Mozarttorte - tort o smaku Mozartkugel

Szanowne Panie i Panowie, niniejszym prezentuję..
                           Stefan's Torte!                               
czyli  Mozarttorte a'la tortenstube.at

Mój autorski przepis, zainspirowany smakami czekoladek "Mozartkugel", z dedykacją dla mojego męża.
Po raz pierwszy upieczony na jego urodziny. I okazał się strzałem w 10! również goście nie skąpili komplementów, więc szczerze polecam.
Połączenie czekolady z nugatem, marcepanem i pistacjami. 
Skromie mówiąc, GENIALNY! ... ale, małe "ale", baaardzo pracochłonny.

przepis dla wprawionych w pieczeniu

............................................................................................................

ciasto czekoladowe
forma o średnicy 26

7 jaj 
140 g mąki pszennej
230 g cukru drobnego
120 g czekolady (75% cacao)
120 g miękkiego masła
1 łyżka soku z cytryny
otarta skórka z bio cytryny ( z połowy)
szczypta soli
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

przygotowanie:
- masło utrzeć ze skórką, połową cukru, wanilią
- czekoladę rozpuścić
- mąkę wymieszać z proszkiem
- białka ubić na sztywno z sokiem z cytryny, szczyptą soli; pod koniec ubijania dodać pozostałą część cukru
- do utartego na puch masła dodać kolejno żółtka; nadal ubijać
- do ciasta dodać mąkę (krótko miksować, tylko do połączenia!)
- dodać rozpuszczoną czekoladę, krótko połączyć
- na koniec, szpatułką dodać delikatnie, ubite białka

- formę wyłożyć papierem + boki posmarować masłem i oprószyć mąką
- piec w temp. ok. 165 stopni C, do suchego patyczka - ok.40-45 min
- ostudzić w formie, przekroić na 3 równe blaty
............................................................................................................
pistacjowy gonache

50 g pistacji (niesolonych)
200 ml śmietanki kremówki
100 g białej czekolady

przygotowanie:
- pistacje zmiksować w blenderze
- czekoladę rozpuścić w połowie śmietanki
- drugą połowę śmietanki zagotować z pistacjami
- całość połączyć i przestudzić
............................................................................................................
masa czekoladowa 
250 ml śmietany kremówki 36%
150 g czekolady (70% cacao)
15 g budyniu śmietankowego, ew. waniliowego (bez cukru)
10  ml mleka
2 łyżki cukru

przygotowanie:
- ugotować budyń: z mleka, cukru i proszku budyniowego; ostudzić
- czekoladę rozpuścić i przestudzić
- zimny budyń zmiksować (TAK! dzięki temu wasz krem będzie idealnie gładki! bez grudek! zmiksować blenderem)
- śmietanę ubić na pół-sztywno, dodać zmiksowany budyń wymieszany z rozpuszczoną czekoladą
- razem ubijać aż krem zgęstnieje (aż będzie miał formę gładkiego musu)

............................................................................................................
nugat
300 ml śmietanki kremówki 36%
150 g nugatu z orzechów włoskich

- nugat rozpuścić i przestudzić
- śmietanę ubić na pół-sztywno i dodać rozpuszczony nugat nadal miksując do uzyskania kremowej konsystencji - musu

............................................................................................................
dodatkowo:
200 g marcepana do wypieków (rozwałkować na 2 cieniutkie placki o średnicy ciasta)
kilka łyżek konfitury morelowej
1 pomarańcza do nasączenia ciasta
dekoracja...wg. uznania

*******************************************************************************

kolejność wykonania:
- upiec i ostudzić ciasto
- przygotować gonache pistacjowy i ostudzić
- mus czekoladowy
- wałkowanie marcepana
- schładzanie tortu
- po kilku godzinach, przygotować warstwę nugat i wykończyć tort
*******************************************************************************

