Pokazywanie postów oznaczonych etykietą elytra beetle wings. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą elytra beetle wings. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 października 2020

Żuczki II

 Chwilę mnie tu nie było, ale pracowałam (i wciąż działam w tym kierunku 😃) nad paroma nowościami.

Na pierwszy ogień chciałabym Wam pokazać nowe żuczkowe kolczyki. Udało mi się zdobyć skrzydełka w rzadkich kolorach - niebieskim i miedzianym, z których zrobiłam "gronka" do sztyftów z kryształami Swarovskiego. Powtórzyłam też zielone, które kiedyś już pokazywałam, tylko nieco zmieniłam kolorystykę oplotu rivoli. 


I - tak, to z prawdziwych robali 😉 

Nie, żaden żuk nie został zabity z ich powodu, pancerzyki zbiera się po ich naturalnej śmierci.

piątek, 21 lipca 2017

Żuczki

Czas temu już dosyć długi w czyjejś beadingowej pracy mignęły mi pancerzyki tajlandzkich żuków Sternocera aequisignata. Piękne, metaliczne, w dodatku w Polsce zupełnie niespotykane, więc postanowiłam kupić ich trochę na próbę. Dotarły, a ponieważ mam lekką fobię na punkcie robali obejrzałam je z obrzydzeniem i schowałam w kąt, przykryte czymś, bo brzydziła mnie sama świadomość, że tam są :P Odleżały tak ze dwa lata i ostatnio w końcu postanowiłam coś z nimi zrobić. Obrzydzenie zupełnie przeszło, zrobiłam nawet jedne kolczyki dla siebie :D

Przedstawiam Wam mini-kolekcję kolczyków Yashil :)

Pierwsze kolczyki zgłosiłam do leśnego wyzwania Szuflady :)