
Zdala! Juz kiedy smazylam cebule, grzyby i przyprawy, wiedzialam, ze bedzie pyszna: zapach wedzonej papryki, ktory unosil sie w powietrzu, byl po prostu obledny. Pikantny, wyrazisty w smaku farsz zadowoli wszystkich entuzjastow meksykanskich smakow. Nawet tych, ktorzy zarzekaja sie, ze posilek bez miesa to jakas pomylka. Niewykluczone, ze po sprobowaniu tego dania zmienia zdanie!
I jeszcze jedno: enchiladas sa bardzo sycace. I choc przepis jest teoretycznie dla dwoch osob, mysle, ze z powodzeniem najadlyby sie nim cztery (o troche mniejszych apetytach).

Enchiladas z grzybami i czarna fasola
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 1 cebula, posiekana
- oliwa z oliwek
- 200 g pieczarek kasztanowatych, pokrojonych w plastry
- 2 lyzki pasty chipotle (albo 2 lyzeczki wedzonej papryki i 1 lyzeczka lagodnej mielonej chilli)
- 4 pomidory, grubo posiekane
- 400 g czarnej fasoli z puszki, odcedzonej i oplukanej
- 4 tortille
- 100 g poltlustej creme fraiche
- 75 g startego dojrzalego sera Cheddar (jesli nie macie, mozecie uzyc innego sera o wyrazistym, ostrym smaku)

Na patelni rozgrzac odrobine oliwy i podsmazyc na niej cebule, az zmieknie. Dodac grzyby i smazyc, az sie zrumienia i zmiekna. Dodac paste chipotle (albo papryke i chilli) i smazyc przez minute, nastepnie dodac pomidory, posolic do smaku i smazyc, az pomidory zrobia sie miekkie. Dodac fasole, wymieszac, zdjac z ognia.
Rozgrzac piekarnik do 200 stopni (180 z termoobiegiem). Farsz podzielic rownomiernie miedzy 4 tortille i zwinac, a nastepnie ulozyc laczeniem do dolu w wysmarowanym oliwa naczyniu zaroodpornym. Posmarowac wierzch creme fraiche, posypac startym serem i zapiekac przez 25-30 minut, az ser sie przyrumieni.


Photobucket

Przepis dodaje do akcji Warzywa straczkowe.

Warzywa strączkowe

Friday, 20 January 2012

Pozywna. Zupa z fasola, boczkiem i makaronem.

A takze z marchewka, porem i przecierem pomidorowym. Bardzo zimowa (choc zimy ani sladu), bardzo rozgrzewajaca, gesta i tresciwa. Moze i nie wyglada zbyt efektownie, ale smakuje doskonale. Na drugi dzien zrobila sie gesta niczym gulasz - i w takiej postaci tez jest jak najbardziej zjadliwa, zagryziona pszenna bulka, jesli ktos jest bardzo glodny. To zupa na chlody, pluchy i zawieje. Taka smietnikowa ogrzewajka.
Przepis stad.

Zupa z fasola, boczkiem i makaronem
Skladniki:
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 8 plastrow bekonu, pokrojonego w kostke
- 2 pory, pokrojone w plastry
- 4 marchewki, przekrojone wzdluz na pol i pokrojone w plastry
- 400 g mieszanej fasolki z puszki, odsaczonej i oplukanej
- 1 l bulionu drobiowrgo
- 2 lyzki przecieru pomidorowego
- 50 g malego makaronu (u mnie macaroni)
- garsc posiekanej natki pietruszki
- starty parmezan, do dekoracji (pominelam)

W duzym garnku podsmazyc bekon, az sie zrumieni (u mnie, jak widac na zalaczonym obrazku, zrumienil sie troche za bardzo ;)), nastepnie dodac pora i marchewke i gotowac przez okolo 5 minut, az zmiekna. Dodac fasole, bulion, przecier i makaron. Gotowac, az makaron zmieknie. Dodac pietruszke, doprawic do smaku, wymieszac. Przed podaniem udekorowac startym parmezanem.




Photobucket

Przepis dodaje do trwajacej wlasnie akcji Warzywa straczkowe.

Warzywa strączkowe

Thursday, 19 January 2012

Lekka i pozywna. Salatka z pieczonej marchewki z fasola i feta.