Składanie tortu
- pierwszy krążek ciasta ułożyć na talerzu, założyć obręcz do torów
- lekko skropić sokiem z pomarańczy
- posmarować równo masę czekoladową
- kolejny krążek ciasta, również skropić sokiem z pomarańczy
- ciasto cieniutko posmarować konfiturą morelową
- ułożyć rozwałkowany marcepanowy krążek
- wyłożyć pistacjowy gonache
- drugi marcepanowy krążek
- ciasto, również skropić sokiem

na tym etapie, przykrywam ciasto folią spożywczą i wstawiam do lodówki na kilka godzin lub całą noc

- zdjąć obręcz
- przygotować masę - nugat
- posmarować ciasto masą z wierzchu oraz boki
- schłodzić
- ostatecznie udekorować

............................................................................................................
rady:
- tort przygotować co najmniej dzień przed jedzeniem
- smakuje najlepiej w temperaturze pokojowej
- przechowywać w lodówce

voila! :) smacznego!

Vanillekipferln - rogaliki waniliowe

u nas klasycznie i świątecznie :)
Te maleńkie ciasteczka w kształcie rogalików posypane cukrem z wanilią, to świąteczny klasyk z Austrii.
W tym roku wypiekane wyłącznie z mielonymi migdałami i muszę przyznać, po minie męża, wyszły idealnie. 

Kruche, sypkie ciasteczka, cudnie pachnące. Prostota wykonania i smaku. Choć... czasochłonne lepienie...
Można kupić specjalną blaszkę, na którą można rozwałkować ciasto, ale... u nas w święta, konserwatywnie i w 100% ręcznie formowane.

Mój przepis po wielu modyfikacjach...

Słodkiej przedświątecznej atmosfery życzę :)

Składniki na 2 blachy (jeden słoik słodkości):
100 g mielonych migdałów
250 g mąki pszennej
50 g cukru pudru zmiksowanego z kawałkiem laski wanilii 
170 g miękkiego masła

Przygotowanie:
ciasto można przygotować godzinę  lub 1-2 dni przed pieczeniem i trzymać w woreczku w lodówce. Przed formowaniem rogalików ocieplić do temp. pokojowej, albo...  będą się kruszyć ;)

Wszystkie składniki razem zagnieść lub łatwiej wrzucić do miski i wyrobić mikserem.
Schłodzić, następnie odrywać kawałki, z których rolować wałeczki grubości ołówka i z nich formować mini rogaliki.

Piec w temperaturze 200 stopni, ok. 10 min.
Gorące posypać cukrem pudrem z wanilią.
Przechowywać w suchym, szczelnym pojemniku.

Pycha! :)

Tort dla Santora Kaffee

Dzisiaj mieliśmy przyjemność podziwiać nową lokalizację Austriackiej palarni kawy Santora :)

Począwszy od zielonych ziarenek kawy, przeszliśmy cały proces palenia kawy aż do etapu jej degustacji.

Aromatycznie i pobudzająco :)

Oczywiście nie obyło się, przy okazji, bez mojego tortu, który zachwycił właścicieli firmy. Miłe słowa ze słodkim akcentem.
Pozdrawiam ciepło :)

maroni - pieczone kasztany

Kochani! czas na kasztany!

pieczemy, pieczemy i młodym, różowym winkiem celebrujemy!
dary jesieni...

W pieczeniu kasztanów doszliśmy już do perfekcji, gdyż jest to stały punkt jesienno-zimowego programu.

Pieczenie kasztanów, wskazówki

• kupujemy świeże kasztany, zwracamy uwagę aby skórka nie była za sucha i nie było pleśni!
• kasztany nacina się nożykiem tak, aby owoc w środku nie był przecięty, tylko skorupka
• profesjonaliści nacinają kasztany nożykiem do wykładziny (taki najzwyklejszy ze sklepu budowlanego) jak na zdjęciu, tylko trochę wysunięty nożyk gwarantuje nacięcie samej skórki
• piekarnik nagrzewamy do 200-220 stopni (można z termoobiegiem)
• wrzucamy nacięte kasztany (nacięciem do góry) na blachę
• wrzucamy garść kostek lodu lub wlewamy trochę wody na dno blaszki
• pieczemy o.k. 15 min
• najsmaczniejsze, jeszcze gorące z lampką różowego winka :)

pięknego dnia! :)

Kaiserschmarren - omlet cesarski

...podano dzisiaj na desero-kolację :)
Pycha!
Czyli, pozdrawiamy z kuchni Austriackiej. Specjał podawany tradycyjnie z musem jabłkowym lub zasmażanymi śliwkami. 
Delikatny omlet biszkoptowy podany w formie cesarskiej ;)

Polecam, i dla Was przepis przetestowany, sprawdzony, najlepszy! z mojej ulubionej "deserowej"książki: " Süsses aus dem Sacher".

