Za oknami zima wciąż trzyma, a mi tęskno już do wiosny, więc ostatnio wzięłam na warsztat kilka intensywnie zielonych labradorytów, które przerobiłam na wisiory.
Atavi Coille
Ganlan Mori
Vanantara
Ilai
I bezimienny, który nie zdążył doczekać się lepszych zdjęć
Wszystkie w kolorach, które lubię :) Same piękności :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCudowne... ten kolor, magiczny po prostu. Wygląda to pięknie :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Piękne!! Fajne kolorki!
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa.
OdpowiedzUsuń