Makaron ze smażoną brukselką i migdałami
Jeśli prześladuje Was wizja rozgotowanej do szarości brukselki o gorzkawym smaku i niezbyt zachęcającym zapachu - gorąco zachęcam do przełamania się i wypróbowania tego przepisu. Są spore szanse, że zmienicie zdanie o tym warzywie tak, jak zrobił to mój M. M. nie znosi brukselki i gdy dowiedział się, że planuję obiad z jej udziałem, dosłownie wpadł w rozpacz ;) Finał? Zjadł wszystko co do okruszka i powiedział, że było bardzo dobre :)
Jak to możliwe? Smażona brukselka smakuje zupełnie inaczej niż gotowana. Do tego chrupiące, aromatyczne migdały i odrobina chili. Z pewnością będę wracać do tego przepisu, bo robi się go ekspresowo, a smakuje świetnie :)
MAKARON ZE SMAŻONĄ BRUKSELKĄ I MIGDAŁAMI
(przepis na 2 porcje)
- 200 g makaronu (np. świderki, penne),
- 300 g brukselki,
- 2 łyżki mielonych migdałów,
- 1 ząbek czosnku,
- oliwa,
- sól,
- szczypta chili w proszku lub w płatkach,
- płatki migdałow do posypania (uprażone uprzednio na suchej patelni)
Makaron ugotować w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W tym czasie brukselkę poszatkować w cienkie plasterki.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać brukselkę i smażyć ok. 5 minut na średnim ogniu, mieszając, aż nieco zmięknie. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i mielone migdały. Całość podsmażać jeszcze ok. 2 minuty. Doprawić do smaku solą i chili.
Makaron odcedzić i wymieszać z brukselką i migdałami. Można dodatkowo wlać jeszcze trochę oliwy.
Każdą porcje posypać płatkami migdałów.
(na podstawie przepisu od Kuchennych wzlotów i upadków)
0 komentarze