Lubicie salatki? Ja do niedawna unikalam ich jak ognia. Zawieraly - o zgrozo! - warzywa, ktore byly dla mnie synonimem zla wszelakiego. Ale kiedy stopniowo zaczelam oswajac pomidory, cebule, marchewke, brokuly i fasole, salatki staly sie dla mnie swietnym polem do eksperymentow.
Ta jest zdecydowanie jesienno-zimowa: ciepla, pozywna, sycaca. A przy tym lekka i bardzo zdrowa, bo za jednym zamachem dostarcza organizmowi pieciu niezbednych porcji warzyw. Najlepiej smakuje na cieplo, ale mozna ja rowniez zabrac do pracy na lunch i spalaszowac na zimno. Mam tylko jedno zastrzezenie: marchewki jest zdecydowanie za duzo w stosunku do reszty skladnikow, wiec nastepnym razem zmniejsze jej ilosc o polowe (albo podwoje ilosc pozostalych elementow).

Salatka z pieczonej marchewki z fasola i feta
Skladniki:
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 1 kg malych marchewek
- kilka galazek tymianku cytrynowego (opcjonalnie)
- 2 lyzki oliwy z oliwek
- 175 g zielonej fasolki, przepolowionej
- 400 g fasoli polksiezycowatej albo cannellini z puszki, oplukanej
- 1 mala czerwona cebula, przekrojona na pol i pokrojona w cienkie plastry
- 200 g pokruszonego sera feta
- maly peczek miety

Rozgrzac piekarnik do 220 stopni (200 z termoobiegiem). Marchewki umiescic w duzym naczyniu zaroodpornym, dodac tymianek i polowe oliwy, dokladnie wymieszac. Piec przez okolo 30 minut, przewracajac na druga strone w polowie, az sie przyrumienia.
W miedzyczasie ugotowac zielona fasole we wrzatku przez okolo 2 minuty. Odcedzic i schlodzic pod zimna woda. Wymieszac zielona fasole, fasolke z puszki, pozostala oliwe, cebule i fete, doprawic do smaku. Kiedy marchewki beda upieczone, dodac do pozostalych skladnikow i wymieszac. Przed podaniem dodac porwane liscie miety.


Photobucket


Przepis dodaje do akcji Warzywa straczkowe.

Warzywa strączkowe

Tuesday, 27 December 2011

Tresciwa i rozgrzewajaca. Zupa z fasola, chorizo i czerwona cebula.

Czy wy tez tak czasem macie, ze czekacie na swieta, goraczkowo przygotowujecie tradycyjne potrawy, z usmiechem lepicie pierogi i uszka, wycinacie pierniczki i panierujecie ryby, zachwycacie sie smakiem odswietnych dan, a potem... zwyczajnie w swiecie macie dosyc i tesknicie do codziennego, prostego jedzenia?
Ja - tak. Wtedy najchetniej siegam po zupe. Musi byc troche rustykalna, prosta, sycaca. Taka jak ta
Przepis wyszperalam w ksiazce "Gordon's Greatest Hits" i faktycznie musze przyznac, ze ta zupa to prawdziwy hit. Troche przypomina polska fasolowa, choc dzieki dodatkowi chorizo jest bardziej pikantna w smaku i nabiera hiszpanskiego charakteru. W kategorii comfort food z powodzeniem moze stawac w szranki z carbonara, a to juz o czyms swiadczy.

Zupa z fasola, chorizo i czerwona cebula
Skladniki:
(dla 4 osob)
- 225 g kielbasy chorizo, obranej ze skorki
- 3 lyzki oliwy z oliwek,
- 2 czerwone cebule, obrane i drobno posiekane
- 2 zabki czosnku, obrane i pokrojone w cienkie plastry
- kilka galazek tymianku
- 2 puszki po 420 g fasoli polksiezycowatej, odsaczone i oplukane
- sol i pieprz, do smaku
- odrobina soku z cytryny
- duzy peczek natki pietruszki, posiekanej

Chorizo pokroic na kawalki na jeden kes. Zagotowac wode w czajniku. W tym czasie rozgrzac oliwe w garnku, dodac cebule, czosnek i tymianek. Smazyc, mieszajac, okolo 2 minuty, a nastepnie dodac chorizo. Smazyc przez kilka minut na duzym ogniu, wciaz mieszajac, az z chorizo wytopi sie sporo czerwonawego tluszczu.
Dodac fasole, zalac wrzaca woda tak, by ja zakrywala. Gotowac na malym ogniu przez 10 minut. Przyprawic sola i pieprzem, dodac sok z cytryny. Podawac hojnie posypana natka pietruszki.


Photobucket