Składniki na 2 porcje:
3 jajka
70 g mąki pszennej
175 ml mleka
1 łyżka rumu
1 łyżka cukru waniliowego ( u mnie ekstrakt waniliowy)
1 łyżka soku z cytryny
szczypta soli

opcjonalnie: rodzynki ;)
propozycja podania: posypane cukrem pudrem i z musem jabłkowym

Przygotowanie:

• białka, sok z cytryny, sól - ubić na sztywną pianę (np. trzepaczka rózgową)
• żółtka, mleko, rum, wanilia, mąkę - rozbełtać (cudne słowo :)) 
• obie masy delikatnie połączyć

wykonanie:

1. metoda z piekarnikiem 

• rozgrzać piekarnik do 180 stopni (góra, dół)
• na patelni, którą można włożyć do piekarnika, rozgrzać łyżkę masła
• masę wylać na patelnię, krótko podgrzać na średnim ogniu (tak aby się lekko na bokach ścięła)
• wstawić patelnię do nagrzanego piekarnika, piec 10 min., do lekkiego zrumienienia
• wyjąć, łyżką powycinać "kluseczki" ;)
• posypać cukrem (najlepiej trzcinowym), lekko, krótko przesmażyć
• podawać ciepłe :), posypane cukrem pudrem

2. metoda bez piekarnika (trudniejsza pod względem "nieprzypalania" ;)

• na patelni rozgrzać łyżkę masła 
• wylać masę
• na małym! ogniu smażyć aż masa się ładnie zetnie
• można przykryć pokrywką, jeżeli takową mamy
• jeżeli się uda, to przekroić na 4 i każdy kawałek odwrócić aby lekko zrumienić drugą stronę
• dalej..jak wyżej, łyżką podzielić na małe kawałki, posypać lekko cukrem, krótko przesmażyć i podawać ciepłe

Smacznego! :)

Semmelknödel - knedle z bułki

dzisiaj coś klasycznego z austriackiej kuchni i przy okazji pozdrawiam wszystkie Polki na obczyźnie! :) Patrząc na statystyki bloga, stwierdzam, że jesteśmy... wszędzie!! 
Trzymajcie się ciepło! ...gdziekolwiek Was życie skierowało. I gotujcie.. z nami :) Polkami, bo my talenty kulinarne mamy we krwi! nawet gdy potrawa nie jest z "Kuchni Polskiej".

(...) a knedle z bułki, czyli "Semmelknödel", są świetnym dodatkiem do sosów. Mi osobiście smakuje tylko z grzybowymi, a najlepiej z kurkowym! Knedle są spore, i jedna sztuka wystarczy na jedną porcję z dodatkiem sosu.

Składniki na 6 knedli:
250 g grzanek z bułki (pokrojone w kostkę i ususzone bułki, takie jak do zupy*)
60 g masła
60 g pokrojonej drobno cebuli
210 ml mleka
40 g mąki (może być krupczatka)
3 jajka
pół łyżeczki soli
garstka posiekanej pietruszki

Przygotowanie:

• cebulkę posiekać i zeszklić na maśle
• do dużej miski wrzucić grzanki z bułki i pietruszkę
• mleko roztrzepać z jajkami i solą
• dodać cebulę do grzanek, zalać mlekiem i odstawić na kilka minut
• całość wymieszać (najwygodniej dłonią), dodać mąkę
• formować knedle na wielkość dłoni
• gotować o.k.10-12 minut na bardzo mały ogniu  przykryciem, w osolonej wodzie
• podawać ciepłe jako dodatek do sosu

odgrzewać można na parze lub w wodzie

* grzanki można samodzielnie zrobić, choć jest to czasochłonne. czerstwe bułki pokroić w kostkę (5 mm x 5mm) i ususzyć na blasze w piekarniku

