Guacamole
Do quesadillas podałam guacamole. Nie byłam pewna czy mi posmakuje, bo samo awokado zdecydowanie nie znajduje się na liście moich ulubionych owoców. A jednak pasta z niego, po doprawieniu resztą składników, okazała się przepyszna.
W marketach przeważnie można kupić twarde, niedojrzałe awokado – a z doświadczenia wiem, że nie ma nic bardziej wstrętnego niż niedojrzałe awokado. Na szczęście owoc ten dojrzeje w ciągu kilku dni, jeśli zapakujemy go do papierowej torby i schowamy do szafki, jako i ja uczyniłam ;)
Guacamole jest jednym z podstawowych dodatków do wielu meksykańskich potraw: od tortilli, poprzez nachosy i inne przekąski, na sałatkach skończywszy.
GUACAMOLE
- 2 dojrzałe awokado,
- pół cebuli pokrojonej w drobną kostkę,
- 1 pomidor,
- 1 niecała posiekana marynowana papryczka jalapeno (zastąpiłam kawałkiem świeżej czerwonej papryczki chili),
- sok z limonki lub cytryny,
- 1 niecała łyżka posiekanej świeżej kolendry,
- 1 mały ząbek czosnku,
- sól i pieprz
Pomidory obrać, usunąć gniazda nasienne, a miąższ posiekać. Awokado obrać, przekroić, usunąć pestki. Rozgnieść owoc widelcem. Dodać cebulę, pomidory, papryczkę, przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z limonki.
Guacamole należy podawać od razu, gdyż pod wpływem tlenu ciemnieje.
Przepis na guacamole, autorstwa Marcina Kręglickiego, znalazłam w starym dodatku „Dobra Kuchnia” do gazety „Polska The Times”.
0 komentarze