Chleb ten powstał dość spontanicznie - chciałam przygotować zwykły, pszenny chleb bazując na sprawdzonym już przepisie na chleb powszedni i wykorzystując napoczętą butelkę kefiru. Chleb wyszedł wyśmienity, lekko kwaskowaty, miękki i długo (jak na chleb drożdżowy) utrzymujący świeżość. Zdecydowanie polecam :)
CHLEB PSZENNO-RAZOWY Z KEFIREM
- 300 g mąki pszennej (u mnie typ 650),
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej,
- 300 g kefiru,
- 10 g świeżych drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 1 czubata łyżeczka soli,
- 1-2 łyżki oliwy (opcjonalnie)
- ewentualnie dodatki typu słonecznik, kminek, siemię lniane,
- masło do wysmarowania foremki
Kefir lekko podgrzać, dodać cukier, drożdże, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, oliwę oraz kefir z drożdżami. Ręcznie wyrobić ciasto, aż będzie gładkie, lśniące i będzie odchodziło od ścianek miski. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 40 minut, aby ciasto wyrosło.
Podłużną formę o długości ok. 30 cm wysmarować masłem. Z ciasta uformować bochenek dodając wybrane dodatki (słonecznik itp.), przełożyć go do formy, przykryć ściereczką i ponownie odstawić na 20 minut.
Chleb włożyć do lekko rozgrzanego piekarnika, temperaturę doprowadzić do 180°C i piec przez 50 minut.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do naczynia miksującego wlać kefir, dodać cukier i pokruszone drożdże, podgrzać 3 min/37°C/obr. 1. Dodać mąkę, sól i oliwę, wyrobić 2 min/interwał. Ciasto przełożyć do natłuszczonej olejem miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 40 minut, aby ciasto wyrosło.
Podłużną
formę o długości ok. 30 cm wysmarować masłem. Z ciasta uformować
bochenek dodając wybrane dodatki (słonecznik itp.), przełożyć go do
formy, przykryć ściereczką i ponownie odstawić na 20 minut.
Chleb włożyć do lekko rozgrzanego piekarnika, temperaturę doprowadzić do 180°C i piec przez 50 minut.
Może zainteresuje Cię również
Pyszny, aromatyczny gulasz, idealny na chłodniejsze dni, których przecież nadal jest sporo. Dodatek batatów okazał się strzałem w dziesiątkę - nadały gulaszowi lekko słodkiego smaku, innego niż przy klasycznych gulaszach, a jednocześnie niezbyt inwazyjnego - wydaje mi się, że taki gulasz powinien posmakować nawet zagorzałym tradycjonalistom ;)
Gulasz wieprzowy z batatami najlepiej podawać ze świeżą bagietką.
GULASZ WIEPRZOWY Z BATATAMI
(przepis na 4 porcje)
- 500 g łopatki lub szynki wieprzowej,
- 100 g chudego boczku,
- 2 średnie bataty (ok. 350 g),
- 1 papryka (u mnie pół zielonej i pół czerwonej),
- 1 cebula,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki oleju,
- 1/2 szklanki białego wytrawnego wina,
- 1,5 szklanki bulionu mięsnego,
- 1 łyżka mąki pszennej,
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
- 1/4 łyżeczki chili w proszku,
- 1 łyżeczka suszonego oregano,
- sól i pieprz do smaku,
- świeża kolendra lub natka pietruszki do posypania
Cebulę posiekać, boczek pokroić w paseczki. Bataty obrać i pokroić w 1,5-2 cm kostkę. Paprykę pokroić w kostkę podobnej wielkości.
Mięso również pokroić w 1,5 cm kostkę, oprószyć solą i pieprzem, a następnie mąką.