Sachertorte a'la tortenstube.at

Tort Sachera, w mojej kreacji :)
Słynny tort z historią, prosto z Austrii. 
Tutaj znajdziecie więcej o Hotelu Sacher i torcie, a ja dzielę się dzisiaj z wami moim przepisem, który skromnie mówiąc ... jest doskonały :)

Pozdrawiam z Wiednia :)
i zapraszam na stronę www.tortenstube.at oraz na Facebook , gdzie znajdziecie galerię zdjęć moich tortów.
A.



Składniki na formę o średnicy 26 cm:
7 jaj
140 g mąki pszennej
230 g cukru (drobnego)
120 g czekolady (najlepiej 70% cacao)
120 g masła
odrobina otartej skórki z bio cytryny
1 łyżka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

dodatkowo:
duży słoik konfitury morelowej

polewa:
100 g czekolady (60-70% cacao)
100 g śmietany kremówki

Przygotowanie:
Formę wysmarować masłem, na dno wyłożyć papier do pieczenia.
Piekarnik nagrzać do 165 stopni.

Ciasto:
czekoladę rozpuścić w kąpieli parowej lub w mikrofalówce ( na minimalnej mocy - nie przegrzać!)
Miękkie masło ubijać z 2/3 cukru, wanilią, skórką z cytryny... na puch.

Mąkę wymieszać z proszkiem.
Białka osobno ubić ze szczyptą soli, na koniec ubijania dodać resztę cukru.

Do ubitego masła dodawać kolejno żółtka.

Dodać mąkę; krótko, do połączenia składników.
Dodać rozpuszczoną czekoladę (nie gorącą!), lekko połączyć.

Ubite białka połączyć delikatnie z masą szpatułką.

Piec do "suchego patyczka", ok. 45-50 min, w temp. 165-170 stopni C.

Ostudzić w formie.

Przeciąć raz i przełożyć konfiturą morelową.
Cienką warstwą konfitury posmarować również boki i wierzch ciasta.

Polewa
Czekoladę rozpuścić, połączyć mieszając łyżką ze śmietaną kremówką.
Posmarować ciasto. 

Podawać z ubitą śmietaną BEZ CUKRU.
Smacznego :)

TIP:
*jeżeli polewa zacznie za szybko gęstnieć można ją krótko podgrzać w mikrofalówce na minimalnej mocy.
* aby polewa ładnie się rozsmarowywała, nie powinna być zbyt ciepła; ciepła szybko spływa, zimna robi się zbyt gęsta. 


miłej zabawy w kuchni :)

Marillenkuchen - Ciasto z morelami

szybkie, niezawodne ciasto,
klasyk z Austrii,
pod względem popularności zaraz za tortem Sacher,
i po wszystkich wyszukanych eksperymentach kulinarnych... zawsze do niego wracamy i niezmiennie nam smakuje :)


Jak smakuje? jak dobre ciasto z morelami
możecie oczywiście próbować z innymi owocami
też smaczne, ale... morele mają jednak to "coś"
słodycz z lekko kwaśną nutą


polecam :)

Składniki na formę 25x30 cm:
4 jajka
200 g masła
200 g cukru (drobnego do wypieków)
150 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej (lub po prostu tylko 200 g mąki pszennej)
skórka z połowy cytryny (drobno starta, tylko z żółtej części)
szczypta soli
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1  łyżka soku z cytryny
wanilia lub cukier waniliowy


no i oczywiście morele!... około 0,5 kg - 0,7 kg


Przygotowanie:
Najlepiej wszystkie składniki w temperaturze pokojowej.
Miękkie masło utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym, skórką z cytryny na puch (tzn. miksować do białości).
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Osobno ubić białka ze szczyptą soli i sokiem z cytryny.


Do utartego masła dodać kolejno żółtka dalej miksując.
Na koniec mąkę, krótko. Wyłączyć i jak w przypadku biszkoptu całość połączyć delikatnie z ubitymi białkami.


