Pokazywanie postów oznaczonych etykietą margaretki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą margaretki. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 26 sierpnia 2014
Margaretki akrwarela, płyn maskujący
Miał być pejzaż, a wyszły kwiaty :) Chyba jednak bardziej do nich "czuje miętę". Ale krajobrazom też nie odpuszczam i mam nadzieję, że wkrótce jakis się pojawi na blogu. Bardzo lubię margaretki. Te namalowałam z użyciem płynu (fluidu) maskującego. Akurat ten, który mam jest permanentny , czyli nie można go usunąć(doczytałam dopiero po wielu frustrujących próbach wytarcia). Dlatego najpierw namalowałam trzy główne kwiaty, po wyschnięciu farby zamalowałam je fluidem, który w tej sytuacji zabezpiecza wcześniej namalowane elementy A następnie namalowałam tło.
więc przy kupnie płynu zwróćcie uwagę, czy można go usunąć. Mój wygląda tak :
sobota, 17 listopada 2012
bombka malowana, margaretki
i już żałuję, że nie kupiłam ich wiecej. Ale wybor jest taki, ze gdybym sie rozpedzila, to wrocilabym z pustym portfelem ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)