Obsługiwane przez usługę Blogger.

Raggmunk (szwedzkie placki ziemniaczane)

By 10:31 , ,

Coraz częściej dostrzegam, jak wiele kuchnia polska i skandynawska mają ze sobą wspólnego. Klopsiki, kisiele, desery z kaszy manny, naleśniki czy zupy jarzynowe to tylko kilka naszych wspólnych potraw. Kolejną są placki ziemniaczane ;) Te, które robią Szwedzi, mają odrobinę inną recepturę, a co ciekawe – serwuje się je z dodatkiem smażonego boczku i oczywiście konfitury z borówki brusznicy ;) 
Szwedzkie placki ziemniaczane są nieco delikatniejsze w smaku (zapewne za sprawą dodatku mleka). Bardzo nam zasmakowały i na pewno będę wracać do tego przepisu (i już niekoniecznie z tym boczkiem ;) 

 

RAGGMUNK (SZWEDZKIE PLACKI ZIEMNIACZANE) 
(2 porcje) 
  • 400g ziemniaków, 
  • 1 jajko, 
  • ½ szklanki mleka, 
  • ½ szklanki mąki, 
  • sól, 
  • pieprz, 
  • olej do smażenia, 
  • 4 cienkie plastry boczku, 
  • dżem z borówki brusznicy (lub z żurawiny) 

W misce zmiksować jajko, mleko i mąkę na gładkie ciasto. Dodać szczyptę soli i pieprzu. Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Dokładnie odcisnąć w dłoniach z nadmiaru soku i dodać do ciasta. Wymieszać. Na patelni rozgrzać olej i łyżką kłaść okrągłe placki. Smażyć z obu stron na średnim ogniu. Usmażone, złociste placki osączyć na papierowych ręcznikach z nadmiaru tłuszczu. Boczek usmażyć na patelni bez dodatku oleju. Gdy będzie chrupiący, przełożyć go na papierowe ręczniki, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Placki podawać z plastrami boczku i dżemem z borówki. 


(przepis podpatrzony na blogu Filozofia Smaku

  TO MY! MŁODE KARTOFELKI 2015

Może zainteresuje Cię również

2 komentarze

  1. Tak, mnie też kuchnia skandynawska wydaje się być bardzo zbliżona do naszej. A te placki koniecznie muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. w plackach mleka jeszcze nie stosowałam, ale moja ciotka robiąc babkę ziemniaczaną właśnie dodaje tyle mleka ile odciśnie płynu z ziemniaków.

    OdpowiedzUsuń