Formę wysmarować masłem, można oprószyć mąką.
Na cieście układać połówki moreli, rozcięciem do góry.


Piec do suchego patyczka.
Temperatura 160 stopni - ok.45 minut.


Smacznego :)

Knedle z morelami z Austrii - Marillenknödel

flagowy przysmak z Austrii! zdecydowanie, królowa wśród knedli!
Delikatne knedle z ciasta twarogowego ze świeżą morelą w chrupiącej panierce.


Wykonanie wg. receptury ze znanego na cały świat hotelu Sacher w Wiedniu, w wersji luksusowej, z ukrytym we wnętrzu marcepanem i prażonym migdałem.


Poezja smaku!  Polecam!


Składniki na 12 knedli
ciasto:
3 jajka
120 g masła
150 g kaszy manny
150 g mąki pszennej
500 g twarogu (20% tłuszczu)
ziarenka wanilii
szczypta soli


nadzienie*:
12 świeżych moreli, małe-średnie
12 całych migdałów, obranych i uprażonych na suchej patelni
80 g marcepanu
odrobina Amaretto do wymieszania z marcepanem


panierka:
150 g masła
60 g drobnego cukru
20 g cukru waniliowego
300 g bułki tartej
cynamon do smaku


poza tym, do gotowania, do wody dodajemy: szczypta soli, 40 ml wódki morelowej (lub inna nalewka morelowa), 2 łyżki cukru


cukier puder do podania


Przygotowanie:
ciasto, zaczynamy od miksowania masła na puszystą masę, dodajemy kolejno żółtka, później kaszę mannę,vanilię, szczyptę soli i białka.  Nie przerywając, dodajemy mąkę i twaróg i miksujemy aż ciasto będzie gładkie. Następnie, można uformować rulon i zawinąć w folię, lub (co jest łatwiejsze) przykryć miskę folią i wstawić na min. godzinę do lodówki. Ciasto jest dosyć lepkie,... więc knedelki będą delikatne ;)

Przygotować morele w międzyczasie. Umyć, osuszyć, wyjąć pestkę - nacinając tylko trochę każdy owoc, nie przekrawając na pół!
W miejsce pestki włożyć kawałek marcepanu z Amaretto z uprażonym migdałem w środku.


Ciasto podzielić na 12 części i w każdy kawałek włożyć przygotowaną morelę, formując gładką kulkę, zwracając uwagę aby cały owoc był szczelnie zapakowany ;) Moczenie rąk w zimnej wodzie ułatwia lepienie.

Zagotować wodę ze szczyptą soli, łyżką cukru i wódką morelową, zmniejszyć ogień i gotować knedle ok. 20 min, na bardzo!! małym ogniu, bez wrzenia!


Przygotować panierkę. Rozgrzać masło i wsypać bułkę tartą, zrumienić delikatnie, dodać cukier i cynamon.


Ugotowane knedle obtaczać w panierce i podawać gorące posypane cukrem pudrem.


*dopuszczalne jest użycie kostki cukru w miejsce pestki moreli, zamiast marcepanu z migdałem.


**gotowe knedle z panierką można podgrzewać krótko w piekarniku (180stC), odzyskają chrupiącą panierkę
polecam również knedle z truskawkami, również wg austriackiego przepisu :)

Erdbeerknödel - knedle z truskawkami po austriacku

to zupełnie inna klasa knedli! wyprzedzają wszelkie kluski, pyzy i knedle po polsku..
zrobione są z delikatnego ciasta twarogowego z kaszą manną, w środku soczysta truskawka a z zewnątrz chrupiąca, słodka panierka. Do tego sos truskawkowy i poezja smaku gwarantowana!


Prosto z Austrii pozdrawiam i do kuchni zapraszam!