Na patelni rozgrzać olej i krotko obsmażyć mięso (najlepiej w dwóch partiach) ze wszystkich stron na rumiano. Przełożyć do garnka, a na tę samą patelnię wrzucić pokrojony boczek. Gdy wytopi się trochę tłuszczu, dodać cebulę i całość smażyć na niezbyt dużym ogniu przez kilka minut, aż boczek lekko się zrumieni, a cebula zmięknie. Cebulę z boczkiem dodać do garnka z mięsem, wlać wino, gotować 1 minutę. Dodać wodę, koncentrat pomidorowy, słodką i ostrą paprykę w proszku, gotować pod przykryciem na niedużym ogniu przez 1 godzinę. Dodać paprykę i bataty, wymieszać i gotować pod przykryciem jeszcze 40-50 minut, do miękkości mięsa. W razie potrzeby dolać nieco wody. Jeśli jednak sos jest zbyt rzadki, pod koniec duszenia można zdjąć pokrywkę, aby nadmiar wody mógł odparować. Na koniec dodać oregano oraz sól i pieprz do smaku.
Gulasz podawać posypany kolendrą lub natką.
(przepis podpatrzony na blogu Cool & Minty, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Jako dziecko nie cierpiałam marchewki z groszkiem na gęsto, podawanej czasem jako dodatek do stołówkowych obiadów w szkole. Z czasem jednak smaki się zmieniają i od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na tradycyjną, prostą marchewkę zasmażaną z groszkiem jako dodatek do obiadu. Ostatnio przygotowałam ją jako dodatek do kotletów drobiowych z kaszą jaglaną.
Niektórzy do tej potrawy używają groszku z puszki, ja jednak za nim nie przepadam i wolę mrożony. W przypadku, gdy używacie groszku z puszki, nie gotujcie go, tylko dodajcie do ugotowanej już marchewki :)
MARCHEWKA Z GROSZKIEM ZASMAŻANA
(4 porcje)
- 4 duże marchewki,
- 2/3 szklanki mrożonego groszku,
- 1 solidna łyżka masła,
- 1 łyżka mąki,
- 1/2 łyżeczki cukru,
- 1/2 łyżeczki soli,
- szczypta pieprzu
Marchewkę obrać, pokroić w kostkę i włożyć do garnka. Dodać groszek i zalać wodą tak, aby warzywa były przykryte. Gotować pod przykryciem ok. 12 minut, do uzyskania pożądanej miękkości marchewki.
W tym czasie na małej patelni stopić masło, dodać mąkę i mieszając, zasmażać na małym ogniu ok. 30 sekund.
Z marchewki i groszku odlać ok. połowy wody, dodać cukier, sól i pieprz, a następnie przygotowaną zasmażkę. Gotować, mieszając, jeszcze 1-2 minuty, aż całość nabierze odpowiednio gęstej konsystencji.
Podawać na ciepło.
Może zainteresuje Cię również
Bardzo smaczne i delikatne kotlety drobiowe wzbogacone o kaszę jaglaną to zdrowsza i nieco lżejsza wariacja na temat popularnych mielonych. Posmakują nawet tym, którzy za kaszą nie przepadają ;)
Takie kotlety można przygotować z gotowego, kupionego mięsa mielonego z indyka jak i samodzielnie zmielonej np. piersi z kurczaka.
KOTLETY DROBIOWE Z KASZĄ JAGLANĄ
- 500 g mielonego mięsa drobiowego,
- 100 g kaszy jaglanej,
- 1 cebula,
- 1 jajko,
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki lub koperku,
- 3 łyżeczki przyprawy do kurczaka,
- sól i pieprz,
- bułka tarta do panierowania,
- olej do smażenia
Kaszę jaglaną przepłukać wodą na sitku, następnie ugotować wg instrukcji na opakowaniu. Odcedzić.
Cebulę drobno posiekać, podsmażyć na niewielkiej ilości oleju.
Do miski włożyć mielone mięso, ugotowaną kaszę, cebulę, jajko, natkę lub koperek i przyprawę do kurczaka. Doprawić solą i pieprzem i dokładnie wymieszać.
