Też tak macie, że jak jest chory któryś z domowników to gotujecie jego ulubione potrawy? U mnie w domu tak własnie jest. Mój starszy syn od kilku dni jest chory i w zasadzie całe życie kulinarne krąży wokoło niego. Dzisiaj na śniadanie zażyczył sobie jajka zapiekane w bułce. Ponieważ młodszy syn, który także jest wielbicielem tego dania, miał dzisiaj na późniejszą godzinę zajęcia lekcyjne postanowiłam im obu sprawić radość. Udało się - dzieci zadowolone a wiadomo, że jak dzieci to i matka:).
Miło się zaczął piątek - 13-tego:)
JAJKA ZAPIEKANE W BUŁCE
bułka kajzerka
jajko
ser żółty
szynka gotowana
masło
sól, pieprz, szczypiorek
Z bułek ściąć wierzch i wydrążyć delikatnie miąższ tak żeby nie zrobić dziurki w spodzie. Na dno ułożyć nieco tartego sera żółtego i pokrojonej w paski szynki. Wbić jajko, posolić i popieprzyć. Na wierzch ułożyć odrobinę masła. Zapiec w piekarniku nagrzanym do 190 st. przez 5-10 minut w zależności jaki poziom ścięcia lubicie. Gotowe posypać szczypiorkiem.