Ponieważ dziś mija czwarta rocznica katastrofalnej w skutkach wichury jaka przeszła nad miastem, pozwolę sobie wkleić kilka zdjęć przypominających o tym fakcie.
Wrzutkę podzieliłem na trzy części: park, miasto i cmentarz.
Oczywiście zaczynamy od parku, który najbardziej ucierpiał, a to co zobaczyłem na drugi dzień mało mnie nie zwaliło z nóg.
Armagedon, to jedyne co się cisnęło na usta i wydaje mi się, że zdjęcia nie wymagają komentarz.
Najbardziej ucierpiała część parku znajdująca się przy "Kozim Stawie", czy od ulicy Powstańców Śląskich.
Ale i w innych rejonach było widać ślady nawałnicy.
Kozi Staw wyglądał makabrycznie.
Cała aleja lipowa biegnąca pomiędzy nim, a ul. Powstańców Śląskich była położona do wody.
Wrzutkę podzieliłem na trzy części: park, miasto i cmentarz.
Oczywiście zaczynamy od parku, który najbardziej ucierpiał, a to co zobaczyłem na drugi dzień mało mnie nie zwaliło z nóg.
Armagedon, to jedyne co się cisnęło na usta i wydaje mi się, że zdjęcia nie wymagają komentarz.
Najbardziej ucierpiała część parku znajdująca się przy "Kozim Stawie", czy od ulicy Powstańców Śląskich.
Ale i w innych rejonach było widać ślady nawałnicy.
Kozi Staw wyglądał makabrycznie.
Cała aleja lipowa biegnąca pomiędzy nim, a ul. Powstańców Śląskich była położona do wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania, chętnie poczytam wasze opinie o blogu, co można zmienić, co dodać, co usunąć.
Możesz skorzystać z konta "ANONIMOWY" - bez zobowiązań.
Proszę również o to, aby nie pisać na temat właścicieli obiektów, ponieważ nie wszystkim się to podoba i miewam w związku z tym nieprzyjemności.
Piszcie też, co chcielibyście zobaczyć .. postaram się pokazać Wam te miejsca.