Z masy uformować 8 lekko spłaszczonych kotletów. Obtoczyć je w bułce tartej i usmażyć z obu stron na złocistobrązowy kolor.
Usmażone kotleciki odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
(na podstawie przepisu Futki)
Może zainteresuje Cię również
Z okazji pierwszego dnia astronomicznej wiosny, przygotowałam radośnie zielony koktajl z dodatkiem zielonej herbaty :)
Sycący, orzeźwiający i dodający energii jednocześnie. Koniecznie spróbujcie! :)
SMOOTHIE Z MANGO I ZIELONEJ HERBATY
(przepis na 3 porcje)
- 1,5 szklanki zaparzonej i schłodzonej zielonej herbaty,
- 1 duże, dojrzałe mango,
- 2 średnie, dojrzałe banany,
- 2 duże garście szpinaku,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- kilka listków mięty (opcjonalnie)
Zieloną herbatę zaparzyć w gorącej wodzie (ale nie wrzącej, optymalna temperatura to 70-80°C). Czas parzenia wynosi zwykle 2-3 minuty, im dłużej parzona herbata, tym więcej posiada goryczki, ale w tym przepisie lekka goryczka akurat jest atutem - wzbogaca smak i przełamuje słodycz mango i bananów. Zaparzoną herbatę mocno schłodzić w lodówce.
Mango i banany obrać i pokroić na kawałki, zmiksować razem z zimną herbatą, szpinakiem, sokiem z cytryny i ewentualnie miętą. Podawać od razu po przygotowaniu.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Zaparzoną i ostudzoną wg wskazówek powyżej zieloną herbatę wlać do naczynia miksującego, dodać obrane i pokrojone mango, banany, szpinak, sok z cytryny i ewentualnie listki mięty, całość zmiksować 1 min/obr. 10.
Podawać od razu po przygotowaniu.
(inspiracja stąd)
Może zainteresuje Cię również
Bardzo smaczne roladki ze schabu, nadziewane smażoną wątróbka z cebulą. Doskonałe na każdą okazję - zarówno na codzienny, jak i odświętny obiad. Z oczywistych względów polecam zwłaszcza wielbicielom wątróbki... ;)
ROLADKI SCHABOWE NADZIEWANE WĄTRÓBKĄ
(przepis na 4 porcje)
- 4 kotlety schabowe bez kości,
- 200 g wątróbki,
- 1/2 cebuli,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
- szczypta ziół prowansalskich,
- 1 jajko do panierowania,
- mąka pszenna,
- bułka tarta,
- sól i pieprz,
- olej do smażenia
Plastry schabu rozbić tłuczkiem na cienkie plastry (najlepiej przez kawałek folii spożywczej). Oprószyć z obu stron solą i pieprzem, odstawić.
Wątróbkę oczyścić, cebulę posiekać na kawałki.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju, wrzucić cebulę i zeszklić. Gdy cebula lekko zmięknie, dodać wątróbkę i smażyć ok. 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Wątróbka powinna być rumiana z wierzchu i lekko różowawa w środku.
Cebulę z wątróbką zmiksować na pastę. Dodać natkę i 1 łyżkę bułki tartej, doprawić ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem.
Na każdym plastrze schabu rozsmarować po 1 czubatej łyżce nadzienia, następnie zwinąć mięso, formując zgrabne roladki. Roladki ułożyć na płaskiej tacy lub talerzu, odstawić do zamrażalnika na 30 minut (dzięki temu zachowają swój kształt podczas smażenia).
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C.
Roladki wyjąć z zamrażalnika, panierować je kolejno w mące, roztrzepanym jajkui bułce tartej. Smażyć ze wszystkich stron na oleju, na średnim ogniu. Gdy roladki będą już złocistobrązowe, przenieść je na żaroodporną tacę lub do żaroodpornego naczynia i wstawić do nagrzanego piekarnika na 15 minut, żeby upiekły się w środku.
