Gobi masala
Tym razem w ramach wspólnego gotowania razem z Maggie, Paszczakiem, Pluskotką, Bartoldzikiem i Eve przygotowaliśmy różne rodzaje warzywnego curry.
Ja przygotowałam gobi masala, czyli curry z kalafiora. Ponoć jest to ulubione danie hinduskich dzieci :) Z tego powodu jest ono mało pikantne i delikatne w smaku, aczkolwiek trochę pieprzu cayenne jednak się tam znajduje – wszak trzeba nieboraki hartować już od maleńkości do tych dzikich dawek chili, które znajdują się w wielu indyjskich potrawach :)
Hinduscy kucharze gotują cały kalafior, łącznie z pokrojonym na plasterki głąbem i liśćmi, co powoduje, że sos ma głębszy smak.
Przepisów na gobi masala jest wiele i różnią się one w zależności od regionu. Ja skorzystałam z przepisu z „Księgi Smaków Świata” Buchmanna.
Do curry podałam naan, ale można także serwować to danie z ryżem.
GOBI MASALA
(przepis na 4 porcje)
- 1 średniej wielkości kalafior,
- 2 szklanki dyni pokrojonej w kostkę,
- 1 cebula,
- 2 łyżki klarowanego masła lub oleju roślinnego,
- 2 listki curry,
- 1 laska cynamonu,
- 1 płaska łyżeczka mielonego kuminu,
- 1 łyżka startego imbiru,
- 1 łyżeczka mielonych nasion kolendry,
- ½ łyżeczki pieprzu cayenne,
- sól,
- 2 pomidory,
- 1 łyżka przecieru pomidorowego,
- 1 szklanka mleka kokosowego,
- 1 łyżeczka garam masala,
- świeże listki kolendry do posypania (można zastąpić natką pietruszki)
Kalafior podzielić na nieduże różyczki. Obrać głąb i pokroić w poprzek na plasterki o grubości ok. 3 mm. Delikatne liście kalafiora pokroić na kawałki o wielkości ok. 5 cm.
Cebulę obrać i posiekać.
Pomidory sparzyć, obrać i pokroić na małe kawałki.
W dużym rondlu na średnim ogniu podgrzać masło lub olej. Dodać listki curry, cynamon, kumin i smażyć przez 30 sekund. Dodać posiekaną cebulę i smażyć ok. 3 minut, mieszając od czasu do czasu, aż stanie się lekko rumiana. Dodać imbir, zmieloną kolendrę, pieprz cayenne, 1 łyżeczkę soli, pokrojone pomidory, przecier pomidorowy, ½ szklanki mleka kokosowego i ½ szklanki wody, wymieszać. Włożyć kalafior i dynię, delikatnie zamieszać. Doprowadzić do wrzenia, a następnie zmniejszyć ogień do małego, przykryć i gotować przez 15-18 minut, aż warzywa będą miękkie. Mieszać od czasu do czasu, aby warzywa gotowały się równomiernie.
Zdjąć przykrywkę i dodać pozostałe ½ szklanki mleka kokosowego, garam masala i troszkę posiekanej kolendry. Dobrze wymieszać. Gotować chwilę, aż mleko się lekko zagęści.
Na talerzach każdą porcję posypać pozostałą kolendrą.
8 komentarze
mmmmm ale ciekawy przepis:) pychota
OdpowiedzUsuńKalafior jest idealny dla moich dzieci:)
OdpowiedzUsuńaj, aj! takie wspólne gotowanie to świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńale pysznie.
Mysle, ze i mojemu "duzemu dziecku" (czytaj: Mezczyznie) by smakowalo :)
OdpowiedzUsuńKalafior rządzi! Jak dla mnie zyskał nowe życie dzięki indyjskim przyprawom :)
OdpowiedzUsuńU mnie też już pojawia się dynia. Fajnie, że ją dodałaś do curry zamiast ziemniaka. Podoba mi się ten pomysł.
Wspaniałe smaki:)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cie na moim blogu: http://kuchniazjadalnia.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award.html
Czy liście curry można zastąpić proszkiem lub pastą curry.
OdpowiedzUsuńLiście curry mają zupełnie inny, o wiele mniej 'inwazyjny' smak niż proszek lub pasta curry, które są mieszankami różnych przypraw. Proponuję w zastępstwie użyć liści laurowych, tak sugerowali w książce, z której pochodzi przepis. Nie ma potrzeby dodawania już proszku lub pasty curry, bo idzie tu sporo innych przypraw i można by przedobrzyć :)
Usuń