Składniki na około 12-14 knedli*:
250 g twarogu (można użyć najzwyklejszego, półtłustego, lub innego 10%-wego)
50 g masła
1 jajko
60 g mąki pszennej
60 g kaszy manny
1 op. cukru waniliowego
1 łyżka cukru
500-600 g truskawek


poza tym, chrupiąca panierka: 50 g masła i 50 g bułki tartej + łyżka cukru


Przygotowanie:
Miękkie masło, cukier i cukier waniliowy razem z jajkiem miksujemy i nie przejmujemy się konsystencją.
Po chwili dodajemy kolejno: twaróg, mąkę, kaszę mannę. Gotowe ciasto (dość rzadkie), przykrywamy i odstawiamy na minimum godzinę.


Myjemy truskawki, szypułkujemy, suszymy.
Po godzinie gotujemy wodę w szerokim garnku (bez soli) i formujemy łapkami knelde. Zmoczonymi dłońmi wychodzi dość łatwo, ale ciasto jest dość delikatne i lepkie. Oblepiamy każdą truskawkę szczelnie. Można ułożyć przed gotowaniem na podsypanej mąką deseczce.
Gotować w wodzie przez 10 minut na bardzo małym ogniu (woda nie może wrzeć!).
Ugotowane wyjąć łyżką cedzakową i obtoczyć wcześniej przygotowaną panierką, turlając w miseczce.


Przygotowanie panierki: w rondelku rozgrzać masło i wsypać bułkę tartą i łyżkę cukru. Podsmażać, lekko rumieniąc.

Pozostałe truskawki zmiksować na mus z łyżką cukru i odrobiną soku z cytryny.


Podawać posypane cukrem pudrem z sosem truskawkowym.
Pycha!




*są dosyć sycące podana porcja  na naszą łakomą trójkę była...  już obżarstwem!

 

Pierogi ze świeżymi ziołami i twarogiem po austriacku

kiedyś myślałam, że pierogi to tradycyjne polskie jedzenie, a tu... wszędzie pierogi!
dzisiaj propozycja z kuchni austriackiej, pierogi z twarogiem i dużą ilością świeżych ziół, z przewagą mięty.
Pyszne, mocno ziołowe. Zarówno gotowane, podane skropione oliwą z oliwek i świeżo mielonym pieprzem, jak i podsmażane na rumiano z kwaśną śmietanką. 
Muszę przyznać, że nie lubię ruskich pierogów, ale wersja austriacka ze świeżymi ziołami jak dla mnie super.
Wiosna w pełni, zanim wredne ślimaki pozbawią mnie ostatniej gałązki świeżo wychodowanych ziół, czas na zioło-branie i pachnące gotowanie :))



Składniki na około 35 pierogów:
2 szklanki mąki pszennej
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka oliwy
1/2 szklanki bardzo ciepłej wody

nadzienie:
200-250 g twarogu półtłustego
jeden duży ugotowany ziemniak (ok.250g ), najlepiej dzień wcześniej
dużo, dużo świeżych ziół! przede wszystkim mięta i szczypiorek,
poza tym zielona pietruszka, młoda cebulka, bazylia, a nawet... kilka listków melisy, lubczyku
sól, pieprz do smaku
przeciśnięte przez prasę 3 ząbki czosnku

Przygotowanie:
Z racji, że gotowanie ma być przyjemne, a nie ciężka praca, nawet ciasto pierogowe wyrabiam mikserem :) (uchwyty "śruby", lub jak kto woli "spirale")

Do miski wsypać mąkę, sól, jajko, łyżeczkę oliwy i wlać bardzo ciepłą wodę. Włączyć wysokie obroty, kilka minut i ciasto gotowe. Na podsypany mąką blat, rozwałkować, wykrawać i lepić pierogi z łyżeczką nadzienia. Ja, czasem najpierw lepiękulki wielkości orzecha włoskiego, a potem rozwałkowuję, unikam w ten sposób skrawków.

Nadzienie:

Zioła posiekać, dodać twaróg, ziemniak przeciśnięty przez praskę (lub rozgnieciony na puree), przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz do smaku i całość lekko rogniatając wymieszać widelcem.

Ulepione pierogi gotujemy w osolonej wodzie, około 2 minuty od wypłynięcia. Woda nie powinna wrzeć, aby pierogi się nie rozklejały.

Smacznego :)