Podawać z ziemniakami i dowolną surówką.
Może zainteresuje Cię również
Wątróbki z dorsza to prawdziwa bomba witamin A i E, a także kwasów tłuszczowych omega-3. Należy jednak pamiętać, by wybierać wątróbki z ryb atlantyckich, a nie z Bałtyku, ze względu na silne zanieczyszczenie tegoż akwenu.
Wątróbka rybia nie przypomina smakiem ani tym bardziej teksturą zwykłej ryby w puszce – ma delikatny smak i kremową teksturę. Z tego powodu świetnie nadaje się jako smaczna pasta do pieczywa.
PASTA Z WĄTRÓBEK DORSZA
- 1 puszka wątróbek z dorsza,
- 3 łyżki jogurtu greckiego,
- ½ niewielkiej cebuli,
- pieprz i sól,
- posiekany szczypiorek
Wątróbki odsączyć z zalewy, przełożyć do miski. Dodać jogurt i posiekaną cebulę, całość zmiksować blenderem na gładką, kremową pastę. Doprawić do smaku pieprzem, ewentualnie solą. Na koniec posypać szczypiorkiem. Schłodzić w lodówce.
(inspiracja stąd)
Może zainteresuje Cię również
Chleb na maślance to kolejne łatwe do przygotowania pieczywo, które niewielkim wysiłkiem możecie przygotować w domu. Dzięki maślance chleb jest miękki, ma delikatną strukturę i długo zachowuje świeżość. Jest idealny także dla osób, które nie lubią lub nie mogą jeść chlebów o grubej, chrupiącej skórce.
CHLEB PSZENNO-ŻYTNI NA MAŚLANCE
- 300 g mąki pszennej (u mnie typ 650),
- 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej,
- 25 g świeżych drożdży,
- 200 g maślanki + odrobina do posmarowania chleba,
- ½ szklanki letniej wody,
- 1 łyżka miodu,
- 2 płaskie łyżeczki soli,
- 2 łyżki oliwy,
- masło do wysmarowania formy,
- kasza manna do posypania formy
Drożdże wkruszyć do kubka zalać letnią wodą, dodać miód i 1 łyżkę mąki pszennej, wymieszać i odstawić na 10 min, aż zaczyn zacznie bąbelkować.
Do miski wsypać pozostałą mąkę pszenną i żytnią. Dodać zaczyn, maślankę, sól i oliwę. Wyrobić ciasto – najlepiej mikserem z hakowatymi mieszadłami do ciast drożdżowych, ponieważ ciasto jest dość klejące. Wyrobione ciasto powinno być gładkie i miękkie. Miskę przykryć ściereczką i odstawić ciasto do podwojenia objętości (ok. 50-60 min).
Formę keksową o długości 30 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Wyrośnięte ciasto chlebowe krótko zagnieść i w dłoniach delikatnie rozciągnąć na długość keksówki. Umieścić w przygotowanej formie i odstawić do ponownego wyrośnięcia na 30-40 min.
Wyrośnięty chleb ponacinać ostrym nożem i posmarować maślanką za pomocą pędzelka.
Piec w 170°C przez 40-45 minut. Upieczony chleb od razu wyjąć z foremki i ostudzić na kratce.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do naczynia miksującego wlać wodę, dodać pokruszone drożdże, miód i 10 g mąki pszennej, podgrzać 3 min/37°C/obr. 1.
Dodać pozostałe 290 g mąki pszennej, mąkę żytnią, maślankę, sól i oliwę, wyrobić 3 min/interwał. Ciasto pozostawić w naczyniu miksującym do wyrośnięcia (ok. 40-45 min).
