na królewski obiad lub dla wytworzenia świątecznego nastroju, koniecznie przy świecach…
pachnąca pomarańczą, dobrze wypieczona, nie sucha… dodatek kardamonu podkreśla cytrusowy aromat...
Składniki:
kaczka w całości
2 pomarańcze
sok z ½ cytryny
2 łyżki masła
3 gałązki melisy cytrynowej
olej słonecznikowy
2 gałązki świeżego rozmarynu
przyprawy: sól, pieprz, 2-3 łyżeczki tymianku, 1 łyżeczka kardamonu mielonego, 2 łyżeczki papryki słodkiej, 2 łyżeczki trybuli
Przygotowanie:
Kaczkę umyć, osuszyć, natrzeć solą. Mrożoną kaczkę umieścić dzień wcześniej w lodówce aby pomału się rozmrażała.
Przygotować marynatę: 3 łyżki oleju wymieszać z odrobiną soku z cytryny i przyprawami: pieprz, kardamon, tymian, trybula. Kaczkę posmarować marynatą. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym na gałązkach rozmarynu.
Do środka kaczki włożyć plastry z jednej pomarańczy i gałązki melisy. Zawinąć w folię i odstawić na noc do lodówki.
Kaczkę piecze się około 2 godziny.
Przed pieczeniem posypać kaczkę papryką słodką i ułożyć na wierzchu wiórki masła.
Wstawić do nagrzanego (250˚C – opcja grill) piekarnika. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 220˚C i przełączyć na góra-dół, przykryć pierś kaczki kawałkiem folii aluminiowej.
Przygotować sos do polewania kaczki: sok z połówki pomarańczy, łyżeczka soku z cytryny, pół łyżeczki soli, trochę oleju i tyle samo wody; wymieszać.
Polewać kaczkę w trakcie pieczenia; można później zlać sos wytworzony z pieczenia połączyć z sosem i nadal polewać.
20-30 minut przed końcem pieczenia przełączyć na opcję grill i zapiekać kaczkę bez przykrycia, polewając.
U nas królowała w towarzystwie austriackich knedli ziemniaczanych i zasmażanej czerwonej kapusty z jabłkiem. Obowiązkowo podana z kawałkami świeżej pomarańczy i żurawiną.