2013 rok już prawie na finiszu i choć pora zimowa, narty nadal odpoczywają. Wybrałam się więc na poszukiwanie zimy. Jak się okazało, kwiaty - wcale nie grudniowe - mają się całkiem dobrze. Pięknie zaczynają odrastać zioła, przede wszystkim mięta, rozmaryn i lawenda. Gdzie się nie odwrócę wszędzie soczysta zieleń. Jeśli ktoś ma depresję to lampy naświetlające są niepotrzebne, bowiem słońce można "łapać" bez problemu.
Zanim się jednak wybrałam na spacer zrobiłam rozgrzewającą herbatkę i założyłam ciepły kołnierz (futerko sztuczne). Herbatka pyszna, a kołnierz całkiem zbędny w słonecznych, grudniowych, promieniach.
Rozgrzewająca herbatka
Składniki:
- 2 cm imbiru
- laska cynamonu
- kilka goździków
- różyczka anyżu
- sok z cytryny
- sok z 1/2 pomarańczy
- łyżeczka miodu
Jak zrobić herbatkę?
- pokrój imbir w cienkie plasterki, dodaj goździki, cynamon, anyż i gotuj wszystko 10 - 15 min.
- wywar przelej do szklanki, dodaj sok z cytryny, pomarańczy i miód, wymieszaj
Jak tam u Was, bliżej zimy czy wiosny?