Formę keksową o długości 30 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószony mąką blat, krótko zagnieść i w dłoniach delikatnie rozciągnąć na długość keksówki. Umieścić w przygotowanej formie i odstawić do ponownego wyrośnięcia na 30-40 min. Wyrośnięty chleb ponacinać ostrym nożem i posmarować maślanką za pomocą pędzelka.
Piec w 170°C przez 40-45 minut.
Upieczony chleb od razu wyjąć z foremki i ostudzić na kratce.
(na podstawie przepisu stąd)
Może zainteresuje Cię również
Połączenie ryżu i marchewki na pierwszy rzut oka nie brzmi zbyt ekscytująco, prawda? Mnie kojarzy się raczej z papkami dla niemowląt niż ze smaczną potrawą. Ale skoro taki temat padł w ramach wspólnego gotowania z Anią, Emilią i Gin, postanowiłam podjąć wyzwanie.
Mój wybór padł na risotto, które – odpowiednio przygotowane – potrafi nawet najbanalniejsze zestawienia składników przemienić w wyjątkową potrawę. Tak było i tym razem. Słodka, karmelizowana marchewka idealnie zgrała się z kremowym ryżem, a całości dopełnił parmezan i świeże zioła. Uwierzcie mi, ale tej potrawie nie brakuje ani mięsa, ani niczego innego. Smakuje po prostu wspaniale.
RISOTTO Z KARMELIZOWANĄ MARCHEWKĄ
(4 porcje)
- 6 średniej wielkości marchewek,
- 2 łyżki oliwy,
- 2 łyżki masła,
- 1 łyżeczka cukru,
- ok. 3 szklanki bulionu warzywnego,
- 1 cebula,
- 300 g ryżu do risotto (np. arborio),
- ½ szklanki białego wytrawnego wina,
- 60-70 ml śmietanki kremówki,
- 100 g świeżo startego parmezanu,
- natka pietruszki,
- świeży tymianek,
- sól morska,
- świeżo mielony pieprz
Marchewki obrać i pokroić w drobną kostkę.
W głębokiej patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy i 1 łyżkę masła. Dusić minutę na małym ogniu, mieszając, następnie wlać ½ szklanki wody. Dodać szczyptę soli i 1 łyżeczkę cukru. Przykryć i gotować 5 minut, następnie zdjąć pokrywkę i dusić kilka minut, od czasu do czasu mieszając, aż cała woda odparuje, a marchewka zacznie robić się lekko rumiana. Marchewkę przełożyć na osobny talerz, połowę odłożyć na później, a drugą połowę zmiksować blenderem na puree, dodając ¾ szklanki wody.
Na patelnię po marchewce wlać pozostałą oliwę i dodać pozostałą łyżkę masła. Dodać posiekaną cebulę i dusić 1-2 minuty, mieszając, aż zmięknie. Wsypać ryż i dokładnie wymieszać, aby pokrył się tłuszczem. Wlać wino i gotować, dopóki nie odparuje. Dodać marchewkowe puree i dusić kilka minut, aż zgęstnieje. Następnie dodawać porcjami bulion i gotować na maleńkim ogniu, pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu, aż ryż będzie miękki i kremowy (w razie potrzeby dać więcej bulionu, jego ilość zależy od gatunku ryżu).
Gdy ryż będzie już ugotowany, zdjąć patelnię z ognia, dodać prawie całą odłożoną marchewkę (2-3 łyżki odłożyć do dekoracji), śmietankę kremówkę, połowę startego parmezanu, 1 łyżkę posiekanej natki i 1 łyżeczkę posiekanego tymianku, doprawić solą i pierzem, dokładnie wymieszać.
Każdą porcję risotto udekorować pozostałą karmelizowaną marchewką, pozostałym parmezanem i posiekaną natką pietruszki.
(na podstawie przepisu stąd, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Pyszne wegeburgery, których geneza powstania jest dość spontaniczna, żeby nie powiedzieć: prozaiczna, mianowicie porządki w lodówce.
Miałam ja ser halloumi – cypryjski ser nieco podobny do naszego oscypka, idealny do grillowania.
Miałam również resztkę ajvaru i restkę hummusu, pomieszałam jedno z drugim i powstał RE-WE-LA-CYJ-NY sos o wielowymiarowym smaku. Koniecznie musicie go spróbować, czy to jako dodatek do burgerów, czy jakiejkolwiek innej potrawy. Nie sądziłam, że połączenie tych dwóch past może tak dobrze smakować :)
Bułki w tym wypadku są akurat kupne, ale jeżeli macie ochotę upiec, to do tych burgerów szczególnie polecam Wam przepis na bułki z ziarnami.
Przy okazji polecam Wam również dwa inne przepisy na wegeburgery:
burgery z fasoli
burgery z migdałów, orzeszków i słonecznika
WEGETARIAŃSKIE BURGERY Z SEREM HALLOUMI, GRILLOWANĄ CUKINIĄ I SOSEM HUMMUS-AJVAR
(2 sztuki)
- 2 bułki ziarniste,
- 6 plastrów sera halloumi (ok. 200 g),
- 3 łyżki ajvaru (domowej roboty lub kupionego),
- 3 łyżki hummusu (domowej roboty lub kupionego),
- 6 plastrów cukinii,
- 2 plastry czerwonej cebuli,
- 2 plastry sałaty,
- 2 plastry pomidora,
- oliwa
Hummus wymieszać z ajvarem.
Rozgrzać patelnię grillową i natłuścić ją niewielką ilością oliwy. Ułożyć na niej grube plastry sera halloumi i nieco cieńsze plastry cukinii i cebuli. Grillować na średnim ogniu z obu stron na złocisty kolor.
Bułki przeciąć na pół i opiec w piekarniku lub na patelni grillowej obok halloumi i cukinii.
Na dolnych połówkach bułki rozsmarować połowę pasty z hummusu i ajvaru, nałożyć sałatę, następnie ser halloumi, cukinię, cebulę i pomidora. Górne połówki bułki posmarować pozostałą pastą z hummusu i ajvaru i nałożyć na burgery.
Podawać od razu :)
Może zainteresuje Cię również
Pyszne klopsiki w aromatycznym sosie luźno inspirowanym Boeuf Stroganow. Idealnie sprawdzą się jako obiad na wciąż nieco chłodnawe dni. Znakomicie smakują podane zarówno z kaszą, ziemniakami jak i kopytkami. Polecam!
KLOPSIKI W SOSIE MYŚLIWSKIM
(przepis na 4 porcje)
- 500 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego,
- 1 jajko,
- 2 łyżki bułki tartej,
- 1 garść suszonych grzybów,
- 1 cebula,
- 500 ml bulionu mięsnego,
- 2 kiszone ogórki,
- 2 ząbki czosnku,
- 2-3 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżeczka majeranku,
- mąka pszenna,
- 1 liść laurowy,
- ½ łyżeczki cukru,
- ostra papryka w proszku,
- sól i pieprz,
- 1 łyżka śmietany 18%
Grzyby zalać 1 szklanką wrzątku i odstawić na minimum pół godziny. Po tym czasie odcedzić, zachowując wodę i pokroić na mniejsze kawałki.
Mięso mielone wymieszać z jajkiem, bułką tartą, solą, pieprzem i majerankiem. Uformować małe klopsiki, obtoczyć w mące i usmażyć na oleju na rumiany kolor. Klopsiki przełożyć do rondla, a na tym samym tłuszczu zrumienić posiekaną cebulę. Dodać pokrojone grzyby i czosnek przeciśnięty przez praskę, całość dusić na niedużym ogniu kilka minut. Cebulę i grzyby dodać do rondla z klopsikami, wlać bulion i wodę po grzybach, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, liść laurowy i ostrą paprykę. Gotować pod przykryciem ok. 10-15 minut, następnie dodać pokrojone w kostkę ogórki kiszone oraz koncentrat pomidorowy, wymieszać.
1 łyżkę mąki wymieszać z niewielką ilością zimnej wody, dodać do klopsików, dokładnie wymieszać i gotować, aż sos się zagęści. Doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem.
Po zdjęciu z ognia dodać śmietanę (wartą ją najpierw rozmieszać z 1-2 łyżkami gorącego sosu i dopiero potem wlać do pozostałego sosu).
(inspirowane przepisem stąd)
Może zainteresuje Cię również
Pyszne, mięciutkie babeczki z wykorzystaniem słodkiego ziemniaka, czyli batata. Dzięki batatowi bułki mają piękny żółty kolor i długo zachowują świeżość. Bułeczki są lekko słodkawe, ale bardzo uniwersalne – będą smakowały świetnie zarówno z dżemem, jak i w roli bułki do burgerów ;)
BUŁECZKI Z BATATAMI
(16-20 sztuk)
- 1 batat (ok. 300 g),
- 500 g mąki,
- 2 jajka + 1 do posmarowania,
- 15 g świeżych drożdży,
- 50 g masła,
- 2 łyżki cukru,
- 1 łyżeczka soli,
- mak lub sezam do posypania (u mnie czarny sezam)
Batata obrać, pokroić w kostkę, zalać wodą i ugotować do miękkości (ok. 15 min). Odcedzić, zachowując wodę z gotowania, rozgnieść tłuczkiem na puree, odstawić do ostudzenia.
Masło stopić.
Do miski włożyć puree z batata, 1 niepełną szklankę wody po gotowaniu batata (ok. 200 ml), stopione masło, jajka, cukier, pokruszone drożdże, sól i 250 g mąki. Za pomocą miksera z hakowymi mieszadłami do ciast drożdżowych wyrobić ciasto, stopniowo dosypując pozostałą mąkę. Ilość mąki zależy od wielkości batata i ilości użytej wody. Ciasto powinno być miękkie, gładkie i odchodzić od ścianek miski.
Miskę z wyrobionym ciastem przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość (ok. 1-1,5 godz).
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószony mąką blat. Krótko zagnieść i podzielić na 16-20 części. Każdą część uformować w okrągłą bułeczkę i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Bułeczki przykryć ściereczką i ponownie odstawić do wyrośnięcia (ok. 30 minut).
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 200°C.
Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać makiem lub sezamem.
Piec 15-17 minut.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do naczynia miksującego wlać 400 g wody, włożyć koszyczek. W koszyczku umieścić obranego i pokrojonego w 2 cm kostkę batata. Gotować na parze 20 min/Varoma/obr. 1. Wyjąć koszyczek przy pomocy kopystki, wodę z gotowania przelać do innego naczynia, odstawić do przestudzenia na 15-20 min.
Do naczynia miksującego wlać ok. 200 g wody z gotowania batata, dodać masło, jajka, cukier i drożdże, podgrzać 5 min/37°C/obr. 1. Dodać sól i 250 g mąki, wyrobić 2 min/interwał. Ustawić ponownie 2 min/interwał, przez ten czas stopniowo wsypując do ciasta pozostałą mąkę. Ilość mąki zależy od wielkości batata i ilości użytej wody. Ciasto powinno być miękkie, gładkie i odchodzić od naczynia miksującego. Ciasto pozostawić w naczyniu miksującym do wyrośnięcia na 45-60 min. Po tym czasie przełożyć je na oprószony
mąką blat. Krótko zagnieść i podzielić na 16-20 części. Każdą część
uformować w okrągłą bułeczkę i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do
pieczenia. Bułeczki przykryć ściereczką i ponownie odstawić do
wyrośnięcia (ok. 30 minut).
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 200°C.
Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać makiem lub sezamem.
Piec 15-17 minut.
(na podstawie przepisu stąd, z moimi niewielkimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również